Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Biuro szeryfa i areszt

Idź do strony : Previous  1 ... 17 ... 31, 32, 33 ... 36 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 32 z 40]

1Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Biuro szeryfa i areszt Wto 09 Gru 2014, 10:35

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
First topic message reminder :

Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Biuroszeryfa
Parterowy budynek z czerwonej cegły mieści w sobie zarówno biuro szeryfa jak i areszt. Wchodząc z głównej ulicy przez podwójne drzwi, stajemy przed zaszkloną recepcją, w której na dyżurce zawsze można spotkać jednego z funkcjonariuszy. Przechodząc korytarzem dalej, trafiamy na dużą salę, zastawioną kilkoma biurkami. To w nim przebywają stróże prawa, gdy akurat nie znajdują się na patrolu, zajmując się papierkową robotą lub przygotowując do wyjścia w teren. Za nimi można zauważyć drzwi prowadzące do gabinetu szeryfa w którym oprócz pokaźnego biurka, głównym wyposażeniem jest długi stół, przy którym toczą się rozmowy odnośnie aktualnych spraw. Z głównego korytarza wejść można także do aresztu, gdzie kilka cel czeka na swych gości.




Zmrużyłem oczy, że kurwa co, czy ja dobrze słyszałem, a może jakieś badania okresowe musiałem na słuch zrobić.
- Można by napisać że nazwał Ramirez suką - dodałem całkiem poważnie, a w duchu się uśmiechnąłem, jednak ten szeryf miał jaja i nie był ciepłymi kluskami który tak ściśle trzyma się zasad, oczywiście zasady zasadami, są granice których nie można przekraczać, ale dla mnie przestępca jest przestępcą i nie ma taryfy ulgowej. Mając takiego szefa można sporo zdziałać ja to rozumiałem i nie chciałem tego nadużywać. Dlatego postanowiłem nie drążyć tematu.
- Coś jeszcze?


796Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 11:44

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
/po rozmowie z Cooperem, 16.05

Lola weszła spóźniona. Była zaniepokojona tą rozmową. Mocno. Jego ostrzeżeniem.
Skinęła głową zebranym i usiadła gdzieś z boku, przysłuchując się słowom szeryfa. Chyba musi z nim porozmawiać po wszystkim. Nie da się odsunąć od tego wszystkiego.

797Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 11:58

Joan Wharton

Joan Wharton
/16.05.2013

Joan weszła jakoś zaraz za Lolą. Przywitała się i szybko przeprosiła za spóźnienie/przeszkadzanie, po czym jak zwykle zajęła sobie jakieś miejsce z boku.

798Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 11:59

Sam Swarek

Sam Swarek
O dostali normalna kawę. Jak miło. Sam zwinął w takim wypadku największy kubek i usiadł gdzieś w kącie opierając się o ścianę i słuchając tego co ma do powiedzenia szeryf.

799Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 12:05

Vincent Vega

Vincent Vega
<--- ?

Vincent wpadł do biura z kubłem własnej kawy. Kiwnął głową szeryfowi i zasiadł przy swoim biurku, starając się nie robić za wiele hałasu.

800Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 12:15

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
- Czy Eastman coś w końcu powiedział? - Zapytała, nie rozumiejąc dlaczego mężczyzna nie chce ratować swojego dupska. Jego bracia jakoś jeszcze mu nie pomogli.

801Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 12:47

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
Słysząc pytanie Gabrielle, szeryf pokręcił przecząco głową.
- Nie sypnął. przyznać, tez się nie przyznał, ale dowody są na niego mocne. Rana postrzałowa, nagranie z monitoringu, krew no i broń. Ale i tak... idzie w zaparte.
Wyprostował się.
- Jeszcze jedno, co do strzelaniny w kopalni miedzi. prawdopodobnie brali udział tam też ci, którzy zaatakowali "rosie". Znaleźliśmy w obu miejscach łuski z tego samego rodzaju broni. Ale... ot tylko domysły i poszlaka.

802Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 12:59

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jon kiwnał Gabi z niepocieszona miną. No szkoda. Cooper, ty chamie.
Wziął kawę z wdzięcznością i siadł gdzieś koło Joan.
- To by miało sens, jeżeli celem miał być Skittles.

803Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 13:34

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Dobra, a teraz pogadamy o hierarchii w naszym zespole, tak? I o tym, gdzie czyje miejsce jest. Wiemy... że pewne sytuacje nam utrudniają pracę...
Spojrzał po zebranych.
- Ramirez, ty zajmujesz się sprawą Ku Klux klanu, Martinez ty przejmujesz sprawy ze Świętymi. Swarek - wskazał na Sama - ty wracasz na słuchawkę i do archiwum, jasne?

804Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 13:41

Vincent Vega

Vincent Vega
Vincent siedział cicho, potakując co jakiś czas słowom szeryfa. Choćby tym o dopasowaniu broni. Helou, sam to ogarnął, co nie? Popił siekiery, którą sobie naparzył i czekał na dalsze rozporządzenia.

805Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 13:51

Sam Swarek

Sam Swarek
Sam tylko podniósł lekko brew do góry. Chyba szeryf się im starzeje albo może problemy z żoną go zbytnio zaplątają. Od miesięcy nie robił nic innego jak tylko tkwił w archiwum. Nie było na co narzekać. Cieplutko, spokojnie i nikt mu dupy nie odstrzeli.

806Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 13:55

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Aha i jeszcze Swarek, wysprzątasz całe biuro. i nie ma "ale".
Zmrużył oczy. Zatrzymał wzrok na Harperze.
- Koronerze, jak sprawy w biurze?

807Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 14:09

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Nie lubił jak na tych spotkaniach uwaga szeryfa skupiała się na nim. Tym razem stał dość daleko od Gabi, więc chociaż nie dostanie szpilką w zad.
- Um, wszystko na miejscu. Od czasu analizy batalistycznej Vincenta, siedzimy w papierach. - wzruszył nieznacznie ramionami.

808Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 14:13

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
Pokiwał głową.
- Aha, i żeby było jasne. Detektyw Cooper zostaje tu jeszcze trochę. Co więcej, DEA bardzo chętnie powęszy w naszych papierach, więc jeśli Cooper prosi o dokumenty i akta, to mu dajecie bez marudzenia. on przekazuje to dalej i spisuje ładnie wszystkie notatki. możecie mu patrzeć na ręce.

809Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 14:23

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Zacisnęła usta. Oczywiście, że Eastman nie sypnął. Przypomniała sobie ich ostatnią rozmowę... Ech, a myślała, że między nimi jest jakaś nić porozumienia!
Pokręciła nieznacznie głową, z rezygnacją.
Zaskoczyła ją dyspozycja szeryfa. Właśnie... awansowała?! Prawdopodobnie powinna podskakiwać ze szczęścia, jednak z wiadomych powodów radość Loli tłumiła żałoba. Była trochę zła, że niejako te przetasowania brały pod uwagę jej relację z Naiche. Zresztą w podobnej sytuacji była Gabrielle przez siostrę...
Przeniosła na nią wolno spojrzenie.
Ale sobie przesrała sprawę. Nie potrafiła się jednak zmusić do wyciągnięcia ręki.
-Jeszcze trochę?-podjęła.
Zmarszczyła brwi. Możecie patrzeć mu na ręce... To nie brzmiało jakby szeryf mu zbytnio ufał.
I nagle zrobiło jej się gorąco.
-Szeryfie! Czy... potem... mogę zająć szeryfowi chwilę?-zgłosiła się momentalnie, czując, jak przyspiesza jej tętno.
Czyli to nie McConnor nasłał na nią Coopera...

810Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 14:28

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Słysząc o swym zadaniu i odsunięcie jej od Świętych, Gabrielle zacisnęła zęby i spojrzała na Lolę. Obie były odsuwane, super! Ramirez jednak tylko kiwnęła głową, mając ochotę porozmawiać z przyjaciółką, która... chyba nią już nie była. I jeszcze wzmianka o Cooperze i patrzenie mu na ręce.
Czy... powinna Nate'owi powiedzieć, że szeryf bacznie go obserwuje?
W końcu nie tylko on czynił samowolkę.
Gabrielle spojrzała na szeryfa ze ściśniętym gardłem.
Nie wiedziała czy powinna mu powiedzieć o planowanym spotkaniu ze Świętymi.

811Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 14:32

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Tak, biuro dało mu sprawę Ku Klux Klanu a dodatkowo będzie musiał oganiać dowody dla DEA. Zasypali go robotą... - mruknał, drapiąc się po brodzie.
Spojrzał na Lole.
- Hm, tak. w biurze? Jeśli... jeśli ktoś jeszcze chce ze mną o  czymś porozmawiać w cztery oczy to zapraszam - odparł i skierował się do swojego pokoju.

812Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 14:36

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola pokręciła głową.
Oczywiście. Dostał awans. Albo... był blisko awansu.
Ruszyła się ze swojego miejsca, przesuwając wzrokiem po zebranych. Zatrzymała go dłużej na Gabrielle, która była tak samo dotknięta tymi rotacjami jak ona.
Będą musiały pogadać... kiedyś.
Weszła za szeryfem do biura i zamknęła za sobą drzwi. Westchnęła, postępując wgłąb pokoju.
-Ufa szeryf Cooperowi?-odezwała się, stwierdzając, że tak najlepiej zacząć rozmowę.

813Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 14:38

Sam Swarek

Sam Swarek
Sam w sumie nie miał nic do powiedzenia, więc kończył swoją kawę a nawet skusił się na ciasteczko od Harpera.

814Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 14:40

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Tak - odpowiedział bez zastanowienia, siadając za swoim biurkiem. Spojrzał w monitor komputera, po czym wklepał coś na klawiaturze. 
- Jest skuteczny. A tego nam trzeba.
Spojrzał na Lolę zaciekawiony jej tonem.
- A ty nie bardzo, co?

815Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 14:45

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Przysiadła na krześle i wzruszyła ramionami.
-Po prostu dzisiaj pokazał mi się trochę z innej strony.-stwierdziła po chwili ciszy, wpatrując się w palce szeryfa wystukujące coś na klawiaturze.
Chwilę się zastanawiała. Może nie było potrzeby do niepokoju.
-Skuteczny?-podjęła w końcu, mając nadzieję, że rozwinięcie tej kwestii jej wszystko rozjaśni.
Ociągała się trochę z wyjawieniem dzisiejszego spotkania.

816Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 14:49

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Z innej strony? to znaczy? - dopytał.
Sięgnął do jednej z szuflad i poszperał między papierami.
- Cóż, skuteczny, dużo zatrzymań, aresztowań i wyroków. Jak pracował w zabójstwach to był nawet jeszcze lepszy, no... może by teraz prowadził swoją ekipę, gdyby nie... no nie ważne.

817Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 14:57

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola przeszukała swoją głowę w poszukiwaniu odpowiedniego określenia. Przypomniała sobie tą rozmowę, jego wymowne ostrzeżenie na temat dzielenia się jej wiedzą, a potem... jakby wyraz troski, gdy zwrócił jej uwagę na potencjalne zagrożenie.
Gdyby Cooper był nieco bardziej szczery do niej, nie miałaby teraz problemu. Ale on najwyraźniej też jej zbytnio nie ufał.
-Ciężko to określić. Ale przestał być pierdołowaty.-powiedziała. No bo temu Cooperowi daleko było do zamawiania żarcia od turka przez policyjne radio.
Złapała za oparcie i wychyliła się do przodu.
-Gdyby nie co, szeryfie?-ożywiła się nieco.

818Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 15:02

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
Uśmiechnął się lekko, rozumiejąc doskonale co Lola miała na myśli mówiąc "pierdołowaty".
- Chyba po prostu zaczął podchodzić do pracy tutaj... poważniej - dodał.
Wyprostował się. Oj, Mcconnor plotkara...!
Mnożnik na charyzmę, próg 50. Jak przekroczysz, do McConnor COŚ powie.

819Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 15:06

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
68

-Perspektywa awansu?-zapytała, unosząc brwi.-Czy coś się stało?
Lola automatycznie nachyliła się bardziej.
-No, szeryfie?

820Biuro szeryfa i areszt - Page 33 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 30 Sty 2015, 15:08

Sam Swarek

Sam Swarek
Skoro zebranie się skończyło to Sam wziął sobie kubeł, mopa i szmatkę i zabrał za sprzątanie. W końcu rozkaz to rozkaz. Zeszło mu na tym do końca zmiany i mógł z czystym sumieniem opuścić posterunek.

zt

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 32 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 17 ... 31, 32, 33 ... 36 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach