Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Liluye i Howhakana

Idź do strony : 1, 2, 3 ... 12 ... 24  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 24]

1Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Dom Liluye i Howhakana Nie 26 Kwi 2015, 19:16

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
First topic message reminder :

Dom jest niewielki, wybudowany z gotowych materiałów. Ściany są wypełnione gąbką lub styropianem, nie ma tu mowy o porządnej izolacji. Dach często przecieka, w czasie upałów wewnątrz nie da się wytrzymać a klimatyzacja działa wątpliwie. Podczas chłodniejszych dni robi się naprawdę zimno i trzeba ratować się piecykiem elektrycznym.
Budynek ma tylko jedno piętro. Wewnątrz znajduje się kuchnia i łazienka oraz dwa średniej wielkości pokoje. Dom jest pomalowany na piaskowy kolor.
Opcjonalnie na podwórku znajduje się podjazd.



Ostatnio zmieniony przez Howahkan dnia Sob 09 Maj 2015, 14:01, w całości zmieniany 1 raz


16Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Pon 04 Maj 2015, 20:20

William Parker

William Parker
- Przyzwyczajaj się - powiedział Parker z nikłym rozbawieniem w głosie i przyjrzał się Liluye. Nieco niepewnie, w jakimś zastanowieniu. - Będziemy musieli później porozmawiać - zabrzmiało to pewnie tak dramatycznie, że kto wie, może coś z friendzone'em się stanie?
Parker spojrzał na przyniesioną szklankę z wodą i westchnął bezgłośnie. To było widać, że będzie ciężko. Brat nadrabia lata nieobecności, no ale to nic dziwnego!
Skrzywił się.
- Żartujesz - mruknął. - W twoim przypadku utrata życia byłaby prawdopodobna - dodał. Pewnie jak taki Jimbo by skoczył na Liluye to po niej zostałaby plama krwi, choć znając życie to szybciej Jim by zginął, bo Liluye; ach ta szamańska moc!
- Siostry Smith? Same? - spytał, zerkając na jej brata, a potem na dziewczynę.
- Dobrze, że tobie nic się nie stało prócz rozwalonego łuku - odparł. - Jak przyczepa?

17Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Pon 04 Maj 2015, 21:52

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Gdy Liluye i Will przeprowadzali krótką konwersację How w ciszy otworzył butelkę i uniósł brwi, gdy ta chciała whisky. Przyzwyczajenie. Ostatni raz jak się widzieli to była wciąż niepełnoletnim kurduplem. No dobra, obraziłaby się za tego kurdupla. Ale fakty to fakty.
- Jasne. - obwieścił i zaraz napełnił obie szklanki i ze swojej od razu upił, siedząc i obserwując Williama. W końcu nie wytrzymał. - A w ogóle to z jakiej okazji ta wizyta?
Średnio się odnajdywał. Miał ochotę spędzić czas z siostrą, zapominając chyba o Bożym świecie. Ciężko tak wrócić do społeczeństwa i normalnie funkcjonować. Bo na razie to dzikus był.

18Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Pon 04 Maj 2015, 22:02

Liluye

Liluye
- Właśnie. Więc cieszmy się, że żyję - spojrzała na Howahkana - Bo mogłam tu dokicać z połamana nogą albo ręką - albo skręconym karkiem - Wiec wykpiłam się całkiem dobrze. Joan tak samo oberwała, to przeznaczenie - uśmiechneła się rozbawiona lekko.
- No. Same. I jakiś czarny dzieciak z nimi. I Ennis - wyjaśniła. W końcu komu jak komu, ale na pewno Willowi wszystko jak na spowiedzi mogła powiedzieć.. Jakby był jakimś ksiedzem czy cos.. dziwne.
- Nie wiem. Nic tam w sumie nie mam, ale aż boje sie sprawdzic - zmarszczyła nos znów. Napiła się ze swojej szklanki i skrzywiła.
- Nie, ble. Jednak nadal tego świństwa nie lubie - otrząsneła się aż z obrzydzenia i podsunęła szklankę bratu. Piła tylko jak miała powód, a ze ostatnio było ich sporo.. Tak czy siak nie było to smaczne. Powinna zostać przy wodzie.
- Chciałeś chyba zacząć poznawać ludzi, co? - zerkneła na Indianina.

19Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Wto 05 Maj 2015, 10:24

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Sączył swój trunek, a gdy siostra mu podsunęła, to przelał do swojej szklanki także jej napój. On chętnie się napije. Może wtedy te obrazy zawsze, gdy zamyka oczy znikną choć na chwile.
- Brzmi to jakbyście spiskowali jak jakaś sekta czy gang. - odparł i uśmiechnął się do własnego pomysłu, lekko rozbawiony. Nieświadomy, że trafił w sedno.

20Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Wto 05 Maj 2015, 11:44

William Parker

William Parker
- Można powiedzieć, że z niejakiej troski - odparł na pytanie o powód wizyty tutaj. - Ale bez zmartwień, zaraz będziecie mogli nadrobić czas rodzeństwa, czy jakkolwiek to nazwać - dodał flegmatycznie, wzruszając przy tym ramionami.
- Duck - dopowiedział i skinął na słowa o Ennisie. Ciekawy fakt, który wypadało zapamiętać, nawet jeśli nie zapowiadało się na to, że z tego skorzystają. - Można później zobaczyć - westchnął i zaraz zaśmiał się na podsumowanie whiskey przez Liluye.
- Z czasem się przyzwyczaisz, uwierz mi - mruknął.
Spojrzał na Howahkana.
- Aj tam, urozmaicenie życiowe jest potrzebne - powiedział bez wesołego uśmiechu, jakby najwidoczniej mówił prawdę. Czyż tak nie było?

21Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Wto 05 Maj 2015, 11:57

Liluye

Liluye
- Tak, to jeden wielki spisek - usmiechnela sie do brata - Jak w filmach - dodala. Zabrala Williamową szklanke z wodą bezczelnie i napiła się.
- Kto go tak pokaral? To tylko przezwisko, tak? - upewnila się. Biedny dzieciak!
- Jak sie przyzwyczaję, to znaczy ze mam problem. Wam smakuje? - spojrzała na mezczyzn - W takim razie musze zapisać was do jakiejś grupy wsparcia - westchnela teatralnie.
Zerknela na swoj telefon.
- How.. masz zaproszenie na obiad do mnie. Znaczy tam, gdzie mieszkam - podniosla wzrok na Indianina. - Co ty na to? Ja gotuje - dodala. Betty lubila wszystko co tluste, Lil nie bardzo ale pewnie jakos to pogodzą jak zwykle.
- Will? Jak twoja noga? Z tą laską wyglądasz tak, że pewnie cale OW za tobą wzdycha.

22Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Wto 05 Maj 2015, 12:44

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Czasu mieli pełno, bo Howahkan nigdzie się nie wybierał - na razie. Zatem jakoś mocno zaborczy nie był. Ale i tak obraz facetów wokół jego małej siostry go irytował.
Pokiwał głową na słowo obiad.
- Jeśli chodzi o jedzenie, nie musisz mnie dwa razy namawiać. Chętnie przyjdę. Zobaczę, gdzie mieszkasz i poznam... innych twoich znajomych. - dodał z miną świadczącą o tym, że miał nadzieję, że są oni płci żeńskiej.
Zwrócił uwagę na laskę, gdy Liluye o to zapytała.
- A co takiego się stało?

23Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Wto 05 Maj 2015, 18:47

William Parker

William Parker
No cóż, jak wzięła już szklankę, to Parker tego nie skomentował. Sam przecież wiedział, że Liluye za alkoholem nie przepadała, więc... jak było, tak było.
- Połowa miasteczka musiałaby wylądować w grupie wsparcia, Liluye - zaśmiał się i wsunął dłonie w przednie kieszenie spodni. Zmarszczył nieznacznie brwi, kiedy usłyszał o obiedzie u Betty Jou i coś się zastanowił. Pewnie to będzie za jakiś czas, skoro teraz prawie każdego w mieście czekał remont, mniejszy lub większy. Och, pardon, Parkera nie czekał.
- Och, czyżby? - spytał. - Wzdychasz? - zaśmiał się i zerknął na brata Liluye.
- Wypadek przy pracy - odparł. No cóż, zawsze mógł się potknąć o stos papierzysk, o liczydło, o kalkulator, o segregatory. Praca w księgowościach też bywa niebezpieczna.
Sięgnął po laskę, której się przyjrzał i zaraz się o nią wsparł. Nieco wymownie spojrzał na Liluye.

24Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Wto 05 Maj 2015, 18:51

Liluye

Liluye
- Za tobą? - uniosła brwi - Nigdy! - prychnęła ze śmiechem, a narratorka desperacko skakała w tle i kiwała zawziecie głową "tak, tak!", ale chyba nikt jej nie widział i nie słyszał.
- Wrócę tu jeszcze i to z torbami. Albo w ogole pomozesz mi się przenieść - podniosła się też widząc ponaglające spojrzenie Williama. Musieli pogadać. Zmierzwiła bratu włosy i wyszli razem z Parkerem z domu.

zt x2

25Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 14:06

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
/ 20.08, wczesny wieczór

Zajechali wraz z Liluye pod dom, gdzie miała ona zamieszkać ze swoim bratem. Howahkan nie odzywając się za wiele, wysiadł i zaczął znosić kartony do środka. Musiał przez moment czymś zając myśli, ale wyglądał na wyraźnie strapionego.
Papaj siedział na ganku i ze spokojem obserwował poczynania swojego pana.

26Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 14:09

Liluye

Liluye
/dom Betty Jou

Wrócili szybko do domu i zaniesli wszystko do pokoju Liluye. Potem Indianka poszła robić cóż zimnego do picia.
- Usiądź.. chcesz rozmawiać teraz czy.. poczekać? - zapytała patrząc na niego i upewniając się.

27Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 19:06

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Poszedł za nią do kuchni i wyciągnął schłodzone piwo z lodówki. To było coś zimnego do picia, dla niego. Wolał procenty niż jakąś zimną wodę lub sok.
- Też chcesz? - zaproponował bez uśmiechu, ale nie czekał na odpowiedź tylko wrócił do salonu i opadł na kanapę z westchnieniem. Butelka w jego dłoniach drżała. Upił kilka sporych łyków.
- Jeżeli nie jest to dla ciebie zbyt ciężkie, chciałbym wiedzieć resztę... - zaczął powoli, niepewnym głosem.

28Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 19:18

Liluye

Liluye
- Nie, nie - pokręciła głową i została przy swoim soku z lodem. Dość miała na razie alkoholu.
Usiadła obok niego na kanapie i popatrzyla przed siebie. Dluga chwile sie nie odzywała. W końcu odetchnęła, sciagnela buty z nog, usiadła po turecku i przygarbiła się, patrząc w szklankę z sokiem. Mroziła w dłonie.
- W sumie.. do początku tego roku bylo wszystko normalnie.. Potem się posypało.. - zaczęła od zdarzeń w wiosce i śmierci Jacoba, o Loco, który ją wtedy zaskoczył ze swoimi uczuciami. O Naiche. O tym, jak się z nim pokłóciła i pojechała się odstresować, ale była nieostrożna i potrąciła kobietę, której nie dało się uratować. O oskarżeniach, o problemach, rozprawie.. W końcu znów zamilkła na minutę, może dwie, czas dłużył się niesamowicie. Napiła się soku.
Pomyślała, że How ją za to znienawidzi.
- Potem.. wszystko szło nie tak, jak powinno. Z Loco, z Naiche, z.. tym wszystkim.. - westchnęła - i.. pomyślałam, że po prostu jestem problemem.. w niczym nie pomagam.. - nie wiedziała jak to powiezieć, gardło miala ścisniete i bała sie na niego spojrzeć - Próbowałam.. - znów przerwa - powiesić się.. w przyczepie. Znalazł mnie prawnik, przewieźli mnie do szpitala.. - zamilkła.

29Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 20:38

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Milczał przez cały czas, gdy opowiadała. Popijał tylko piwo, coraz szybciej, coraz częściej. W pewnym momencie schował twarz w dłoni, pochylając się. Nie wiedział co ma zrobić. Jak zareagować. Co powiedzieć. Jego mała siostrzyczka tyle przeżyła. Rodzice nic nie zrobili! Nie uchronili jej przed tym. A co najgorsze, nie powiedzieli jemu!
- To... Nie wiem... Powiedz mi, że teraz jest już lepiej. - odstawił nagle piwo i odwrócił się do niej, kryjąc w ramionach przed całym złem świata.

30Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 20:42

Liluye

Liluye
Dała się przytulić i uśmiehcnęła schowana w jego ramionach.
- Tak, jest lepiej. Cieszę się, że jesteś caly. Mi rodzice też nie mówili że coś ci się stało.. nie chcieli mnie stresować - przyznała.
- Mam nadzieję, że się teraz wszystko ułoży.. i tobie i mi.. - stwierdziła. W końcu miala nadzieje, że brat się odnajdzie w normalnym świecie.

31Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 20:46

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
- Nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że z tobą już wszystko w porządku. Choć mam ochotę użyć małego urządzonka Facetów w czerni, byś o tym wszystkim zapomniała. - wyznał i ucałował ją w czubek głowy. Odsunął się potem i chwycił znów za butelkę, rozkładając się na kanapie i zarzucając rękę na oparcie.
- Jakie to wszystko popaprane. A ja byłem takim egoistą, myśląc, że mam ciężko. - potargał nerwowym ruchem włosy. Nagle nabrał ochoty gdzieś pójść i się porządnie rozerwać.

32Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 20:55

Liluye

Liluye
- To w sumie jeszcze nie koniec.. ale.. no.. też mam nadzieję, że już w porządku.. - przyznała z uśmiechem i sięgnęła po swoją szklankę.
- Miałeś ciężko. Ciężej niż ja, na pewno - stwierdzila od razu. W końcu to on walczył o zycie, nie ona - Dlatego niczego nie wiedzialeś, żebyś się nie rozpraszał - powtórzyła to, co powiedziala na lodowisku.
- Chcesz słuchać dalej czy to ci wystarczy?

33Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 21:21

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Prychnął.
- Nie rozpraszał! Tak nie można. Powinienem wiedzieć! Rodzice powinni coś zrobić! - wybuchnął nagle, podnosząc głos i cisnął butelką nad stołem, aż rozbryzgała się ona o ścianę. Potem schował twarz w dłoniach, a oddech miał przyspieszony. Chwilę trwało nim się uspokoił.
- Proszę, nie mów, mi że jest tego więcej...

34Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 21:32

Liluye

Liluye
- A jakbyś miał coś ważnego do zrobienia tam? I zamiast tego myślał co sie dzieje ze mną? - pokręciła głową i cofnęła się kawałek, rpzestraszona tym wybuchem.
- Trochę. Głównie to, co już słyszałeś.. - powiedziala. Bała się kontynuować, bo bała się jego reakcji.
Westchnęła.
- Po tym.. na jakis czas byłam w szpitalu.. psychiatrycznym.. na obserwacji i lekach. Jak wróciłam do OldWhiskey dowiedziałam się, że jestem w ciąży.. ale nie potrafilam utrzymać wagi, ćwiczyłam za dużo, za mało jadlam, mialam anemię.. Musiałam sobie znaleźć jakieś zajęcie, żeby o tym wszystkim nie myśleć i zaczęłam ćwiczyć.. za dużo. Przetrenowywałam się. Schudłam bardzo dużo w krótkim czasie. Jakieś.. piętnaście kilo? - zmarszczyła brwi zastanawiajać się. Przed tym wszystkim nie kontrolowała swojej wagi prawie wcale.
- Kłociliśmy się z Loco, ciężko żebysmy sie super dogadywali jak to wszystko wyszło tak szybko.. Poroniłam w trzecim miesiącu.. Betty.. ta kobieta u której mieszka..łam przygarnęła mnie do siebie żeby się zaopiekować i.. no jakoś doprowadzić mnie do użytku.. a teraz była wycieczka, do Kaliforni. Pomyślałam, że pojadę, żeby się odstesować.. Na wyjeździe dowiedziałam się, że Loco nie żyje. Wypadek - pokręciła głową - Nie byliśmy już razem, ale.. - wzruszyła ramionami.

35Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 21:57

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Podczas dalszej opowieści Howahkan musiał wstać i przechadzał się po pokoju pocierając nerwowo skronie. Naprawdę nie wiedział jak to wszystko ogarnąć. Wydawało się, że to zbyt wiele jak na jedną osobę. Niewyobrażalne.
- Okej... Okej... - próbował to sobie jakoś przyswoić. Milczał znowu dłuższą chwilę. Zwierzenia Liluye nie pomagały na jego stan. Zdenerwował się i załamał jednocześnie. Musiał się stąd wyrwać.
- Dobrze, że teraz lepiej. Bo już lepiej. - upewnił się spoglądając na nią i zatrzymując się wpół kroku.

36Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 22:11

Liluye

Liluye
- Tak - potwierdziła, obserwując go już jakiś czas. Musiał to wszystko wiedzieć, ale chętnie nic by mu nie powiedziała. Ale wtedy dowiedział by się od kogoś innego.. Nie było dobrego wyjścia z tej sytuacji.
- Sasha powinien niedługo przyjechać.. i.. nie wiem. Moze coś z tego będzie? Nie mam pojęcia - o ile nie wpakuje się w jakiś syf z Reginą znów i znów i znów i jej się za to nie oberwie tylko przez to, że trzyma się ze świętymi..

37Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 22:45

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Pokiwał głową, chowając ręce w kieszeni. Stał tak dobrą chwilę i przygryzał wargę, intensywnie nad czymś myśląc.
- Okej... - wydusił z siebie ledwo i skierował się do swojego pokoju. Nie było go chwilę, a zamknął drzwi za sobą. Wkrótce jednak wyszedł - w sportowym ubraniu i z plecakiem.
- Niedługo wracam. - obwieścił, nie spoglądając nawet na Liluye, po czym pośpiesznie wyszedł z domu. Gwizdnął na psa i ruszył przed siebie. A raczej pobiegł. Jakby go sam diabeł gonił.

38Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 22:48

Liluye

Liluye
Popatrzyła za nim zdziwiona.
- Ej. Zapomnij że teraz gdzies pojdziesz - podniosła się za nim, ale nie zdązyla. Wybiegła więc z domu.
- Howahkan! Stój na moment! - krzykneła.

39Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 23:00

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Zapomnieć to on zapewne miał zamiar tę całą rozmowę. Biegł dalej. Uniósł rękę i machnął Liluye.
- Muszę rozbiegać! - krzyknął i dyle go było, a Papaj biegł posłusznie tuż przy jego nodze.

zt

40Dom Liluye i Howhakana - Page 2 Empty Re: Dom Liluye i Howhakana Sob 09 Maj 2015, 23:03

Liluye

Liluye
Fuknęła zirytowana i stanęła, nie mając szans go dogonić w swoich cudnych japonkach na cieniutkiej podeszwie. Mruknęła coś pod nosem i się wrócila do domu, głaszcząc Moirę po łbie. Usiadła na kanapie i pewnie zasnęła, znużona stresującą rozmową i wysiłkiem na lodowisku. A i tak martwiła się o brata, nawet przez sen.
Następnego dnia dodzwoniła się do niego i usłyszała, że wszystko w porządku. Ubrała się więc, wyszła z psem, a potem pojechała autobusem do Appaloosa.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 24]

Idź do strony : 1, 2, 3 ... 12 ... 24  Next

Similar topics

-

» Liluye
» Liluye
» Liluye
» Liluye
» Liluye

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach