Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Nieczynna stacja benzynowa

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29 ... 32 ... 36  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 28 z 36]

1Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Nieczynna stacja benzynowa Wto 13 Maj 2014, 10:32

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Stara stacja benzynowa straszy przyjezdnych i jest dobrym miejscem na niekoniecznie legalne spotkania. Stare dystrybutory otoczone są łańcuchem, który generalnie nie jest potrzebny, bo przecież i tak nie nalejemy tu sobie paliwa. Stacja ma tylko dwa stanowiska skryte pod zardzewiałą wiatą. Obok stoi mały budynek, w którym kiedyś można było zapłacić i kupić batonika na drogę. Teraz stoi zamknięty i pusty.


676Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sro 14 Sty 2015, 21:25

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
No cóż, trudno by płodzili sobie dzieci w jakichś patologicznych ilościach, kiedy w gangu jak natenczas była tylko jedna baba. Na dodatek od niedawna. Chociaż kto wie, może Święci skrywają więcej tajemnic niż można było przypuszczać?
Poczuła ulgę, kiedy Gruby zmył się z ich pola widzenia. Od razu jakoś tak więcej powietrza nastało.
Poczłapała do swojego motura, sadzając na nim tyłek.
- No nie wiem, skoro masz już pukawkę... - zaczęła, zerkając na jego nowe cacuszko - ...to może lećmy popukać? - zapytała z łobuzerskim uśmiechem. Seth mógł sobie w tym momencie uświadomić, dlaczego Arizona to stan pustynny.
- Może będzie z tego jakiś... punkcik celności. - zafalowała brewkami, odpalając silnik motura.

677Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sro 14 Sty 2015, 21:30

Seth Cluster

Seth Cluster
Cóż... Wygląda na to że ilekroć w Arizonie raczył spaść deszcz i użyźnić te biedne, spierzchnięte niczym usta prostytutki po półgodzinnym stawianiu pały pola i równiny, ktoś rzucał dowcipem, który momentalnie sprawiał że woda wyparowywała i nigdy tu więcej nie wracała. Aż dziw że nadal mieli wodę w kranach.
Seth wstał i odpalił motocykl z nogi, rozsiadając się w nim. Szarpnął za za gaz i zrównał się z Consie.
- Za mną, Motley Crue - zakpił z niej znów i szarpnął mocniej, a motocykl wzbił żwir w górę, wyrywając się w kierunku szosy.

/zt

678Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sro 28 Sty 2015, 20:26

Thomas Ray

Thomas Ray
Cmentarz ->
Uścisnął dłoń kobiety i uśmiechnął się do niej. Zaciągnął się papierosem i wydmuchując dym spojrzał w niebo. Była piękna pogoda. Uwielbiał gdy słońce tak grzało. Poprawił swoje okulary przeciwsłoneczne i spojrzał na kobietę.
- Nie. - Odpowiedział po chwili. Na początku nie wiedział o co chodzi, dopiero po chwili skojarzył, że Rosie to nazwa motelu, obok którego kilkukrotnie już przejeżdżał. - Kupiłem przyczepę i mieszkam na obrzeżach. Nie lubię moteli. - Dodał. Tak według niego bardziej się opłacało. No bo nie musiał płacić od doby, nawet jak tu długo nie zabawi, to albo zabierze przyczepę ze sobą, albo ją sprzeda i pieniądze się zwrócą.
- A pani od dawna tutaj mieszka? - Zapytał z zaciekawieniem przyglądając się kobiecie. Może była lekko wychodzona, ale mogła się pochwalić niecodzienną urodą, co wyróżniało ją z tłumu kobiet, które codziennie spacerowały po Old Whiskey.

679Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sro 28 Sty 2015, 20:37

Liluye

Liluye
- Tak? To będziemy się widywać cześciej, jeśli zostaniesz tutaj. Też mam przyczepę chociaż chwilowo w niej nie mieszkam - wyjaśnila. Nie chciała wyjaśniać jak i czemu nie mieszka w przyczepie, bo to była.. dluga sprawa. Może kiedyś?
- Trzy lata. Trzy i pół właściwie, tak mniej więcej - uświadomiła sobie jak czas szybko płynie. Choć teraz się okropnie dłużyl.. od pół roku właśnie. Niektóre rzeczy działy sie zdecydowanie za szybko. Cieszyła się tylko, że nie rozstała się z Naiche pokłócona. Z Loco też nie..
Puściła Moirę luzem gdy dotarli na stację.
- Co chciał pan wiedzieć? - nie bała się iść z obcym człowiekiem na takie odludzie. Nie z Moirą koło siebie.

680Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sro 28 Sty 2015, 20:46

Thomas Ray

Thomas Ray
Thomas przyjrzał się stacji benzynowej. Wyglądało, że nie funkcjonuje już od jakiegoś czasu i zastanawiało go, dlaczego ją zamknęli. No nic, tego dowie się innym razem.
- Liczę na to. Świetnie będzie mieć taką sąsiadkę jak ty. - Powiedział z uśmiechem nie mogąc oprzeć się przed powiedzeniem komplementu. Przy okazji zreflektował się i wrócił do mówienia na ty, bo przy poprzednim zdaniu się zapomniał i wrócił do mówienia "per pani", a przecież sam proponował odejście od tego.
- No to ładny kawałek czasu. - Stwierdził. Spojrzał za psem, który puszczony ze smyczy pognał w sobie tylko znanym kierunku. Takie duże psy potrzebują się wybiegać.
- Ogólnie. Co warto wiedzieć o mieście, kogo warto poznać, może wiesz gdzie można znaleźć jakąś przyjemną pracę. - Powiedział jednym tchem przy słowie "przyjemną" lekko zmieniając głos by zasygnalizować o jaką pracę mu chodzi, ale by nie mówić tego otwarcie i ewentualnie móc się wykręcić. A Thomasa Liluye nie musiała się obawiać, nigdy nie był agresywny, jeśli nie miał powodu.

681Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sro 28 Sty 2015, 21:04

Liluye

Liluye
Pies wrócił kilka chwil później z jakimś zaginionym patykiem i ulozył się gdzieś w cieniu, żeby go przerobić na wióry. Na szczęscie nie łykała drewna, więc Lil nie musiała się bać, że ta się udławi.
Uśmiechnęła się słysząc komplement.
- Na razie mieszkam po zachodniej stronie miasta. Nie wiem jak dlugo, ale zapowiada się na.. długo. Tak mi się wydaje. O ile nic się nie zmieni - bo nie miała pojęcia jak to wyjdzie, tak na prawdę. W sumie mieszkała u kogoś i.. czasem wolałaby wrócić do siebie. A czasem miała ochotę sprzedać przyczepę i kupić inną. Wspomnienia za bardzo bolały.
- Nie jestem na bieżąco w najnowszych wydarzeniach, przynajmniej nie wszystkich, więc nie do końca ci powiem.. Ale.. może trochę historii.. Old Whiskey powstało w dziewietnastym wieku i.. od zawsze było taką dziurą. Niedaleko były wioski Indian, na które biali obywatele miasta kilkukrotnie napadali. To, co zachowało się ze starego OW niedawno minelismy. Cmentarz, saloon.. Co do pracy.. niestety tu ci nie pomoge. MOżesz się rozejrzeć, popytać.. jest tu bar, może tam ci coś powiedzą. Przychodnia, Cath i Carma są wielkimi plotkarami, od nich na pewno cos wyciągniesz..

682Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sro 28 Sty 2015, 21:29

Thomas Ray

Thomas Ray
Przyjrzał się psu, który zajmował się patykiem. Wyobraził sobie, że równie łatwo mógłby poradzić sobie z człowiekiem. Amstafy wyglądały na maszyny do zabijania.
- No to może spotkamy się gdzieś na mieście. Dużo jeżdżę, więc jest duża szansa. - Zachodnia strona nie zrobiła na nim dobrego wrażenia. To właśnie tam mógł zaobserwować największe stężenie biedoty i ludzi, którzy przegrali życie. Z jednej strony można w takich miejscach poznać ciekawych ludzi i dowiedzieć się wielu rzeczy, ale gdyby miał wybór, to wolałby mieszkać w innej części miasta, nawet w przyczepie.
Wsłuchał się z zaciekawieniem w słowa kobiety. W porównaniu do Nowego Jorku każde miasto było dla Thomasa dziurą, więc pod tym względem Old Whiskey w ogóle się nie wyróżniało. Zasmucił go trochę fakt, że Liluye nie może pomóc mu w znalezieniu "roboty", no ale czego on w sumie od niej oczekiwał.
- Pewnie przejdę się do baru może tam mi pomogą. - Zgodził się, a na następne słowa uśmiechnął się. - Zdążyłem już poznać Carmę, rzeczywiście niezła gaduła. - Przywołał w wyobraźni obraz ślicznotki z Yellow Road i przypomniał sobie o umówionym spotkaniu. Postanowił, że po rozstaniu z Liluye odezwie się do Carmy.

683Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sro 28 Sty 2015, 21:48

Liluye

Liluye
- Obecnie głónie siedzę w domu.. albo w parku, bo tam pracuję - dodała zaraz, bo w sumie jeszcze chwila i wróci w końcu do pracy. Musi dokończyć szyc, co zaczęła. O ile do tego czasu nie oszaleje, bo na razie chodziła na grób codziennie i spedzała tam sporo czasu. Potem pracowałą z psem, gotowała, sprzątała, robiła pranie i dostawała jobla siedząc sama, bo Betty była w Vivie.
- Jaka praca cię interesuje? - dopytała.
Ona w zachodniej części czuła się bezpiecznie. Na ile było można. Miała zwykle ze sobą psa i większość wiedziała, że mieszka u Betty, chociaż z gangiem nie była praktycznie zwiazana. Ale tego już nie musieli ludzie wiedzieć..
- Cath nei lepsza. Obie znajdziesz w przychodni. W Vivie też możesz się sporo dowiedzieć. I może u Elmira? Jeśli kelnerka będzie w nastroju.. Czyli jak zwykle w takich miejscach. W sklepach i barach masz najwięcej informacji.

684Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sro 28 Sty 2015, 22:00

Thomas Ray

Thomas Ray
- Właśnie planowałem wybrać się do parku w najbliższych dniach. - Powiedział szczerze. Już od dłuższego czasu się zbierał, ale nie mógł się zebrać. Może Liluye sprawi, że przestanie się guzdrać. - Może dasz mi swój numer, to zadzwonię jak będę w okolicy, to byś mnie oprowadziła po parku jak będziesz miała czas? - Spytał z uśmiechem na twarzy. Nie dość, że wreszcie spełni swoje plany, a bardzo nie lubił, gdy nie wywiązywał się z tego co sam postanowił, to jeszcze może wyciągnie numer od tej dziewczyny. Wprawiło go to w świetny numer.
- Hmm... Dorywczej. Takiej by dużo zarobić w krótkim czasie, bo pilnie potrzebuję gotówki. - Powiedział po dłuższej chwili. Nie wiedział do końca jak odpowiedzieć, by wiedziała gdzie go pokierować, a z drugiej strony by wprost nie spytać, kto kupi od niego lewe samochody, albo da inne intratne zlecenie. Kobieta mogła się domyślić, że chodzi o jakąś lewą robotę, ale przecież nie powiedział nic dokładnie, mogło przecież chodzić o pracę na czarno i chęć zaoszczędzenia na podatkach.
- Spróbuję odwiedzić miejsca, które mi podałaś. Dziękuję. - Powiedział. Na szczęście miał dobrą pamięć, więc spamiętał wszystkie lokalizacje, które dziewczyna mu podała.

685Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Sro 28 Sty 2015, 22:07

Liluye

Liluye
Uśmiechnęłą się lekko i pokręciła głową.
- Wpadnij do parku za.. kilka dni. Powinnam tam być. Jeśli nie, to moze jak zapytasz Betty Jou w Vive o mnie to bedie wiedzieć co robie. Albo Cath, obie mają do mnei numer - o nie, nie ma tak łatwo.
- Ostrzegam, ze mogę tylko wziąć krótki szlak pieszo albo dłuższy konno, jak będziesz chciał zrobić długą wycieczkę to musi jechać ktoś inny, ja nie mam prawa jazdy - czasowo, ale tego też nie musiał wiedzieć.
Pogadali pewnie jeszcze chwile, Lil zawołałą Moirę i się rozeszli.
ztx2

686Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Pon 16 Lut 2015, 21:22

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
/28.05.2013 wieczór/

Stawiła się - jako pierwsza - w umówionym miejscu. Stała oparta o swojego rumaka i pisała z komórki posta na Starej Kiszewie. Była ciekawa po co Baker każe się zebrać tutaj Świętym, jednak wolała nie snuć w głowie żadnych scenariuszy, a zamiast tego rozegrać na fabule oranie pola Żydami.

687Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Pon 16 Lut 2015, 21:27

William Parker

William Parker
<- dom

Ryk motocykla Consuela pewnie usłyszała w momencie, kiedy zaczęła drugi akapit o tym, jak ładnie wyglądają chmury niosące za sobą dym z krematoriów skądkolwiek, o czym Parker nie mógł wiedzieć. Zapewne widok księgowego musiał ucieszyć Consuelę, o ile ta go zauważyła, bo w jej wieku i w tych czasach to ludzie jakoś bardziej rumblrami i pejsbukami się interesowali!
Niemniej, księgowy zatrzymał się obok Cruelli i rozejrzał się po pustej stacji. Przed czasem zawsze lepiej niż po czasie, ale tej to się nie spodziewał tak wcześnie.
- Cześć. Niech zgadnę - westchnął. - Żyd się pali? - nawet nie patrzył w ekran jej telefonu, schodząc z motocykla, a właściwie przekładając nogę. - Czy jakiś event z ucieczką macie? - rzucił, krzyżując ramiona na klatce piersiowej.

688Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Pon 16 Lut 2015, 21:36

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
- A weź spadaj. - mruknęła, pospiesznie wciskając 'wyślij'.
- Tylko sprawdzam jaka jest pogoda w... yyyy... Sacramento. - wzruszyła ramionami i wcisnęła telefon do kieszeni. Podniosła wzrok na Parkera, a serce ścisnęła jej radość, gdyż dawno nie miała okazji się z nim widzieć przez jego wyjazd. Pozwoliła sobie go nawet wyściskać.
- Co tam, Will? Jak urlop? Wypoczęty? A jak twoje nowe mieszkanie? Robisz parapetówkę? - zasypywała go pytaniami, byle tylko odsunąć od siebie moment, w którym to on ją spyta o to co u niej.
- Odsprzedasz mi swój stary dom? - zapytała w końcu, nie ceregieląc się zbytnio.

689Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Pon 16 Lut 2015, 21:54

William Parker

William Parker
- Chciałabyś - podsumował to jej żądanie, kiedy sobie bezczelnie patrzył na Ramirezównę; czy w zastanowieniu, czy nie, jakoś nie wypytywał o żydków, choć miał ochotę spytać czy już umówiła swoją postać na spotkanie z Goebbelsem.
- O - uniósł brwi. - Kogoś tam masz? - spytał, jakby całkowicie uwierzył w jej odpowiedź. I nie spodziewał się takiej wylewności i uczuciowości ze strony Consueli, kiedy ta go wyściskała, choć ukryć nie mógł, że to było miłe. Pewnie dlatego, że za swoim pierwszym tatą się stęskniła, przybranym oczywiście. I żywym, hehe.
Wyściskał ją również, choć nie jakoś długo czy coś w tym stylu.
Grad pytań go zdziwił. Bo westchnąć nie zdążył, a kolejne, beknąć też by mu się nie udało.
- Dobra, dobra, chwila odpowiedzi - zaśmiał się, unosząc dłoń. - Urlop dobry, wypoczęty, jak i obolały jestem. Nowy dom mi się podoba, bo w końcu sam go wybierałem, a parapetówkę może zrobię, ale nie w takim stylu jak ty lubisz - uśmiechnął się, przypominając sobie pożar. Dobrze, że nie wiedział o Lolci.
Zmarszczył brwi i odchylił się lekko, by nie spierdolić się z motocykla. I spojrzał na nią bacznie.
- To gdzie ty cały czas spałaś? - spytał i się zastanowił. - A ile dasz? I co u ciebie?
Musiał zadać to pytanie, no. Troskliwy był w końcu.

690Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Pon 16 Lut 2015, 22:14

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela wzruszyła ramionami, ignorując pierwsze pytanie.
- Trochę u Maro, trochę u Setha... - znów wzruszyła ramionami, po czym podrapała się w policzek. przez moment rozważała, czy nie wypadałoby przypadkiem uświadomić go o nowym statusie jej związku, ale zapewne Salinas zdążył się podzielić z nim najnowszymi informacjami, także sobie darowała.
- A ile chcesz? - zapytała a propos ceny. Kiedy w końcu Parker spytał co u niej, Consia znowu wzruszyła ramionami.
- A... takie tam. - kopnęła jakiś kamień.

691Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Pon 16 Lut 2015, 22:19

William Parker

William Parker
- Mogłaś w motelu spać - taki żarcik, kosmonaucik, który mu się nie udał. Do tego jednak zdążył przywyknąć.
Oczywiście, że wiedział, aczkolwiek nie wspominał o tym. Raz, że ona sama mogłaby gadać, a dwa - Will nie wtrącał się ciągle w czyjeś życie. Ot, poszanowanie prywatności, którego sam przecież pragnął i sobie wytyczył.
Zmrużył oczy.
- Cztery tysiące - ot, miał nadzieję, że ona potrafi się targować! Czasem pewnie tego brakowało samemu księgowemu. W końcu jakby zamieszkał w większym mieście to może zostałby maklerem? Albo siedziałby w domu maklerskim, cokolwiek?
- Takie tam, to znaczy? - spytał i rozejrzał się. Nikt na razie nie podjeżdżał.
Parker zapalił papierosa.
- Baker już wie?

692Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Pon 16 Lut 2015, 22:34

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Wywróciła oczętami, po czym zabiła Parkera wzrokiem. Kiedy szybko zmienił temat na cenę za jego dom, Consuela zgodziła się na nią od razu.
- Zapłacę ci jutro. - oznajmiła z pewną ulgą, że w końcu będzie miała swoje miejsce, z drugiej zaś wiedząc, że fajniej by było mimo wszystko mieszkać z kimś. Ot, z taką Gabrielle na przykład. nie potrafiła jednak się pogodzić z tym, że wolała Coopera.
- A co chcesz wiedzieć, Parker? - odpowiedziała mu pytaniem na pytanie, wbijając dłonie w kieszenie.
- nie gadałam od tamtej pory z Bakerem. Dzisiaj się pewnie wszystkiego dowiemy.

693Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Pon 16 Lut 2015, 22:52

William Parker

William Parker
Nie mogłaby go zabić. Za bardzo go kochała lubiła, żeby to zrobić.
- Serio, nie masz nawet siły się targować? Czy tak pilnie potrzebujesz? - spytał, unosząc brew. Cóż, zawsze mogła zamieszkać z Baby i się zaprzyjaźnić, prawda? Zwłaszcza, że koleżanka pewnie będzie potrzebowała niejakiego pocieszenia.
- Można powiedzieć, że wszystko - wzruszył ramionami, dając jej wolną rękę w tym. Wypuścił dym przez nozdrze i westchnął cicho.
- On też zresztą - powiedział po chwili, przygryzając lekko wargę od wewnętrznej strony.

694Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Pon 16 Lut 2015, 23:00

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela przyjrzała się Parkerowi uważniej.
- Nie wyglądasz mi na arabskiego sprzedawcę dywanów, żebym czuła potrzebę targowania się z tobą. - z resztą ssała w targowaniu się.
- Zerwałam z Maro. - oznajmiła w końcu, po krótkiej chwili ciszy - ...ale pewnie już o tym wiesz. - dodała, znowu kopiąc jakiś kamień.
- Nie chcę siedzieć Clusterowi na głowie. Potrzebuję domu, czegokolwiek.

695Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Wto 17 Lut 2015, 00:18

William Parker

William Parker
- Jak wolisz - odparł, wzruszając ramionami. Jasne, że mógł spuścić z ceny, żeby Consuela tyle kasy nie wydawała. - To na dniach dam Ci klucze, jak już ten dom ogarnę - poinformował dziewczynę i wetknął sobie papierosa między wargi. Dobył telefonu komórkowego, w którym coś postukał i zanotował, by pamiętać o tych kluczach.
- Trudno nie wiedzieć właściwie - westchnął i spojrzał na dziewczynę. - Po prostu nie pasuje ci ta wizja, Maro z dzieckiem Autumn, huh? - spytał, ale jakoś odpowiedzi nie oczekiwał.
- To możesz u mnie te kilka dni przenocować, bo mam pokój wolny i potem pójdziesz na to moje stare - wyjaśnił.

696Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Wto 17 Lut 2015, 11:50

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
- Dzięki. - mruknęła cicho, dalej dłubiąc czubkiem trampka w ziemi. Kiedy z ust Parkera padło pytanie dotyczące wizji dziecka Maro z Autumn, dziewczyna podniosła wzrok na męzcyznę, milcząc przez kilka sekund i ostatkami sił powstrzymując się, by nie strzelić mu liścia za to głupie pytanie.
- Tak naprawdę żałuję, że jego nasienie się marnuje. Szkoda, że nie zostawia swojego dna jeszcze w innych miejscach, niż między nogami jakiejś rudej, łysej kurwy. O, czemu chociażby nie w takiej Evangelii? Podobno czarnoziem jest najpłodniejszy. - mruknęła, mono zirytowana, jednak już po chwili nabrała parę głębszych oddechów i trochę ostudziła swoją gorącą głowę.
- Dzięki, Parker. Nie wiem, co bym bez was zrobiła. - w końcu przekonywała się na każdym kroku, że na Świętych mogła liczyć zawsze.

697Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Wto 17 Lut 2015, 13:44

William Parker

William Parker
No tak, tak. Will czasem zapominał, że może - według niego - zadawał niezłośliwe pytania, ale ludzi to nieraz kusiło, że jest inaczej, żeby mu sprzedać liścia. Spojrzenie Consueli jednak w jakimś stopniu było otrzeźwiające, więc Parker - przekonany o swojej racji - machnął prawie że ręką... Prawie, bo jednak odpowiedź zaraz otrzymał.
- Jak ci zależy na Maro to musisz iść na kompromis i się pogodzić - skwitował. Kto wie, może nawet o krok się cofnął, żeby dziewczyna mu czasem nie przypierdoliła? Nie po to przecież wrócił do miasteczka!
Przez moment wahał się, bo nie wiedział czy słowa Ramirez są wypowiedziane z pewną ironią, czy też nie. Ograniczył się więc tylko do półuśmiechu, a ramieniem na niedługi moment otoczył ramiona Consi, dociskając ją do swojego boku.
- Ze swoją gadatliwością dałabyś sobie radę - powiedział z rozbawieniem i odsunął się, znowu wspierając o motocykl. Spojrzał na zegarek.
- Coś im niespieszno - westchnął.

698Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Wto 17 Lut 2015, 14:18

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Nabrała mocno powietrza w płuca, mając coraz większą ochotę przyjebać Parkerowi.
- Tak, zależy mi na nim, ale nie waż mi się, kurwa, jeszcze raz mówić, że mam się z tym pogodzić. Zarówno dziecko, jak i Autumn będą w jego życiu już na zawsze, a ja nie chcę się nim dzielić. Czy to takie ciężkie do zrozumienia? Jeśli nie mogę mieć go tylko dla siebie, to... po prostu odpuszczę. Nie chcę krzywdzić siebie, ani nie chcę by przez mój egoizm cierpiał jeszcze ktoś inny. Kurwa! - warknęła i już miała mimo wszystko mu trzasnąć, kiedy ten zdobył się na przytulenie jej do siebie. Czuła się z tym trochę dziwnie, gdyż Parker z reguły był wylewny jak worek ziemniaków.
- Nie gadajmy o tym, bo mnie coś zaraz jebnie. - mruknęła poddenerwowana.

699Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Wto 17 Lut 2015, 14:27

William Parker

William Parker
William słuchał jej i nic nie mówił. Każdy miał inne podejście do tej sytuacji. Nie mógł jednak powiedzieć, że dziewczyna nie miała racji, bo takową chcąc nie chcąc, chociaż połowicznie musiałby jej przyznać. Rzadko kiedy kto chciał się dzielić osobą, na której mu zależy. Will pewnie sam należałby do tej grupy, co Consuela. A teraz to, co mówił, to głównie ze względu na przyjaźń z Maro, przynależność tej dwójki do Świętych. Jakoś to pogodzić trzeba było.
- Jasne - odparł, kończąc temat. Na szczęście, nie trzeba było mu powtarzać to dwa razy.
- A z Gabi się spotkałaś przez ten czas czy nadal zero odzewu? - spytał, bo to, że Consia spała u Maro czy Clustera to jedno, ale zawsze mogła się minąć z siostrą, nie?

700Nieczynna stacja benzynowa - Page 28 Empty Re: Nieczynna stacja benzynowa Wto 17 Lut 2015, 14:37

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Poczuła się, jakby wpadła z deszczu pod rynnę. Rozmowa o Gabrielle chyba nie była w stanie poprawić jej nastroju. W końcu jak nie wiatr w oczy, to chuj w dupę.
W odpowiedzi na pytanie zadane przed chwila przez Parkera, Ramirez pokręciła głową. No i to tyle, nie miała ochoty się nad tym rozwodzić.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 28 z 36]

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29 ... 32 ... 36  Next

Similar topics

-

» Stacja benzynowa
» Stacja benzynowa

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach