Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Ferma strusi J. McGywera

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 15  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 9 z 15]

1Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Ferma strusi J. McGywera Czw 02 Kwi 2015, 12:57

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

W skład gospodarstwa wchodzi dom mieszkalny, mieszczący trzy pokoje, kuchnię i łazienkę oraz jeden budynek gospodarczy. 

Kiedyś uprawiano tu czosnek i cebule, przez kilka lat – jabłka. Pięć hektarów ziemi. Oprócz stodoły oraz budynku gospodarczego znajduje się tu też szopa oraz niewielka szklarnia.
Duży budynek gospodarczy będzie przeznaczony na skład jajek i całego badziewia potrzebnego do hodowli ptasiorów. Stodoła musi być przystosowana dla strusi. Reszta terenu będzie przeznaczona na wybieg dla zwierząt.



Zakupione przez J. Kovalsky'ego dnia 11.09.2013



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sob 13 Cze 2015, 19:14, w całości zmieniany 2 razy


201Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Wto 23 Cze 2015, 23:33

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Foxx odwzajemniła pocałunek i jęknęła cicho, gdy ta na nią naparła. Na jej policzkach wyszły wypieki, jeszcze pewnie zostały od ćwiczeń. Jej dłonie zaplotły się na karku Autumn i leciutko drapały.
- Ćwiczenia z tobą to przyjemność. - mruknęła by zaraz pocałować młodą. Uśmiechnęła sie, bo nawet jak rozmawiały to była uśmiechnięta, przecież sama obecność Jesieni sprawiała, ze była szczęśliwa.

202Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Wto 23 Cze 2015, 23:42

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Podobało jej się to, nawet jeśli sama nie była w nastroju. Stała trochę obok Foxx, bo inaczej to by biedną Morgan udusiła brzuchem. Przesunęła opuszkami palców po jej brzuchu, nie przejmując się ewentualnymi bliznami i wsunęła dłoń pod majtki.
- Mam nadzieję. Bo to dopiero początki - uśmiechnęła się, znów ją całując i drażniąc dłonią w bieliźnie.

203Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Wto 23 Cze 2015, 23:47

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Mruknęła czując jej dotyk na brzuchu. Odchyliła nieco głowę opierając o ścianę czując, że zeszła niżej. Nie spodziewała się tego, ale to była miła niespodzianka. Spojrzała z uśmiechem na Autumn i położyła dłoń na jej policzku. Cóż doprowadziła Morgan do czerwonych policzków. Pocałowała ją z namiętnością żony żołnierza wracającego po kilku latach.
- To sie nei mogę doczekać kolejnych. - odpowiedziała, po czym zaczęła całowac jej szyję, i obojczyk, bo tylko tam sięgała. czuła nieco przyśpieszone bicie serca.

204Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Wto 23 Cze 2015, 23:54

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Uśmiechnęła się widząc jej reakcję, bo obserwowała uważnie. Podobało jej się to coraz bardziej, a tak na prawdę obie już dość czekały i o ile Autumn mogła i właściwie to jej nie robiło obecnie większej różnicy, to Foxx.. No. Trzeba dbać o dobre samopoczucie swoich ukochanych, tak? A kto był jej bliższy niż Morgan? Wsunęła w nią powoli palce, obserwując jej reakcje z lekkim uśmiechem na wargach.

205Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Wto 23 Cze 2015, 23:59

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Autumn z przedmiotu nazwanego " zadbanie o kochankę" dostała 6. Zabrała Foxxy do nieba, przez atmosferę, do gwiazd i na dół. Leszek pewnie był u ptasiorów, więc wykrzyczanego imienia Autumn nie mógł usłyszeć. Ostatnio, az takie doznania uświadczyła dzięki, Katie. Ale dotyk Jesieni był magiczny, bardziej ważny dla Morgan, która przeżyla wszystko oparta o chłodną ścianę, ale wydawała sie rozgrzana ciałem Fox. Po wszystkim angielka pocałowała jeszcze na jawie w skroń kobiety.

206Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:05

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Po wszystkim objęła Foxx i przytuliła ją, odgarniając jej włosy z ramienia i cmokając w niego lekko. Ona lubiła się przytulić po, więc odruchowo zgarnęła do siebie Morgan, by ta uspokoiła oddech.
- Chyba dość kalorii spaliłaś na dziś, co? - uśmiechnęła się w jej włosy.

207Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:09

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Morgan wtuliła się w Autumn. Uspakajała oddech, chyba tego jej było trzeba. Była uśmiechnięta, i nieco zmęczona, ale pozytywnie. Objęła ją w pół i przyciągnęła na łóżko by tam usiąść, było wygodniej, a Fox faktycznie dostała dzisiaj w kość. Chociaż finał uważała za udany.
- Przy tobie wszyscy by o linie dbali. - zażartowała. - No, ale na razie masz dbać tylko o moją. - wymruczała. Nadal miała lekko czerwone policzki, ale powieki jej robiły się co raz cięższe. Chwyciła dłoń Autumn i na nią spojrzała.

208Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:13

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Usiadły i Jesień znów przyciągneła Foxx do siebie.
- Nie martw się, interesuje mnie tylko twoja - parsknęła, patrząc na swoją dłoń.
- Hm? - uniosla brew, zerkając na nią.
- Wiesz, że Jools o nas wie? - zapytała.

209Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:17

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Wesctchnęła, własnie Autumn doprowadziła ja do orgazmu, chciałaby z taka kobieta móc chocić wcześniej, wykrzyczeć, ze dostała 6... ale ta sprowadziła ja na ziemię. Uśmiechnęla się.
- to przy nim obściskiwałyśmy się na Fight Clubie, ale on .. też pracuje dla Smitha, jest bezpieczny. - powiedziała. Odgarnęła kosmyk włosów z twarzy Autumn. Wsłuchiwała się w jej spokojnie bicie serca. Chciałaby się jej odwdzięczyć, za to co zrobiła, ale wiedziała, że ona tego nie chce. Mocniej wtuliła się w Autumn.
- O twoją linie też zadbam. - odpowiedziała.

210Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:21

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- Wiem, właśnie. Myślałam, że zapomniał, nie zwrócił uwagi albo cokolwiek. Ale.. No. Wie - cmoknęła znów Foxx w ramię, czy gdzie tam miała najbliżej.
- Mam nadzieję, ze jest - westchnęła - Ale wie, że nie chcę zeby to się wydało i miałam wrażenie, że raczej utrzyma tajemnice.

211Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:25

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Foxxy cały czas trzymała dłon Autumn, delikatnie kciukiem wykonywała masaż. Po chwili cmoknęla ją w wewnętrzną stronę dłoni. Spojrzała.
- Nie martw się. To też dobry przyjaciel Leszka. O ile ja mu nie ufam, to wiem, ze niczego nei sypnie ze wzgledu na niego. - powiedziała. Oczy jej przymykała się coraz częściej. Oplotła swoją nogą nogę Jesieni. Leżała do niej wtulona bokiem więc było to możliwe.
- Kiedyś się to wszystko skończy.. - mruknęła.

212Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:29

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Mruknęła cicho po tym całusie. Lubiła to.
- To dobrze - pokiwała głową - Nie zdziw się, jak cię zapyta o to, czy nie może sobie na nas popatrzeć - parsknęła. Tulila Foxx do siebie i bawiła się jej włosami.
- Też na to czekam.. wtedy byśmy mogły normalnie.. mieszkać nawet razem.. i w ogóle.

213Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:33

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Spojrzała na nią pytajaco, i z półusmiechem na twarzy.
- Myślisz, ze będzie chciał tylko patrzeć? - zażartowała. Cóż nie chciała ise odnosić do tej propozycji uważając to za żart ze storny kochanki.
- Chociaż po części to zrealizować, by nie myśleć, o tym, ze plotkują i w ogóle. - powiedziała. spojrzała na zegarek. Już późno..

214Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:36

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- Myślę, że nie - odparła - Ale on na prawdę może cię o to zapytać - ostrzegła. Cmoknęła ją po raz kolejny, bo wciąż nie miała tego dość i odsunęła się lekko.
- Muszę iść, mycho. Zostawiam ci rurę tutaj, ja i tak nie mogę ćwiczyć. I do zobaczenia na następnym treningu - wstała, poprawiajac koszulke podjezdzającą w górę na brzuchu.

215Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:38

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Zamierzała i tak ją odprowadzić, więc ruszyla z nią. W swoim pokoju pocałowała ją na do widzenia.
- Na razie sie na to nie zgodzę, ale ci ten pomysł chyba się podoba.. - powiedziała zauważajac to. Poprawiła oczywiście sukienkę i wyszła odprowadzajac Autumn do samochodu.
- Wiesz czego najbardziej pragnę... nie domu, ale przynajmniej całej nocy razem. - mruknęła do niej, tak by tylko ona usłyszała.

216Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:42

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Normalnie by powiedziała zupełnie oc innego, ale przy Foxx? Policzki jej troche poczerwieniały.
- Nie, jeśli nie chcesz - stwierdziłą od razu, tym samym potwierdzając, że ten pomysł jej się podoba. Bo czemu miała kłamac?
- Podnoszę stawkę do kilku dni. A może.. wyjedziemy na trochę? Po porodzie i w ogóle? Co o tym myślisz? - otwarła samochód, mówiąc cicho do foxx.

217Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:49

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
- Najpierw sie nacieszę tobą, a potem ewnetualnie widzami. - odpowiedziała jej szczerze. Była starsza i przezyła trochę takich.. nocy? Może dla niej było to coś nowego, dla Foxx nie. Mimo to ten wieczór wcale nie był dla niej ostatnim, wręcz przeciwnie przyciągał do Autumn jeszcze mocniej.
- Zobaczymy, najpierw uródź, dochowaj, znajdź niańkę i pomyślimy. - odpowiedziała. Najwyraźniej to ona była racjonalna w tym związku. Chwyciła drzwi od samochodu z zamiarem ic zamknięcia. Jednak nachyliła sie nad Autumn i ją pocałowała. Tak by jeszcze długo miała smak jej ust.
- Dobranoc, Wiewióro. - mruknęła. wbiła znowu usta w jej i dopiero wtedy zamkneła. Był wieczór, a na ewentualne awantury Leszka nie zważałaby, była szcześliwa!

218Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:54

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- Dobrze, nie mówię, że zaraz - uśmiechnęła się. Jasne, to by było fajne, ale zbyt zależało jej na Foxx by naciskać. Obejdzie się bez tego, tak?
- Spokojnie, niańkę się znajdzie, na te kilka dni damy radę - zapewniła ją.
- Ej, ej - odsunęła sie od drugiego pocałunku - Ja wiem, ze nikogo nie ma. Ale.. no. Nie chcę, żeby cię gdziekolwiek odesłali - przytrzymała drzwi otwarte, lekko marszczac brwi.

219Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 00:58

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Westchnęła. skoro tak twierdziła.
- Jest 21, nikogo nie ma, jesteśmy na obrzeżach obrzezy.. - zaczęła wymieniać. Jednak odsunęła się od niej. Nie to nie. dotknęła jej ramienia. - Dziękuje, ze sie martwisz. - dodała. Po czym się do niej uśmiechnęła. Była szczesliwa, zawsze przy niej. Czuła, ze czuje.. że nie jest ta foxxy, która pociąga za spust by zabić cel, tylko normalną zakochaną idiotką...
- Jedź już. Tylko ostrożnie! - ostrzegła.

220Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 01:09

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- No dobrze. Ale i tak. Martwie się i tyle. I nie waż mi się być zła. Jak chcesz mnie całować, to bardzo chętnie, ale w środku. I z zaciągniętymi zasłonami. Bo jak mi cię wywiozą to co? - fuknęła.
- Sama mi to najpierw mowilaś - o tym byciu ostrożną w pokazywaniu się.
- Jasne, będe uważać. A ty ćwicz i czytaj co jest na tej stronie, bo tam są treningi, diety, wszystko. Może Cię to zainteresuje bardziej. I bardzo mi się dzisiaj podobało - dodała jeszcze, zapinając pas i zamykajac drzwi, chociaz miala otwarte okno, wiec Foxx moze dodać co chce!

221Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 01:36

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Spojrzała na nią. .. malolata miała rację. Dobrze że obydwie sie pilnowały przynajmniej się dogaduja.
- pewnie. Może faktycznie uda mi się poprawić z tą nogą- odpowiedziała pewnie. Uśmiech nie schodził z jej twarzy. Była zmęczona ale wiedziała że szybko nie zaśnie.
- kolejne treningi też mi się spodobają - powiedziawszy to mrugnela. Zanim odjechała musiała jej coś przypomnieć.
- kocham cię wiewiórko- przypomniała po czym mogła ją puścić swobodnie.

222Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 01:39

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Jesień uśmiechnęła się szeroko na te słowa. Miała ochotę ją jeszcze cmoknąc w nos, ale nie. I już i tak siedziala zapięta w fotelu.
- Uwielbiam cię - odparła, bo już sobie wyjaśniły, że na większe wyznanie sobie poczekają jeszcze chwilę z jej strony.
- Do zobaczenia - dodałą jeszcze, odpaliła samochód i odjechała.

223Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Sro 24 Cze 2015, 01:46

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Wyjaśniły sobie i nie czuła się źle z tym. Wzrokiem doprowadziła samochód i wróciła do domu. Pewnie.sie przybrała i poszła spać. Wcześnie schowała rurę. Zasnela nawet szybko. Pewnie snila o swoim jakby nie patrzeć szczęśliwym związku z Wiewiórka. Tylko tam nie było komplikacji. Fox nie była mężatką, Autumn urodziła i została świetną matką. I co najważniejsze na ramieniu Morgan widniał inny tatuaż. Wbrew temu co im sie wydaje to właśnie Buendie są ich największym zmartwieniem. Fox praktycznie sprzedając im duszę nie może sie wycofać. Pozwala to na odkrycie jej ciemnego odbicia. Tego, który pozwala jej zabijać bez mrukniecia oka. Tym które zna Leszek, ale nie Autumn.
<zt>

224Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Czw 25 Cze 2015, 22:40

Autumn Seymour

Autumn Seymour
19.09.2013, nie wiem która godzina

Jesień obiecała przyjechać więc się pojawiła na kolejną lekcję pole dance dla Foxxy. Podobało jej się to, ale przy okazji była zazdrosna, bo sama chciała już do tańczenia wrócić. A tu ma wygląd i grację słonicy! Podeszła do drzwi domu i zapukała solidnie.

225Ferma strusi J. McGywera - Page 9 Empty Re: Ferma strusi J. McGywera Czw 25 Cze 2015, 22:41

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
19.09.2013 godz. 19.00

Foxxy miała jedynie godzinna lukę w pracy przed wielkim sobotnim boomem w barze. Dlatego jak już się zjawiła Autumn to Morgan rozgrezwała się w szopie. Tam było dużo meijsca, tyle samo prywatności, ale przede wszystkim bardziej rześkie powietrze. Gdy usłyszała pukanie do drzwi otworzyła drzwi szopy i pomachała do Autumn, a nawet mamuśkę zawołała. chciała gwizdnąć, ale inni by usłyszeli.
- Hej wiewióro. - przywitała się i wrócila do rozgrzewki. Miała nowy tatuaż, ale zakryty włosami. Pochwali się później.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 9 z 15]

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 15  Next

Similar topics

-

» Kurza Ferma

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach