Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Betty Jou

Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18, 19  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 17 z 19]

1Dom Betty Jou - Page 17 Empty Dom Betty Jou Sro 01 Kwi 2015, 00:35

Mark Neil

Mark Neil
First topic message reminder :

Parterowy dom o niskospadowym dachu pokrytym brązową dachówką. Zbudowany ze dobrej jakości materiałów. Ma dobrą izolację i działającą klimatyzację.
Wchodzi się do sieni, a z niej do dużego pokoju dziennego z otwartą kuchnią. Jest tu też dość miejsca, by postawić duży jadalniany stół. Korytarz po lewej stronie prowadzi do łazienki i dwóch pokoi, a mały korytarzyk przy kuchni kryje małe pomieszczenie gospodarcze i przejście do garażu. 
Garaż mieści jeden samochód.
Goście mają dostęp oczywiście do salonu i kuchni-jadalni. Drzwi obu sypialni sa zawsze zamknięte i raczej właścicielka nikogo tam nie wpuszcza. 
Wnętrze urządzone jest skromnie, acz przytulnie. W kątach stoją nieco babcine meble, a na komodach poustawiane są liczne zdjęcia i szkatułki z biżuterią. W kuchni zawsze coś się dzieje, chociaż sama Bety mało gotuje - mimo to, to jej ulubiona cześć domu, gdzie często pije kawę, pali papierosy lub czyta jakieś szmatławce. 
Wszędzie unosi się zapach słodkich i ciężkich perfum.

Jak wielu się domyśla, dom dostała od drugiego męża, którego oskubała na rozprawie rozwodowej.





Zabrał z rusztu ostatnie kawałki mięsa dla siebie oraz Willa, po czym odparł:
-Nie, zostaje w mieście. Może za jakiś czas pojadę znów do domu.-"za jakiś czas" to bardzo długo, ale w sumie chciał teraz posiedzieć trochę w swoim nowym domu, ogarnąć go oraz odpocząć po ekspresowej budowie.


401Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Lip 2015, 12:12

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
- Aha. Dobra. To cześć.
I se poszła z wózkiem do domu, debatując ze sobą słuszność swojej decyzji.

/zt

402Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Lip 2015, 12:57

Sarah "Sally" Baker

Sarah
Pomachała Evie na dowiedzenia, po czym znowu spojrzała na najstarszego Daltona.
Założyła ręce pod piersiami.
- Ale wy już uprawiacie czarnowidztwo. A moja mama na pewno podzieli moje zdanie, ot co!

403Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Lip 2015, 13:36

Sarah "Sally" Baker

Sarah
- No to w takim razie, jak jest gówniana,to pozwól mi w bajki wierzyć. Się może rozczaruję, ale przez chwilę pomarzę sobie, ze och, ach!
Aż się powachlowała.
- To jak nie chcesz, żeby brat się sparzył, to weź z nim pogadaj! Od tego są chyba bracia, no nie?

404Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Lip 2015, 18:41

Sarah "Sally" Baker

Sarah
Pokręciła głową i zacmokała w ten sam sposób, co jej matka, gdy z czegoś nie jest zadowolona.
- No cóż, byleby z tego złamanego serca nie było! - powiedziała niczym mędrzec - bo to się źle skończy... no, a co, chcesz mieć brata ze złamanym sercem? Hm? Co? Nie sądzę! Bo potem ty będziesz musiał go znosić, o!
Aż popukała go palcem wskazującym w klatkę piersiową.
- Na piwo go weź.

405Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Lip 2015, 19:11

Sarah "Sally" Baker

Sarah
- No właśnie, nie działa tak i macie z tego powodu same problemy, ot co! - prychnęła.
- Byście się czasami bab posłuchali!

406Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Lip 2015, 21:25

Sarah "Sally" Baker

Sarah
Westchnęła ciężko. No cóż, chyba nie ma co ciągnąć tego tematu, bo faceci jak faceci - uparci i się nie lubią przyznawać do błędów i porażek.
- Ej, słuchaj, Brian, a Święci nie chcą czegoś zorganizować ze względu na zbiórkę pieniędzy na przedszkole? Może jakiś... koncert ogarniecie?

407Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 13 Lip 2015, 22:21

Sarah "Sally" Baker

Sarah
- No dobra, ale to wtedy się pokażecie z lepszej strony... no wiecie, mieszkańcom? - zauważyła. Podeszła bliżej i ściszyła głos.
- No, bo tak, to sąsiedzi was nie lubią, a jak tak ogarniecie coś miłego dla nich...

408Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 14 Lip 2015, 00:04

Sarah "Sally" Baker

Sarah
Na szczęście Sally już dawno pogodziła się z faktem, że Baker to jej ojciec. I jakoś to jej nie przeszkadzało... żyła w takim świecie i takim mieście, że nie było po co sobie szarpać nerwów rozmyślając o czymś takim. 
- Pogadam. Ha, namówię, zobaczysz, zgodzi się! - rzuciła, klepią mężczyznę w ramię, jak dobrego kumpla.

409Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Wto 14 Lip 2015, 11:53

Sarah "Sally" Baker

Sarah
Sally wkrótce potem zakończyła wyprzedaż. Przeliczyła wszystkie pieniądze, po czym popędziła je oddać w ręce Radnych, mając nadzieję, ze wykorzystają je na przedszkole!

/zt

410Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 00:45

Sarah "Sally" Baker

Sarah
// 19.10.2013, z Chaco taco

Howahkan podwiózł dziewczyny pod dom Betty. Sally jeszcze chwilę siedziała w aucie, nim zdecydowała się wyjść.
- Dzięki - odparła - to się zdzwonimy co?
Spojrzała na Howiego. Nachyliła się do niego i ucałowała go w usta.

411Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 00:52

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Zatrzymał się pod domem u uderzał palcami o kierownicę. Spojrzał na nią, gdy zapytała.
Mała Sue pewnie spała, mając wylane na to co działo się dookoła.
Howahkan już miał odpowiedzieć, gdy Sally zamknęła mu usta buziakiem. Omg. Odwzajemnił pocałunek dość nieudolnie, wplatając na moment dłoń w jasne włosy. Gdy się cofnął, spojrzał zażenowany na drogę oświetloną jedynie światłami samochodu.
- Tak, numer mam zapisany. - wybełkotał. - Było naprawdę... miło.

412Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 00:56

Sarah "Sally" Baker

Sarah
Ona też spojrzała przed sobie, czując ciepło na twarzy.
- Mi też było ładnie...znaczy, miło. Boże, ale ze mnie chujowa rozmówczyni. oj sorry, że przeklinam. W każdym razie... dobranoc?
Znowu się nachyliła i ty razem ucałowała go w policzek. Ale wyjść... nie wyszła.

413Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 01:00

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
- Jaka tam... no. Nie przejmuj się, mnie się dobrze rozmawiało. Wiesz, też nie jestem mistrzem rozmów... Z wielu powodów. Eh! Ale nieważne! Będę dzwonił. Dobranoc.
Odważył się spojrzeć na nią i posłać jej uśmiech. Taki był odważny. Ale już nic więcej nie zrobił. No co ty. To był totalnie grzeczny chłopak.
- Ops! Pomogę małą wyciągnąć! - obudził się i wyleciał z auta, wyciągając śpiącą Sue z tylnej kanapy i pewnie podając ją matce.

414Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 14:13

Sarah "Sally" Baker

Sarah
Uśmiechnęła się, wychodząc z auta. Odebrała ciężkie nosidełko od Howahkana i mu podziękowała. 
- Hm, zaproponowałabym ci wejście do środka, ale... chyba powinnam już małą położyć spać i sama chyba walnąć w kimę - zaśmiała się i spojrzała n drzwi domu.
- Zdzwonimy się.

415Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 21:26

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Pokiwał głową i się uśmiechnął.
- Jasne. Zresztą, na spokojnie. Dobrej nocy. - rzucił i stał tak. W końcu jednak pożegnał się i ruszył do auta, by odjechać, upewniwszy się, że Sally weszła do domu.

zt

416Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 21:33

Liluye

Liluye
/20.10.2013, rano

Lil następnego dnia rano przyszła do Betty. Najpierw chciała iść do Willa, ale nie chciała by ten miał jakieś problemy. A Jou sama powiedziała, że nie zamierza się od niej odciąć i nie ważne co inni mówią. Więc stanęła przed drzwiami i zapukała.

417Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 21:41

Betty Jou

Betty Jou
/ 20.10.2013, przed przeskokiem, przed akcją

Betty od rana nie umiała naleźć sobie miejsca. A nerwy nie popuszczały - ba, z godziny na godzinę była coraz bardziej zestresowana. A sms Liu tez nie pomógł w uspokajaniu.
- Tak? 
W końcu jednak wpuściła do mieszkania Indiankę, ciekawa, czego chce.

418Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 21:46

Liluye

Liluye
Ona też od rana miała złe przeczucia, ale smsy wysłała. Więcej zrobić nie mogła. No i nie miała pojecia czy słusznie. Weszła do środka i zobaczyła Betty.
- Dzień dobry.. Coś się stało? - zapytała kobietę, kierując się z nią pewnie do kuchni.

419Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 21:57

Betty Jou

Betty Jou
- Co? Nie, nic... sprawy z barem. Nie ważne!
Mimo wszystko, nie chciała dziewczyny wprowadzać w interesy Świętych. Szczególnie jeśli chodziło o jakieś strzelaniny i morderstwa.
- Mówiłaś, ze chciałaś porozmawiać?
Weszła do cześci kuchennej i nastawiła wodę na kawę.

420Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 22:04

Liluye

Liluye
- Aha - rzuciła tylko tonem, który sugerował, że nie wierzy. Ale równocześnie nie naciskała. Sama też nie dzieliła się swoim przeczuciem w koncu.
- Poproszę herbatę - rzuciła, bo pewnie po jej wyjściu z domu w lodówce nie było mleka sojowego albo takiego bez laktozy, a czarnej kawy Lil nie lubiła.
- Tak, bo.. - zagryzła warge. A może to głupie?
- Bo wrócił.. Tyrsen, tak? I w sumie dziwnie się zachowuje względem Cath.. Tej dziewczyny z fight clubu.. i Will pewnie też to widział, na kursie pierwszej pomocy, więc moze potwierdzić. Ale, wczoraj na licytacji wyszłam na zewnątrz i.. no, usłyszałam coś.. i w sumie chciałam powiedzieć, bo może.. się przyda..

421Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 22:11

Betty Jou

Betty Jou
- Tyrsen? I... czekaj... Catherine Hernandez?
Aż przysiadła. No cóż, Liluye ją zainteresowała. Zerwała się jeszcze jednak i sprawdziła, czy drzwi do domu są zamknięte.
- Gadaj wszystko co wiesz!

422Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 22:16

Liluye

Liluye
- Nooo.. tak - potwierdziła, zdziwiona troche reakcją Betty.
- Mam zdjęcie w telefonie i też w sumie wydrukowałam.. - pogrzebała w torebce i podała fotkę Betty. Może i nie był to szczyt techniki, ale twarze dało sie rozroznic raczej.
Potem Lil powiedziała co wie, czyli odtąd, na pewno wspominając o wszystkim co słyszała, w tym też o tym, że Tyrsen chciał się u Cath zagnieździć na jakiś czas i o tym jak zareagował na dziecko. No i calą resztę, oczywiście!

423Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 22:20

Betty Jou

Betty Jou
Bety siedziała wpatrzona w zdjęcie, zdziwiona wszystkim co mówi dziewczyna. Własnym uszom nie wierzyła! Nie miała pojęcia jak to ocenić, co myśleć i czy dać wiarę tym słowom.
- Jezu, Liluye... Na pewno to była Catherine Hernandez? Ta z Buendiów?

424Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 22:22

Liluye

Liluye
Westchnęła ciężko.
- No tak.. Jak miałabym jej nie poznać? - zacisnęła zęby na moment - Nie dość, że oberwał Howie i ja to prawie trafiłam do aresztu, gdybym nie wpłaciła kaucji.. - zmarszczyła nos.

425Dom Betty Jou - Page 17 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 27 Lip 2015, 22:25

Betty Jou

Betty Jou
Potarła twarz. 
- Tyrsen i Buendia? Jezu... to... co najmniej dziwne.
Szczególnie patrząc na to, jaką historię sprzedał im Canizas po cudownym odnalezieniu.
- Liluye, dobrze zrobiłaś, ze przyszywałaś z tym do mnie. Ale... teraz prosiłabym cię, byś nie grzebała w tym wiece. Ja spróbuję... to jakoś załatwić i przekazać reszcie.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 17 z 19]

Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18, 19  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach