Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Przyczepa Liluye

Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 14 ... 22  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 7 z 22]

1Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Przyczepa Liluye Sro 06 Sie 2014, 15:37

Liluye

Liluye
First topic message reminder :

Stojąca na betonowych bloczkach przyczepa może nie wydawać się idealnym miejscem do życia, jednak dobrze urządzona okazuje się całkiem wygodna. Ma wymiary 9x3 metry i jest wyposażona w kuchnię z aneksem jadalnym i salonikiem, łazienkę oraz dwie sypialnie. Przyczepa ma ogrzewanie gazowe oraz gazowy podgrzewacz wody i jest podłączona do szamba.



Ostatnio zmieniony przez Liluye dnia Czw 14 Sie 2014, 14:43, w całości zmieniany 1 raz


151Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 19:06

Liluye

Liluye
- No co? Nie mogę się stęsknić? Cały tydzień się nie możesz wpaść.. i siedzę tu sama i się zamartwiam. - westchnęła lekko i podniosła na niego wzrok, bo wpatrywała się w kubek. No, Loco chyba był zaabsorbowany czym innym niż jej słowami. Uśmiechnęła się lekko.
- O czym myślisz?

152Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 19:17

Connor Eastman

Connor Eastman
Indianin był wciąż pochłonięty zachwycaniem się kolorem i kształtem ust Liluye. Szczerze powiedziawszy to jej słowa nie za bardzo do niego trafiały.
- Usta, usta, usta. - Zaczął szeptać cicho do siebie wciąż nie ściągając swoich oczu z jej ust. Tak miał ochotę się w nie wpić, tak miał ochotę na nie patrzeć. Wiedział, że z czegoś będzie musiał zrezygnować.

153Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 19:20

Liluye

Liluye
- Um. - opuściła wzrok, zakłopotana.
- Jedź lepiej, co? I herbata ci wystygnie. - podsunęła mu talerz bliżej. Nie, żeby tego nie chciała tylko po prostu.. Nie wiedziała jak się zachować. Czuła się jakby miała z trzynaście lat. Zastanowiła się kiedy to właściwie kogoś miała? Gdziś na samym początku studiów? Pewnie tak. Czyli ładną "chwilę" temu.

154Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 19:35

Connor Eastman

Connor Eastman
Eastman właśnie zorientował się co robił przez jakąś chwilę i trochę się zaczerwienił. Nie dlatego, że to robił, ale dlatego, że kompletnie się w tym zapomniał. Zapchać się kanapką to był dobry pomysł, wziął dużego kęsa i popił to herbatą tak kompletnie nie odzywając się i spoglądając w odległy kąt pokoju.

155Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 19:41

Liluye

Liluye
Och, był uroczy. Uroczy wielki niedźwiadek. Nie mogła się nie uśmiechać jak na niego zerkała. Podniosła rękę i przeplotła palce przez irokeza na jego głowie.
Niedźwiedź. Kuruk. Chwilę trwało zanim właśnie to sobie skojarzyła, ale prawie zakrztusiła się popijaną w tej chwili herbatą. Odstawiła kubek i odkaszlneła, patrząc na Connora zaskoczona, jakby mógł czytać jej w myślach a do tego nagle znał rodzinną historię.

156Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 19:53

Connor Eastman

Connor Eastman
Eastman spojrzał na nią przełykając ostatni kęs kanapki. Czemu ona się krztusiła? Czy coś się jej stało? Zaczął ją lekko opukiwać po plecach. Czyżby zaraz musiał ją reanimować? Oby zaraz jej to przeszło, bo wprawdzie przypomniałby sobie jak to się robiło i bezkarnie mógłby ją pomacać po cyckach, ale niech ona się nie krztusi.
- Lilu! Wszystko ok? - Zapytał patrząc na dziewczynę.

157Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 19:55

Liluye

Liluye
- Nie, znaczy tak.. Wszystko okej. - wyjaśniła. - Tylko coś do mnie dotarło po prostu.. Kuruk. Niedźwiedź. - tak, jakby to wszystko tłumaczyło. Spojrzała na niego rozradowana jakby mógł to zrozumieć.

158Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 19:59

Connor Eastman

Connor Eastman
Connor spojrzał na nią przekrzywiając głowę jak jakieś zwierzątko, które nie może zrozumieć swojej pani. Jemu to nic kompletnie nie mówiło.
- No wiem, że Kuruk to Niedźwiedź, ale o co ci chodzi? - Zapytał patrząc na nią z konkretnym zdziwieniem. Nie wiedział co to niby miało mu przekazać.

159Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 20:00

Liluye

Liluye
- Och, jej. - uświadomiła sobie, że przecież on nic nie wie. Chociaż gdyby się wybrał do muzeum to by wiedział! - Moja prababka miała na imię tak samo jak ja. I jej mąż nazywał się Kuruk. Dopiero sobie uświadomiłam to, jak cię nazywam. - pokręciła głową, rozbawiona.

160Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 20:14

Connor Eastman

Connor Eastman
Faktycznie, to co mówiła to miało jakiś sens. Czyżby to znaczyło, że połączyło ich przeznaczenie? Nie wiedział tego, ale póki co tego się nie dowie.
- Serio? - Zapytał zdziwiony. - Myślisz, że to przeznaczenie? - Zapytał Indianki i trochę się do niej przysunął tak, że teraz mógł jej szeptać do ucha.

161Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 20:17

Liluye

Liluye
- Nie wiem. Ale to ciekawe. - oddech Loco połaskotał ją w szyje, więc odsunęła się kawałek. Widać to odkrycie polepszyło jej humor, bo uśmiechała się zadowolona i jakby rozbawiona.
- A ty co o tym myślisz?

162Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 20:37

Connor Eastman

Connor Eastman
Connor tylko się uśmiechnął gdy zapytała go o czym myśli.
- Co o tym myślę? Myślę o czym innym. - Mruknął, a na jego twarzy pojawił się zawadiacki uśmiech po czym delikatnie popchnął ją na łóżko i przywarł do niej. Nie wiadomo co go tak rozochociło, ale musiał być to jakiś przypływ chęci albo czegoś takiego. Jedną rękę położył na jej biodrze i lekko masował, druga ręką podpierał się tak, aby na niej nie leżeć, aby jej nie przygnieść, a jego usta? Co robiły jego usta, obdarowywały ją pocałunkami na całej szyi.

163Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 20:42

Liluye

Liluye
Trochę zaskoczona dała się przewrócić i objęła go jedną dłonią za kark, drugą kładąc na jego przedramieniu. Roześmiała się, bo pocałunki łaskotały, ale szczerze mówiąc podobalo jej się to, odgięla lekko głowę w tył..
- Przepieprzyłam te kanapki, czy jak? - zapytała, rozbawiona, nie mogąc się powstrzymać. Może specjalnie obracala to wszystko w żart, bo czuła się po prostu niezręcznie w takich sytuacjach?

164Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 21:02

Connor Eastman

Connor Eastman
Oj chyba Liluye popieprzyła strasznie mocno, bo pieprzna atmosfera zaczęła się mu naprawdę udzielać. A to, że Indianka nie protestowała to jeszcze bardziej go cieszyło, chociaż może gdyby trochę się poopierała to też by nie narzekał. Ta ręka, która spoczywała wcześniej na biodrze teraz zaczęła się przesuwać, wyżej i wyżej aż pod bluzkę kobiety. Jego usta natomiast spoczęły na jej ustach i teraz zaczął namiętnie wpijać się w jej usta.

165Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 21:09

Liluye

Liluye
Oj, to jednak było chyba trochę za dużo, bo jej pewność siebie względem własnego ciała i własna samoocena praktycznie nie istniały. Dlatego nigdy nie nosiła dekoltów, sukienek, spódniczek..
Cofnęła jego dłoń i sama po krótkim pocalunku też się wycofała. Oparła głowę wygodnie na kanapie i przeczesała jego włosy palcami, usmiechając się lekko. Czy ona chciała to ciągnąć dalej? Sama nie wiedziała. W połowie tak, w drugiej.. Teraz sama się zastanawiała co niby może się Loco w niej podobać. I była pewna, dziwnie przekonana, że cokolwiek to było na pewno zniknie, jeśli zrobią cokolwiek więcej.
- Spieszy ci się gdzieś? - zapytała go po cichu.

166Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 21:29

Connor Eastman

Connor Eastman
Szczerze powiedziawszy to Connor spodziewał się, że Indianka może go zawrócić i nie był z tego powodu zły, chociaż już tyle było podchodów. Jednakże nie pokazał po sobie, że to go denerwuje czy coś, delikatnie pocałował ją w okolice ucha, ręką wrócił na jej biodro.
- A co byś chciała? - Zapytał cicho. Może miała jakiś pomysł, może chciała o czymś porozmawiać? Może jakieś pytania ją nurtowały? A może jakaś zabawa w pytania lub zadania? Szczerze powiedziawszy sam był ciekawy co też ona chciała.

167Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 21:33

Liluye

Liluye
- Chciałam się dowiedzieć czy dzisiaj też zostaniesz na noc. - uśmiechnęła się do niego. - I zajmiesz nieswoje łóżko. - dodała po chwili. W końcu dobrze jej się z nim spało, tego nie mogła mu odmówić. No i.. jakos nie chciała, żeby używał drugiej sypialni..

168Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 21:38

Connor Eastman

Connor Eastman
Postanowił się troszeczkę z nią podroczyć.
- No dzisiaj chyba nie dam rady zostać. - Mruknął do niej cicho udając, że jest z tego powodu zasmucony. Oczywiście, że jeżeli chce to z nią zostanie, ale skoro ona tak spowalniała ten kontakt fizyczny to dlaczego miałby z nią odrobinę się poprzekomarzać. Może mu da jakieś ultimatum, że albo zostaje, albo coś tam. Szczerze powiedziawszy był ciekawy co też Liluye wymyśli.

169Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 21:41

Liluye

Liluye
- Jak to nie? - widać było, że się faktycznie tym zasmuciła i spojrzała na niego uważnie. Co też takiego ważnego miał do zrobienia, że nie mógł? Pracę? Co innego? Westchnęła niezadowolona i zrobiła mu trochę miejsca, żeby mógł się na tej kanapie chociaż bokiem ułożyć.
- No i co, znów mam sama spać? Źle mi się śpi... - marudziła.

170Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 21:53

Connor Eastman

Connor Eastman
- No wiesz, tam tego, kilka rzeczy jest do zrobienia. - Tak, tak, raczej kilka Liluye jest do zdenerwowania. Walczył ze sobą, żeby się nie roześmiać, ale było to ciężkie. Jednak póki co odwracając od niej głowę i patrząc gdzieś na sufit lub na ścianę udawało mu się ją okłamywać. Przesunął się tak, żeby mógł swobodnie się położyć bokiem. - Masz przecież Moirę. - Powiedział ripostując jej za pierwszą i jak dotąd jedyną noc którą tu spędził.

171Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 21:57

Liluye

Liluye
- Tam tego? - zerknęła na niego, marszczac brwi.
- Na pewno nie możesz zostać? - dopytała jeszcze, ze smutną minką. Odruchowo gładziła go po ręce, którą pewnie miał gdzieś na jej brzuchu czy boku.
- Jak cię mogę przekonać, co?

172Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 22:06

Connor Eastman

Connor Eastman
Zaraz zacznie się śmiać, bo zwyczajnie nie potrafił się powstrzymać, właśnie teraz ugryzł się w język. Bolało, ale przynajmniej się nie zaśmieje. Aż mu zaczęły łzy lecieć z oczu.
- No bardzo bym chciał, ale wiesz jak jest. - Powiedział do niej, teraz mogła zauważyć, że płacze, ale to z jakiego powodu to już sama musiała wydedukować.

173Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 22:08

Liluye

Liluye
Przestraszyła się nie na żarty! Gdyby tylko wiedziała, że robi sobie z niej jaja, to chyba by go udusiła jedną z tych ozdobnych poduszek, które pewnie spadły już z kanapy. Podniosła się szybko, bo Connor minę miał nietęgą. Ale żeby płakał? On? Co jak co, ale..
- Coś się stało? - było widać, że bardzo się przejmuje.

174Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 22:12

Connor Eastman

Connor Eastman
- Wiesz, bardzo mi smutno, że nie mogę zostać. - Powiedział, ale to już było chyba za bardzo słaby blef był już, bo przez te łzy już zaczął przebijać się uśmiech, a właściwie śmiech. Chwycił poduszkę, żeby jak najszybciej ukryć swoją twarz, ale szanse na powodzenie coraz bardziej mizerniały. Liluye to go chyba zaraz tam zamorduje i pójdzie siedzieć na bank.

175Przyczepa Liluye - Page 7 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 20 Sie 2014, 22:14

Liluye

Liluye
- Och ty mały gnojku! - przejrzała go, widziała jak nie może utrzymać kącików ust w dole. Złapała za tę poduszkę i usiadła na nim okrakiem.
- Uduszę cię, ty niewdzięczny mały potworze! - nie, w sumie nie była zła, więc zaraz zsunęła poduszkę niżej, gdzies na wysokość jego mostka i oparła na niej dłonie.
- Jesteś okropny! - pochyliła się nad nim trochę. - O-kro-pny! - powtórzyła. - Ja się wystraszyłam, że coś się stało!

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 7 z 22]

Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 14 ... 22  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach