Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Droga do Old Whiskey - Apache Road

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 17  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 12 z 17]

1Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Droga do Old Whiskey - Apache Road Pon 19 Maj 2014, 16:22

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Dwupasmowa droga szybkiego ruchu, która prowadzi przez bezkresy pustyni. Droga jest dość kręta, ale zdarza się, że również odcinki całkiem proste ciągną się przez parę mil. Tablice odmierzają odległość do miasteczka. 
Łączy sie ona z Apache Road, która prowadzi z Old Whiskey do Appaloosa City.


276Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Czw 08 Sty 2015, 15:20

William Parker

William Parker
- Od razu nienormalny - prychnął cicho. - Jestem pracoholikiem i potrafię o każdej porze odebrać telefon, niezależnie od sytuacji - mruknął do Liluye, wzruszając ramieniem. Nie powiedział czy odebrałby od klienta, czy nie.
- Jak chcesz to się połóż - powiedział z cichym westchnięciem, zmieniając pas.
Zaśmiał się.
- Wóz albo przewóz, huh? - spojrzał na Liluye kątem oka. - Też mogę nic nie mówić - zaproponował.

277Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Czw 08 Sty 2015, 15:23

Liluye

Liluye
Przeciągnęła się, odginając ręce na oparcie fotela i stłumila ziewnięcie.
- Nie, nie, przecież niedlugo dojedziemy. Tylko moze nie do Betty a do mnie, co? Nie chcę jej wpadać o takiej godzinie.. - zastanowila się - a nie.. nie mam klucza - skrzywila się lekko i opuscila rece.
- Nie, lepiej mi mów, bo w ogóle będziesz podejrzany.

278Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Czw 08 Sty 2015, 15:25

William Parker

William Parker
- A co cię wzięło, by do Brzoskwinki jechać? - spytał i kiwnął. Jeśli nie chciała do Betty, no to ją odwiezie na osiedle przyczep.
- Będziesz cały czas mnie podejrzewać, że przerywasz mi w takich momentach? - parsknął.

279Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Czw 08 Sty 2015, 15:31

Liluye

Liluye
- Znajoma mnie wyciągneła. To nie był najlepszy pomysł. Jak masz zamiar jeszcze mnie gdzieś zabrać, to do jakiegoś pubu - stwierdzila. Tam atmosfera była inna.
Potem się roześmiala.
- No nie wiem, moze? W każdym razie na prawdę wolę, żebyś mi mówił prawdę - stwierdziłą. Na chwilę zamilkła, a potem fuknęła coś po apacku, co brzmiało jak przekleństwo.
- Um. Właśnie sobie uświadomiłam, że klucze mam w torebce.. A torebkę ma Cath..

280Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Czw 08 Sty 2015, 15:34

William Parker

William Parker
- W pubach jest spokojniej - powiedział. - To następnym razem wezmę cię gdzie indziej.
William pokręcił głową. Dopiero spojrzał na Liluye gdy fuknęła po apacku. Pewnie dlatego, że mężczyzna nie zrozumiał, co mówiła, ale na pewno nie był to komplement, o!
- Cath? - spytał, marszcząc brwi. - Ta z przychodni, blondyneczka?
Will wzruszył ramionami.
- To najwyżej prześpisz się u mnie i tyle.

281Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Czw 08 Sty 2015, 15:36

Liluye

Liluye
- No tak, z nią byłam.. pytałam czy chce tez jechać, ale wolała zostać - wyjaśniła poprawiajac kurtke na kolanach.
- Na pewno? Nie chcę ci się zwalać na glowę jak ci to nie na rękę.

282Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Czw 08 Sty 2015, 15:38

William Parker

William Parker
- Uh-huh - powiedział nieprzekonany. - Może miała coś do zrobienia - dodał odrobinę chłodniejszym tonem.
Zmarszczył brwi i spojrzał na Liluye.
- Nikt na mnie nie czeka wbrew pozorom - odparł ze śmiechem. - A tak to co, włamałabyś się do siebie czy do Betty? Czy poszła od razu do Rosie?

283Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Czw 08 Sty 2015, 15:39

Liluye

Liluye
- Will! Wygoniłeś ją z domu do tego? - roześmiała się, co jak na nią było rzadkie. Dzis jej się coś częściej zdarzało.
- Poszlabym do Rosie, ale jeszcze nie wiem jak bym zapłaciła.

284Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Czw 08 Sty 2015, 15:42

William Parker

William Parker
Will przyglądał się Liluye z powagą i rozbawieniem, przy czym pokręcił głową. Chociaż dobrze było słychać jej śmiech, mimo że przez chwilę było to dziwne!
- Wygonienie, nie wygonienie, jak zwał tak zwał - machnął dłonią. - Nigdy nie zostawiam osoby, której nie ufam u siebie w domu samotnie - wyjaśnił, a Liluye mogła się domyśleć, o co Parkerowi chodziło.
- No to widzisz jak się ułożyło. Prześpisz się u mnie i tyle.

285Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Czw 08 Sty 2015, 15:44

Liluye

Liluye
Uniosła tylko brwi i sama nie wiedziala czy chciala o cos zapytać czy nie. Ale się powstrzymała.
- Okradnę cię nocą ze wszystkich krawatów i wrócę do Betty - stwierdziła poważnie, ale zaraz się uśmiechnęła.
- Niech będzie, wygrałeś. Ale robie śniadanie od rana.

286Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Czw 08 Sty 2015, 15:46

William Parker

William Parker
Nie musiała, widać bezpośredni Will teraz nie czuł się jakoś skrępowany.
- Pewnie potem byś przyszła i powiedziała, że uszyłaś - odparł w odpowiedzi i mrugnął wesoło.
- Rzadko kiedy jadam śniadania, ale niech będzie.
Niedługo zjechali w odpowiednią dzielnicę.

Dom Parkera ->

287Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Pią 30 Sty 2015, 22:41

Joan Wharton

Joan Wharton
/16.05.2013, wieczór, z Appaloosa/

W końcu udało im się wyjechać z miasta.
- Konno? Jeździłam kiedyś trochę, nie dużo i niezbyt dobrze. Ale w sumie możemy się kiedyś zgadać na jakiś wypad.
Dojechały w końcu do Old Whiskey. Joan podrzuciła Liluye do do domu Betty.

/zt

288Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sob 31 Sty 2015, 14:30

Catherine Hernández

Catherine Hernández
/ z domu Smithów

Zajechały w Appaloosa po drodze do jakiegoś sklepu, tak jak Morgan chciała. Potem skierowały się na drogę powrotną.
Jechała teraz znacznie wolniej, spokojniej. Choć nie była spokojna. Miała beznadziejny humor i wciąż była przejęta tym co się stało. Tak jej było szkoda Sabriny, a widok załamanego Smitha wprost łamał jej serce. Milczała długo, ale w końcu westchnęła. Musiała się dowiedzieć, a Morgan jej zapewne powie. Bo i czemu nie.
- Co tam się do cholery stało? - nie przeklinała. Ale teraz była zbyt przejęta.
Wpatrywała się przed siebie, na drogę.

289Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sob 31 Sty 2015, 14:40

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
Morgan dobiło całe zmęczenie. Szczęka od ciosu nagle o sobie przypomniała. Dostała to co chciała. Alkohol jako środek znieczulający. Mogła sobie teraz pozwolić na brak ogarnięcia.
- Byłam na spacerze w parku i spotkałam Sabrinę z dość profesjonalnym karabinem. Zainteresowało mnie to i poszłam za nią. Okazało się, ze umówiła się z jej znajomymi na strzelanki. Oni mieli tylko dubeltówki. Jeden z nich zabrała karabin dziewczynie, więc dostał od niej porządne manto. Wracałyśmy już razem rozmawiając na temat broni, strzelania i takie tam. I nagle nas zaskoczyli.Zabrał jej broń, uderzył i no.. dokonał aktu. - powiedziała zakłopotana. Jednocześnie była nadal wściekła na siebie, że nie udało jej się obronić młodej. Zrobiła przerwę był wychylić nieco whiskey z butelki. - Jednemu udało mi się zabrać broń. Uciekli jak jednego postrzeliłam, oddałam strzał w stronę tego zwyrodnialca. Aktualnie ma postrzelony tyłek. - powiedziała. Jednak nie była dumna z siebie. Mogła mierzyć wyżej. Tylko wiedziała jedno. Ona nie była dobra w ukrywaniu przestępstw.

290Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sob 31 Sty 2015, 14:45

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Milczała, wsłuchując się w opowieść Morgan. Najchętniej zamknęłaby oczy, ale z racji tego, że prowadziła to średnio, by to wyszło. Westchnęła po raz kolejny.
- Co ona sobie myślała. Biedna. - skomentowała to. - Postrzelony tyłek, mówisz? Nawet mu nie współczuję. A będzie z nim jeszcze gorzej.
O tak, była tego pewna. Już rodzice Sabriny się zajmą tymi zwyrodnialcami.
- I pamiętaj. Nikomu ani słowa. Nie było nas tam w ogóle. Nie było sprawy. - rzuciła. I wjechała do OW.

zt2x

291Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sro 04 Lut 2015, 14:41

Ennis Enderman

Ennis Enderman
Muzeum historii Indian --->

Ennis pruł przez pustynię na rowerze. W samo południe. Jak zawsze w tej sytuacji, przeklinał brak jakiegoś rozsądniejszego środka transportu. Mógł, oczywiście, wpakować rower do autobusu, ale uznał, że woli sam trochę popracować mięśniami. Teraz tego żałował. Pot ściekał mu po twarzy, a nie był pewien, na ile starczy mu napoju izotonicznego, który miał włożony w uchwyt na ramie roweru. W torbie miał jeszcze co prawda dwie butelki wody, ale w tej temperaturze szybko się gotowała.
Musiał jednak zacisnąć zęby i jechać dalej. Nie uśmiechało mu się łapanie stopa z czekiem na 3,5 tys. dolarów w kieszeni. Wolał się zmęczyć i trochę spalić kalorii niż ryzykować taką podwózkę.

---> Hawton Avenue

292Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sro 11 Lut 2015, 13:12

Jack Finn

Jack Finn
//
Jackie już od pewnego czasu nie miał co robić ze swoim życiem. Nic nie układało mu się tak jak miał i powoli czuł się zmęczony bezsensownością jego losu.
Jedyna przyjemność jaka mu pozostała, i której nikt mu nie odbierze, to jazda ma motocyklu, który swoją drogą nadal nie miał lusterka, i uczucie wolności, które jej towarzyszyło.
I tak też Jack jechał drogą, trzymając w gębie papierosa, co jakiś czas rozglądając się po bokach.

293Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sro 11 Lut 2015, 13:13

Trevor Fowler

Trevor Fowler
/24.05.2013, poranek/

Trevor jechał swoim samochodem od Old Whiskey. Był zmęczony, a pod powiekami czuł piasek. Ale jeszcze trochę i powinien być na miejscu. Odpalił kolejnego papierosa, praktycznie odpalił go od poprzedniego. Z przyjemnością się zaciągnął.

294Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sro 11 Lut 2015, 13:31

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Niestety, palenie papierosa podczas jazdy motocyklem to nie był dobry pomysł. Chwila nieuwagi i żar wylądował tam, gdzie nie powinien; Jack odruchowo skręcił, po chwili tracąc panowanie nad kierownicą.

W tym czasie Trevor nadjeżdżał z naprzeciwka... i jemy papieros wypadł z gęby, gdy widział slalom motocyklisty.
Kostki na refleks dla Trevor by nie wjechać w Jack - próg 50. 
Jak nie przekroczysz, to zderzacie się. MG pisze co dalej. 

295Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sro 11 Lut 2015, 13:37

Jack Finn

Jack Finn
Pieprzony papiers. Wszystko przeciwko niemu.
Jack w myślach układał coraz to wymyślne wiązanki na wszystko wokół, gdy próbował jakoś opanować sytuację, która to dać opanować wcale się nie chciała. I oczywiście musiał jeszcze pojawić się samochód.
- Kurwa..- wymamrotał jedynie widząc co się dzieje.

296Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sro 11 Lut 2015, 13:38

Trevor Fowler

Trevor Fowler
25<50

Jechał sobie, a z naprzeciwka motocyklista. Skrzywił się, bo ta okolica obfitowała w tych zmechanizowanych rowerzystów. Widząc, jak tamten wyczynia jakieś niemożliwe akrobacje, niczym pijana małpa na monocyklu, aż mu uciekł spomiędzy ust papieros i niefortunnie na udo. Równocześnie zepchnął fajkę na fotel obok i skręcił kierownicą, aby uniknąć katastrofy.

297Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sro 11 Lut 2015, 13:43

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Niestety, katastrofa nastąpiła. Samochód zderzył się z motocyklem... na domiar złego, nadjechała ez wielka ciężarówka 
I ona wjechała w kraksę. Zgniotła auto dziennikarza a z motocyklu Jacka nic nie zostało.
Cóż, z niego też. 
Czerwona plama wypłynęła spod zgniecionego harleya i samochodu. Mózg Jacka wylewał się ze zgniecione głowy i mieszać w kurzem i piaskiem. 
 Trevor był uwięziony jak sardynka. Zgniecione organy wewnętrzne, rozbita głowa, połamane kończyny i przebite płuco. Kierowca tira miał poobijana klatkę piersiową i złamaną nogę.
Pamiętajcie - nie palcie w samochodzie. Ani na motocyklu.
PALENIE ZABIJA.

298Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sro 11 Lut 2015, 17:40

Tom Johnson

Tom Johnson
/ z komisariatu

Dostali wezwanie do wypadku. Tym razem jednak nie był to złodziejaszek rowerków dla dzieci z doczepionymi kółeczkami (ciekawe jak daleko można tym zajechać przed policją).
Zajechali wesołym radiowozem (a kto z nim to się dowiecie poniżej, bo sama nie jestem pewna) i Tom zaraz wyszedł i obrzucił spojrzeniem miejsce wypadku. O rany, jaka rzeź. Jednak mężczyzna nie miał jakoś współczucia do ofiar. Był raczej skupiony na procedurach. Średnio go też interesowało któż to taki.
Wyciągnął taśmę policyjną, by zabezpieczyć miejsce wypadku. No i wezwał karetkę, bo widocznie jeszcze się nie pojawiła. Policja pierwsza. Wzór.

299Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sro 11 Lut 2015, 18:04

Vincent Vega

Vincent Vega
/ też z komisariatu

Vincent Vega również przyjechał na miejsce. Oczywiście nie z Johnsonem, bo miał własny samochód, ale był zaraz za nim. Zatrzymał się i wyskoczył z auta, podchodząc do policjanta. Dlaczego zaczął otaczać miejsce taśmą, jak nawet nie wiadomo, ile tam ludzi jest? A jak ktoś był ranny i trzeba było ratować?
Vega miał nadzieję, że karetka zaraz przyjedzie. I straż też byłaby pewnie nie od rzeczy.
- Jeszcze straż wezwij! - krzyknął do Johnsona, sam sunąc w stronę zbitki samochodów. Co za masakra. Nie lubił wypadków samochodowych. W pierwszej kolejności dopadł ciężarówki. Upewnił się, że zbliżenie się do niej nie zagraża jego życiu i zajrzał do środka. Czy kierowca tira żył? W końcu on nie palił papierosa...

300Droga do Old Whiskey - Apache Road - Page 12 Empty Re: Droga do Old Whiskey - Apache Road Sro 11 Lut 2015, 18:20

Tom Johnson

Tom Johnson
A tak, tak, tak! Oczywiście, że najpierw pobiegł jak dobry glina ratować ludzi! No oczywiście, że życie było ważniejsze niż wypadek (yyy, nie).
Westchnął więc i ciężkim krokiem ruszył do osobówki. Do tego gościa na motorze nie było co zbierać pewnie. A zatem zaczął obczajać samochód. No czy ktoś żyje i upewnić się czy nic nie wybuchnie, przed przyjazdem straży. Bo wolał żyć jednak.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 12 z 17]

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 17  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach