Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Grubego Jima

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 4 z 4]

1Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Dom Grubego Jima Czw 26 Lut 2015, 14:47

Gruby Jim

Gruby Jim
First topic message reminder :

Dom jest niewielki, wybudowany z gotowych materiałów. Ściany są wypełnione gąbką lub styropianem, nie ma tu mowy o porządnej izolacji. Dach często przecieka, w czasie upałów wewnątrz nie da się wytrzymać a klimatyzacja działa wątpliwie. Podczas chłodniejszych dni robi się naprawdę zimno i trzeba ratować się piecykiem elektrycznym.
Budynek ma tylko jedno piętro. Wewnątrz znajduje się kuchnia i łazienka oraz dwa średniej wielkości pokoje. Dom jest pomalowany na piaskowy kolor.
Opcjonalnie na podwórku znajduje się podjazd.


76Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Czw 25 Cze 2015, 19:33

Gruby Jim

Gruby Jim
- To wystaw leżaczki, a ja skocze po tequilę. Czy chuj wie co mi tam zalega w barku, hehe. - zarechotał, znikając na chwilę w domu, by niedługo, na tyłach jego domu klapnąć sobie razem z Parkerem na słoneczku.
- Powiedz mi, Will. Co myślisz o tym, co się dzieje ostatnio? Dotarły do ciebie wieści od gówniary? - zapytał, kończąc w końcu sielankę i wkraczając na mocno ciężki temat. Ciężki jak jego dupa.

77Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Czw 25 Cze 2015, 19:39

William Parker

William Parker
Jak Jim powiedział tak - choć raz fabularnie, hehe - Will coś zrobił. Wziął te leżaczki, rozłożył, pewnie wcześniej zarzucając kurtkę na oparcie jednego z nich, aby się nie ugotować. Skóra skórą, ale wiemy wszyscy jak czasem niewygodna potrafiła ona być!
- Jakie wieści? - spytał. - Consueli czy Evy? Nieważne, nie, nic nie słyszałem - powiedział, wsparł się lekko o leżaczek i zastanowił.
- Ostatnio głównie z Bakerem się widziałem. Wiesz, Cooper teraz nam przeszukał warsztat, wziął księgi. Ciągle z tym magazynem coś kombinują, broń szukają i o Eastmana wypytywał. Zresztą, Bright też mówił, by się trzymać z dala - odparł. - Słyszałeś, że mamy się uspokoić z Bakerem i Ramirez na pół roku, huh? - spojrzał na Jimbo, by w razie czego i posłuchać, i doinformować.
Przyda się w końcu, by nie było wielkich tajemnic między nimi.

78Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Czw 25 Cze 2015, 20:06

Gruby Jim

Gruby Jim
- Kurwa, skaranie boskie z tym Cooperem. Też trzeba pomyśleć jak by go tutaj.. - westchnął, nie mając na razie na glinę pomysłu.
- Ktoś się włamał do małej Ramirez. - oświadczył, po czym wyjął z kieszeni telefon i pokazał Parkerowi zdjęcie malunku wykonanego przez Cath na ścianie wewnątrz domu Consueli.
- Wysłała to Bakerowi niedawno. Wygląda na to, że ten pajac Skittles jednak miał rację. Pizdeczki ostro cisną na oba fronty. Widziałeś te napisy na Rosie? Albo ten na domu Hernandez? nie tylko nam się obrywa. Coś czuję w kościach, że niedługo znowu odezwie się do nas Skittles, żeby odpłacić się im pięknym za nadobne. - mruknął i wyciągnął kolejnego papierosa.
- nie ma chwili spokoju, kurwa. Ani chwili. - mruknął, najwyraźniej sfrustrowany takim obrotem spraw.

79Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Czw 25 Cze 2015, 20:16

William Parker

William Parker
- No, pajac się usrał tego, by nas wsadzić, więc pewnie będzie ze wszystkim kombinował. Nie mamy się wychylać na ten moment, a przez pół roku? No kurwa, to raczej małe szanse na to - powiedział i sięgnął po telefon ze zdjęciem wymalowanej daty. Przyjrzał się zdjęciu, a potem oddał komórkę Grubemu.
- Przy takiej ruderze, do jakiej doprowadziła powiedziałbym, że nie jestem zdziwiony, ale P to jednak cisną niesamowicie - przyznał. - Na Rosie nie widziałem, nie przypominam sobie. U Hernandez coś tam widziałem - podsumował. - I to też mnie dziwi. Ta, ale co do Jonesa... no to trzeba zobaczyć. Niby nie możemy się udzielać szczególnie - stwierdził, mając na myśli aferę z Sugar Hill. - Ale siedzieć bezczynnie też się nie uda. Zwłaszcza, że Pizdy najwidoczniej chlubią się w malowanie. Niespełnieni artyści od siedmiu boleści - prychnął, wyciągając papierosa w tym samym momencie.
- No nie. To nie to, co kiedyś - powiedział niewyraźnie. - Chociaż trzeba nieco więcej od Skittlesa wyciągnąć albo tak jak kiedyś... zaczaić się na jakąś Pizdę w Sugar, bo niektórych się rozpozna z tego baru i wtedy przejażdżka na krótkie przesłuchanie - zaproponował ciszej. - Może byśmy się więcej dowiedzieli na własną rękę o nich, niż tylko polegać na słowach Jonesa? - zastanowił się i napił alkoholu.

80Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Czw 25 Cze 2015, 20:30

Gruby Jim

Gruby Jim
- Nie wyremontowała sobie chałupy od razu po tym całym huraganie, potem oskubali ją ponoć na fajtklabie i teraz taki chuj. Dobrze, że jej przynajmniej nie zajebali. - przyznał, kręcąc głową. Nie było dla niego niczym dziwnym, że młode miały w głowie siano.
- Nie ma opcji na bezczynne siedzenie na dupie. To się nie uda. - zacmokał, po czym walnął sobie drina.
- Nie wiem, kurwa, nie wiem. Zastanawiam się tylko skąd oni wiedzą gdzie mieszka Ramirez. Coś czuję, że to dopiero początek kłopotów. - mruknął.

81Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Czw 25 Cze 2015, 20:43

William Parker

William Parker
William się zdziwił. Może nie tym, co się wydarzyło, ale tym, że o niczym nie wiedział. Z drugiej strony nie powinien być i tym zaszokowany, prawda? W końcu jego rozmowa z Ramirez ostatnimi czasy tylko do jednego się sprowadzała, a ostatnio - również do milczenia.
- Chociaż ten plus - powiedział po chwili. - Pewnie się głowi, skąd wytrzasnąć pięć kafli - zastanowił się.
- Nie, nie chodzi mi właśnie o te siedzenie, to się nie sprawdza - spojrzał wymownie, poniekąd. - Baker całkiem przychylny jest temu, ale na razie musimy posiedzieć chwilę cicho, a potem napieprzać ostrożnie. Fabrykę czy inny opuszczony przemysłowy na drodze się znajdzie, pełno takich - wspomniał.
- Wiesz, mogli uznać, że skoro ja tam mieszkałem, a się przeprowadziłem, to komuś tę chatę dałem, więc... - wzruszył ramionami. - Początek krwawych dat? - zerknął na Jimbo. - To będzie ciekawe pół roku.

82Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Czw 25 Cze 2015, 20:53

Gruby Jim

Gruby Jim
- Też fakt. Może ta wiadomość była do ciebie. W końcu wszyscy wiedzą że lubisz cyferki. - zażartował sobie sucho.
- Trzeba będzie przygotować się na rozpierdol. - urwał na chwile, zastanawiając się nad czymś.
- Co powiesz na coś w stylu... boot campa? Trochę treningu przyda się chyba nam wszystkim. - rozesmiał się chrapliwie. Jemu już w szczególności, mimo iż on sam się pewnie widział jedynie w roli koordynatora imprezy.

83Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Czw 25 Cze 2015, 21:04

William Parker

William Parker
- Ktoś coś lubić musi. Ty tatuaże i cycki, a ja ciągi liczb - wyciągnął rękę, by dłoń ułożyć na karku i tak się rozwalić na leżaczku. - Więcej dla ciebie i Clausa, Jim.
- Trzeba będzie sprawdzić nasze zapasy - oczywiście, nie chodziło o alkohol i dziwki, a o broń, amunicję. - Za pamięci. Podliczę - rzucił i pokiwał głową lekko, a potem ponownie się napił.
- Claus będzie wniebowzięty, Eva też, widać, że ma to po nim - zaśmiał się. - Można się wybrać. Ale tak my, dziewczyny... Betty też? - spytał. Bo nie wiedział, jak to ma się skończyć. - Na siebie nie narzekam. Aż tak - parsknął. No, Will to wyglądał jak patyk w porównaniu do Jima.

84Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Czw 25 Cze 2015, 21:19

Gruby Jim

Gruby Jim
- Nie wiem co z Betty. Po ostatniej hale nie wiem czy Baker będzie miał ochotę głupią babę oglądać. Jeszcze znowu nam kogoś wciśnie, najlepiej z Buendiów. - prychnął kpiąco. W końcu Jimbo nigdy nie przepadał jakoś szczególnie za Betty, a ostatnie wydarzenia nie sprawiły by sie cos miało w tej kwestii zmienić.

85Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Czw 25 Cze 2015, 21:23

William Parker

William Parker
- Mhm - palnął gardłowo, zaciągając się mocniej papierosem. - Może i tak, ale wiesz... teraz chyba następuje ten czas, kiedy trzeba powiedzieć, żebyśmy trzymali się razem i mogli na siebie liczyć, no nie? - zerknął na Jimbo, niepewny jego reakcji. - Ot, kochajmy się jak rodzina, liczmy jak ktoś tam, cokolwiek - wzruszył ramionami.
Chyba zaczynał mieć wypite, bo pierdolił od rzeczy.

86Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Pią 26 Cze 2015, 17:30

Gruby Jim

Gruby Jim
Pewnie ich spotkanie przebiegało do samego końca w równie rodzinnym klimacie, a panowie podarowali już sobie rozmawianie o problemach i obrali dużo przyjemniejsze tematy.
zt

87Dom Grubego Jima - Page 4 Empty Re: Dom Grubego Jima Czw 30 Lip 2015, 22:05

Linda Benton

Linda Benton
23.01.2014

Późnym popołudniem Linda wreszcie zajechała pod swój dom. Wjechała na podjazd, westchnęła ciężko i wysiadła, zabierając z bagażnika dwie niewielkie walizki. Wiele więcej dobytku nie miała.
W domu było chłodno, duszno, śmierdziało kurzem i brudem. Gdy Linda chodziła po kolejnych pomieszczeniach, odkrywała coraz to więcej śmieci, pozostawionych resztek, butelek po piwie. Walizki zostawiła w sypialni, ubrania przepakowała do szafy, a walizki wpakowała na wyższą półkę. Kolejne godziny, aż do późnego wieczora, Linda biegała z odkurzaczem, z mopem, umyła okna, wyniosła kilka worków śmieci i pojechała do West Marketu na zakupy. Wykończona wróciła, zasypiając ostatecznie na powtórce Mody na Sukces, przykryta starym kocem Jima.

zt

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 4 z 4]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach