Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Betty Jou

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 15 ... 19  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 11 z 19]

1Dom Betty Jou - Page 11 Empty Dom Betty Jou Sro 01 Kwi 2015, 00:35

Mark Neil

Mark Neil
First topic message reminder :

Parterowy dom o niskospadowym dachu pokrytym brązową dachówką. Zbudowany ze dobrej jakości materiałów. Ma dobrą izolację i działającą klimatyzację.
Wchodzi się do sieni, a z niej do dużego pokoju dziennego z otwartą kuchnią. Jest tu też dość miejsca, by postawić duży jadalniany stół. Korytarz po lewej stronie prowadzi do łazienki i dwóch pokoi, a mały korytarzyk przy kuchni kryje małe pomieszczenie gospodarcze i przejście do garażu. 
Garaż mieści jeden samochód.
Goście mają dostęp oczywiście do salonu i kuchni-jadalni. Drzwi obu sypialni sa zawsze zamknięte i raczej właścicielka nikogo tam nie wpuszcza. 
Wnętrze urządzone jest skromnie, acz przytulnie. W kątach stoją nieco babcine meble, a na komodach poustawiane są liczne zdjęcia i szkatułki z biżuterią. W kuchni zawsze coś się dzieje, chociaż sama Bety mało gotuje - mimo to, to jej ulubiona cześć domu, gdzie często pije kawę, pali papierosy lub czyta jakieś szmatławce. 
Wszędzie unosi się zapach słodkich i ciężkich perfum.

Jak wielu się domyśla, dom dostała od drugiego męża, którego oskubała na rozprawie rozwodowej.





Zabrał z rusztu ostatnie kawałki mięsa dla siebie oraz Willa, po czym odparł:
-Nie, zostaje w mieście. Może za jakiś czas pojadę znów do domu.-"za jakiś czas" to bardzo długo, ale w sumie chciał teraz posiedzieć trochę w swoim nowym domu, ogarnąć go oraz odpocząć po ekspresowej budowie.


251Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 19:25

Betty Jou

Betty Jou
/ 26.08.2013, przed południe

Sally wyszła na spacer, a jej matka wróciła z "miasta". Gdy tylko rano jaśnie pan Baker ją obudził, uznała, że wyjdzie po jakieś podstawowe sprawunki. Chleb, jajka, piwo i kawa. Bez tego żyć się raczej tu nie dało.
Wchodząc do mieszkania ord razu rzuciła jej się w oczy ponura mina Sue.
- Co jest? - zapytała, odkładając torbę w kuchni. Było zbyt gorąco, by nosić swoje ukochane spodnie, więc Betty dziś uraczyła wszystkich widokiem odsłoniętych nóg w letniej, szarej sukience. 
- Od rana jakiś niemrawy jesteś. Zmienić ci opatrunek?

252Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 19:32

Sue Baker

Sue Baker
Zanim Betty zawitała w domu, Baker zdążył sobie podejść po paczkę papierosów i popielniczkę. Sally z dzieckiem wyszła, to sobie mógł, o. Okna i tak były wiecznie otwarte, bo przy tym skwarze się inaczej nie dało.
- E, nie. Chyba z nim wszystko w porządku - odparł i pokręcił głową. - To nie kwestia opatrunku, Betty Jou - dodał, z nieco kpiącym uśmiechem, który przemknął przez usta i zniknął równie szybko.
- Lepiej sobie klapnij - wskazał brodą kanapę, zaciągnął się i strzepnął popiół. - Wczoraj wieczorem ten skurwiel, Cooper, zrobił przeszukanie w Viva Maria. Zakładam, że nie wiedziałaś, bo miałabyś równie ponurą minę, co ja.

253Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 19:35

Betty Jou

Betty Jou
Betty sama sięgnęła po papierosy. Usiadła na kanapie i zrzuciła ze stóp klapki, obserwując swoje paznokcie pomalowane na czerwono. Nagle jednak spokój ducha został zburzony, gdy Sue obwieścił co zrobiła policja.
- Co? - aż sama nie wiedziała na kogo być bardziej wkurwioną. Na Coopera czy na Gigi, która jej nic, jak zwykle, nie powiedziała. 
- Znaleźli coś? Ja pierdolę... - usiłowała sobie przypomnieć, czy w knajpie był wtedy nielegalny bimber.

254Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 19:44

Sue Baker

Sue Baker
- Nie wiem. Ramirez mi niedawno napisała. Chyba trzeba będzie kogoś tam wysłać, żeby sprawdzili bar - wywrócił oczami.
Obracał na języku kolejne epitety, którymi obwieszał Coopera. Tylko tego zawszonego kundla im teraz brakowało.
- Ale gdyby coś znaleźli, pewnie już by tu byli, albo wysłali ci zawiadomienie - dodał po chwili zastanowienia.

255Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 19:51

Betty Jou

Betty Jou
Nerwowo poprawiła grzywkę, jak to miała w zwyczaju przy takich emocjach. 
- Jasne. Pójdę tam osobiście. Sprawdzę wszytko.
Miła rajcę. jakby coś znaleźli, aresztowaliby już dawno. Widocznie Eva już postarała się przelać alkohol do butelek z akcyzą.
- Co dalej? Wejdą do Heaven's? Co im nagle tak odbiło? Święty spokój był!

256Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 20:07

Sue Baker

Sue Baker
Pokiwał głową.
- Tak będzie najlepiej.
Same problemy ostatnio. A do tego szykowała im się, ekhm, impreza integracyjna. Baker miał nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i nie skończy się na wyrywaniu wzajemnie flaków. Na tę myśl poruszył nogą, jakby upewniając się, że jest dostatecznie sprawny.
- Nie mam pojęcia, ale to całkiem prawdopodobne. Trzeba będzie dać znać dziewczynom, żeby nie szalały zanadto. Już kazałem Ramirez jechać do warsztatu, żeby tam ogarnęła.
Zaciągnął się, dłuższą chwilę trzymał dym w płucach i dopiero potem go wypuścił, przymykając oczy.
- Jakbym, kurwa, nie miał dość zmartwień.

257Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 20:09

Betty Jou

Betty Jou
Nagle jakby straciła "apetyt" i zgasiła papierosa. Podniosłą się z kanapy i ruszyła do kuchni, żeby zająć czymś ręce. Zaczęła szukać kawy, zapominając, ze ta jest w torbie z zakupami.
- Smith się odzywał? - zapytała nagle.
- Może... w końcu Buendia zrobią coś dla nas i zajmą się policją a nie tylko... chcą korzystać z nas jak z mięsa armatniego?

258Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 20:13

Sue Baker

Sue Baker
Odprowadził kobietę wzrokiem i posiedział jeszcze chwilę sam w pokoju, dopalając papierosa. Potem wstal i ruszył za nią do kuchni. Po domu już sobie nawet radził bez pomocy kul, choć korzystał też z każdej okazji, by sobie usiąść. Co też zrobił, po wcześniejszym zerknięciu do toreb z zakupami.
- Smith? - powtórzył. - Nie, czemu?
Zaśmiał się złośliwie.
- Zdaje się, że ostatnio miał sporo na głowie - pił oczywiście do jego dzieci. No bo przecież, że oglądał pościg w telewizji.
- Ta, przydałoby się. Może uda nam się porozmawiać...w najbliższym czasie.

259Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 20:32

Betty Jou

Betty Jou
Uśmiechnęła się pod nosem, na wspomnienie o tym nieszczęsnym wyścigu.
- Cóż, gówniary się doigrały. Ale... Ennis? - skrzywiła się - w życiu bym nie pomyślał, ze on będzie miał coś wspólnego z dzieciakami Smitha.
Westchnęła ciężko, jakby myśl o młodym sprawiało jej trudność.
- Dziś... chyba macie spotkanie w Appaloosa, co?

260Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 20:38

Sue Baker

Sue Baker
- Się doigrały. Rozpieszczone smarkule - prychnął. Smith miał za swoje, w jego mniemaniu. Same się takie nie zrobiły! Chociaż miał w pamięci to, co usłyszał od Anthony'ego o młodszej. Młodsza była chyba jeszcze do uratowania, chociaż po tym, co jej się stało...
Ale w takich chwilach Baker się cieszył, że nie ma dzieci.
Znaczy... Czasem zapominał, że jednak ma. Kwestie wychowawcze go ominęły, na szczęście.
Co do Ennisa, nie miał zdania. Pamiętał, że się kręcił chłopak przy Viva Maria i na imprezach klubu, ale nic więcej o nim nie wiedział.
- Na to wygląda.
Z jego tonu można było wywnioskować bez trudu, że podchodził do tego dość sceptycznie.

261Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 20:45

Betty Jou

Betty Jou
- No cóż, siano w głowie... - mruknęła, ale nie dokończyła. W końcu zabrała się za robienie kawy. Czajnik szumiał, a ona przeszukiwała szafki, szukając czystego kubka.
- Myślałam, czy by nie jechać, ale... jak policja tak węszy to chyba najpierw zerknę do Vivy a potem będę siedzieć całą noc w Heaven's - zaproponowała.

262Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 20:49

Sue Baker

Sue Baker
Mruknął pod nosem.
- No... To byłoby całkiem rozsądne rozwiązanie. Chociaż kilka dziewczyn z Heaven's chyba też pojedzie - w końcu co to za bójki bez dziewczyn? Zapewne pojadą te najbardziej ogarnięte, na czele z Gigi. Ta to wiedziała, jak zarobić.
- A co do policji... Nie odzywali się już w sprawie Sugar Hills?

263Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 20:51

Betty Jou

Betty Jou
Pokręciła głową.
- Nie. I to mnie martwi - mruknęła, patrząc na parę która wisiała nad czajnikiem.
- To znaczy, ze coś kombinują. Tylko... nie bardzo wiem co. W najgorszym przypadku, śledztwo już przeszło w ręce prokuratora... a to ans nie urządza.

264Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 20:56

Sue Baker

Sue Baker
Westchnął ciężko.
- Wersja, którą przedstawiliśmy jest w porządku. Nic nam nie mogą udowodnić. Ja ciebie też nie obciążyłem, więc do chuja pana, powinni ją umorzyć - warknął pod nosem.
Wcale mu się to nie podobało. Policja, P i Buendia. Mieszanka wybuchowa, a Święci stali na linii ognia. Nachmurzył się bardziej i chwilę milczał.
- No bo co. Nikt z tego baru nie byłby chyba na tyle głupi, żeby powiedzieć, co naprawdę zaszło. Nic na nas nie mają - powtórzył sobie pod nosem, jakby chciał się do tego przekonać.

265Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 21:01

Betty Jou

Betty Jou
- Właśnie... nie wydaje ci się podejrzane, że Cooper byłby w stanie pozwolić na jej umorzenie - zapytała, spoglądając na Sue. Woda już dawno przestała się gotować, ale Betty straciła nią zainteresowanie. 
- Chyba, że... umorzyli ją a on się wściekł i teraz robi nam na złość przeszukaniami...

266Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 21:10

Sue Baker

Sue Baker
Wzruszył ramionami.
- Nie mam pojęcia... Hm, cóż, wkurwienie nas wydaje się być zagrywką na jego poziomie.
Zgrzytnął zębami i spojrzał na Betty Jou, a potem wskazał czajnik.
- Kawa - przypomniał. Podrapał się po policzku i znów nachmurzył, jak sobie uświadomił, że raczej nie pojedzie dziś motocyklem. - Jak myślisz, kiedy noga całkiem się zagoi?
Nie musiał mówić na głos, jak uwłaczające było, że nie mógł wsiąść na motor.

267Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 21:23

Betty Jou

Betty Jou
Chwyciła czajnik i zalała kawę w dwóch, naszykowanych wcześniej, kubkach. Jedne podsunęła mężczyźnie.
Spojrzała na nogę mężczyzny i zastanowiła się chwilę.
- Zależy - odparła - od tego ile będziesz ją ćwiczył. Za miesiąc? Tak obstawiam. Ale musisz znowu zajrzeć do lekarza.

268Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 21:27

Sue Baker

Sue Baker
Och, trzecia kawa. Kawy nigdy za wiele. Ciekawe, co na to jego ciśnienie?
- Za miesiąc? - powtórzył niedowierzającym tonem. Boże, westchnął w duchu. - Ech... Do lekarza specjalisty? - spytał, bo się nie znał. - Czy na jakieś prześwietlenie, czy co?
Jakżesz on nie znosił chodzić do lekarza.

269Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 21:37

Betty Jou

Betty Jou
- Tak, do ortopedy musisz iść - powiedziała - a on ci zleci całą resztę. No i najlepiej jeszcze musisz się pokazać temu, co cię operował...
Pokręciła głową.
- Boże, własnie, przyszły rachunki za szpital - wspomniała - trzeba się zorientować, czy twoje ubezpieczenie to wszystko pokrywa!

270Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 21:41

Sue Baker

Sue Baker
Westchnął jeszcze ciężej. Świetnie. Po prostu świetnie. Dobrze, że miał Jima, który pilnował spraw klubu natenczas, bo w przeciwnym razie byłoby krucho.
- Cudownie. Ile wystawili? Czterdzieści tysięcy? - prychnął zirytowany. Nienawidził służby zdrowia. - Ten jebany szpital pochłonie połowę przychodów klubu - jak nie więcej, biorąc pod uwagę, że ostatnio nie robili żadnych grubszych akcji.

271Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 21:59

Betty Jou

Betty Jou
- Cóż... - podeszła do batu, a spod niego, z szuflady - wyciągnęła jakieś kwity.
- Mogę pokryć połowę. W barze był dobry miesiąc, więc... co mi szkodzi - zaproponowała - lepiej nie ruszać kasy z Heaven's. Trzeba będzie jeszcze dziewczynom lekarza załatwić i lepiej na to trzymać kasę.

272Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 22:09

Sue Baker

Sue Baker
Odebrał papiery od Betty i zaczął je przeglądać, mamrocząc przekleństwa pod nosem. Potem podniósł głowę, marszcząc brwi.
- Nie musisz, Betts. Mam oszczędności... No i może coś uda się odpisać z ubezpieczenia. Nie po to je, kurwa, mam, żeby tyle płacić - warknął.
Toteż zajął się ogarnianiem tego tematu. I rozważaniem, jaki jest stan jego konta. I jaki jest stan przychodów warsztatu i stacji. Ach, wykup stacji to był genialny plan, teraz sobie uświadamiał. Jeszcze, żeby tak benzynę mieć za darmo... Będzie musiał pogadać z Parkerem, on ogarniał te rzeczy.

273Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 17 Maj 2015, 22:40

Betty Jou

Betty Jou
- Nie chwal się tym, ile masz pieniędzy, bo ci za czynsz policzę, misiu – zaśmiała się i pocałowała go w drapiący, zarośnięty policzek.

Skończyła kawę i wyszła do baru, po drodze zgarniając Gigi. Musiałą tam ogarnąć, posprzątać, posprawdzać – a ile nerwów ją to kosztować będzie!..

/zt

274Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Czw 21 Maj 2015, 22:37

William Parker

William Parker
/ początek, 27.08, 15:coś

Parker pewnie po dłuższym spacerze pojawił się na zachodniej dzielnicy by z niemalże zamkniętymi oczami dotrzeć do domu Jou. Tam zapukał, w nadziei, że otwarte są. Jeśli ma czekać na Bakera, to może zdąży się zdrzemnąć, zanim ten się doczłapie?

275Dom Betty Jou - Page 11 Empty Re: Dom Betty Jou Czw 21 Maj 2015, 22:48

Sue Baker

Sue Baker
Parker nie musiał czekać na Bakera, bowiem ten aktualnie tu mieszkał. I po jakimś czasie nawet sam stanął w drzwiach. Prawdopodobnie był jednym z niewielu całkiem trzeźwych uczestników Fight Clubu. W sumie trochę żałował, ale pełnił w nocy ważną fuchę w końcu.
- Cześć, Rockefeller - przywitał go i zaprosił do środka. Przez dom szedł powoli, kuśtykając, ale bez kul. Poprowadził Willa do kuchni, wręczył puszkę piwa i wskazał drzwi do ogrodu.
- Walki poszły wczoraj po twojej myśli, co? - zafalował brwiami. Dobrze wiedział, że Will nieźle się obłowił na zakładach.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 11 z 19]

Idź do strony : Previous  1 ... 7 ... 10, 11, 12 ... 15 ... 19  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach