Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Stacja benzynowa

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 23 ... 35  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 12 z 35]

1Stacja benzynowa - Page 12 Empty Stacja benzynowa Wto 13 Maj 2014, 10:06

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Stan na 2017 rok:
Właścicielem stacji jest Noah Houser. Pracownikiem Delshay

To miejsce na obrzeżach miasta, wypełnione głównie motocyklistami i entuzjastami szybkich samochodów. Czasem trafi tu również turysta bądź przejezdny, któremu bak nie wystarczy na dojechanie do Appaloosy.
Pod koniec kwietnia 2013r. stację wykupił klub Świętych z Arizony. Została ona odremontowana i od tego czasu ponownie prosperuje. Na stacji znajduje się odremontowany sklep, gdzie oprócz zapłacenia za benzynę, możemy kupić gumy do żucia, prezerwatywy, rozpuszczone od temperatury batony i schłodzone słodkie napoje, a także gazety. Przybudówka na tyłach również została doprowadzona do dobrego stanu. Pod wiatą zainstalowano nowe dystrybutory. Na stacji można też skorzystać z pompy do opon, odkurzacza samochodowego oraz wiader z płynem do szyb.
Ważne! Na amerykańskich stacjach benzynowych nie kupisz alkoholu – ten można sprzedawać wyłącznie w Liquor Store.


Dodatkowe informacje:

1) W nocy z 26 na 27 lutego miała miejsce pożar, który doszczętnie zniszczył stację benzynową!
2) Pod koniec kwietnia (21-28.04.3013) stacja została ostatecznie wyremontowana i wykupiona przez Sue Bakera.
3) Stacja od dnia 20.10.2013 - ZAMKNIĘTA



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sro 23 Sie 2017, 10:29, w całości zmieniany 3 razy


286Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 10:37

Tammy Johnson

Tammy Johnson
Tammy zamrugała zdezorientowana, bo nie dojrzała na wstępie swego ulubieńca, co raczej rzadko się zdarzało. Zwykle miała to szczęście, że Skittles stał w świetle dnia, jakby specjalnie na nią czekając. A teraz? Eh Ennis zaburzył cały porządek! Dziewczyna popatrzyła na niego, gdy się odezwał i zmarszczyła czoło. Co też on wygadywał?
Skittles NIGDY jej nie ignorował!
Tammy ruszyła za kolegą i stanęła przy ladzie, gdy tylko miejsce się zwolniło. Oparła się na niej i wychyliła, by uśmiechnąć do Jonesa. Podparła brodę na dłoniach i tak zamarła w słodkim podziwianiu mężczyzny.
- Też ćwiczę jogę!
Pochwaliła się mu, chociaż zupełnie mijało się to z prawdą.

287Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 11:11

Skittles

Skittles
Skittles zacisnął zęby, starając się utrzymać równowagę ducha. Że też zapomniał zamknąć stacji zanim małolaty wtoczyły się do środka.
Stał w pozycji drzewa II, jednak kiedy tylko usłyszał głos Tammy - stracił równowagę. Pokręcił nosem niezadowolony, po czym chwycił za pilota i ściszył instruktorkę jogi, zachęcającą do równomiernego oddychania.
- Czego?

288Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 12:23

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis ze zdzowieniem popatrzył na to, co wyrabiała Tammy. Naprężyła się, potem wygięła, a na końcu zastygła w jakiejś dziwnej pozycji. Do tego odezwała sie do Pana Dreda tak słodkim głosem, że Ennisa aż zemdliło. Zaczął podejrzewać, że Tammy chyba jednak nie do końca chodziło o papierosy.
Cóż, nie jego sprawa. On akurat miał jeden cel i miał zamiar jak najszybciej go osiągnąć, bo widział wyraźnie, że ani on, ani Skittles nie cieszyli się specjalnie na swój widok.
- Paczkę fajek - burknął Ennis i podał nazwę jakiejś świetnej marki papierosów (narrator się na tym nie zna, dlatego pozostawia to w domyśle). Miał nadzieję, że szybko będzie mógł się stamtąd zwinąć.
Rzucił okiem na Tammy i... zorientował się, jak to musi wyglądać. Południe, szesnastolatka poza szkołą i starszy kolega, który poszedł jej kupić papierosy. Ennis dziękował w duchu za to, że Skittles jest ostatnią osobą, która hy się czymś takim przyjmowała. Tyle dobrego.

289Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 12:52

Tammy Johnson

Tammy Johnson
- Ojej!
Wysmknęło się dziewczynie, gdy Skittles stracił równowagę. Zrobiła ona współczującą minę i uśmiechnęła się do Skittlesa, szarpiąc za rękaw Ennisa. A cholera wie o co jej chodziło!
Szybko przestała, bo kolega zaraz poprosił o papierosy, więc trzeba było udać bardziej dorosłą niż się było. Ruda odkleiła się od lady i wyprostowała, poprawiając włosy przy skroniach, gdzie małe loczki odstawały na różne kierunki. Głupie kudły!
- I zapalniczkę!
No przecież jeszcze zaraz się okaże, że Ennis nie ma nic przy sobie i co będzie? Dziewczyna musiała dbać o nowego kolegę, no nie?! Zapomniała, że dzieli ją krok od złamania zakazów rodzicielskich! Palenie szkodzi zdrowiu tratata.

290Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 12:59

Skittles

Skittles
Skittles ze znudzoną miną, rzucił na ladę ich zakupy, w taki sposób, jakby właśnie rzucał mokrymi od szampana dolarami w jakąś dziwkę. Oparł dłonie na biodrach, czekając czy zażyczą sobie coś jeszcze na swój kinderbal.

291Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 13:06

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis popatrzył się na Tammy jak na wariatkę. Może jeszcze coś za niego zamówi? Zwłaszcza, że to on miał płacić. Zaraz po tym, jak dziewczyba wystrzeliła z tą zapalniczką, szybko zaczął kręcić głową.
- Nie, nie, nie, żadnej zapalniczki. Boże. Tylko papierosy - powiedział pospiesznie. Popatrzył na Tammy karcąco, jakby chciał ją oczami zapytać Co ty wyrabiasz?
Zrobił jaszcze dyskretnego facepalma i wygrzebał portfel z kieszeni spodni. Nie ma to jak się ośmieszyć przed Skittlesem. To jak karmienie trolli w Internecie. Zapłacił za fajki i od razu schował je za pazuchę.
- Dzięki. Na razie - znowu wymamrotał badziej niż powiedział na głos i skierował się do wyjścia. Popatrzył na Tammy pytająco: Idziesz?

292Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 13:25

Tammy Johnson

Tammy Johnson
Popatrzyła na Ennisa i otworzyła usta, ale zaraz je zamknęła. Znowu wyglądała jakby się na moment obraziła, ale szybko jej przeszło, gdy wróciła spojrzeniem na Skittlesa.
Popatrzyła na niego maślanym wzrokiem i uśmiechała się głupio.
Niemal nie zauważyła jak Ennis wychodzi ze sklepu. Miała lekkie opóźnienie z reakcją, ale w końcu się otrząsnęła i ruszyła za kolegą, wpatrując się w mężczyznę za ladą.
- Do widzenia!
Rzuciła z entuzjazmem i wyszła na zewnątrz, by sobie westchnąć głęboko. Zupełnie nie zdawała sobie sprawy z tego, że ktoś zauważa jej zauroczenie. Przecież nie robiła głupot!

293Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 13:38

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Kiedy już wyszli na świeże powietrze i Ennisa od Skittlesa oddzieliła ściana, od razu lepiej się poczuł.  Wziął głęboki wdech - w nozdrza jednak uderzył go nie rześki aromat pustyni, a zapach paliwa; byli w końcu na stacji benzynowej.
Zauważył ten charakterystyczny rumieniec na policzkach Tammy i jej słodkie westchnienie zaraz po opuszczeniu przez nią lokalu i to wystarczyło mu, żeby wyciągnąć wnioski. Mała bujała się w tym przerośniętym dzieciaku! Ennis aż się do siebie uśmiechnął. Nie miał jednak zamiaru poruszać tego tematu, Tammy chyba myślała,  że tego po niej nie było widać.
Rozejrzał się dookoła,  szukając w pobliżu stacji jakiejś ławki albo innego miejsca do siedzenia.
-Dobra, to skoro już mamy po co przyszliśmy... O, tam możemy usiąść - wskazł ceglany murek po drugiej stronie ulicy. Od razu ruszył w tamtą stronę.
- Jesteś pewna, że też chcesz zapalić? Mam wrażenie, że raczej tego jeszcze nie próbowałaś - zauważył delikatnie chłopak.

294Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 13:58

Tammy Johnson

Tammy Johnson
Tammy zauważyła uśmiech Ennisa i sama uśmiechnęła się do niego. Nie miała pojęcia, że gest jest wywołany przez rozbawienie jej zachowaniem. A dziewczyna czuła się taka szczęśliwa! Przez chwilę, bo zaraz zaczęła o czymś intensywnie myśleć. Pokiwała tylko głową na propozycję kolegi i ruszyła za nim na murek. Kiwała rękami po bokach, jak małe dziecko, co zaraz wywołało zsunięcie się torby z ramienia i jej upadek na ziemię.
- No to co?
Odpowiedziała i schyliła się po torbę. Prostując się, zerknęła na Ennisa i wzruszyła ramionami, pakując tyłek na murek. Denerwowała się, ale nie musiała o tym mówić. Zaczęła obgryzać paznokieć, by zaraz wypalić.
- Czy ja jestem ładna?!

295Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 14:19

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis odwrócił się, gdy usłyszał za sobą stłumione "Łubudu". Na ziemi leżała torba Tammy. Zmarszczył lekko brwi - na kilometr było widać, jak dziewczyna się stresowała całą tą sytuacją. To pozornie lekceważące "No to co?" raczej było tego potwierdzeniem. Ennis westchnął. Wcale nie miał ochoty uczyć Tammy palić.
Usiadł na murku i powolnymi, dokładnymi ruchami zaczął odfoliowywać paczkę. Ennis był jednym z tych ludzi, którzy mówiąc, że palą "okazyjnie", naprawdę mieli to na myśli. Każdego takiego papierosa traktował jak osobne, specjalne wydarzenie.
Otwierał właśnie paczkę z rozmarzonym uśmiechem na twarzy, gdy Tammy wypaliła do niego z pytaniem-koszmarem. Odwrócił się do niej i spojrzał na nią z przerażeniem. O kurwa. Tylko nie to. Tylko nie nastolatka pytająca o swoją urodę.
- Czy... czy jesteś ładna? - wybąkał niepewnie, jakby ważąc w ustach to pytanie. Jeśli powie "Nie", dziewczyna się rozpłacze. Jeśli powie "Nie wiem", zabrzmi, jakby nie brał jej na poważnie. Jeśli powie "Tak", to... Musiał jakoś wybrnąć z tej sytuacji.
Wyprostował się i przyjrzał, naprawdę uważnie, Tammy. Czas wypróbować swoje umiejętności oratorskie.
- Masz piękne, rude loki. Znam masę ludzi, którzy marzą o rudych dziewczynach - zaczął ostrożnie. - Do tego gładka, jasna cera... Okulary to trochę problem, bo odwracają uwagę od reszty twojej twarzy i przede wszystkim twoich oczu. Masz też fajny, zadziorny uśmiech. To jest taki charakterystyczny typ urody, który wielu się podoba - oświadczył na koniec. Uff. Żadnego definitywnego tak ani nie. Odchylił głowę do tyłu i wysunął z paczki pierwszego papierosa. Teraz to NAPRAWDĘ musiał zapalić.

296Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 14:39

Tammy Johnson

Tammy Johnson
Tammy patrzyła na Ennisa wyczekująco i w stresie, szybko jednak powstrzymując się od obgryzania paznokci. To na pewno nie było ładne! Dziewczyna sądziła, że usłyszy Tak albo Nie, a nie, że otrzyma wykład na temat swej urody.
Zamrugała szybko, zaskoczona przede wszystkim tym, że Ennis zwrócił uwagę na jej włosy. Przecież były koszmarne!
Dotknęła swych policzków, sprawdzając czy na pewno ma gładką cerę. Zawsze taką chciała mieć. Ale żeby chłopacy zwracali na to uwagę? Ojej ale ten Ennis jest spostrzegawczy!
Uśmiechnęła się na koniec słów kolegi i popatrzyła przed siebie. Chwilę myślała i w końcu zdjęła okulary, by bez nich przyjrzeć się światu.
- Dziękuję. Jesteś super!
Powiedziała i nachyliła się w stronę Ennisa, znienacka całując go w policzek. Był miły! Należało mu się! Tammy szybko jednak wycofała się i nałożyła okulary na nos, udając że nic nie zrobiła!

297Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 14:48

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Gdy Tammy pocałowała go w policzek, Ennis lekko się skrzywił gestem dzieciaka, który jest już za duży na to, żeby mama dawała mu buziaki na dzień dobry. Uśmiechnął się jednak natychmiast, może troszkę sztucznawo (cóż, i tak starał się jak mógł) i klepnął lekko Tammy po plecach.
- Spoko, to nic takiego - bąknął, ciągle trochę zakłopotany.
Wysunął papierosa z paczki i umieścił go sobie pomiędzy lekko spierzchniętymi wargami. Zrobił krótkie PSTRYK! swoją zapalniczką i już wdychał pierwszą dawkę trującego dymu, który był tak uwielbiany przez miliony ludzi na całym świecie. Wciągnął go w płuca, pozwolił mu tam trochę posiedzieć, i całkowicie wyciszył swój umysł. Tego było mu trzeba. Na moment zapomniał o obecności Tammy, siedział z przymkniętymi oczami, rozkoszując się chwilą, po czym wypuścił dym z ust i uśmiechnął się do siebie. Otworzył powieki, już będąc z powrotem całkowicie przytomnym, i spojrzał na dziewczynę.
- No dobrze. Tu masz papierosa - podsunął jej paczkę. - Jeśli oczywiście nadal chcesz.

298Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 15:11

Tammy Johnson

Tammy Johnson
Chciała być miła, tak? No przecież nie podrywała Ennisa! No gdzieżby! Uśmiechnęła się do niego, gdy ją poklepał po plecach, po czym skupiła się na obserwacji tego jak pali on papierosa.
Jakoś tak... ładnie to robił!
Tammy nie była pewna czy jej się uda tak samo zaciągnąć i czerpać przyjemność. Ponoć każdy kaszlał przy swym pierwszy razie. Miała nadzieję, że Ennis nie będzie się z niej śmiał, gdy zacznie mu tu chyrlać.
- Oh no tak, tak..
Powiedziała, udając wielką pewność siebie. Sięgnęła po papierosa i za wzorem kolegi, wsadziła go sobie do ust. Chyba za bardzo, no ale trudno się mówi. Wzięła zapalniczkę i podsunęła płomień pod papieros, zaciągając się i zerkając na Ennisa, jakby pytać chciała, czy dobrze to robi.
Dym wypełnił jej płuca i dziewczyna naprawdę starała się go ni wypuścić za szybko. Ale czując drapanie, zakrztusiła się i musiała zakaszleć, krzywiąc się okropnie. Uparcie jednak powtórzyła czynność, znowu wybuchając kaszlem i odsuwając rękę z papierosem.

299Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 15:20

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis obserwował próby Tammy, trzymając pomiędzy dwoma palcami swojego tlącego się papierosa. Dziewczyna zabrała się do tego z typowym zaangażowaniem nowatora: szybko i byle jak najwięcej.
- Spokojnie. Nie musisz całego wypalić, jeśli nie chcesz - powiedział i sam pociągnął kolejnego bucha.
Nie śmiał się z jej kasłania - naprawdę prawie każdy tak reagował za pierwszym razem. Zresztą niektórzy ludzie się nadawali do palenia, a inni nie. Jego pierwsza partnerka od papierosa miała zresztą mnóstwo takich nikotynowych przemyśleń; część z nich Ennis uważał za bzdury, a część za całkiem sensowne.
- Postaraj się delikatnie, nie wszystko na raz. Wciągnij głęboko. O, tak - Ennis zaprezentował na sobie technikę. Potem sięgnął do kieszeni kurtki, w której spoczywał dotąd nieużywany odtwarzać MP3, i zaczął coś na nim przełączać.
- Pewnie nie muszę ci tego mówić, ale fajki to ogólnie rzecz biorąc fatalna używka. Ja sam naprawdę rzadko palę. To moja pierwsza paczka od dziewięciu miesięcy - potrząsnął krótko opakowaniem. - Także ten, jeśli ci to nie zasmakuje, to po prostu nie próbuj więcej. Żaden obciach. - Kolejny buch. Nie ma to jak wykłady o szkodliwości fajek w trakcie ich palenia. Cliche.

300Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 15:31

Tammy Johnson

Tammy Johnson
No to przecież tak robiła! Aż się zniecierpliwiła i zdenerwowała, wiercąc się tyłkiem po murku, w niepotrzebnym poszukiwaniu wygodniejszej pozycji, miejsca. Pokiwała głową i zaciągnęła się jeszcze raz, ale o wiele ostrożniej niż wcześniej. Pewnie nawet nie wciągnęła dymu do płuc, ledwo co czując go w ustach.
- Nie musisz.
Powiedziała butnie, wypuszczając dym niezgrabnie. Odetchnęła, i spojrzała w stronę samochodu, który nadjeżdżał z miasta. Ennis mógł tylko usłyszeć ciche O nie! a Tammy już zeskakiwała z murku, porzucając papierosa i ciągnąc torbę. Puściła się biegiem, byle tylko zniknąć z widoku matki, która parkowała swój samochód.
Gdzieś na przełaj, przez puste pola, w stronę najbliższych zabudowań.

zt

301Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Sro 03 Wrz 2014, 15:35

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Ennis popatrzył najpierw w ślad za nadjeżdżającym samochodem, a potem za uciekającą małolatą. Cóż, to sobie pogadali. Gdy zobaczył, że z auta wysiada kobieta w średnim wieku uznał automatycznie, że to pewnie matka albo nauczycielka Tammy. Uśmiechnął się do siebie troszkę szyderczo.
Skończył papierosa, odpalił sobie jakąś muzykę na odtwarzaczu i ruszył wreszcie do domu. Miał wrażenie, że minęły całe lata, od kiedy tam ostatni raz był.

//zt

302Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Nie 07 Wrz 2014, 14:15

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
/początek

Próg stacji przekroczył nieco zgarbiony i wyraźnie zdesperowany Koksu. Podszedł do lady, wzrokiem błądząc po pomieszczeniu. Gdziekolwiek, byleby nie patrzeć na Skittlesa.
Matka kazała mu znaleźć robotę. Poza tym zapas piwa zaczął się kończyć, a kablówka się sama nie opłaci, nie? A zwłaszcza, że niedługo były mistrzostwa!
Starał się namiętnie nie zerkać na pewnie wyjątkowo pstrokato ubraną postać. Zawsze dziwnie czuł się w jego towarzystwie. Z jednej strony każdy gest i ubiór Skittlesa sugerował, że był kobietą i należało go traktować z szacunkiem, z drugiej strony coś podpowiadało Lionel'owi, że ten jegomość miał kutasa między nogami. A to naprawdę budziło w nim spory niepokój. I miał ochotę mu zapodać kosę pod żebra, co by się zaczął nosić jak prawdziwy facet, no ale nie mógł!
Odchrząknął i zaczął miętolić nerwowo materiał spodni, gdy w końcu spojrzał na czarnego. Aż się skrzywił. I serce zaczęło mu bić mocniej.
-No... Tego...-zaczął nieśmiało.

303Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Nie 07 Wrz 2014, 14:28

Skittles

Skittles
Trudno było nie zwracać uwagi na Skittlesa. Nie tylko przez to, że był ubrany tak, ale również dzięki temu, że stał za ladą z mikrofonem, na uszach miał słuchawki od Chanel i lampiąc się w swój mały telewizorek bawił się w karaoke. Może właśnie śpiewał Single Ladies, okraszając ten wykon choreografią. Miał mało miejsca, ale dawał radę być gwiazdą.
Kiedy do środka wszedł Lionel, Skittles nie skrępował się nawet przez sekundę. Machał biodrem to w jedną, to w drugą, drobił nóżkami jak baletnica i przede wszystkim - był zajebisty.
Kiedy skończył, zdjął słuchawki z głowy, rzucił mikrofon na ladę i oparł dłonie na biodrach.
- Cztery tysiące trzysta osiemdziesiąt dwa kurwa punkty - oznajmił z dumą i pokiwał głową z uznaniem dla samego siebie. Być może nawet sam się poklepał po pleckach.
Tak był zaabsorbowany swym sukcesem, że nie poświęcał na ten moment Lionelowi tyle uwagi ile powinien.

304Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Nie 07 Wrz 2014, 14:35

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Lionel wytrzeszczył oczy i aż go wmurowało. Było wiele sytuacji, w których nagle brakowało mu języka, ale ta należała do jednej z niewielu, w której nie wiedział też co robić. Oczywiście głównie były trzy bramki: przeproś, wpierdol, ucieknij. I on w tym samym momencie zastanawiał się nad wszystkimi na raz. Oczywiście istniała jeszcze jedna: "poderwij", ale mózg karka nie potrafił dostosować tej opcji do mężczyzny. Nieważne jak spedalonego.
Aż się biedny spocił i zaczął wyglądać na jeszcze bardziej zrozpaczonego niż wcześniej.
Pewnie i by spierdolił, stwierdzając, że takiego pedalstwa to on nie zniesie. Z drugiej strony za takie coś Skittles powinien dostać sromotny wpierdol. Tak dla zasady. A z trzeciej... NAPRAWDĘ POTRZEBOWAŁ PRACY!
Zamiast tego więc stał jak ten słup soli i milczał, wgapiając się w murzyna. Chyba w jego głowie nastąpił jakiś krytyczny ERROR i się zwiesił.

305Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Nie 07 Wrz 2014, 14:47

Skittles

Skittles
Skittles stał pewnie dłuższą chwile, rozpływając się nad swoim utalentowaniem. Dopiero po jakimś czasie zorientował się, że Lionel cały czas tu stoi, jakby czegoś od niego chciał. Spojrzał na jego małomiasteczkową twarz , po czym zmierzył go całego wzrokiem osądzając go w myślach.
Uniósł brwi i czekał jeszcze chwilę, licząc, że Lionel w końcu wystosuje do niego parę słów. Niestety wyglądał trochę tak, jakby mu się trochę przegrzały przewody.
- Widzę, że się pocisz - powiedział znudzonym tonem, po czym zapytał - Masz jakąś sprawę, czy przyszedłeś tylko na mnie popatrzeć?

306Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Nie 07 Wrz 2014, 14:52

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Lionel zarejestrował pytanie. Natomiast jego wzrok i myśli aktualnie błądziły po ciele Skittlesa, z coraz większym wstrętem dopatrując się kolejnych i KOLEJNYCH znaków totalnego spedalenia.
-No kurwa.-odparł inteligentnie.
Mechaniczym ruchem wytarł spocone dłonie w dres. Uniósł dłonie do twarzy, po czym przejechał nimi po swojej facjacie, trwając w niedowierzaniu i totalnej rezygnacji.
Chyba zebrał się w sobie.
-Przyszedłem zapytać co byś czasem jakiejś roboty dla mnie nie miał.-odezwał się w końcu tym swoim głupkowatym głosem.
Przecież widać, nie? Ubrał swój najlepszy dres!

307Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Nie 07 Wrz 2014, 15:00

Skittles

Skittles
Nie trzeba było długo szukać. Skittles w każdym swoim ruchu i spojrzeniu był bardzo kobiecy. Zwykł poruszać się z taką gracją, że niektóre wieśniary z Old Whiskey mogłyby się od niego uczyć.
Kiedy usłyszał o tym, że Lionel szuka pracy, Skittles uniósł brew.
- Zamknij drzwi - polecił, wskazując brodę na zasuwę, która znajdowała się przy framudze. W tym czasie usadził swoje dupsko na krześle za ladą, przyjmując pozę dona Corleone.
- Cóż byś chciał dla mnie robić? Wywalać towar na półki? Szmacić tu podłogę? Podcierać mi dupsko?

308Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Nie 07 Wrz 2014, 15:10

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Kark wyglądał aktualnie jak zbity pies. I mocno zaszczuty. Bo gdy Skittles polecił mu zamknąć drzwi, co tym samym oznaczało zamknięcie się NA STAŁE z największą ciotą w całym Old Whiskey, ten bez szemrania i ociągania się poszedł to zrobić. I po chwili wrócił na swoje miejsce.
Lionel skrzywił się, dalej nie mogąc przeżyć osoby, która siedziała przed nim.
-No...-zaczął powoli, ale ten zasypał go propozycjami.
Speszył się.
Nagle już nie był pewny tego całego swojego pomysłu z przyjściem tutaj. Oczywiście to nie było tak, że planował coś niesamowicie ambitnego. Zwyczajnie skończyły mu się opcje, a Skittles jeździł bryką, która mimo swojego gejoskiego design'u posiadała więcej koni pod maską niż było ich na ranczu Quinally'ego!
Z jakiegoś dziwnego powodu zachowywał się przy tym czarnuchu jakby ktoś mu nagle odrąbał jajka. Jakby stracił męskość. Czy coś.
Może to myśl o tym, a może wizja podcierania Skittles'owi dupy sprawiła, że ściągnął brwi i zmienil ten swój przygłupawy wyraz twarzy na tą groźniejszą wersję siebie.
-Mogę komuś dać wpierdol, jeśli jest taka potrzeba...-powiedział twardo, uderzając pięścią o dłoń.
Postąpił nawet krok do przodu, zupełnie tak, jakby miał zamiar zacząć od osoby siedzącej przed nim.

309Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Nie 07 Wrz 2014, 15:23

Skittles

Skittles
Skittles zmarszczył brwi, złożył usta w dzióbek i pokiwał głowa w głębokim zastanowieniu.
- Hmmm... wpierdol - zupełnie zbagatelizował fakt, że ten prowincjonalny, kwadratowy dresik nosi się z zamiarem przylutowania mu w papę.
- Imponująca umiejętność. Wierzę ci na słowo. Coś jeszcze umieściłbyś w swoich kwalifikacjach? - zapytał, kładąc łokcie na blacie i splatając palce dłoni.
- I dlaczego chcesz pracować właśnie dla mnie, Lion?

310Stacja benzynowa - Page 12 Empty Re: Stacja benzynowa Nie 07 Wrz 2014, 15:33

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Lionel aż się zatrzymał.
Pewnie, że zdarzali się cwaniaczkowie, którzy próbowali go przegadać i odwieść od spuszczenia pięści sprawiedliwości na ich twarze, ale zazwyczaj przy okazji kulili się ze strachu bądź też podskakiwali niczym małe, szczekające pieski. A ten siedział spokojnie.
To go zaniepokoiło.
-No...-odezwał się znowu, niepewnie.-Mam też rękę do kwiatów.-powiedział, wzruszając ramionami.
Wrócił do pocenia się. Nie lubił rozmów kwalifikacyjnych. I skrępowała go ta ksywka.
Zmarszczył brwi, próbując wymyśleć coś błyskotliwego. Pewnie sprawa miałaby się inaczej, gdyby Skittles był kobietą, jednak ten problem został już szeroko opisany w poprzednich postach.
Wzruszył więc tylko ramionami, jakby było mu to obojętne.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 12 z 35]

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 23 ... 35  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach