Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Biuro szeryfa i areszt

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 24 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 9 z 40]

1Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Biuro szeryfa i areszt Wto 13 Maj 2014, 10:49

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Biuroszeryfa
Parterowy budynek z czerwonej cegły mieści w sobie zarówno biuro szeryfa jak i areszt. Wchodząc z głównej ulicy przez podwójne drzwi, stajemy przed zaszkloną recepcją, w której na dyżurce zawsze można spotkać jednego z funkcjonariuszy. Przechodząc korytarzem dalej, trafiamy na dużą salę, zastawioną kilkoma biurkami. To w nim przebywają stróże prawa, gdy akurat nie znajdują się na patrolu, zajmując się papierkową robotą lub przygotowując do wyjścia w teren. Za nimi można zauważyć drzwi prowadzące do gabinetu szeryfa w którym oprócz pokaźnego biurka, głównym wyposażeniem jest długi stół, przy którym toczą się rozmowy odnośnie aktualnych spraw. Z głównego korytarza wejść można także do aresztu, gdzie kilka cel czeka na swych gości.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto 26 Sie 2014, 13:43, w całości zmieniany 1 raz


211Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 12 Sie 2014, 22:27

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Ron, Skittles oraz Naiche zostali zwolnieni, jednak mają zakaz wyjeżdżania z miasta przez najbliższy tydzień i musza stawiać się na wszelakie przesłuchania jeśli policja ich wezwie. 


Sam Swarek tak dobrze sobie radzi z szukaniem njusów na "Kundelku", że przeniesiono go do pracy w archiwum. Teraz może grzebać w starych aktach do woli!

212Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 12 Sie 2014, 22:37

Skittles

Skittles
Podniósł brew, słysząc odpowiedź Macaronniego, po czym kontynuował przyglądanie się jego wyskrobkom. To, co tam dziubał wyglądało wystarczająco dobrze, by Skittles chciał sobie to wytatuować. W gruncie rzeczy - prawie wszystko dla niego wyglądało wystarczająco dobrze, by chciał to sobie wytatuować. Wyglądał w końcu jak chodzący brudnopis, na którym widniały pełno średniej jakoś tatuaży z postaciami z kreskówek i sentencji tak wzniosłych, że Paolo Cohello sprzedałby własną matkę, żeby umieścić je w swojej książce.
- Niedługo - odpowiedział Lilu, nieco zachrypniętym głosem, widząc strażników, którzy chwilę później wypuścili całą trójkę z celi. Nie był za bardzo skory do rozmów. Czuł się głodny, zmęczony i nieco przybity.
- Podniósł się z ziemi i spojrzał na młodego.
- Naiche - gestem kazał mu za sobą iść i pozwalając sobie serdecznie olać Lilu, oboje wyszli z aresztu.
zt



Ostatnio zmieniony przez Skittles dnia Wto 12 Sie 2014, 22:41, w całości zmieniany 1 raz

213Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 12 Sie 2014, 22:38

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
/nie wiem skąd

Lola siedziała cały dzień z nosem w papierach. Była naburmuszona. I wściekła. Gdy została jej przekazana wiadomość, że zwolnili Lopeza, to zrobiła niezłą awanturę. Ostatnio miała problemy z kontrolowaniem emocji, toteż aktualnie popijała herbatę ziołową. Prawdopodobnie miało to sporo wspólnego ze stresem. Oraz faktem, że cały czas ścinała się - lub była tego bliska - z Charlesem. To zadziwiające, że dwie osoby - niby z tym samym celem - mają tak różne stanowiska!
Stukała nerwowo paznokciami w blat. W końcu wstała i poszła do stanowiska pracy Skwarka, przysuwając sobie krzesło.
-Jak ci idzie?-spytała, zaglądając mu przez ramię.

214Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 12 Sie 2014, 22:50

Sam Swarek

Sam Swarek
Swarek przesłał gotową listę nazwisk bezpośrednio McConnorowi a sam zabrał się do dalszego ciągu kopania w aktach. Żmudna i monotonna robota. To już by wolał odbębnić patrol z Ramirez, nawet wezwaniem do jakiejś bójki by nie pogardził. Zamiast tego nadal kopał w archiwum.
- Tak sobie.- odpowiedział Loli, która pojawiła się nagle obok niego. Chyba skończyła przesłuchania.
- Pewnie już słyszałaś o Lopezie?

215Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 12 Sie 2014, 22:57

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Westchnęła.
-Prawie. Została jedna osoba. Ale jestem przekonana, że wiele to nam nie powie, także czekamy na ekspertyzy.-mruknęła, wyraźnie zniechęcona.
Ta sprawa ją dobijała. Czuła się przygnieciona, że ich nieudolność miała takie skutki. Katastrofalne. I nie mogła patrzeć na Naiche. I na Skittlesa też nie, co było szokujące.
Skrzywiła się na jego pytanie.
-Tak. Do dziś nie wierzę, że naprawdę odebrali nam tą sprawę.-wplotła palce we włosy i zacisnęła je w pięść.
Oparła łokcie o stół.
-Właściwie to... Znalazłam coś. Nie wspominałam o tym w aktach, bo nie byłam pewna związku, ale... Warto to sprawdzić.-powiedziała w pewnym momencie.-Nazwisko. Kawiński.-wyznała, spoglądając na niego, nagle jakaś taka ożywiona.

216Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 12 Sie 2014, 23:06

Liluye

Liluye
Skittles ją olał, Naiche się chociaż pożegnał. Uśmiechnęła się do niego niemrawo i odprowadziła ich wzrokiem, zanim podniosła torbę z ziemi. Czyli po nic ta fatyga. Nie była tu potrzebna. Nadal się czuła jakby przeszkadzała. Z jednej strony wiedziała, że to kompletnie bez sensu, bo po tym wszystkim.. ale ta egoistyczna część niej jakoś źle się czuła. Zagryzła wargę i wyszła. Nie będzie się rozczulać i wymyślać jak nie ma nad czym. Powinna się ogarnąć. Nie ona tu jest poszkodowana.
Wyszła. Podeszła do samochodu i ucałowała Moirę w pysk. Potem odjechała.

zt

217Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 12 Sie 2014, 23:22

Jonathan Harper

Jonathan Harper
<-- Biuro koronera

Jon wszedł do biura i udał się prosto do archiwum. Przywitał się z Lolą i Swarkiem.
- Dzień dobry! - przywitał się z Lolą i skinął głową w stronę Swarka - Hej Sam, chciałbym przejrzeć kopię akt sprawy bójki u grabarza - przeszedł od razu do rzeczy.

218Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 12 Sie 2014, 23:30

Ron Brody

Ron Brody
Wolność - to jest to co tygrysy lubią najbardziej. Ron wyszedł spokojnie z celi i normalnym krokiem szedł non stop, aż na parking policyjny, gdzie stały jego 4 kółka. Tam pani wydała mu kluczyki do pickupa, po tym jak okazał właściwe dokumenty i Ron usiadł za sterami maszyny. Noga bolała go w kolanie, więc z trudem deptał gaz, a jeszcze musiał zając się drobną sprawą przed rozpoczęciem operacji dla Skittlesa.

z/t

219Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 08:25

Sam Swarek

Sam Swarek
- W sumie można się było tego spodziewać.- odwrócił się w stronę Loli. -Pewnie przypadkiem wleźliśmy na coś za czym oni węszą wiec nam ją zabrali, przez to cholera nie mogę wydębić akt z Appaloosa.- sfrustrowany przejechał ręką przez czuprynę. Mimowolnie pomyślał, że chyba powinien się wybrać do fryzjera.
-Kawiński?- Sam podniósł zaciekawiony brew. Nigdzie nie trafiłem na to nazwisko ale nie skończyłem jeszcze tutaj no i mam nadzieję, że jednak dostanę te akta z Appaloosa kto wie może na coś się natknę. Wiesz coś na temat tego nazwiska?- zapytał Lolę.

220Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 08:40

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Skrzywiła się.
-Szeryf uważa, że to nie jest sprawa ambicji...-mruknęła, niezadowolona.-Podobno mają układy. Pewnie nasze węszenie było niewygodne dla ich kieszeni!-odezwała się gniewnie.
Wypuściła powietrze, zła.
-Jakich akt? Wpadłeś na coś?-spytała, podekscytowana.
Może... może udałoby im się to jakoś obejść na około? Może ciągle mają szansę na odzyskanie sprawy?
-Nie.-westchnęła.-Ale... znalazłam to u Smith'a. Pusta koperta z tym nazwiskiem. To musi być ważne!-stwierdziła z zapałem.
I wtedy odezwał się Jonathan. Uniosła automatycznie głowę i rozciągnęła usta w szerokim uśmiechu. Zaraz potem ściągnęła brwi.
-Po co ci te akta?-zmrużyła lekko oczy.-Wyszło wam coś w tych badaniach? Bo nie mamy żadnego punktu zaczepienia! Nikt nie widział ani twarzy ani nie zapamiętał numerów...
Patrzyła teraz na niego tymi jelenimi oczami z nadzieją.
Obiecała coś Naiche w końcu, tak? Musiała dotrzymać danego słowa. Jak najszybciej. Zanim sam zacznie się koło tego kręcić.

221Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 09:06

Sam Swarek

Sam Swarek
- Nie, na nic niestety nie wpadlem. To sugestia starego by zdobyc te akta i w nich pokopac. Kto wi moze ma nosa i wie ze cos uda sie w nich znalezc. Problem to je zdobyc. Poki co DEA zablokowalo do nich dostep i sa marne szanse na ich zdobycie.-Swrek nie byl zbyt zadowolony z takiego obrotu sprawy ale rozumial, ze jak antynarkotykowi sie wmieszali to oni automatycznie wylecieli z gry.
-Jasne. Przesle ci je. - zwrocil sie do Jonathana i bie pytal juz czy cos ciekawego odkryl skoro Lola zaczela drazyc temat.

222Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 09:32

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Swarek i Lola mają dostęp do bazy danych nazwisk przestępów:
-ze swojego miasta
- z powiatu i stanu
- z całego kraju


Która bazę sprawdzą? Im większy zasięg tym dłuższy czas oczekiwania na wyniki!

223Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 09:43

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Zachichotała na określenie "starego". W życiu nie śmiałaby tak nawet o nim pomyśleć!
Dalej nie miała pojęcia, po co Jonathanowi te akta. Zostali tak czy siak odcięci od tamtej sprawy. Chyba... chyba że to miało jakiś związek z tą?
Przysunęła się bliżej komputera i zaczęła wstukiwać to nazwisko w bazę.
Zmarszczyła brwi. Skoro znalazła to w Appaloosa, to sugerowałoby, że to ktoś stąd. Choć... Cóż, wcale niekoniecznie. Poza tym gdy w grę wchodziły narkotyki, to mogła być to większa sprawa. Wiedziała, że te komputery są antyczne, podobnie pewnie jak ich systemy, jednak postanowiła poszukać w bazie z całego kraju.
Uderzała paznokciami w blat, spoglądając co rusz na Jonathana. Była ciekawa jak cholera, co mu chodzi po głowie!

224Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 09:49

Mistrz Gry

Mistrz Gry
...wyszukiwanie trwało jakby wieczność, a Lola zaczęła się nieźle denerwować. Wreszcie wyskoczyła jej lista...


Kaliński, Kamiński, Kaniński... ale żadnego Kawińskiego. 


Może trzeba przeszukać inną bazę? Tylko jaką?

225Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 09:56

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola popijała z nieźle podkur... poddenerwowanym wyrazem twarzy swoją herbatę. Zdążyła też pobić swój rekord w Nindża Frut.
Przeszła do bazy stanowej, słowem się nie odzywając do chłopaków, bo była przekonana, że będzie na nich tylko warczeć.
Nawet nie dopuszczała do siebie myśli, że mogłaby nic nie znaleźć.

226Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 10:00

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Jeśli w bazie krajowej nic nie wyskoczyło - to tym bardziej w stanowej. Znowu fiasko.

Inne bazy, do których ma dostęp Lola:

- Baza osób zaginionych (stanowa i krajowa)
- Baza osób umieszczonych w więzieniu (stanowa i krajowa)
- Baza ofiar śmiertelnych wypadków drogowych (stanowa i krajowa)
- Baza ofiar morderstw (stanowa  i krajowa)
- Baza nieletnich objętych dozorem kuratora (stanowa)
- Baza obecnych i były pracowników departamentu policji w Arizonie

- Baza obecnych i byłych pracowników policji federalnej



Lola może tez uzyskać dostęp do ba innych departamentów policji, jeśli złoży odpowiednie podanie.

227Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 10:07

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Nachmurzyła się. I zaczęła lekko podgryzać się w kciuk, zastanawiając się, co zrobić.
Zaczęła od bazy osób umieszczonych w więzieniu, przekonana o kryminalnym "zapleczu" tej osoby. Choć może... To była koperta, tak? Może... Może to ma związek z łapówkami?
Miała zamiar później przejrzeć bazy pracowników policji federalnej i tych z Arizony.

228Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 10:20

Mistrz Gry

Mistrz Gry
W bazie więźniów Lola nikogo nie znalazła.


W bazie pracowników policji arizońskiej znalazła jednego Henry'ego Kawinskiego, który był już od 3 lat na emeryturze.
W bazie policji federalnej znaleziono Antoniego Kawińskiego, który ukończył Akademię Policyjną w stanie Nowy Jork.

229Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 10:29

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Zagryzła wargę i spisała obu panów.
Mignęła jej lampka.
Antoni? Czy to nie brzmiało jak... Anthony? Przypadek? Smith miał na imię Anthony...!
Oczywiście Gabrielle nie zdradziła jej, że Smith był policjantem. Ale mimo to... To było u nich. To musiało coś znaczyć. Nie było to tam bez powodu, tak?
Dopisała do tych nazwisk "Anthony Smith", otoczyła to kółkiem i postawiła znak zapytania.
Miała zamiar sprawdzić inne bazy, nie chcąc się uczepić za mocno jednej myśli. Po głowie chodziła jej jeszcze baza osób zaginionych oraz ofiar morderstw i wypadków. Może to była jakaś ofiara ich działań? Ktoś niewygodny?
Na razie jednak kliknęła w folder tego, który ją najbardziej zaintrygował - Antoniego.

230Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 10:48

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Imię:Antoni Cyprian
NazwiskoKawiński
Data urodzenia:08.08.1968
Miejsce urodzenia:Nowy Jork
Imię ojcaTadeusz
Imię matkiNina
WykształcenieAbsolwent Szkoły Policyjnej Stanu Nowy Jork
StatusFUNKCJONARIUSZ W STANIE SPOCZYNKU
Data rozpoczęcia szkolenia1986
Data zakończenia służby1991
Powód zakończenia służbyRezygnacja pracownika po pobycie w szpitalu



Dodatkowe informacje:
Funkcjonariusz postrzelony na służbie przez innego policjanta - AKTA UTAJNIONE




Kary i nagany:
WYKASOWANO Z BAZY




Podmiot odpowiedzialny:
Komenda policji miasta Nowy Jork

231Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 11:04

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Zmarszczyła nos. Co to za jakieś sowieckie nazwy? Po dwóch próbach wymówienia drugiego imienia, w końcu zrezygnowała, sfrustrowana. Co to za jakiś połamany język?
Wydrukowała to sobie, na wypadek, gdyby pewnego dnia się okazało, że nagle te dane gdzieś znikną.
Popukała paznokciami w blat.
Akta utajnione.
To musiało znaczyć, że coś śmierdzi. Musiało.
Wykasowano z bazy.
To śmierdziało jeszcze bardziej. Kto wykasowywał takie rzeczy?

Wybrała numer i czekała na połączenie. Tu rozmowa.
Musi wiedzieć o co tutaj chodzi!
Ciekawiło ją też, gdzie aktualnie owy obywatel się znajduje. Mogła o to zapytać?



Ostatnio zmieniony przez Lola Martinez dnia Sro 13 Sie 2014, 11:32, w całości zmieniany 1 raz

232Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 11:27

Jonathan Harper

Jonathan Harper
- Dzięki - zwrócił się do Sama.
- To pewnie nic takiego, chciałbym się tylko o czymś upewnić - uśmiechnął się do Loli. Podszedł do jednego z wolnych kompów i zalogował się na swoje nazwisko. Otworzył akta podesłane przez Sama i zaczął je przeszukiwać w poszukiwaniu nazwisk osób zamieszanych i szczegółów zajścia.

233Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 12:39

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
<---


Co robiła Gabrielle zanim pojawiła w biurze szeryfa? Pewnie biegała o świcie, chcąc wysiłkiem fizycznym wyrzucić z głowy niepokojące myśli. Była zła na siebie, że dalej nic nie dowiedziała się o siostrze, a reszta mieszkańców nie jest w stanie niczego jej wyjaśnić. Nie rozmawiała z tymi, z którymi powinna? Najwyraźniej.
Żeby chociaż wiedziała jakich przyjaciół miała jej młodsza siostra!
- Dzień dobry.
Rzuciła po wejściu do biura, chociaż nie czuła, by ten dzień do dobrych należał. Rzuciła swą torbę na biurko i opadła na krzesło, zaraz jednak wstając, bo bez kawy się obejść nie mogła. Stanęła przy automacie i wrzuciła pieniążki.

234Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 13:12

Vincent Vega

Vincent Vega
<--- laboratorium

Z teczką pod pachą Vince wszedł do biura. Zatrzymał się przy automacie z kawą i gdy poczuł zapach tej lury z proszku, poczuł się nieco lepiej. Dalej szedł więc dzierżąc w jednej ręce teczkę, w drugiej zaś kubeczek z kawą. Nikt jej tu nie lubił, ale wszyscy ją pili.
- Dzień dobry - przywitał się z Ramirez, kiedy ją mijał. Rozejrzał się. - Szukam sierżant Martinez?...

235Biuro szeryfa i areszt - Page 9 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 13 Sie 2014, 13:18

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Jonathan miał wgląd w całe akta. Niestety, pojawiło się w nich nazwisko młodego Browna, na którego był zarejestrowany jeden z pick upów nazistów.
Lecz żadnych odcisków, ani innych śladów po młodym Ianie.

W sprawie z Lopezem Brown pojawia się tylko jako świadek zdarzenia - Lopez także nie wspominał nic o Ianie, jedynie o jego ojcu.
Czyli wynikało z tego, ze to stary Brown jest w to zamieszany.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 9 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 24 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach