Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Betty Jou

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 22 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 4 z 40]

1Dom Betty Jou - Page 4 Empty Dom Betty Jou Czw 09 Paź 2014, 11:27

Betty Jou

Betty Jou
First topic message reminder :

Parterowy dom o niskospadowym dachu pokrytym brązową dachówką. Zbudowany ze dobrej jakości materiałów. Ma dobrą izolację i działającą klimatyzację.
Wchodzi się do sieni, a z niej do dużego pokoju dziennego z otwartą kuchnią. Jest tu też dość miejsca, by postawić duży jadalniany stół. Korytarz po lewej stronie prowadzi do łazienki i dwóch pokoi, a mały korytarzyk przy kuchni kryje małe pomieszczenie gospodarcze i przejście do garażu.
Garaż mieści jeden samochód.
Goście mają dostęp oczywiście do salonu i kuchni-jadalni. Drzwi obu sypialni sa zawsze zamknięte i raczej właścicielka nikogo tam nie wpuszcza.
Wnętrze urządzone jest skromnie, acz przytulnie. W kątach stoją nieco babcine meble, a na komodach poustawiane są liczne zdjęcia i szkatułki z biżuterią. W kuchni zawsze coś się dzieje, chociaż sama Bety mało gotuje - mimo to, to jej ulubiona cześć domu, gdzie często pije kawę, pali papierosy lub czyta jakieś szmatławce. 
Wszędzie unosi się zapach słodkich i ciężkich perfum.

Jak wielu się domyśla, dom dostała od drugiego męża, którego oskubała na rozprawie rozwodowej.


76Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 12:02

William Parker

William Parker
Cóż, Parker był chyba nieobecny przy tym, jak Maro nagle powstał z chwilowo martwych. Możliwe, że albo poszedł do toalety, albo coś w tym stylu.
- Kogo ja widzę przytomnego - zaśmiał się Will, spoglądając na Salinasa, którego klepnął w ramię. Że też trafił na moment, kiedy Betty była bliska syczenia i złości. - To, po co byliśmy, już jest. I tak jak Betty mówi. No ale nie powiesz, że źle ci się spało, co?

77Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 12:37

Maro Salinas

Maro Salinas
Spojrzałem na złą Betty, eh, nigdy jej nie zrozumiem, czasami się zastanawiam czego ta kobieta chce w życiu. Gdy wszedł Will spojrzałem na niego kiwając ze zrozumieniem głową.
- To dobrze - mruknąłem, czułem się chujowo, ale postanowiłem się ulotnić, z zsunąłem się siadając na brzegu łóżka.
- Dobra ja spadam - podniosłem się na nogi, trochę mnie mdliło, ale nie chciałem zarzygać mieszkania Betty.

78Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 12:51

Betty Jou

Betty Jou
- Jak dojdziesz o własnych siłach... to idź. - Mruknęła. potem podała Maro jeszcze paczkę tabletek na ból.
- Maksymalnie 3 dziennie. Dużo wody pij i zjedz coś. Gorączka ci minie do rana... Weź zimny prysznic, to powinno pomóc.

79Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 13:18

Maro Salinas

Maro Salinas
- Jeszcze raz dzięki Betty, zrobię tak jak mówisz... - podszedłem do drzwi spoglądając jeszcze raz na Betty i Willa, nie chciałem wychodzić.
- Dobra nara - machnąłem ręką i poszedłem jak na węża przystało, zygzakiem do domu.

---> Przyczepa Maro

80Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 21:29

William Parker

William Parker
Można byłoby się zastanowić, dlaczego tak bardzo Salinas pragnął zostać w domu, ale lepiej było nie zaprzątać sobie umysłu takimi "bzdurami".
- Na razie, Maro - rzucił jeszcze do mężczyzny, dopijając dużo wcześniej przez Betty podane piwo. Sam przecież będzie lada moment wychodził. Nie wypadało nadużywać gościnności Betty, prawda?

81Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 21:53

Betty Jou

Betty Jou
Betty znowu opadła na kanapę. Zmęczona, zła i jeszcze za mało pijana, by mieć wszystko w nosie.
- I co teraz? Co planujecie z tą... tym...całym łupem z napadu, hm? - Zapytał, spoglądając na Willa.

82Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 21:56

William Parker

William Parker
Wsparł się o bok kanapy, spoglądając na Betty w zastanowieniu. Dobrze, że był na tyle padnięty, że wręcz wykazywał się flegmatycznością, a jednak na tyle energiczny, by jeszcze nie zasnąć.
- Później wszystko sprawdzimy, co tam właściwie jest. I będziemy się powoli przygotowywać. No, chyba że Baker wpadnie na jakiś pomysł po drodze. Trudno powiedzieć, jeśli to są tylko założenia - odparł, całkiem dyplomatycznie.

83Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 22:11

Betty Jou

Betty Jou
- Na co chcecie się szykować? Otwartą wojnę? Wyjdziecie z giwerami na ulicę i zaczniecie strzelać?
Prychnęła.
- Chyba go pojebało. Życie mu nie miłe?

84Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 22:18

William Parker

William Parker
- Nie wiem czy on planuje to robić otwarcie i głośno, czy jednak podejść do tego tak, że będą to pomniejsze akcje, te ciche - wzruszył ramionami i zaczął się nad tym zastanawiać. - Pewnie co nieco ma obmyślone, tylko nic nie mówi. Wiemy przecież jaki jest - w końcu te 10 kat to siedział w tym gangu, a czasem nadal się czuł, jakby nic nie zmieniło się od tych pierwszych lat!

85Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 22:39

Betty Jou

Betty Jou
Pomasowała sobie skronie.
- Muszę... muszę z nim o tym porozmawiać. - Mruknęła. Wstała i sięgnęła do wieszaka stojącego przy drzwiach.
- Zawieziesz mnie do niego - odparła stanowczo.

86Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 22:42

William Parker

William Parker
Spojrzał nieco zdziwiony na Betty. Teraz chciała do Bakera jechać i pogadać o tym?
- No dobra - powiedział z pewnym ociąganiem. Jakoś nieszczególnie się martwił. Nic konkretnego nie powiedział, a po łbie i tak dostanie, znając Sue. Poza tym, miał przekonanie, że oni już wcześniej o tym rozmawiali, a dopiero teraz była realizacja tych założeń.
- To jedźmy - mruknął, podnosząc się. Zgarnął to, co jego, klucze od Toyoty wziął i otworzył drzwi, pewnie Betty w nich przepuszczając pierwszą.

87Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Paź 2014, 22:49

Betty Jou

Betty Jou
- Dzięki... - westchnęła i wyszła z domu. Gdy Will przekroczył próg, ona zamknęła wszystkie zamki i podeszła z mężczyzna do samochodu.
Całą drogę milczała, jakby w głowie zbierając myśli.

/zt

88Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 14:27

Maro Salinas

Maro Salinas
---> Dom Parkera 9:30 pm

Po kilkunastu minutach staliśmy pod domem Betty
- Że niby co ja Viagrę... no kurwa, jedyne jakie niebieskie łykam to miętuski - burknąłem wychodząc z samochodu i idąc w kierunku wejścia.
- Może jeszcze nie śpi - zastukałem.

89Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 14:29

William Parker

William Parker
- Dobra, dobra. Wierzę, bo muszę, już się nie bocz - nawet pogłaskał go po tej łysinie w iście kumpelskim geście, żeby nie było.
- Miejmy nadzieję, że nie, bo Betty nas niedługo zabije za odwiedzanie jej nocą - powiedział do Maro tuż po tym, jak ten zapukał w drzwi.

90Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 14:32

Betty Jou

Betty Jou
// wątek po rozmowie telefonicznej z Bakerem

Betty nie spała - wręcz przeciwnie,, była zwarta i gotowa... co jednocześnie równało się z jej złym humorem. Bo zamiast spędzać czas z wnuczką, to musi martwić się świętymi.
- No, no, ładnie... - mruknęła, otwierając drzwi - I?

91Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 14:37

Maro Salinas

Maro Salinas
- Ja jej nocą nie odwiedzałem - spojrzałem pytająco na parkera, no raz ale to mnie przynieśli - odwiedzasz Betty nocą? - Źrenice mi się rozszerzyły a wtedy drzwi otworzyła Betty.
-... nooo iii nooo dobry wieczór - wyszczerzyłem białe zęby - masz piwnicę Betty?

92Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 14:42

William Parker

William Parker
- Tak, odwiedzam. Razem z nieprzytomnym tobą i poranionym Connorem - mruknął i aż uśmiechnął się na myśl, że lada dzień pójdą pić, bo się trafiła piękna okazja. - Nie mam co robić, tylko biegać po domach. Co ja, Batman? - rzucił bezmyślnie i pokręcił głową. Jeszcze w to Salinas uwierzy to już w ogóle będzie się można pośmiać.
- Dobry wieczór, Betty - kiwnął na słowa Maro, by zaraz od siebie dodać: - Albo pewność, że na strych w Vivie mało kto zagląda - dodał.

93Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 14:50

Betty Jou

Betty Jou
Westchnęła, zmęczona tym cyrkiem, chociaż na dobre się on jeszcze nie zaczął.
- Mam. Co chcecie mi podrzucić? Mam nadzieję, że nie ciało?

94Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 14:52

Maro Salinas

Maro Salinas
- Znaczy jeszcze żywy, dycha ale nie może wyleźć przez jakiś czas...

95Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 14:56

William Parker

William Parker
- Trupem z pewnością nie jest - mruknął, zerkając wymownie w stronę bagażnika. - Powiedzmy, że zadłużony kolega spoza miasta i tyle - dodał, patrząc to na Betty, to na Maro.

96Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 15:04

Betty Jou

Betty Jou
Żeby przekonać Betty, mnożnik na charyzmę, próg 80.
Próbujecie nawet jeśli wiecie, ze nie przekroczycie.

97Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 15:21

Maro Salinas

Maro Salinas
12+2*5=22

No wygadany to ja nie byłem.
- Do następnego piątku, potem sam go zabiorę. Nie może patrzeć na słońce wcześniej niż piątek.

98Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 15:24

William Parker

William Parker
46, ehehe
- Nie będziesz miała z tym problemów. Odpowiednio go uciszymy i tyle z tego będzie. Chluśnie się raz czy dwa razy w niego wodą i tyle - powiedział, bo jednak wiedział, że za łatwo nie będzie; absolutnie. - Musi trochę zmięknąć, a kilka dni w samotności, bez odzewu na coś się przydadzą, Betts.
Will jednak po chwili odsunął się i odpalił sobie papierosa.

99Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 15:31

Betty Jou

Betty Jou
- Was pojebało, tak? - prychnęła - Nie. Nie i nie. Szukajcie sobie innego miejsca.
Pokręciła głową.
- Ja teraz nie mogę tu trzymać... taki śmieci! To... to nie burdel czy śmietnik. Ja tu mieszkam i, na litość boską! Ja mam rodzinę, ciule. Rodzinę, co tu czasami przyjeżdża.

Żeby przekonać Betty, mnożnik na charyzmę, próg 70.
Will próbuje nawet jeśli wiec, ze nie przekroczy.

100Dom Betty Jou - Page 4 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 21 Paź 2014, 15:36

William Parker

William Parker
46
- Nigdy nie byliśmy normalni - rzucił z rozbawieniem bardzo nikłym, że łatwo było to uznać za całkiem poważne określenie. W sumie to swoją nienormalnością Tyrsen nadrabiał za cały gang, liczy się, no nie?
Maro najwidoczniej poszedł sprawdzić czy koleżka próbuje zwrócić na siebie uwagę. Albo poszedł zadzwonić, cokolwiek.
- Betty, wiesz, że gdzie indziej nie da rady trzymać. Ja piwnicy nie mam, pod przyczepami za pustkami - no, kiepsko. Na złomowisku to nie wiadomo czy ktoś czasem nie podpierdoli złomu, w którym go schowamy i wszystko pójdzie w pizdu - podniósł się z kucków. - Powiedziałbym, że zawsze ty możesz do rodziny jechać, ale nie będę za ciebie decydował.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 4 z 40]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 22 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach