Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Zabytkowa wioska Indian

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 4 z 7]

1Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Zabytkowa wioska Indian Pon 19 Maj 2014, 15:07

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

...a raczej to, co z niej zostało - czyli jeden plac pośród skał i drzew i ocalałe skrytki w skałach. Szałasy, czyli wikiupy, zostały przeniesione do miejscowego muzeum,by uchronić je przed deszczem oraz słońcem; lecz uważny turysta zauważy tabliczki, które informują w którym miejscach stały indiańskie domostwa.
Turyści mogą się tu przemieszczać po wyznaczonych ścieżkach, a na swej drodze spotkają, wspomniane wcześniej, tablice informacyjne i pamiątkowe. W tym miejscu chciano uczcić ostatnią grupę Apaczów, którzy wiele lat po wojnie kryli się w tych górach. Niestety, także i ich wygnano - a tych, którzy opuścić domu nie chcieli, zabito.

To miejsce jest najczęściej odwiedzane przez rdzennych mieszkańców tego hrabstwa - szczególnie upodobali go sobie starsi, którzy uwielbiają przesiadywać tu godzinami na ławkach i opowiadać przeliczne legendy, które i tam pewnie są wymysłem białego człowieka...


91Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Czw 14 Sie 2014, 14:15

Connor Eastman

Connor Eastman
-> Zachodni szlak

Wreszcie dotarli do wioski, a tutaj już stał samochód służbowy, na całe szczęście. Connor wymacał klucze w kieszeni kurtki służbowej i wyciągnął.
- Nie musisz się ukrywać przy mnie ze łzami, Lilu. - Powiedział, po czym otworzył drzwi od strony pasażera wpuszczając ją do samochodu.

92Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Czw 14 Sie 2014, 14:17

Liluye

Liluye
Przed wioską wyraźnie zwolniła, ociągając się z pójsciem w tym kierunku. Starała się nie ściskać mocniej dłoni Connora, ale pewnie ten już stracił czucie w palcach.
- Nie płaczę. - mruknęła, wsiadajac do samochodu i od razu odwracająć się tak, że jak wsiądzie od swojej strony, to nie zobaczy jej czerwonych oczu.

93Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Czw 14 Sie 2014, 14:29

Connor Eastman

Connor Eastman
Liluye ściskała jego dłoń bardzo mocno, szczerze powiedziawszy nie spodziewał się, że taka mała kobietka była w stanie użyć tak dużej siły. Gdy go puściła to zamknął drzwi od jej strony i wsiadł za kierownicę. Zamknął drzwi, odpalił silnik, światła, wrzucił bieg i już miał ruszać, ale nie wiedział czy ona chce jechać.
- Gdzie jedziemy? - Zapytał jej, no bo nie wiedział czy chce, aby ją odwiózł, albo cokolwiek innego.

94Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Czw 14 Sie 2014, 14:33

Liluye

Liluye
- Do mnie. - nie patrzyła na Loco, ale na wioskę też nie mogła. Wpatrywała się w jakiś pyłek na szybie od swojej strony, a potem zapieła pasy.

zt?

95Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 24 Sie 2014, 22:06

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
<---Południowy szlak

Idąc za przykładem Connora również przyspieszyła swojego konia.
- Nie nigdy nie słyszałam tej legendy, choć pewnie mieszkając tutaj powinnam.- i pewnie gdyby pochodziła z normalnej rodziny to znałaby lepiej miejscowe legendy, ale było jak było. Potem wyjechała na studia a później nie było już czasu na takie historie. Być może Aldo miał w pewien sposób i nie powinna tu wracać.
-Niewiele z tego wszystkiego zostało.- odezwała się i nieco sztywno zsunęła z konia bo założyła, że chwilę tutaj spędzą by mogła wszystko obejrzeć.

96Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 24 Sie 2014, 22:21

Connor Eastman

Connor Eastman
Zsiadł z konia, gdy dotarli do wioski i w sumie do głowy mu wpadła jedna anegdota.
- Nie słyszałaś o czarnym Apaczu? - Zapytał ze zdziwieniem w głosie, a na jego twarzy pojawił się głupi uśmieszek. - Podobno miał przyrodzenie po kolana. - Chyba niezbyt dobra anegdota, ażeby ją mówić przy turystce w dodatku widocznej chyba pierwszy raz. Nie no pewnie ją widział, w sumie na pewno kilka razy coś mu opatrzyła, ale pierwszy raz rozmawiali na ty.
Zastanawiał się co jej jeszcze opowiedzieć, ale myśl o czarnoskórym Apaczu skutecznie wyrzucała mu z głowy wszystkie inne myśli. Była to taka opowiastka przekazywana między dorosłymi. Connor w końcu też musiał o tym usłyszeć.

97Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 24 Sie 2014, 22:34

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Akurat ta historię słyszałam.- uśmiechnęła się i leciutko uniosła brwi.- Jak dobrze kojarzę to w szkole dziewczyny bardzo się ekscytowały ta historią.- na wspomnienie tego z jakim chichotem wymieniały uwagi na temat czarnego Apacza z wielkim przyrodzeniem i uważały to za niemożliwe.- Ale to było daaaaaaawno temu.- podkreśliła, choć chyba nie musiała skro miał jej dowód w rekach to wiedział ile miała lat.
- A co z tm całym Maguą?- podeszłą do jednaj z tabliczek, która informowała, że kiedyś w tym miejscu stał indiański dom.

98Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 24 Sie 2014, 22:55

Connor Eastman

Connor Eastman
No tak, takie plotki bardzo szybko się rozchodziły, ciekawe czy ten czarny Apacz faktycznie mógł się poszczycić takim przyrodzeniem czy była to tylko anegdota indiańska. No, ale nie myśląc o tym to zadała inne pytanie, bardziej ciekawe.
- Magua, to był Indianin, konkretniej szaman, jego wybranką serca była Onawa. Istnieją legendy jak to ci już wcześniej mówiłem, że ta dwójka tuła się po tym miejscu i można ich zobaczyć. - Puścił do niej oko. - Co byś chciała jeszcze wiedzieć? - Zapytał po czym zaczął przechodzić się po wiosce oglądając tabliczki, bo tak właściwie to tabliczki najbardziej tutaj były widoczne. - Nie było tutaj spokojnie, to jest ostatnie miejsce Apaczów, to tutaj żyli ostatni, ale były jeszcze inne miejsca. Nie wiem czy wiedziałaś, ale Apacze Chiricachua wiedli życie koczownicze. Nie hodowali zwierząt, raczej zajmowali się zbieractwem, polowaniem. - Zaczął mówić, bo szczerze mówiąc chciał jej trochę opowiedzieć. - Mieli różne sposoby konkurowania ze sobą między innymi rzucanie toporkiem albo bieganie. - Biegać to Connor umiał, ale pewnie zabawa toporkiem kosztowałaby go kilka palców.

99Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 24 Sie 2014, 23:10

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
No tak kolejne historie o duchach. Czyżby rozdzieleni kochankowie nie mogący się połączyć po śmierci. Słyszała w swoim życiu kilka takich historii. Być może ta wydała się jej ciekawsza i bardziej intrygująca ze względu na miejsce w którym się znajdowali. Wioska jednak miała swoją specyficzną atmosferę.
- Nie mieli wyjścia musieli się poddać cywilizacji,- odezwała się jakby lekko zadumana nad opowieścią Connora i usiłując sobie wyobrazić jak wyglądało to miejsce tętniące życiem. Głos mężczyzny niósł się po wiosce. Kobieta podreptała za nim.
- W sumie przynajmniej jakiś ślad tutaj po nich pozostał. Penie się nie mylę, zakładając, że to miejsce jest ważne dla Indiańskiej społeczności.

100Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Pon 25 Sie 2014, 19:30

Connor Eastman

Connor Eastman
No szczerze powiedziawszy to Eastman również zastanawiał się jak to miejsce kiedyś wyglądało, tętniące życiem jak byli tu Ci wszyscy wspomniani wcześniej Indianie i jeszcze inni. Pewnie jakiś z nich miał też jego imię, ale najwyraźniej nie wsławił się niczym jak Cochise i reszta o których już mówił Elisabeth.
- Jest bardzo ważne. Tutaj odbywają się wszelkie święta. Jak na przykład uroczystość dojrzewania. - Teraz przypomniała mu się strzelanina, która się tutaj odbyła jakiś czas temu. Szczerze mówiąc nie chciał, aby mu się to przypominało. Szybko zmienił temat. - Chcesz coś do picia? - Zapytał wyciągając dwie butelki wody z sakwy przypiętej do konia. W końcu wypadało coś takiego mieć, wycieczka zapowiadała się na dosyć długą.

101Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Pon 25 Sie 2014, 19:51

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Beth też pomyślała o strzelaninie. Jak by nie patrzeć było głośno o tym wydarzeniu. Zauważyła, że Connor chyba nie chciał o tym wspominać, więc nie drążyła tematu. Wystarczająco przykre było samo zdarzenie, które według niej w ogóle nie powinno mieć miejsca. Ludzie są jednak tylko ludźmi a nienawiść jest łatwiejsza niż wykazanie choć trochę tolerancji.
-Tak, dziękuję. - odkręciła butelkę i wypiła kilka łyków wody zwilżając gardło.
- To w którym kierunku teraz ruszamy?- rozejrzała się w około i uśmiechnęła do Eastmana.

102Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Pon 25 Sie 2014, 20:03

Connor Eastman

Connor Eastman
Eastman wyciągnął mapę, zawsze ją miał podczas wycieczek, bo wtedy było prościej komuś pokazać, gdzie mogą iść.
- Tutaj skierujemy się na zachodni szlak i pojedziemy w stronę kotliny sosnowej, tam za wiele do pokazania nie będzie, ale przynajmniej będziesz mogła się nacieszyć pięknem przyrody, a może zobaczymy jakąś sarnę? - Tam bywało dużo zwierząt, wystarczyło się tylko przyglądać. W razie czego jakby jakiś drapieżnik się na nich zaczaił to miał strzelbę, fakt, swoją prywatną, ale miał. Jednakże wątpił, aby jakieś dzikie zwierzę ich zaatakowało. Tutaj było raczej spokojnie.
- Wsiadaj na konia. - Uśmiechnął się do brunetki. - Teraz kawałek jest krótszy jeszcze, także powinniśmy się szybko tam znaleźć. - Pomógł jej wsiąść na konia i pognali w stronę kotliny.

-> Kotlina sosnowa

103Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Pią 24 Lip 2015, 13:17

Liluye

Liluye
/północny szlak
- No tak, tak, ale wszystko z umiarem.. Bo inaczej z tego tak szybko nie wyjdę.. no i trzeba to wszystko kontrolować od początku, bo za łatwo o tym zapominam - wyjaśniła. I za łatwo dawała za wygraną z dietą, która miała narzuconą. I tak trochę o niej zapominała.. zupełnie przypadkiem.. niechcący.. Bo dla niej to było za dużo, po takim okresie głodzenia się, gdzie żołądek miała już wielkości.. no, bardzo mały.
- No jak będziesz mnie po żebrach dusił to mogę się pokruszyć - stwierdziła, zabierając jego rękę. Bo to w końcu bolało, jeśli jej macał żebra przez materiał bluzy i koszulki. Delikatna była, tym bardziej teraz.
- Tak.. z urokiem osobistym niech ci będzie, zgodzę się.. Ale wiesz. Tam wszystko było w pakiecie, tak? Urok, wzrost, sylwetka, inteligencja i wszystko na raz co sobie wymarzysz.. No nie wiem czy ktokowiek mógłby to przebić.. - może była trochę złośliwa, ale tak na prawde przecież ona nigdy nie szukała ideału. Bo sama nim nie była.
- Więc zadecydowałam.. Wioska. Chociaz pewnie to ślepy traf. Można sprawdzić.. - odetchnęła, przygotowując się na to. Bała się. Bała się tym bardziej, że miała wizje, a od czasu jak się pojawiły nie była w tym miejscu. Przerażało ją to, co mogła zobaczyć.
Weszli na teren wioski i Lil wyraźnie zwolniła. Splotła ręce na piersi i rozejrzała się. Wszystko zapewne wyglądało tak, jak zawsze, ale sama świadomość tego co się stało.. Szła powoli przed siebie, przestając się odzywać. Nie wiedziała czego szuka i miała nadzieję, że to coś znajdzie ją samo.

104Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Sob 25 Lip 2015, 11:03

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Z pewnością wbijanie palców między żebra mogło boleć, ale delikatne sprawdzanie opuszkami palców? Sasha naprawdę potrafił mieć wyczucie. Żadna dziewczyna nigdy nie narzekała. A to coś znaczy, nie? Bo gdyby coś było nie tak, to na bank by powiedziała!
Skrzywił się lekko.
-Przypomniałaś mi dlaczego przestałem to oglądać po szóstym sezonie...-mruknął, niezadowolony wyraźnie.
Weszli na teren opuszczonej wioski, która... na jego wcale taką nie przypominała. To wyglądało raczej jak park. Kilka ławek, jakieś tabliczki. Zero mistycyzmu czy śladów Indian. Dlatego też, gdy przechodzili, wczytał się w jeden ze znaków informacyjnych. Na chwilę się pewnie nawet zatrzymał. A potem przypomniał sobie o obawach Liluye.
-Hej, wszystko w porządku?-zapytał, doganiając ją.

105Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Sob 25 Lip 2015, 15:31

Liluye

Liluye
No dobrze, dobrze, Lil jest przewrażliwiona. Może przed okresem? Chociaż kobiety zawsze przed albo po albo w trakcie, każde wytłumaczenie dobre..
- Ja po czwartym - mruknęła. Chociaż całkiem przyjemnie się oglądało.. i Dan i Sean.. ale fabuła umarła i Liluye sobie odpuściła. Miała ciekawsze zajęcia niż siedzenie przed telewizorem czy komputerem.
Ona znała tabliczki na pamięć, mogła tu chodzić z zamkniętymi oczami, więc nie zwracała na nie uwagi.
- Hm..? - podniosła na niego wzrok - Tak, wszystko okej - zapewniła go i uśmiechnęła się trochę sztucznie. - Możesz iść czytać, poczekam na ławce.. Mogę ci coś opowiedziec jak chcesz.. - rozejrzała się po terenie i zagryzła szczekę, a potem szybko wróciła spojrzeniem do Sashy. Łatwiej było patrzeć na niego niż na to wszystko (a może nic) naokoło. Bo miała wrażenie, że zaraz przypomni sobie gwar tamtego dnia i wbijający się w to dźwięk silników, a potem odgłosy strzałów..

106Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Sob 25 Lip 2015, 16:50

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Ale wokoło cisza. Wokoło kamienie, suche gałęzie i żółta trawa. gDzie tam pod jakąś skałą poruszyła się jaszczurka.

Ślepy los dla Liluye:

1 - masz wizję o strzałach i masakrze Indian z Na Hi Es
2 - czujesz jakiś chłód, zrywa się wiatr
4 - widzicie jelonka w odległości 50 metrów od siebie
3,5,6 - nic się nie dzieje

107Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Sob 25 Lip 2015, 16:58

Liluye

Liluye
5

Nic nie widziała i nic nie poczuła więc w duchu odetchnęła lekko, uspokojona.

108Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 26 Lip 2015, 12:09

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Zaśmiał się. Czyli był bardziej wytrwały od niej! Ale nie zmieniało to faktu, że ciągle czytał spoilery z tego serialu!
Zmrużył lekko oczy, gdy rzuciła mu taki uśmiech... bez uśmiechu w sumie.
-A znasz jakieś historie?-dopytał, odrywając wzrok od jednej z tabliczek, by w końcu usiąść obok niej.

109Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 26 Lip 2015, 12:15

Liluye

Liluye
- Co się tam dzieje? W serialu znaczy? - zapytała, by odciągnąć swoje myśli z torów, którymi podążały, a które nie były zbyt przyjemne.
- Znam.. ale żadna z nich nie jest przyjemna.. bo dotyczą w większości końcówki pobytu Indian tutaj, przed wywozem do rezerwatów. Wcześniej Indianie nic nie spisywali, wszystko przekazywano ustnie, część z tego odeszła w zapomnienie.. Dopiero razem z pojawieniem się białych ludzi zaczęto wszystko spisywac i ewidencjonować.. - wzruszyła ramieniem - Biali lubili miec wszystko policzone. Łącznie z nami.

110Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 26 Lip 2015, 12:22

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Ślepy los dla Liluye:
1 - masz wizję o strzałach i masakrze Indian z Na Hi Es
2 - czujesz jakiś chłód, zrywa się wiatr
4 - widzicie jelonka w odległości 50 metrów od siebie
3,5,6 - nic się nie dzieje

111Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 26 Lip 2015, 12:30

Liluye

Liluye
2 - czujesz jakiś chłód, zrywa się wiatr

Lil odruchowo sie wyprostowała i rozejrzała po okolicy. Może to po prostu.. wiatr? Ostatnio było chłodno.

112Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 26 Lip 2015, 13:10

Sasha Anděl

Sasha Anděl
-No... w piątym sezonie anioły dążyły do apokalipsy, w szóstym tropili jednostki alfa wśród potworów i odnajdują czyściec, w siódmym pojawiają się lewiatany, których się nie da zabić, w ósmym Sean powraca z czyśćca, w dziewiątym wszystkie anioły są wygnane z nieba i pojawia się nowy Bóg, a w dziesiątym próbują to wszystko ogarnąć. Uf.-powiedział na jednym tchu.
Zmarszczył brwi. No, w sumie historia Indian była chujowa. Mocno.
-Twoja rodzina też, no... tutaj mieszkała?-wskazał rękoma na pozostałości (czyli nic) po wiosce.
Gdy się nagle wzdrygnęła, zdziwił się.
-Wszystko ok?

113Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 26 Lip 2015, 13:14

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Ślepy los dla Liluye:
1,3,4 - Czujesz coraz większy chłód. tak duży, ze zaczynasz się trząść z zimna! Jest jak na Alasce a nie w Arizonie.
5,6 - widzisz sylwetkę mężczyzny jakieś 50 metrów od siebie
2 - nic się nie dzieje

114Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 26 Lip 2015, 13:15

Liluye

Liluye
6

- Jeny, aż tyle? A mówiłeś, że skończyłeś na szóstym.. Ja teraz tylko gag reele oglądam jak sobie przypomnę - pokręciła głową zdziwiona, że Sasha jest wciąz na bieżąco.
Była i to bardzo, a wszystko przez tych cholernych odkrywców, jakkolwiek by ich nie nazwać, którym zachciało się sprowadzać cywilizację.
- Tak. Zanim wywieźli ich do Mescalero Indian Reservation. W muzeum jest obraz, który podobno namalował mój pradziadek, a na nim jest moja prababka. Miała tak samo na imię. Podobno wyglądamy prawie tak samo.. - odpowiedziała, ale już zajęta czym innym, bo rozglądała się po okolicy jakby czegoś szukała.
- Tak. Chłodniej się zrobiło, nie czujesz? - zmarszczyła brwi, zerkając na niego na moment. Potem jej uwagę przykuł ruch, który dostrzegła kątem oka. Zmarszczyła brwi. Turysta? Sam?
- Widzisz tego faceta, tam? - wskazała palcem, moze mało elegancko.

115Zabytkowa wioska Indian - Page 5 Empty Re: Zabytkowa wioska Indian Nie 26 Lip 2015, 13:28

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Sasza nie widział mężczyzny

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 4 z 7]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach