Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Hawton Avenue

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 5 z 6]

1Hawton Avenue - Page 6 Empty Hawton Avenue Pią 16 Maj 2014, 15:04

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Tutaj znajduje się urząd miasta, kancelaria prawnicza J. Santosa (na skrzyżowaniu z Pickles Street) i redakcja miejscowej gazety. Na skrzyżowaniu z główną drogą stoi przychodnia oraz apteka.


121Hawton Avenue - Page 6 Empty Re: Hawton Avenue Pon 22 Gru 2014, 15:11

Michael Bolt

Michael Bolt
-E…chyba nadążam. - trochę dużo tych informacji! Pamiętał skandal z pastorem i rozumiał motywy Bakera odnośnie chronienia dziwek, ale…ech, nie lubił taksówkować prostytutkom!
-A gdzie będzie ta nasza nowa miejscówa? Baker kazał mi ostatnio jakieś szukać, na zadupiu. - ale on się tam na tym nie znał, szukaniu miejscówek. Musiałby wziąć Willa do tira, czy coś-do tego potrzebni byli wykształceni Święci!
-Jak się pozbyć stanowego? - zastanowił się na głos. Pieprzeni stanowi i federalni.

122Hawton Avenue - Page 6 Empty Re: Hawton Avenue Pon 22 Gru 2014, 15:17

William Parker

William Parker
Jeśli Bolt chciał być w temacie i wiedzieć, to trochę informacji go czekało. Wiedział w końcu jak to wszystko działa i co trzeba w związku z tym zrobić, żeby to jakkolwiek ogarnąć.
- Na początku miało to być jedno ranczo - westchnął i wypuścił dym, odwracając twarz tak, by ten dym nie leciał na Bolta. - Ale w takiej sytuacji pewnie będziemy szukać jakiegoś magazynu czy innego miejsca - dodał. - Skoro jeździsz tyle, to rozejrzeć też się możesz, nie? - uśmiechnął się nikle.
Parker się zastanowił.
- Na razie zbyt ambitnie działa, ale kto wie, jak z upływem czasu będzie. Może dostanie to, czego chce, może nie, wtedy się zobaczy jak to na niego działa - oznajmił. - Myślałem o przekierowaniu jego oczu na inną grupę - mruknął do Michaela, który powinien się skapnąć, że chodzi mu o dilerów. - Bardziej się rzucają w oczy i więcej błędów popełniają, tak przynajmniej to wygląda - powiedział. Kto normalny idzie do obcego gangu, który za nimi nie przepada? - Muszę jednak w tej sprawie do Bakera później zadzwonić.
- Na ogół, jak byłem u Maro i Clausa, bo ich ściągnęli, to wiadomo mi, że wyrzekali się istnienia gangu, bo przecież jesteśmy tylko klubem motocyklowym oraz możliwości bycia podczas napadu - dodał. - Ty akurat masz alibi, bo masz ten kontrakt, nie?
William Myśliciel. William Kombinator. Rodzice powinni być z niego dumni. Baker też.

123Hawton Avenue - Page 6 Empty Re: Hawton Avenue Pon 22 Gru 2014, 15:30

Michael Bolt

Michael Bolt
-No pewnie, wszyscy mamy uczciwą pracę i w ogóle! Klub motocyklowy, to wszystko! Już wiem co mówić jeśli dostanę wezwanie.- ucieszył się Michael.
-Kto by chciał odwiedzać dziwki w magazynie.. - westchnął. Stąd ten pomysł z taksówkami, ale…ech, niektórzy nie chcą dziwek w domu! Co za impas.
-Rozejrzę się. Ale spytam jeszcze Bakera o budżet, lepiej załatwić coś na legalu.
Uśmiechnął się złośliwie na wspomnienie dilerów.
-No, przydałoby się im zagrać na nosie. I wykurzyć tego śmierdziela Skittlesa z motelu, jakim prawem sobie go kupił, co?

124Hawton Avenue - Page 6 Empty Re: Hawton Avenue Pon 22 Gru 2014, 15:38

William Parker

William Parker
- Dokładnie. O niczym nie wiemy, a napad na magazyn... cóż, ty byłeś w trasie, a my siedzieliśmy u Betty, a potem i tak jechałem do rodziców - wzruszył ramieniem.
- To jest szkic. Musimy przy tym później usiąść i podyskutować - przynajmniej Parker miał takie wyobrażenie, że wszyscy nie tylko powinni wiedzieć, ale coś wnieść na ten temat, by można było się dogadać i ustalić jedną, odpowiednią wersję. - To ma być zarejestrowane jako firma, na fałszywe nazwisko, ale wiadomo, że tego nie sprawdzają aż tak - zaśmiał się.
- Była ta strzelanina motelu, właścicielka poszła w piach, był na sprzedaż. Wcześniej ktoś wysadził jemu stację benzynową - odparł i machnął dłonią, za dużo do gadania. - Chciał się skurwiel odegrać i tyle - powiedział spokojnie; zresztą, jak zawsze. - Po stacji benzynowej, tych naprawach, musimy sprawdzić, ile jest warta, żeby zgarnąć - dodał.

125Hawton Avenue - Page 6 Empty Re: Hawton Avenue Pon 22 Gru 2014, 16:01

Michael Bolt

Michael Bolt
-Jak firma to musimy tam mieć jakąś przykrywkę działalności czy coś. Bo jeszcze przeszukają, czepią się… - ech, same problemy z tymi psami.
-Hmm to może by zgarnąć stację przed remontem, a nie po? To będzie mniej warta. A potem sami ją odnowimy w trymiga! - zaproponował Mike, niczym prawdziwy biznesmen!
-A co do motelu…zawsze coś może się znowu stać. Jak psy się uspokoją. - uśmiechnął się cwaniacko.

126Hawton Avenue - Page 6 Empty Re: Hawton Avenue Pon 22 Gru 2014, 16:05

William Parker

William Parker
- Tak, tak. Też to rozważaliśmy, ale jak mówiłem, trzeba posiedzieć, bo takie skrawki informacji dużo nie dadzą - skrzywił się minimalnie. Bądź co bądź, Will był na swój sposób perfekcjonistą, więc miał nadzieję, że ta sprawa będzie naprawdę dobrze wyglądać i jakoś to ogarną.
Spojrzał na Michaela i kiwnął z uznaniem.
- Trzeba będzie się dowiedzieć, ile będzie kosztować stacja podczas remontu, to wtedy się zobaczy - mruknął, zastanawiając się nad czymś innym.
- Lepiej poczekać - stwierdził, wyrzucając gdzieś na bok papierosa.
- To co, ogarniesz co jest, czego nie ma? - spytał i uniósł brwi, spoglądając na Świętego. Różnica wzrostu była niewielka, minimalna, w końcu 3 centymetry...

127Hawton Avenue - Page 6 Empty Re: Hawton Avenue Pon 22 Gru 2014, 16:17

Michael Bolt

Michael Bolt
-Chyba ogarniam. - ziewnął Mike. Na sen mu się zbierało po tym giga-hamburgerze.
-To kiedy się spotykamy i to obgadujemy wszyscy razem, jak Baker wróci? - tęsknił za jakimś prawdziwym zebraniem, prawdziwą akcją!
Wysadzeniem motelu Rosie najlepiej!

128Hawton Avenue - Page 6 Empty Re: Hawton Avenue Pon 22 Gru 2014, 16:18

William Parker

William Parker
- Ta, najlepiej będzie jak wszyscy się zbiorą - przytaknął. - Zadzwonię jeszcze dzisiaj do Bakera, o ile się dodzwonię - mruknął, bo może szefu zajęty swoimi kochankami, eheheh. - I dam ci znać.
Mężczyźni się pożegnali i każdy poszedł w swoją stronę.

/zt

129Hawton Avenue - Page 6 Empty Re: Hawton Avenue Sro 04 Lut 2015, 14:44

Ennis Enderman

Ennis Enderman
http://www.oldwhiskey.pl/t113p285-droga-do-old-whiskey-apache-road#37378 --->

Wreszcie wjechał do miasteczka. Czuł, że cała - dokładnie cała - jego koszulka jest mokra. Był pewien, że gdyby ją ściągnął i spróbował wycisnąć, wyżąłby z niej z pół litra potu albo i więcej.
Na Hawton Avenue wreszcie mógł zwolnić. Pozwolił nieco odpocząć mięśniom nóg, zmniejszył przerzutki i pojechał dalej bardziej "spacerowym" tempem. Delektował się chwilą większego spokoju. Potem skręcił w Pickles Street.

---> http://www.oldwhiskey.pl/t78p75-pickles-street

130Hawton Avenue - Page 6 Empty Re: Hawton Avenue Sob 28 Mar 2015, 14:46

Jonathan Harper

Jonathan Harper
/14.07.13
<--- Dom Jonathana

Sophie prowadziła a Jonathan truchtał za nią. Ta musiała się co chwila odwracać aby sprawdzić, czy jej tatuś nie wyzionął ducha i nadal biegnie.
Lewa prawa lewa prawa lewa prawa
Skręcili w Pickles Street

---> Pickles Street

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 5 z 6]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Similar topics

-

» Appaloosa Plains Avenue

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach