Pelna czarnych myśli zadzwoniła do Loli.
9.05.2013 - Liluye - Lola
2 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 22:54
sier. Lola Martinez
Lola była zdenerwowana po rozmowie. Nie miała szóstego zmysłu i nie wiedziała, że stało się coś tak strasznego. Wiedziała, że Naiche miał talent do pakowania się w kłopoty, ale... Nigdy nie było aż tak. Chciała odczekać chwilę, aż się uspokoi. Razem to jakoś ułożą. Prawda? ...prawda?
Widząc na wyświetlaczu Liluye, skrzywiła się i miała ochotę rzucić telefonem o chodnik, by się rozbił na krótki mak. Poszedł do niej teraz?! Coś jednak popchnęło ją, by odebrała.
-Tak?-zapytała, próbując ukryć złamany głos.
Widząc na wyświetlaczu Liluye, skrzywiła się i miała ochotę rzucić telefonem o chodnik, by się rozbił na krótki mak. Poszedł do niej teraz?! Coś jednak popchnęło ją, by odebrała.
-Tak?-zapytała, próbując ukryć złamany głos.
3 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 22:56
Liluye
Może powinan byc.. dyskretniejsza. Delikatniejsza. Cokolwiek
- Co z Naiche? - ale nie umiała, bo za barzo się martwiła. Kit, że Lola może w ogóle nei ogarnąć o co chodiz.
- Co z Naiche? - ale nie umiała, bo za barzo się martwiła. Kit, że Lola może w ogóle nei ogarnąć o co chodiz.
4 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 22:59
sier. Lola Martinez
Pociągnęła nosem, próbując zapanować nad psem, który dostał kociokwiku. Czy nic nie mogło się układać? Nawet Rodrigo nie mógł się zachowywać? Rozpłakała się znowu z bezsilności.
-Nie wiem, wyszedł.-rzuciła.-Nie ma go z tobą?-zapytała, nagle rozbudzona i przestraszona.
Gdzie poszedł jak nie do niej? Do Skittlesa? Z powrotem do Duck'a?
-Czemu dzwonisz?-zapytała, mając jakieś złe przeczucia.
-Nie wiem, wyszedł.-rzuciła.-Nie ma go z tobą?-zapytała, nagle rozbudzona i przestraszona.
Gdzie poszedł jak nie do niej? Do Skittlesa? Z powrotem do Duck'a?
-Czemu dzwonisz?-zapytała, mając jakieś złe przeczucia.
5 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 23:02
Liluye
- Nie, nie widziałam go już dobrą chwilę - westchnęła.
- Bo.. miałam przeczucie i chcialam się dowiedziec czy wszystko jest okej.
- Bo.. miałam przeczucie i chcialam się dowiedziec czy wszystko jest okej.
6 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 23:03
sier. Lola Martinez
Zaniepokoiła się i otarła łzy, podnosząc się z klęczek z psem w rękach.
-Jak to... złe przeczucie?-zdenerwowała się nie na żarty.
Nie wierzyła w te całe szamańskie hokus pokus, ale... Ale coś było tu nie tak. Liluye nie dzwoniłaby do niej dla żartu.
-Jak to... złe przeczucie?-zdenerwowała się nie na żarty.
Nie wierzyła w te całe szamańskie hokus pokus, ale... Ale coś było tu nie tak. Liluye nie dzwoniłaby do niej dla żartu.
7 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 23:04
Liluye
Kolejna, która będzie ją miała za jeszcze większą wariatkę.
- Po prostu.. złe przeczucie. Próbowałam dzwonić do Naiche, ale nie odbiera. A uwierz, bylam namolna. Dlatego dzwonię do ciebie.
- Po prostu.. złe przeczucie. Próbowałam dzwonić do Naiche, ale nie odbiera. A uwierz, bylam namolna. Dlatego dzwonię do ciebie.
8 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 23:07
sier. Lola Martinez
Gdyby nie resztki rozumu, to upuściłaby szczeniaka na ziemię. Przykucnęła, prawie obijając sobie kolana o ziemię.
-Nie odbiera.-powtórzyła po niej głucho.-Czekaj!
Lola rozłączyła się i zaczęła bombardować Naiche telefonami. Nic z tego. Oddzwoniła do Liluye.
-Nie odbiera...-oświadczyła to samo, co przed chwilą zakomunikowała jej Indianka.
Zasłoniła usta ręką.
-Dlaczego nie odbiera? Liluye. Co poczułaś?!
-Nie odbiera.-powtórzyła po niej głucho.-Czekaj!
Lola rozłączyła się i zaczęła bombardować Naiche telefonami. Nic z tego. Oddzwoniła do Liluye.
-Nie odbiera...-oświadczyła to samo, co przed chwilą zakomunikowała jej Indianka.
Zasłoniła usta ręką.
-Dlaczego nie odbiera? Liluye. Co poczułaś?!
9 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 23:11
Liluye
Poczekała aż blondunka oddzwoni.
Lola chyba uświadomiła sobie ,że Lil nie dzwoniłaby do niej gdyby miała zamiar robić sobie jaja.
- Nic dobrego. Nic konkretnego, ale po prosut niepokój, że coś nie jest tak. I strach. Nie wiem dlaczego nie odbiera - czula, że jest jej słabo, oparla sie o murek przy Elmirze.
- Możemy.. się spotkać? I może zadzwonisz do Skittlesa? Może on coś wie?
Lola chyba uświadomiła sobie ,że Lil nie dzwoniłaby do niej gdyby miała zamiar robić sobie jaja.
- Nic dobrego. Nic konkretnego, ale po prosut niepokój, że coś nie jest tak. I strach. Nie wiem dlaczego nie odbiera - czula, że jest jej słabo, oparla sie o murek przy Elmirze.
- Możemy.. się spotkać? I może zadzwonisz do Skittlesa? Może on coś wie?
10 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 23:14
sier. Lola Martinez
Lola poczuła, jakby świat zawirował, a ona straciła grunt pod nogami.
To się nie działo.
-Gdzie?-zdołała tylko powiedzieć. Zastanowiła się. -Nie mam numeru do Skittlesa...-oświadczyła, zaciskając wargi.-Gdzie?-powtórzyła, a desperacja odbijała się w jej głosie.
To się nie działo.
-Gdzie?-zdołała tylko powiedzieć. Zastanowiła się. -Nie mam numeru do Skittlesa...-oświadczyła, zaciskając wargi.-Gdzie?-powtórzyła, a desperacja odbijała się w jej głosie.
11 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 23:16
Liluye
- Jestem przy Elmirze, ale mogę gdzieś podejść - stwierdziła. - Może.. może Naiche ma.. albo napisz mu na pejsbuku, pewnie ma włączonego w telefonie.
12 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 23:21
sier. Lola Martinez
Lola zmarszczyła brwi.
-Napiszę... To... pod Elmir'em?-upewniła się blondynka.-Czy chcesz sprawdzić motel? Mógł pójść do Skittlesa, prawda?
Mógł. Pewnie jest tam z tym skurczybykiem i dlatego nie odbiera. Pewnie po prostu rozmawia. Albo jest zdenerwowany. Po prostu jest zdenerwowany.
-Napiszę... To... pod Elmir'em?-upewniła się blondynka.-Czy chcesz sprawdzić motel? Mógł pójść do Skittlesa, prawda?
Mógł. Pewnie jest tam z tym skurczybykiem i dlatego nie odbiera. Pewnie po prostu rozmawia. Albo jest zdenerwowany. Po prostu jest zdenerwowany.
13 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 23:22
Liluye
- No jak myślisz, ze może być w motelu, to tam sie spotkajmy. Wspólnie go opieprzymy czy cos - miała nadzieje, ze tak bedzie.
14 Re: 9.05.2013 - Liluye - Lola Pią 16 Sty 2015, 23:23
sier. Lola Martinez
Pokiwała głową i spróbowała się uśmiechnąć.
-Dobrze.
Rozłączyła się. I bez wahania pobiegła w tamtym kierunku.
-Dobrze.
Rozłączyła się. I bez wahania pobiegła w tamtym kierunku.
Old Whiskey - Święci z Arizony » Postaci » Dodatki » Komunikacja » Rozmowy telefoniczne » 9.05.2013 - Liluye - Lola
Similar topics
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach