Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

28.01.2013, Pan Smith - Pani Smith

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

128.01.2013, Pan Smith - Pani Smith Empty 28.01.2013, Pan Smith - Pani Smith Sro 03 Wrz 2014, 17:02

Pan Smith

Pan Smith
Późny wieczór. Smith po wizycie w barze nie wrócił od razu do domu. Nie poszedł jednak tez ani do klubu, ani innej knajpy. Wysiadł w zachodniej dzielnicy przy budynkach MANNa i włóczył się po mieście, nie zwracając uwagi na próżną porę i pogarszającą się pogodę.
Znalazł przedpotopową budkę telefoniczna, która służyła już chyba tylko bezdomnym, brzydkim dziwkom bez kasy i staruszkom.
Ha, a telefon nawet działał!
Wydobył z kieszeni drobniaki i zadzwonił.

Pani Smith

Pani Smith
Pani Smith była już w domu. Po długiej kąpieli, zawinięta w szlafrok, siedziała właśnie naprzeciw lustra i wklepywała krem przeciwzmarszczkowy pod oczy. Czy zastanawiała się gdzie podziewa się jej mąż? I owszem. Martwiła się o niego co wieczór, kiedy nie dawał znaku życia, jednak z drugiej strony była pewna, że nigdy jej nie zostawi w tak okrutny sposób.
W pokoju rozległy się muzyka Bejonice i buczenie wibracji. Debbi Lynn spojrzała na wyświetlacz i zmarszczyła brwi. Nieznany numer o tej godzinie? To mogło oznaczać kłopoty.
- Słucham? - Powiedziała do słuchawki chłodnym tonem.

Pan Smith

Pan Smith
- Bateria mi padła - w słuchawce rozległ się znajomy głos. Smith mówił cicho i powoli, przykładając czoło do chłodnej szyby. 
- Czemu jeszcze nie śpisz? - zadał nieco idiotyczne pytanie, zważając na fakt, że mógł swoją żonę obudzić swoim telefonem.
- Sen urodzie sprzyja... - szepnął, przymykając oczy.

Pani Smith

Pani Smith
Debbi odetchnęła głęboko. Poczuła ulgę, a strach, który zakradał się za jej plecami, zniknął.
- Sugerujesz, że coś jest nie tak z moją urodą? - Zapytała żartobliwie, jednak zaraz westchnęła. - Gdzie jesteś? - Zapytała wyjątkowo spokojnie jak na swoją głośną i wybuchową personę.

Pan Smith

Pan Smith
- Ty zawsze jesteś piękna. - Powiedział cicho, odrywając czoło od szyby.
- Gdzie? Gdzieś między budynkiem Manna a bankiem.
Cisza. Słychać było tylko cichy oddech Smitha.
- Kocham cię, wiesz?

Pani Smith

Pani Smith
Debbi milczała. Słuchała spokojnego oddechu męża w słuchawce i znów zaczynała się zastanawiać, czy wszystko jest w porządku.
- A ja kocham jak jesteś w domu. Przy mnie. - Odpowiedziała. - Wróć. Teraz. Proszę.

Pan Smith

Pan Smith
Smith poczuł, jak kolana się pod nim uginają. Ze zmęczenia? Pijaństwa?
Moze przez to, że nigdy nie umiał znieść, gdy w głosie żony słyszał żałosne błaganie. Chociaż to on sam do niego doprowadzał. Rzygać mu się chciało na samą myśl o tym.
Sukinsyn. Wcale go to nie bawiło, wiec czemu to robił?
- Niedługo będe - Debbie mogła ledwo dosłyszeć to, co mówił jej mąż.
- Kurwa, nie mam sił.
Ostatnie słowa chyba kierował do siebie, lecz wypowiedział je nazbyt głośno, by skryć je przed żona po drugiej stronie.

Pani Smith

Pani Smith
- Przyjadę po ciebie. - Powiedziała łamiącym się głosem. Większość czasu wszystko było w porządku, ale były momenty, kiedy Debbi miała ochotę rzucić wszystko w pizdu - Brzoskwinkę, dom na przedmieściach, znajomych. Byleby móc szczęśliwie dożyć starości z panem Smithem i nie musieć się martwić.
- Przyjadę, dorogoy. - Szepnęła do słuchawki. - Tylko na mnie czekaj.

Pan Smith

Pan Smith
Miał ochotę rzucić tą słuchawka o szybę; patrzeć jak się rozbija na drobne kawałeczki. Miał w sobie tyle złości, że gdyby nie rozmawiał ze swoja żona, tylko z obca kobietą, to wyzwał by ja od głupich pizd.
Głupia pizda, myślał, kierując swoje myśli jednak jak najdalej od Debbie.
Jak najdalej - przecież ona nie była zwykłą cipa.
- Nie mów tak do mnie - odpowiedział ledwo słyszalnie. Zacisnął palce na słuchawce telefonu. 
- Jak chcesz. Przyjedź jak chcesz, ja się stąd nie ruszam.

1028.01.2013, Pan Smith - Pani Smith Empty Re: 28.01.2013, Pan Smith - Pani Smith Czw 04 Wrz 2014, 18:41

Pani Smith

Pani Smith
Pani Smith odłożyła słuchawkę.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach