Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Wydział nauk społecznych

Idź do strony : Previous  1, 2

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 2 z 2]

1Wydział nauk społecznych - Page 2 Empty Wydział nauk społecznych Sob 16 Maj 2015, 18:22

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Wydział nauk społecznych znajduje się we wschodniej cześć kampusu, tuż przy drodze wjazdowej. Najniższy budynek, bo liczący sobie tylko parter oraz  piętro – wybudowany jednak jest na planie podkowy, przez co posiada swój własny, mały placyk, który wykorzystywany jest przez studentów podczas przerw.


  • Można tu uczęszczać  na zajęcia w ramach takich kierunków jak:
  • Prawo administracyjne (4 semestry)
  • Historia (4 semestry)
  • Historia sztuki (2 semestry)
  • Sztuki piękne (2 semestry)
  • Pedagog wczesnoszkolny (2 semestry)
  • Socjologia (2 semestry)
  • Praca socjalna (2 semestry)
  • Filozofia (4 semestry myślenia)


31Wydział nauk społecznych - Page 2 Empty Re: Wydział nauk społecznych Sob 30 Maj 2015, 19:28

Michael T. Stark

Michael T. Stark
Tak, miał pomysł co teraz, miał bardzo dobry pomysł. Gdzieś tam leżały jego zapakowane żeberka, na które by się teraz z pewnością rzucił gdyby tylko mógł, ale nieee... Majk jest taki, że musi zgrywać teraz cool guy'a, a był tak głodny... Mógłby napisać całą epopeję o tym co się działo teraz w jego brzuchu, na szczęście jeszcze mu nie burczało. Gdyby to się stało podczas seksu to by się chyba spalił ze wstydu, a może nie? Nie chciał, żeby ubierała sukienkę, zdecydowanie lepiej wyglądała bez niej, ale jakby Andy wpadł z ziomkami to raczej nie powinni zobaczyć tych cycków.
- Teraz to bym się przespał chwilkę - Kłamał, teraz by rozpakował żeberka. - Ale tylko trochę, żeby zregenerować siły - Teraz by wgryzał się w to soczyste, pyszne mięso. - A potem bym to zrobił jeszcze raz! - Uśmiechnął się wciąż bawiąc się jej cyckiem, ale tak naprawdę by wżerał te żeberka aż by mu się uszy trzęsły.
- Ale poproszę o twój numer koleżanko. -

32Wydział nauk społecznych - Page 2 Empty Re: Wydział nauk społecznych Sob 30 Maj 2015, 19:58

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Majki musiałby się liczyć z tym, że jak sięgnie po żeberka to ona już w jego objęcia nie wróci. Jeszcze zostawiłby tłuste ślady zbrodni.
Mruknela odpowiadając na jego pieszczote. Pocalowala go w ramię, gdy mówił.
- to brzmi jak dobry plan. - zasmiala sie serdecznie. Też była zmęczona. - też możemy pojechać w jakieś kulturalne miejsce, zjeść coś, i dalej dyskutować. - powiedziała a w zapytaniu podnosząc jedną brew. Po czym lekko ugryzla go w szyje. Taak to znaczy ze trzeba odnaleźć sukienke i ja ubrać. Gdy poprosil ja o numer uśmiechnęła sie szczwanie. Siegnela do jego rzuconych gdzieś obok spodni i pewnie znalazla w kieszeni jego telefon. Wpisala numer a potem strzelila sobie fotke by przypisano do kontaktu.
- no masz- powiedziała chowając sie w jego objeciach bo sie zorientowala że para do polowy zeszla z szyb.

33Wydział nauk społecznych - Page 2 Empty Re: Wydział nauk społecznych Sob 30 Maj 2015, 20:21

Michael T. Stark

Michael T. Stark
Wspomniała o jedzeniu... O tym o czym Miśael teraz najbardziej marzył, czego pragnął i do czego teraz uciekała jego głowa. Do pysznego mięsa, do tych ziemniaczków, do tego piwa, którym zawsze popijał jedzenie. No cóż, w końcu był Niemcem, oni lubią piwo. Widział co się dzieję z parą bo ciągle to kontrolował. On mógł siedzieć bez koszulki w samochodzie, amerykanie tak często robili, szczególnie ci starsi. Znalazł gdzieś właśnie swoje wierzchnie nakrycie i dał je Carmalicie.
- Trzymaj, nie chce mi się na razie bawić z tą sukienką, a poza tym, lubię trzymać w dłoni twojego cycka. - Zaśmiał się kiedy to powiedział i dał dziewczynie buziaka w czoło. Cały czas zastanawiał się gdzie by mogli pójść coś zjeść, nie znał za dobrze Appaloosa City.
- Powiedz tylko gdzie idziemy, bo ja za cholere nie wiem gdzie w tym mieście jest jakaś dobra knajpa, chyba, że do Old Whiskey wrócimy? - Raczej nie mógłby się pokazać w jakiejś dobrej restauracji nosząc koszulkę z napisem "Phoenix Suns Basketball" i w krótkich spodenkach. Co jak co, ale w takich miejscach trzeba było się prezentować.

34Wydział nauk społecznych - Page 2 Empty Re: Wydział nauk społecznych Sob 30 Maj 2015, 20:46

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Z wdzięcznym uśmiechem przyjęła okrycie. Zaśmiala się jak wspomnial o jej piersi. Na swoj sposob było to mile.
- niee. - mruknela poprawiajac koszule. - zajedzmy do old whiskey. Odbierzmy na wynos i zjedzmy w łóżku u ciebie. - powiedziała. Dla niej idealny plan, bo nie musi ubierać sukienki, go się wyślę po jedzenie a ona poczeka w samochodzie. Miała ochotę na chwile lenistwa.

35Wydział nauk społecznych - Page 2 Empty Re: Wydział nauk społecznych Sob 30 Maj 2015, 21:01

Michael T. Stark

Michael T. Stark
- No dobra! - Odpowiedział zapalając silnik. Jemu też pasowało to co ona zaproponowała, nie będzie musiał wracać samemu do domu. Problemem był raczej jej samochód, najwyżej poczeka na kampusie a ona go odbierze jutro, albo kiedy indziej, pomyślał. Teraz miał szczerze w to wydziabane. Pomysł z żarciem na wynos też był spoko, więc nawet nie myślał o zaprzeczaniu. Jeszcze założył szybko spodnie żeby nie jechać całkowicie na golasa.
- Dobra, ale jak ja prowadzę to liczę na to, że umilisz mi jakoś tą drogę! - Zaśmiał się wyjeżdżając z parkingu. Nie wiedział jak ona to zrozumie dokładnie, nie wiedział jak chce żeby to zrozumiała. Miała to zrozumieć na swój sposób i coś z tym zrobić. Skręcił w lewo i pojechał w kierunku Old Whiskey.
<z/t>

36Wydział nauk społecznych - Page 2 Empty Re: Wydział nauk społecznych Wto 16 Cze 2015, 14:26

Mulan Hua

Mulan Hua
/ 12.09, z pokoju

Z racji tego, że Mulan nie pierwszy raz ćpała to nad ranem czuła się całkiem znośnie (jeśli kiedykolwiek można było tak powiedzieć o jej stanie). Rano zaaplikowała sobie pół dropsa, a na wykładnie weźmie sobie drugą połówkę.
Zatem wybrała sobie z torby pełnej ciuchów, którą ukradła Consueli jakieś ciuszki luźne. Nawet umyła się, pośpiewując pod prysznicem tym swoim paskudnym głosem ze słuchem, jakby jej słoń nadepnął na ucho i jeszcze poskakał, nawet jeśli słonie nie potrafią skakać.
Taka gotowa, wzięła wszystkie swoje rzeczy, obrazka z pokoju nie ruszając i znalazła go Teddy, biorąc Mulan za kompletnego zjeba. (>patrz pokój #112) Życie.
Wlazła do sali i przysiadła gdzieś na końcu rozpierdalając się z trampkami na podstawkę na zeszyty. Łyknęła drugą połówkę. Zaczął się wykład, a Mulan początkowo przysypiała. Filozofia religii. W pewnym momencie usłyszała coś o jakimś Bogu. Azjatka w sumie wychowywana była w wierze buddyjskiej, jak jej rodzice. Sama się nad tym nigdy nie zastanawiała, bo średnio w to wierzyła. Jednak wykładowca zaczął takie rzeczy opowiadać o Bogu i tym całym szajsie, że Hau Hau zrobiła wielgaśne oczy (w miarę swoich możliwości) i słuchała z zapartym tchem.
Tak się nasłuchała, że gdy wykład dobiegł końca to mały zjebus wyszedł z sali chyba całkowicie odmieniony. Hulan chyba powoli odnajdywała swe prawdziwe powołanie. Służba Bogu?!

zt

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 2 z 2]

Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach