Wieczór... a tak właściwie już środek nocy.
Betty przez całe popołudnie zastanawiała się czy wykonać ten telefon. Jednak gdy doszły ją słuchy o tym co się stało... no nie ukrywajmy, strzelanina w starej kopalni w końcu musiała wyjść poza "granice" Old Whiskey. Szczególnie, gdy ludzie kochają plotki a dziennikarze uwielbiają patrzeć na ręce policji, która aktualnie jeszcze nic nie zrobiła.
Oj, a Betty doskonale wiedziała, czyja to sprawka!
Betty przez całe popołudnie zastanawiała się czy wykonać ten telefon. Jednak gdy doszły ją słuchy o tym co się stało... no nie ukrywajmy, strzelanina w starej kopalni w końcu musiała wyjść poza "granice" Old Whiskey. Szczególnie, gdy ludzie kochają plotki a dziennikarze uwielbiają patrzeć na ręce policji, która aktualnie jeszcze nic nie zrobiła.
Oj, a Betty doskonale wiedziała, czyja to sprawka!