Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Arizona Drive

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 6 z 9]

1Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Arizona Drive Pon 19 Maj 2014, 16:20

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Czteropasmowa, stanowa droga szybkiego ruchu. Przez większość czasu jest poprowadzona zupełnie prosto, jedzie się jak po sznurku, więc uwaga, żeby nie przysnąć z nudów! Arizona Drive prowadzi z Phoenix do Appaloosa City.


126Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 19:43

William Parker

William Parker
William otworzył bagażnik i spojrzał na nieprzytomnego pastora.
- Pewnie myśli, że jest już u bram - westchnął i wyciągnął go tak, że plecami opierał się o prawy bok bagażnika, a nogi miał nadal wyciągnięte; podobnie jak nadgarstki - skrępowane.
Parker uderzył go w pysk raz, ale że to nic nie dało, westchnął.
Spojrzał na Liluye i na kubek.
- Faktycznie, a kawa rozbudza, więc... - niewiele myśląc, wziął papierowy kubek, otworzył plastikowe wieczko i zaraz całą zawartością chlusnął w pastora, wcześniej upewniając się czy jest na tyle gorące, aby go poparzyć, aczkolwiek marne szanse.

127Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 19:51

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Kawa jednak okazała się być wrząca i rozległ się wielki krzyk pastora, który miał już poparzoną twarz.

128Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 20:10

Liluye

Liluye
Lil aż podskoczyła, nie spodziewajac sie takiej reakcji.
- Taka dobra kawa! - pisnęła i podeszła do gościa, zeby sprawdzić czy nic mu sie nie stało.

129Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 20:18

William Parker

William Parker
Księgowy aż odskoczył na wrzask oblanego pastora.
- Woah, hola - rzucił unosząc dłoń, aby się uspokoił. Spojrzał krytycznie na kubek, już pusty, ubrudzony beżowym kolorem na ściankach. Nie spodziewał się, że będzie gorąca. Choć nie wiedział też czy to nie jest bardziej efektem tego, że mężczyzna został wybudzony.
- Zjawiłeś się po prostu u bram piekieł - stwierdził, patrząc na niego w zastanowieniu czy to oparzenie pozostawi na jego twarzy jakieś blizny, czy po prostu będzie musiał się zabawiać w przekłuwanie bąbli.

130Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 20:23

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mężczyzna siedział i dyszał. Policzki miał czerwone, ale skóra raczej schodzić nie będzie. 
- Zostawcie mnie! - Zaszlochał.
- Zapłacę wam, jak mnie wypuścicie!

131Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 20:25

Liluye

Liluye
- Przecież nic nie robimy, chcieliśmy porozmawiać - wzruszyła ramionami.
- I kawa była dla ciebie, ale ktoś tu ją wylał.. - westchnęła zerkajac na Williama.
- Chcesz moją? Ale jest z sojowym mlekiem! - zastrzegła od razu.

132Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 20:31

William Parker

William Parker
- Nie udawaj nagle takiej niewinnej - skomentował z nikłym rozbawieniem i oparł się o otwarty bagażnik.
Parker nagle wyciągnął rękę do tego pastora, aby zapalniczką zmusić go do uniesienia podbródka.
- Jak wrócisz to najwyżej pojedziesz najpierw do siebie i wymoczysz pysk w zimnej wodzie, a potem do szpitala - wyjaśnił obojętnym tonem. Tyle o ile mógł doradzić, chociaż nie potrafiłby dokładnie sprecyzować, jak mocne jest to oparzenie.
- Nam płacić nie musisz - spojrzał na Liluye, bo nie był pewien. Może ona nie chciała. - Ale zawsze możesz się przysłużyć i nie nagabywać Sally, bo następnym razem nie będzie tak miło. Albo jej daj kasę - zaproponował znużony.

133Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 20:37

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Tej szmacie? Nic jej nie dam!
Splunął na ziemię.
- Ale... dobra... wypuścicie mnie i... zniknę z jej życia raz na zawsze!

134Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 20:41

Liluye

Liluye
Zmarszczyła brwi, zastanawiajac sie co sie stało.
- Ej, ale mógłbys byc milszy, bo to nie my mamy powiazane nóżki - zmarszczyła nos do tego.
- I tak się w ogóle nie mówi o kobietach - dodała.

135Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 20:44

William Parker

William Parker
No to go jebnął w czerep (ot, w karczek), gdy wypowiedział się o Sally.
- Trochę kultury, jak na takiego człowieka, bo na razie to ciebie prędzej do szmaty można przyrównać za tę akcję - wyjaśnił i się wyprostował. - Ani tego nie zgłosisz, ani tu nie przyjedziesz. Zgoda?
Ot, pobłażliwy. Jak ksiądz. Przecież Bóg wszystkim wybacza, prawda?

136Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 20:52

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Jęknął i przymknął oczy, usiłując przeczekać dzwonienie w uszach.
- A chuj... zgłoszę na policje, rozumiecie? Odpowiecie za porwanie i napad! I ona też, zobaczycie, odbiorę jej dzieciaka!

137Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 21:00

Liluye

Liluye
Fakt faktem podjechało jej serce do gardła. Ale potem się zastanowiła.
- Kawę wylałes na siebie, bo pileś ją podczas jazdy. Właśnie ci pomagamy - zerknela na Willa.

138Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 21:04

William Parker

William Parker
William jakoś nie wydawał się zdziwiony. Zmarszczył tylko brwi.
- Ona natomiast zgłosi, że napadłeś ją i nas, strzelając w naszą stronę, co nie będzie problemem w udowodnieniu - wyjaśnił. - Ona ma dwóch świadków, ty nie masz żadnego, a też prawie w nas wjechałeś. Poza tym, nagabujesz ją. Na pewno na tym lepiej wyjdziesz? - spytał, mając nadal zmarszczone brwi.
- Wiesz co? - rzucił do Liluye, nieco ciszej. - Zawsze lubiłem takie typowo poetyckie zagrania; przyjaciele od wielu lat nagle się przeciwstawiają sobie, teraz ojciec ratuje swoją córkę i załatwia sprawy z tymi, którzy chcą jej zrobić krzywdę. Dobrze będzie w razie czego zadzwonić do Sue - uśmiechnął się nieznacznie.

139Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 21:18

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mężczyzna chyba powoli zaczął panikować. Ale uciec nie mógł, nie miał też pomysłu, co powiedzieć. Dlatego też załkał ponownie.
A Will i Lilu musza podjąć decyzję co zrobią z pastorem. Wyrzucą go, odwiozą do domu, pobiją, zabiją czy może wybiorą inną opcję?

140Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 21:36

Liluye

Liluye
Zabiją, zakopią, odkopią, nakarmią Moirę i zakopią resztki. Chociaż dużo ich nie będzie. A może Lil zasmakuje w ludzinie? Albo weźmie go na dlugi spacer w góry. Tam dużo skał.. urwisk.. czy coś.
Pobawi się w Onawe i zje jego wątrobę. Albo i nie zje w sumie. Kto to pamiętał po tylu latach.
- No, to niegłupie jest. Żeby zadzwonić - pokiwała głową obserwując okolicę.

141Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 21:38

William Parker

William Parker
- To idę zadzwonić i zobaczymy - mruknął i cofnąl się o kilka kroków, wyciągając telefon; szybko znalazł Bakera w kontaktach i cóż - postanowił zadzwonić, obserwując to Liluye, to panikującego pastora.

142Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 22:10

Liluye

Liluye
- No żebyś się nie zapędzał! - rzuciła do Williama, bo wyłapała z kontekstu conieco i patrzyła teraz na niego jak na idiote.

143Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 22:17

William Parker

William Parker
Jak Liluye krzyknęła to Parker machnął na nią dłonią, ażeby nie krzyczała dalej czy głośniej. Chwilę jeszcze rozmawiał z Bakerem, a potem rozłączył się i mógł do nich wrócić. Zanim jednak odezwał się do pastora, to chwycił Liluye za ramię, a następnie pociągnął w swoją stronę.
- Pojedziemy z nim na lotnisko, aby puścić go... cóż, Baker zaproponował Alaskę, ale misja duchowna na południu też by się przydała. Jak myślisz?

144Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 22:26

Liluye

Liluye
Ucichła grzecznie i czekałą aż Will skończy rozmowę, obserwując pastora i okolicę. Jakby chciał im odkicać na zwiazanych kopytkach.
- Południe brzmi ok, ale ja nie prowadzę taki kawał - zaprotestowała.

145Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 22:29

William Parker

William Parker
Will się zastanowił, patrząc w nieokreślone miejsce.
- Cholera - cmoknął pod nosem i się musiał zastanowić. - Moglibyśmy po kogoś zadzwonić by przyjechał po auto, a my byśmy wrócili busem albo tutaj zostawili - mruknął i podrapał się po karku w zastanowieniu. - Lawetę nie byłoby ciężko ściągnąć, tylko ktoś musiałby przyjechać - dopowiedział po chwili.

146Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 22:30

Liluye

Liluye
- Skoro pastor wyjeżdża, to przecież nie potrzebuje samochodu, prawda? Więc możemy jechać jednym, a drugi tu zostawić i poprosić, żeby ktoś go odebrał.. - dodała swoją opcję.

147Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 22:34

William Parker

William Parker
- No też można by - stwierdził. - To musimy kawałek zjechać, wtedy wrzucimy go do auta Sally, weźmiemy wszystkie dokumenty i broń, i wtedy - zaproponował, aż zaczął obracać kluczykami.

148Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 22:37

Liluye

Liluye
Nie podobała jej się opcja zabierania broni, ale trudno!
- No dobrze. To w drogę! - zaproponowalą.

149Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 22:40

William Parker

William Parker
Po tej krótkiej wymianie zdań, William wraz z pomocą Liluye wyciągnęli pastorka z samochodu mężczyzny, aby następnie go wsadzić do nieco mniejszego bagażnika Sally. Zanim jednak bagażnik zamknęli, księgowy zaczął przeszukiwać mężczyznę by znaleźć broń i ewentualne naboje.
- Tak, na zaś, jakbyś chciał kombinować - wyjaśnił, a broń schował wówczas do schowka. Przeszedł jeszcze do drugiego auta, którym zajechał na sam koniec piaszczystego, sporego zajazdu, by tam auto spoczęło w oczekiwaniu na ich powrót. Z niego wyciągnął ewentualne dokumenty, a potem zamknął i skierował się z powrotem do Lilu.
- Możemy jechać - to powiedziawszy, wsiadł do auta.

150Arizona drive - Arizona Drive - Page 6 Empty Re: Arizona Drive Sro 25 Lut 2015, 22:43

Liluye

Liluye
Liluye w tym czasie usiadła w samochodzie Sally na miejscu pasażera i machała nogami wystawionymi jeszcze za drzwi. Potem usiadła normalnie i zamknela drzwi, zapinajac pas.
Westchnęłą tylko i spojrzała na swoje rece. Jednak sie trzęsły. Chociaż i tak takie akcje przychodziły jej z niepokojącym spokojem.
zt -?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 6 z 9]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach