Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

01.02.2013, Betty Jou - Connor

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

101.02.2013, Betty Jou - Connor Empty 01.02.2013, Betty Jou - Connor Wto 09 Wrz 2014, 13:39

Betty Jou

Betty Jou
Popołudnie. Betty siedziała w domu i malowała paznokcie, myśląc o tej całej sytuacji z Connorem. Z jednej strony głową ja bolała od tego i miała ochotę to olać - z drugiej jednak chyba nazbyt współczuła tym gołąbeczkom.
Cholerne emocje!
Odłożyła lakier, podmuchała na tipsy i wybrała numer do Eastmana.

201.02.2013, Betty Jou - Connor Empty Re: 01.02.2013, Betty Jou - Connor Wto 09 Wrz 2014, 13:43

Connor Eastman

Connor Eastman
Już miał się zbierać, aby wyjść z domu z ciuchami Liluye, aby zanieść je Cath, ale usłyszał dzwonek, spojrzał na telefon i już wiedział kto do niego dzwoni.
- Witaj Betty. - W jego głosie można było słyszeć lekkie zdenerwowanie. Bo w końcu nie wiedział co mu powie, a może stwierdzi, żeby się pierdolił. Miał nadzieję, że nie.

301.02.2013, Betty Jou - Connor Empty Re: 01.02.2013, Betty Jou - Connor Wto 09 Wrz 2014, 13:55

Betty Jou

Betty Jou
- Słuchaj mnie uważnie, Eastman. - Betty zaczęła surowo, jakby chcąc tym tonem ukryć swoje emocje. - Teraz to, co powiem jest cholernie ważne. Nawet nie waż mi się sprzeciwiać i robić inaczej, bo równie dobrze możesz sobie kopać grób.
Wzięła głęboki oddech, jakby za chwile miała zanurkować.
W basem pełny gówna.
- Nie możesz być na rozprawie. Jeśli o tym myślałeś - to przestań. Rozumiemy?

401.02.2013, Betty Jou - Connor Empty Re: 01.02.2013, Betty Jou - Connor Wto 09 Wrz 2014, 14:08

Connor Eastman

Connor Eastman
No nie będzie się jej sprzeciwiał przecież skoro tyle mu pomagała. Ale nie spodziewał się, że wymyśli coś takiego. Jak on mógł nie być przy swojej dziewczynie w takim momencie. Czuł jak się wszystko rozpada... A przecież jeszcze wczoraj jej mówił, że będzie. Ona go chyba znienawidzi za to.
- O kurwa... - Tylko to zdołał powiedzieć.

501.02.2013, Betty Jou - Connor Empty Re: 01.02.2013, Betty Jou - Connor Wto 09 Wrz 2014, 14:11

Betty Jou

Betty Jou
- Jeśli się pojawisz na rozprawie i, o boże, będziesz zeznawać... - co na pewno miał w  planach - to ci nie pomogę. Wtedy to Sue się dowie o was szybciej niż powiesz te swoje "kurwa".
Kobieta usiadła wygodniej na kanapie, chociaż wciąż była strasznie spięta.
- Ja jestem wzywana świadka przez prokuratora i oczekują, że złożę zeznania przeciwko tej twojej Lilce.

601.02.2013, Betty Jou - Connor Empty Re: 01.02.2013, Betty Jou - Connor Wto 09 Wrz 2014, 14:22

Connor Eastman

Connor Eastman
Westchnął zrezygnowany. No bo co miał zrobić? Nawet jakby jego zeznania pomogły w obronie Liluye, a Sue by się dowiedział to by mieli już życia i to zarówno on jak i ona.
- Dobra, będę siedział w domu. - Stwierdził, ale jak to zakomunikuje Liluye, przecież jak powie to Catherine to ona go zamorduje, że nie wspiera Indianki, a potem jego słowa jeszcze przekręci z pięć razy. - Muszę jej to jakoś przekazać, ale foch będzie nieziemski. - Mruknął cicho, ale nie wiedział czy tu już bardziej do siebie czy do Betty.

701.02.2013, Betty Jou - Connor Empty Re: 01.02.2013, Betty Jou - Connor Wto 09 Wrz 2014, 14:33

Betty Jou

Betty Jou
- Lepsze jej muchy w nosie niż wpierdol od Sue, prawda?
Dla Betty sytuacja była jasna.
- Mogę... mogę tez zeznawać tak, by całkowicie jej nie oczerniać, ale zrozum, że Sugar była moją podopieczna. Pierdolona dziwka, ale zawsze... 
Betty chciała samą siebie zwyzywać za to współczucie!
- Nie wiem, musiałbyś mnie jakoś przekonać.

801.02.2013, Betty Jou - Connor Empty Re: 01.02.2013, Betty Jou - Connor Wto 09 Wrz 2014, 14:48

Connor Eastman

Connor Eastman
- No tak, tak, zdecydowanie. - Odpowiedział jej, no bo taka była prawda, chociaż szczerze powiedziawszy to nie miał pojęcia jak bardzo zła będzie Liluye po tym jak się dowie.
- Wiesz, odkąd powiedziałaś, że mam być na twoje każde wezwanie to już nie mam raczej taryfy przetargowej. - Powiedział, no bo co może jej zaoferować? Pieniądze? Chyba dolary nie kupią jej, w końcu to była jej podopieczna.
- Ale się pokomplikowało, a ja teraz nie wiem jak jej to powiedzieć, bo jej przyjaciółeczka to na pewno wszystko opowie odwrotnie niż jej powiem. - Westchnął, bo tak naprawdę pewnie Cath w rozmowie z Liluye oczerni go najbardziej jak może.

901.02.2013, Betty Jou - Connor Empty Re: 01.02.2013, Betty Jou - Connor Wto 09 Wrz 2014, 14:57

Betty Jou

Betty Jou
- No to już nie mój problem Connor. - rzuciła obojętnie. - Ja swoje powiedziałam, nie możesz być na rozprawie. Jeśli jakimś cudem uda się wyciągnąć twoją cizię z tego bagna... to mogę z nią porozmawiać.
Westchnęła ciężko. Była za dobra.

1001.02.2013, Betty Jou - Connor Empty Re: 01.02.2013, Betty Jou - Connor Wto 09 Wrz 2014, 15:11

Connor Eastman

Connor Eastman
- Betty, ja ci się do końca życia nie wypłacę. - Powiedział, no to najwyżej powie Catherine, a potem panna Jou jakoś to załagodzi, bo to wiadomo jak kobieta z kobietą. Inaczej to wygląda wszystko.

1101.02.2013, Betty Jou - Connor Empty Re: 01.02.2013, Betty Jou - Connor Wto 09 Wrz 2014, 15:16

Betty Jou

Betty Jou
- Wiem o tym, Eastman. Wiem.
Po tych słowach kobieta się rozłączyła.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach