Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Elmir's Diner

Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 20 ... 33  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 7 z 33]

1Elmir's Diner - Page 8 Empty Elmir's Diner Czw 15 Maj 2014, 12:33

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

U progu lokalu wita dzwoneczek przy drzwiach oraz gwar rozmów. Jadłodajnia oferująca dobre, domowe obiady, przyciąga wielu klientów i nigdy nie jest tu pusto. Kolorystyka utrzymana w brązowej tonacji, nadaje lokalowi ciepła a wygodne kanapy tylko dopełniają uroku. I chociaż miejsce nie jest wymuskane do granic przyzwoitości, to jednak nie można mu nic zarzucić. Przy ścianach mamy ustawione kanapy okładające się na kształt litery U, wraz ze stolikiem pośrodku; w centralnym zaś punkcie sali usiądziesz przy ladach, otaczających właściciela przygotowującego kawę i drobne przekąski. Podobno kiedyś sporo podróżował, o czym świadczą pamiątki z różnych stron świata, wywieszone na ścianach. Tylko tutaj przyjrzysz się mapie całych stanów, obok której wiszą widokówki z Wielkiej Brytanii. 
Z głównej sali przechodzi się do kuchni, gdzie na rozgrzanych kuchenkach ciągle coś się gotuje, a co jakiś czas rozbrzmiewa dźwięk minutnika, ostrzegającego przed spaleniem pieczeni. Przez wąskie okienko kucharze podają kelnerkom nowe zamówienia. Przechodząc przez gorącą kuchnię, wyjść można na tyły budynku, gdzie nie zobaczysz nic jak tylko wielkie śmietniki i stare skrzynki. Nic ciekawego, lepiej wrócić na salę i zamówić coś ciepłego do jedzenia.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sob 25 Paź 2014, 21:14, w całości zmieniany 1 raz


166Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 12:05

Maro Salinas

Maro Salinas
11+4*5=31

Nic, zabrałem się za skrzynkę z bezpiecznikami, nie powinno być problemu, sprawdziłem bezpieczniki, odnalazłem przewody odpowiedzialne za rozrusznik, po czym wyciągnąłem wiązkę przewodów... Wystarczyło krótkie zwarcie by uruchomić silnik. Zerknąłem przez okno. By upewnić się że nikogo nie ma.

167Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 12:13

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mnożnik na inteligencje plus umiejętność, próg 50. Jeśli przekroczysz - uruchamiasz silnik. Masz 3 próby. Jeśli po 3 próbach się nie uda - czekasz na dalsze instrukcje.

168Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 12:27

Maro Salinas

Maro Salinas
25+13+3*5=53

Schowałem głowę pod kierownicą dłubiąc w przewodach, och co bym dał aby pod kierownicą miała głowę Hernandez. Nie było jej tutaj. Spojrzałem przez szybę po czym spiąłem kable, rozrusznik zakręcił "Wuuu Wuuu Wuuu" aż się uśmiechnąłem wspominając o Elisabeth... Jej głowa mogła teraz też być pod kierownicą. Nie zastanawiałem się długo wrzuciłem bieg i odjechałem spod restauracji. Trzeba było zrobić kółko.

ZT ---> http://www.oldwhiskey.pl/t77-hawton-avenue#946

169Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 17:17

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Przychodnia

Po pracy postanowiła, że pójdzie na obiad. Siedziała w sumie długo i było zbyt późno, by samej coś gotować. Zjawiła się pod knajpką Elmira i weszła, ogłaszając to cichym dzwonkiem przy drzwiach. Wybrała sobie miejsce i usiadła, zaglądając w kartę.

170Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 17:46

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
/początek, 20 lutego

Koksu ubrał się dziś na kolejną akcję. Początkowo naprawdę nie miał zamiaru tego robić, jednak okoliczności się zmieniły. Dosyć znacząco. Jego szef i jedyna nadzieja na płynny dostęp do kablówki aktualnie ozdabiał cele. I na pewno było mu bardzo przykro. A on stwierdził, że zadowolenie go w takim momencie będzie WIĘCEJ jak docenione!
Dlatego włożył ponownie swój najlepszy dres (który niedługo od takiego częstego użytku przestanie być najlepszy), zebrał bukiet kwiatów, założył okularki-niewidki na mordę i zaczął śledzić Cath. Z nerwów spociły mu się ręce.
Gdy w końcu wlazła do Elmira, przejrzał się w witrynie, wygładził łysy czerep i wkroczył do środka. Stanął przy jej stoliku i chwilę milczał, rzucając cień na jej sylwetkę.
Odchrząknął.

171Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 18:00

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Nieświadoma zbliżającego się niskiego, ale rozrośniętego niebezpieczeństwa, Cath przeglądała sobie w spokoju kartę. W międzyczasie podeszła kelnerka i nalała jej kawki. Nie długo jednak blondynka posiedziała w spokoju i samotności, ze swoimi własnymi myślami. Jakiś cień zawisł nad nią. Chwilę go ignorowała, mając nadzieję, że to żebrak, czy inny cygan i sobie pójdzie. Ale nie. Dopiero wtedy uniosła wzrok, nieco zirytowana.
- Tak? - rzuciła nieco zbyt sucho. Była zmęczona pracą i własnymi myślami. Uniosła brwi w zdziwieniu widząc łysą glacę i bicki jak dwie góry.

172Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 18:10

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Koksu przełknął ślinę. Był przekonany, że blondynka będzie zachwycona zajebistością, jaką przez siebie wytwarzał. A zamiast tego była taka... oschła. Aż mu się smutno zrobiło! Czy jego czar nie działał?
-Eeeeeeee.-odezwał się elokwentnie, zanurzając wzrok w kwiatach.
Zaczął skubać zeschnięte listki w ilości dwa.
-Fajne masz te nogi. O której się rozkładają?-palnął jeden ze swoich podrywów, zapatrując się w przedziałek między jej piersiami.
Zawsze fascynowały go takie kształty.
Wyciągnął bukiet kwiatów, prawie wciskając jej je w twarz, gdy sobie o nich przypomniał.
-Dla pani.-kulturka musi być!

173Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 18:17

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Po jego pierwszych słowach już wiedziała z jakim gościem ma do czynienia. Inteligencja oraz urok osobisty aż od niego biły... nie. Cath wywróciła oczami i westchnęła. Odgoniła go zniecierpliwionym ruchem dłoni i spojrzała znów w menu. Drgnęła, słysząc jego kolejne słowa. 
- Że co proszę?! - zagrzmiała, podniesionym głosem i spojrzała na powrót na niego. Teraz ciskała z oczu błyskawicami, a na skroni pojawiła się pulsująca żyłka. Gdy przesłonił jej twarz kwiatkami wyrosła z nich, gdy wstawała. Miała na nogach czarne obcasy, a dodając jej wzrost... Górowała nagle nad Koksem i spoglądała na niego zirytowana z góry.
- Chyba trafiłeś na złą osobę, kolego. Burdel to nie tutaj! - dodała ignorując kwiatki. Wpatrywała się w niego intensywnie.

174Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 18:38

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Koksu cofnął się o krok.
Ale wielka baba! - przeszło mu przez myśl.
-Co? Ale ja nie chcę żadnego burdelu!-zaprotestował nieśmiało.-Kwiaty przyniosłem!-zawołał, ponownie wyciągając je przed siebie.-Bo do...-oczy zjechały mu nieco (BYŁ NIŻSZY, NIE?!).-... do pani oczu pasują!

175Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 18:44

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Wreszcie spojrzała na kwiaty i wzięła je, choć niechętnie. Ale tylko dlatego, że nie były to róże. Nie znosiła róż, wszystko inne. 
- Ale o co chodzi, nie znam... pana. - no postawiła jednak na tę kulturkę. Gdy znów wykonał odruch bezwarunkowy, Cath pstryknęła palcami nieco wyżej, by wybudzić go z transu. - Z jakiej to okazji? I kim pan jest?
Drążyła temat. Już tyle rzeczy ją spotkało w Old Whiskey, że coraz mniej ufała tutejszym ludziom.

176Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 18:49

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Zaczął się stresować. W sumie to wyobrażał to sobie inaczej. Że na jego widok zmiękną jej kolana i włosy same zaczną jej wypadać z głowy.
-Eee. No o kwiaty, nie?
Zaczął dreptać w miejscu.
Na jej pytanie wytarł spocone ręce o koszulkę i jedną przed siebie wyciągnął.
-Lionel, psze pani.
-No tak, o.-wzruszył ramionami.
Postanowił gwałtownie zmienić temat, bo było niezręcznie.
-Chce pani jakieś ciastko? Zamówię pani ciastko.-stwierdził w pewnym momencie, siadając przy jej stoliku.-Co pani lubi?

177Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 19:00

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Uniosła jedną brew i uważnie obserwowała Koksa. Niemalże przeszywała go wzrokiem. Potem podała mu rękę.
- Catherine. - odparła i obserwowała jak siada i proponuje jej ciastko. Westchnęła po raz kolejny. - Wolę jednak coś konkretniejszego. 
Machnęła na kelnerkę, która niedługo po tym podeszła do stolika i obrzuciła tę dziwną dwójkę podejrzliwym spojrzeniem. Jednak blondynka uśmiechnęła się do niej czarująco. 
- Poproszę Chili Con Carne. Lubię to. A ty... Lionel? - spojrzała na niego, przejmując pałeczkę niczym facet na randce. Gdy zamówił i kelnerka poszła, Cath wpatrywała się nadal w Koksa.

178Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 19:07

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Koksu patrzył wszędzie byleby nie na tą wielką babę. Miała spojrzenie jak jego mama, gdy coś przeskrobał, a nie była pewna co. Tylko chwila dzieliła go wtedy od awantury. Także zazwyczaj chował się wtedy pod stołem. Ale tutaj nie mógł. Miał MISJĘ.
Skinął tylko głową, gdy mu się przedstawiła, bo przecież dobrze znał jej miano.
-Pracuje pani w klinice, co nie?-zagadnął z głupkowatym uśmiechem, jednak widząc jej minę szybko się opanował.
Znał tą minę. Mieszkał przez większą część życia z matką. Która wbrew pozorom BYŁA kobietą!
-Eeeee, ja chcę ciastko. Jakieś dobre. Byleby nie z cukrem pudrem. Zawsze wpada mi do płuc i się krztuszę.-oznajmił i uśmiechnął się nieśmiało do kelnerki, która w końcu DOBRZE GO ZNAŁA, TAK? Pewnie znowu przyniesie mu coś sprzed kilku dni. Ech!

179Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 20:16

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Podparła się pod brodę i obserwowała jak Koksu się wierci i poci naprzeciwko niej. Co ten gościu odwalał.
- Taaaaak... - rzuciła przeciągle i obdarzyła go słodziasznym uśmieszkiem. Dobrze, że nie wypalił o tym, że kojarzy mu się ona z jego mamuśką. Wtedy to już na pewno dostałby w tę łysą glacę. A tak to jeszcze siedziała grzecznie i się uśmiechała. - A ty czym się zajmujesz, Lionelu?
Zaakcentowała jego imię ciekawa reakcji. Jakoś nie pasowało mu je.

180Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 20:28

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Wziął serwetkę w te swoje wielkie, rolnicze dłonie i zaczął składać origami. Różyczkę. Denerwował się.
-A... takie tam.-mruknął, nie unosząc wzroku.
Czuł jednak na sobie spojrzenie Cath, toteż odezwał się ponownie.
-No. Kwiatami... i, eeeeee... takimi tam... zleceniami...-tu podniósł oczy na nią, zastanawiając się, czy będzie współpracować.
Przyszła kelnerka. UF!

181Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 20:36

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Spoglądała na to co robił z serwetką. Nieco ją to zaintrygowało. Ale nie komentowała, jeszcze. Czekała dalej na jedzenie.
- Kwiatami? Jesteś florystą? - przekrzywiła głowę. - A jakimi zleceniami? Opowiesz mi o tym?
Zaczęła brzmieć jak pani psycholog. Chyba Koksu wzbudził w niej lekarskie zapędy. Po chwili jednak odchyliła się i przed nią kelnerka postawiła miskę z ostrym daniem. Cath spojrzała wygłodniała na to i zabrała się za jedzenie.

182Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 21:50

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Koksu skończył jedną i zabrał się za robienie kolejnej. Układał sobie małą kupkę na stoliku.
-No.-przyznał tylko, nie unosząc głowy.
Przestał, gdy zadała kolejne pytanie. Podniósł wzrok na nią i jakoś tak mu spojrzenie pociemniało gdy się tak jej przyglądał.
-Zdobywam fanty.-wyznał, nie przerywając kontaktu wzrokowego.

183Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Sro 01 Paź 2014, 22:06

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Zaczęła się zastanawiać czy to przypadkiem nie jest jakiś gościu, co uciekł z psychiatryka i sobie ją upatrzył jako kolejną swoją ofiarę. Może ją wypatroszy i powkłada do brzucha te origami? Przełknęła mimowolnie głośno ślinę. 
- Jakież to fanty zbierasz? - rzuciła z przestrachem, a oczy miała okrągłe jak pięć złotych. Wpatrywała się w jego tak jak on w jej. Jakby się nawzajem zahipnotyzowali. Była niemalże zafascynowana.

184Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Czw 02 Paź 2014, 12:12

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Lionel dobrze znał tą emocję, którą miała wypisaną na twarzy Cath. Strach. Tylko problemem było to, że nigdy wcześniej żadna kobieta się go nie bała. Zazwyczaj się cieszył z trwogi, którą budził u ludzi. Ale.... żeby laska się go bała? To było dziwne. Jeszcze nie wiedział co z tym zrobić.
-Eeeee. No nie wiem. Takie... drobne rzeczy. Nic wielkiego w sumie.-zabrzmiał swoim basem swobodnie, choć nie odrywał wzroku.
Oczy niczym heban ukrywa pod żaluzjami gribych pędów rzęs...

185Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Czw 02 Paź 2014, 14:14

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Ona oderwała w końcu wzrok od Koksa i spojrzała na swoje danie. Wróciła do zjadania go. Czuła się niezbyt komfortowo przy tym napakowanym gościu. Był co najmniej dziwny. 
Gdy przełknęła kolejny kęs jedzenia spojrzała znów na niego. Tym razem nie było już strachu. Jedynie miły uśmiech.
- A skąd jesteś, Lionelu? Stąd? Sam mieszkasz, czy... z przyjaciółmi? - pytała dyskretnie. Bo w głowie ciągle siedział jej pomysł z zakładem dla obłąkanych.

186Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Czw 02 Paź 2014, 14:26

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Niczego nie świadomy, pałaszował swoje ciastko. Uniósł głowę dopiero, gdy ta się odezwała.
-Eeee... No wcześniej z mamą, co nie? A teraz sam.-wzruszył ramionami.
Zagapił się na jej włosy.
-Ej, lala, nie chciałabyś trochę przyciąć tych włosów? Przycinam żywopłoty i nieźle odżywają po moim cięciu!-zaproponował, mając nadzieję, że dzięki temu nie będzie musiał przechodzić do swojego PLANU.

187Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Czw 02 Paź 2014, 14:46

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Spojrzała na niego podejrzliwie i odłożyła łyżkę na chwilę. Oparła się łokciami o stół i splotła palce dłoni w powietrzu. Gdyby miała to poprawiłaby jeszcze okularki na nosie.
- Na pewno mieszkasz sam? Może jesteś sam w pokoju, a to większy budynek. - drążyła temat, a potem wyprostowała się, odchylając lekko.
- Lala? - rzuciła ostrzej. - Nie dziękuję! Moje włosy to nie żywopłot!
Znów się zirytowała. Jej humor zmieniał się bardzo dynamicznie.

188Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Czw 02 Paź 2014, 15:03

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Zmarszczył brwi i zaczął się zastanawiać.
-Eeeee... no całkiem. Jestem całkiem przekonany, że to jest przyczepa. Żaden większy budynek, psze pani.-powiedział w końcu, czując się jakby stał przy tablicy.
Zmarszczka na jego czole się pogłębiła.
-No tak, tak.-rzucił szybko, polubownie.-Ale włosy też potrzebują takiego, eeeeee, przycięcia, nie?-spróbował raz jeszcze.
Zaczął strzelać palcami, czując, że jednak nie pójdzie tak, jak myślał. Chyba trzeba będzie użyć planu B.

189Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Czw 02 Paź 2014, 15:12

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Odpuściła sobie więc temat z mieszkaniem. No trudno. Albo to bardzo sprytny wariacik, albo taki po prostu był. Jednak nadal siedziała spięta. Nawet nie mogła przełknąć jedzenia, które powoli stygło. 
Spojrzała z politowaniem na jego łysą łepetynę.
- Podziękuję jednak. Nikt nie tnie moich włosów oprócz mnie. - odparła. A owszem. Sama sobie podcinała włosy. Nauczyła się tutaj w Old Whiskey. W końcu salon fryzjerski stoi opustoszały. Spojrzała na jego palce. - A coś ty taki nerwowy?
Jakby sama nie była...

190Elmir's Diner - Page 8 Empty Re: Elmir's Diner Czw 02 Paź 2014, 15:19

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Koksu pewnie pierwszy raz w życiu miał zamyśloną minę. I ten widok bolał.
Skinął głową na jej odpowiedź.
-To taki nawyk, psze pani.-odparł grzecznie, rozprostowując palce.
Westchnął.
-No nic. Na mnie pora.-wstał i wyciągnął portfel z tylnej kieszeni.
Wyłożył na ladę należność za ciastko, chilli con carne Cath i napiwek dla ładnej kelnerki, po czym skinął raz jeszcze głową i wyszedł z budynku.
Udał się na tyły, chowając się w ciemnym zaułku. Naciągnął na głowę czapkę z daszkiem, na twarzy zawiązał bandamę, a na ręce założył rękawiczki. Wszystko wyciągnął z ciemnej foliówki, którą cały czas miał przy sobie.
Czekał.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 7 z 33]

Idź do strony : Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 20 ... 33  Next

Similar topics

-

» "East coast Diner"

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach