Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar "Viva Maria!"

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29 ... 34 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 28 z 40]

1Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Bar "Viva Maria!" Sro 08 Paź 2014, 10:08

Betty Jou

Betty Jou
First topic message reminder :

Bar "Viva Maria!" - Page 28 Vivaplan





Bar Viva Maria! mieści się w dwukondygnacyjnym budynku wciśniętym między drobnymi lokalami usługowymi. Pomieszczenie, do którego się wchodzi, jest długie i stosunkowo wąskie. Po prawej stronie ciąg stolików i krzeseł, zaś po lewej długa lada z rzędem barowych stołków. Podłoga imituje drewniany parkiet, ale zdarcia w niektórych miejscach zdradzają, że jest to zwykłe linoleum. Lada, stoliki i krzesła są jednak drewniane, siedziska wysłane zaś ciemnobrązową okładziną. Co zobaczymy za ladą, poza uroczą właścicielką, Betty Jou? Oczywiście liczne alkohole. Poza napojami wyskokowymi można tu dostać także drobne przekąski. Naturalnie, jak na porządny amerykański bar przystało, w strategicznym miejscu wisi także telewizor, który pamięta pewnie lata osiemdziesiąte – ale wciąż działa! Poza tym świętym pudłem, ściany zdobi też kilka rogatych czaszek oraz liczne, starsze i nowsze, zdjęcia. Widać na nich stałych bywalców, imprezy, samą Betty Jou, ale i kilka bardziej znanych ogółowi twarzy. Przy wejściu stoi szafa grająca, zaś na tyłach stół do bilarda. Ogólnie wnętrze jest dość ciemne, a gdy zbierze się w nim grupa palących facetów, widoczność staje się ograniczona do minimum.
Bar posiada ciasną kuchnię. Na piętro prowadzi obskurna klatka schodowa, a o jego zastosowaniu jakoś nikt nie mówi.

SZAFA GRAJĄCA VIVA MARIA!



W barze można zagrać w BILARD:


  1. Gra przeznaczona dla dwóch POSTACI - z czego jedną może być NPC.
  2. Gdy gracze dobiorą się w pary, rozpoczyna się grę. Jeden MECZ ma 3 TURY. Każda tura to rzut kostką na INTELIGENCJĘ + CELNOŚĆ (może być wspomagana logiką).
  3. Wynik rzutu kostką podstawiamy do wzoru na mnożnik: (Inteligencja + celność + ew. umiejętność) + k6*5
  4. Osoba z pary, która ma wyższy mnożnik WYGRYWA TURĘ i dostaje 10 punktów. 
  5. Mecz wygrywa osoba, która wygrała najwięcej tur - zdobędzie najwięcej punktów. 
  6. Rozpisanie meczu (sposób pisania) zależy jest od graczy - jak im wygodnie. Ważne, by było w postach zaznaczony wyniki mnożnika i punktacja. 
  7. Grę w bilard można rozgrywać dowolną ilość razy (nie ma ograniczeń co do ilości meczy)
  8. Grę w bilard można wpisywać do DZIENNICZKA UMIEJĘTNOŚCI.






Betty spojrzała na Willa i kazała mu usiąść.
- Sama sobie poradzę - burknęła pod nosem. W końcu znalazła metalową skrytkę, która wyglądała jak kasa na utarg. Otworzyła ją jednym z  kluczyków, które pałętały się po kieszeniach jej spodni.
- Nie podoba mi się to.... - westchnęła i położyła na ladę dwa wytrychy - 500$.

Jeśli chcesz, by Betty spuściła cenę - mnożnik na charyzmę, próg 30. Jeśli przekroczysz, płacisz 200$. Jeśli nie - czekasz na dalsze instrukcje MG.



Ostatnio zmieniony przez Betty Jou dnia Nie 18 Sty 2015, 13:09, w całości zmieniany 2 razy


676Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 16:24

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
A Eva tylko polewała i przysłuchiwała się rozmowie świętych. Smutno jej było, no i też nie wiedziała jak myśli psiarnia z OW, więc się nie wypowiadała.
Sama też sobie nalała nalewki. Za Naczosa!
- Carma, weź nie rycz.

677Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 16:28

Florencio Constantino

Florencio Constantino
Jak Carmelita dała upust swym łzom to oczywiście Florencio musiał zareagować. Objął ją i czule pogłaskał po głowie.
- No już, już. - rzucił cicho. W sumie planował się ulotnić z tego miejsca, gdyż poczuł, że jego obecność nie miała teraz sensu. Jednak reakcja dziewczyny nakazała po siedzieć na miejscu i dać jej popłakać w swe silne ramię.
Jemu też było smutno. Mieszkał w tym miasteczku w sumie ładnych parę lat i znał Naiche. Z widzenia, bo z widzenia, ale świadomość, że już go z nimi nie ma była co najmniej dziwna. Taki młody chłopak!
Poprosił też Evę o dolewkę.

678Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 16:36

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Gdy tylko poczuła, ze Florencio ją objął już w ogóle nie mogła zapanować nad płaczem. Łzy rozmazały jej makijaż i lały się ciurkiem. To nie trwało długo zanim się nieco nie uspokoiła.
- Nie gadaj tylko daj chusteczki. - powiedziała do siostry, gdy na moment uwolniła się z objęcia latynosa. Kurde Carmalita ryczała nawet wtedy, gdy Ev, w nastoletnich czasach zajmowała jej łazienkę, kiedy ta chciała siku. To ryczeć będzie na pewno i teraz. Jenka pociągnęła z dwa razy nosem. Wydmuchała w podaną chusteczkę i starła z policzków łzy.
- Już jest ok. -powiedziała po jakiś dwudziestu minutach.
- Jak chcesz możemy stąd pójść. - powiedziała po hiszpańsku do swojego towarzysza. Teraz będą rozmowy gangu, a ona nie zamierzała tego słuchać.

679Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 16:39

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth siadł z drinkiem w dłoni i fajką w ustach przy stole i podrapał się po zarośniętym policzku. Również się nie bał. Niech węszą. Wiedział, że był czysty. Niemniej można było to jakoś rozsądnie rozegrać, żeby wyjść z tego na plusie. Cholera wie co inni będą mówić. Mogli zwalić winę, podłożyć dowody, cholera wie.
- Szkoda chłopaka, ale co zrobić. Teraz można spróbować posprzątać gówno, które ktoś wysrał na środku pokoju. Albo zmusić tego kto je zrobił, by posprzątał. Tylko jak się dowiedzieć kto popuścił..

680Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 17:10

Betty Jou

Betty Jou
- Gorzej, jak młoda ma charakter jej brata - prychnęła Betty.
- I co, chcesz iść na wojnę z zabójcami? Tak, jak ostatnio bawiliście się w wojnę z gangami kartelu, to prawie nie poginęliście w tej kopalni...
Pokręciła głową. 
- Chyba wypytam co z pogrzebem... - westchnęła.

681Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 17:17

Seth Cluster

Seth Cluster
- Przydałoby się. Podjechać jakim orszakiem, albo coś. - wypuścił dym, spoglądając na Betty. Smutna to wieść była, oj smutna. Szeregi Świętych zapewne nie będą zbyt pocieszone. Wypadało by... uhonorować Naczosa za całokształt.
- No i przydałby się Baker. Bez preza trudno jakiekolwiek kroki podjąć. Willa też nie ma i chuj wie co z nim. Ktoś wie? - spytał może nie tyle zmartwiony, co zainteresowany.

682Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 17:55

Claus Auguste

Claus Auguste
Rzucił spojrzenie Betty. Chyba wiedział, co może mieć na myśli.
-To ile ona teraz ma lat?-dopytał, zastanawiając się.
Westchnął.
-To albo zemsta "P" albo ci...-odchrząknął i raz jeszcze spojrzał na Betty, kręcąc się na stołku. Przecież wiedział, czym się zajmował Jacob. I jeśli dobrze rozczytał sugestię kobiety, to mógł się domyślić, że chłopak kontynuował dzieło.-...Ale to nie nasza sprawa, Cluster.
Przełożył wykałaczkę z jednej strony ust na drugą.
-Trzeba wypytać.-przytaknął.

683Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 18:58

Florencio Constantino

Florencio Constantino
No, gdy Carmalita się ogarnęła to pokiwał głową. Chętnie, by już stąd poszedł. Oczywiście wpierw napisał swój numer na serwetce i podsunął dyskretnie Betty, by miała kontakt do niego. Kusiło go, by zrobić gest ręką imitujący telefon, ale już sobie odpuścił i wstał.
- Ja muszę iść. - oznajmił. - Addio pomidory.
Pożegnał się i ukłonił się i machnął ręką. Jakby Carmalita chciała z nim iść to w porządku. Jakby została to ucałował ją w czułkom i ruszył do wyjścia.

zt

684Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 19:03

Betty Jou

Betty Jou
- Nie wiem... 14? 15? - Wzruszyła ramionami - idę zadzwonić do Whiteoaków...
Zsunęła się ze stołka i zniknęła na zapleczu, zamykając za sobą drzwi...

/zt

685Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 19:04

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita nie słuchała już rozmów. Skinęła głową na to, ze idzie ze swoim towarzyszem. Na moment tylko poszła do łazienki poprawić makijaż, a potem pożegnała się ze wszystkim. Albo uściskiem, albo pocałunkiem w czoło w przypadku jej ojca.
- Trzymajcie się. Będziemy w kontakcie. - powiedziała do wszystkich po czym wyszła z doktorem Rodrigo.
<zt>



Ostatnio zmieniony przez Carmalita Auguste dnia Nie 18 Sty 2015, 19:18, w całości zmieniany 1 raz

686Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 19:17

Seth Cluster

Seth Cluster
Mężczyzna zaciągnął się niedopałkiem i wypuścił dym, gasząc szluga w popielniczce. Powiódł spojrzeniem za Betty. Gdy zamknęła za sobą drzwi, odbił się od krzesła i osuszył szklankę do zera. Pozostał w niej tylko lód kołatający się w szkle.
Seth się podniósł i spojrzał na Clausa.
- Trzymaj się, staruszku, dawaj znać, jakbyś się dowiedział czegoś nowego.
Zasalutował mu, po czym zniknął za drzwiami. Wkrótce odpalił motocykl i z rykiem opuścił otoczenie baru.

zt.

687Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 19:25

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Eva też poszła, oczywiście najpierw zebrała całe szkło i przejechała szmatą po ladzie.

/zt

688Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Nie 18 Sty 2015, 20:14

Claus Auguste

Claus Auguste
Claus w przeciwieństwie do reszty posiedział jeszcze chwilę, pijąc i myśląc. Gdzie ten świat zmierza, ech! W końcu się upił i wyszedł.

/zt

689Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 18:35

Hoo Lee Fuk

Hoo Lee Fuk
/11.05, wieczór

Hoo Lee Fuk ten ostatni czas w mieście trochę przegniła, próbując złapać odpowiednie fale wenowe. Nic z tego. Nie przychodził jej do głowy żaden pomysł, wiejskie powietrze nie działało i brunetka była w coraz większej desperacji. Może jednak pisanie nie było wcale dla niej? Raz wydarzyło się w jej życiu godnego upamiętnienia, ale to już minęło i... być może jest właśnie autorką jednej książki?
Powlekając nogami, udała się do baru. Musiała to zapić. I skorzystać z jednej jeszcze szansy. Alkohol rozwija ludziom języki. Może uda się czegoś wywiedzieć?
Zamówiła piwo i usiadła przy barze, rozglądając się wokół.

690Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 18:56

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
// z domu 11.05.2013
Dzień przed rocznicą zamachu majowego w Polsce w 1922 roku oraz śmierci tego pomysłu w 1935 Carmalita weszła do baru "Viva". Oczywiście to nie było wydarzenia tak historyczne, jak te wyżej wspomniane, i nie zmieniły życia całego narodu, nawet tak mało licznego jakim była wówczas Polska. I tak autorka tego posta, w ogóle nie studiuje historii, i wcale nie jest w środku walki o zaliczenie dwóch ważnych ćwiczeń. (ostrzegam w poniedziałek mam egzamin z rosyjskiego, nie długo spodziewajcie się cyrylicy). Wszak Carmalita często spędza czas w tym o to barze, który kojarzy jej się z rodzinnymi momentami. A tym bardziej z jej drogą lesbijską i łysą siostrą, która tutaj pracuje. Chcąc jej przekazać, żeby do jasnej cholery odebrała od matki telefon przybyła do jej pracy. Jednak jeszcze jej nie zastała. Wszakże grzech byłoby wstąpić do baru i nie uraczyć się piwem. Toteż Carmalita uczyniła. Siadając obok młodej kobiety, kompletnie jej nie znanej.

691Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 19:05

Hoo Lee Fuk

Hoo Lee Fuk
Autorka tych postów raczej nie może się poszczycić aż tak dobrą znajomością historii mimo szóstki na koniec drugiej klasy gimnazjum, toteż nie będzie się błaźnić. Brunetka zdołała opróżnić już trochę szklanki, gdy przysiadła się do niej popielata murzynka.
Rozejrzała się wokół, zdając sobie sprawę, że miejsca dalej od niej były wolne. Czemu się przysiadła? Czyżby była... duszą towarzystwa?
Lee Fuk zobaczyła w tym okazję.
Odchrząknęła i zwróciła się w stronę dziewczyny.
-Tu zawsze jest tak cicho czy coś się stało?-zagadnęła nieco konspiracyjnym tonem, uśmiechając się przymilnie.
Operację: wywiad środowiskowy czas zacząć!

692Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 19:13

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita owszem była dusza towarzystwa, ale tylko z piwem w ręce. Z drugiej strony chciała rozkminić, kto taki jak ta osoba siedząca obok niej odważył się przejść do tego baru. Ludzie, przecież to jest spelunka świętych, lepiej takim przybłędom się tutaj nie kręcić.
- No tak.. nie słyszałaś? - powiedziała do dziewczyny jakby się z choinki urwała. Już o tym mówili wszędzie, radio, telewizji na pejsbuku.
- A ty to kto, że się tak dopytujesz? - spytała. Normalnie jest miła, ale próbowała być twarda jak jej siostra, może w ten sposób zdobędzie nowe plotki?

693Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 19:17

Hoo Lee Fuk

Hoo Lee Fuk
W końcu pisarka nie była miejscowa! Skąd miała wiedzieć! A zresztą, każdy się tutaj zapędzał. Nawet psy. To miejsce musiało na siebie zarabiać, tak? Nie przyjmowało samych Świętych, cmon!
Zamrugała, zdziwiona.
-A co? Nie, nie słyszałam!-odparła, podekscytowana, szykując się już wewnętrznie na porcję gorących ploteczek.
Odchyliła się do tyłu, nagle spalona.
-Eee, no zapytałam tylko. Zagadałam. Sorry, czy coś.-uniosła obronnie ręce do góry i się odsunęła.
Boże, co za dziwna dziewczyna, jaka agresywna!

694Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 19:25

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita pffyfnęła na rozmówczynię i upiła piwa. Czy ona po angielsku nie umie!? Normalni ludzie na początku się przedstawiają. Carmalita spojrzała na swoją rozmówczynię.
- Siadaj. Carmalita jestem. - powiedziała już życzliwszym tonem. Po chwili się nachyliła do niej w konspiracyjnym zamiarze,
- Zastrzelili jednego z miejscowych. - wyszeptała. Och zawsze ja to ekscytowało! ale nie tak bardzo jak Florencio! Mimo to plotki to bardzo dobry zamiennik, jeśli długo nie miało się dobrego seksu. Było to widać po mulatce, na której policzkach rosły wypieki! Ojojoj!

695Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 19:29

Hoo Lee Fuk

Hoo Lee Fuk
Hoo po pierwsze ceniła swoją anonimowość, a po drugie w barach wyjawianie swojej tożsamości następowało raczej po przełamaniu pierwszych lodów.
-Lee Fuk.-przedstawiła się, skoro już miała być postawiona pod ścianą.
Zamrugała.
-Co? Jak to? Kto? Kim był? To jakieś... gangsterskie sprawy?-aż ją uszy zapiekły!
Nie miała pojęcia, czemu Carmalita rumieniła się po tym, jak wspomniała o czyjejś śmierci.
-Wszystko ok?-zapytała więc uprzejmie.

696Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 19:45

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita po chwili ostudziła się zimnym piwem. Spokojnie patrzyła na rozmówczynię, czasami rozglądając się, czy ktoś ich nie podsłuchuje, a może jej siostra przyszła do pracy? Niemożliwe. Odstawiła szklankę piwska na stół i zobaczyła żywe zainteresowanie swojej towarzyszki.
- Był to Tobias Whiteok, został zastrzelony przed motelem. Więcej nie wiem. - powiedziała obojętnie, chociaż chciała tak brzmieć. Jednak oczy biegały jej jak po jakiejś dużej dawce kofeiny.
- Tak tak wszystko ok. Tylko myślę tak. Ja ci wszystko mówię, a ty coś masz w zamian? - spytała prosto z mostu. Tak ploteczki, nowe ploteczki!

697Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 19:49

Hoo Lee Fuk

Hoo Lee Fuk
Zastanowiła się. Tobias Whiteoak. Nie brzmi jakoś... specjalnie.
-A to kim on był?-zapytała, skonsternowana.
Rozbudziła się.
-Zaraz, przed Rosie?!-wykrzyknęła, w szoku.-A to tam ten... ten... taki...-zamachała rękoma wokół głowy.-Ten kudłaty tam nie prowadzi tego?-dokończyła niezgrabnie, ożywiona.
I znowu została spalona.
-Eeee...-zastanowiła się.-No... mieszkam tu od niedawna. Nie wiem o niczym gorącym. Wiesz. Dopiero próbuję się... wkręcic, nie? Mogłabyś pomóc nowej koleżance!-podeszła ją z miłym uśmiechem.

698Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 20:06

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmaita coraz mniej ufała swojej towarzyszce. Jednak jak to widać w filmach.. informacje mają swoją wartość. I nie ważne czy w Bondzie, czy w telenoweli, czy "Moda na złoto". Wszędzie informacje mają swoja cenę. Czemu ona kłamała? Cudowna córa Clausa dopiła piwo i chrząknęła nic więcej nie mówiąc. Ale jak ją korciło, ale jak dobrze pójdzie, to nawet jej piwo postawią!

699Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 20:11

Hoo Lee Fuk

Hoo Lee Fuk
Lee Fuk uniosła brwi i odsunęła się. O co chodziło tej dziewczynie?
Zaczęła sączyć w milczeniu swoje piwo, nie wiedząc co powiedzieć.

700Bar "Viva Maria!" - Page 28 Empty Re: Bar "Viva Maria!" Wto 20 Sty 2015, 20:58

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita spojrzała na nią niby walecznie ale kompletnie jej to nie wychodziło. W końcu westchnęła.
- Proszę postaw mi piwo, to ci na pytania odpowiem. - powiedziała prosto z mostu.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 28 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29 ... 34 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach