Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Betty Jou

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29 ... 34 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 28 z 40]

1Dom Betty Jou - Page 28 Empty Dom Betty Jou Czw 09 Paź 2014, 11:27

Betty Jou

Betty Jou
First topic message reminder :

Parterowy dom o niskospadowym dachu pokrytym brązową dachówką. Zbudowany ze dobrej jakości materiałów. Ma dobrą izolację i działającą klimatyzację.
Wchodzi się do sieni, a z niej do dużego pokoju dziennego z otwartą kuchnią. Jest tu też dość miejsca, by postawić duży jadalniany stół. Korytarz po lewej stronie prowadzi do łazienki i dwóch pokoi, a mały korytarzyk przy kuchni kryje małe pomieszczenie gospodarcze i przejście do garażu.
Garaż mieści jeden samochód.
Goście mają dostęp oczywiście do salonu i kuchni-jadalni. Drzwi obu sypialni sa zawsze zamknięte i raczej właścicielka nikogo tam nie wpuszcza.
Wnętrze urządzone jest skromnie, acz przytulnie. W kątach stoją nieco babcine meble, a na komodach poustawiane są liczne zdjęcia i szkatułki z biżuterią. W kuchni zawsze coś się dzieje, chociaż sama Bety mało gotuje - mimo to, to jej ulubiona cześć domu, gdzie często pije kawę, pali papierosy lub czyta jakieś szmatławce. 
Wszędzie unosi się zapach słodkich i ciężkich perfum.

Jak wielu się domyśla, dom dostała od drugiego męża, którego oskubała na rozprawie rozwodowej.


676Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 22 Mar 2015, 23:32

Sarah "Sally" Baker

Sarah
Założyła nogę na nogę i zrzucił ze stóp klapki.
- No wiesz, od kiedy ustaliliśmy, ze oficjalnie jesteśmy rodziną, to chyba jest to nieco moja sprawa - odpowiedziała spokojnie.
- Jakoś wolałabym was widzieć z matką na Florydzie zamiast tutaj. Ale jasne, wasza sprawa.
Zmrużyła oczy i przyjrzała się Sue.
- Na uboczu? Jasne, ja i tak się całe życie na uboczu trzymam. kej, to... ja się zajmę na przykład szukaniem męża, ale może już nie będę szukać pastorów-gejów i radiowców, którzy uciekają i nie dają znaku życia.

677Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 22 Mar 2015, 23:45

Sue Baker

Sue Baker
Westchnął ciężko.
- Okej. Wiem. Sorry - przetarł twarz dłonią i przechylił się w powrotem na oparcie kanapy.
Boże, byli popieprzoną rodziną. Ale Baker raczej nie potrafił sobie wyobrazić, że nagle ot, zwołuje zebranie i ogłasza, że kończy tą zabawę. To nie było takie proste, jak zdawało się Sally. Oczywiście nie mógł jej za to winić, że nie wiedziała. Mimo wszystko, było to trochę smutne.
Kolejne słowa Sally to chyba była wrzuta, ale nie był pewien. I do kogo skierowana. Odchrząknął na wzmiankę o pastorach i radiowcach.
- Byle nie na siłę, to nigdy na dobre nie wychodzi - podzielił się z córką życiową radą. W sumie to nie była jego rada, ale mając w pamięci to, co mu powiedziała Betty Jou... To lepiej dobrze się zastanowić.

678Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Nie 22 Mar 2015, 23:55

Sarah "Sally" Baker

Sarah
- No wiem, wiem. 
Ciężko westchnęła.
- Chyba sama się nie nadaję do tego, by dawać komuś rady na temat związków i życia. Ale wiesz. Nie chcę, żeby mama znowu się zawiodła.
Wstała i poprawiła sweter, który miała zarzucony na ramionach.
- Chcesz zobaczyć małą?

679Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 00:01

Sue Baker

Sue Baker
Prawie przytaknął, ale powstrzymał się w ostatniej chwili. Na szczęście zapytała o rzecz prostą, na którą bez trudu znalazł odpowiedź.
- Jasne.
Podniósł się z kanapy, usmiechnął do Sally i zapewne ruszył za nią do ich pokoju. Wciąż nie odpowiedziała, ile mała już miała.

680Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 00:05

Sarah "Sally" Baker

Sarah
Mała Sue leżała w łóżeczku, które przysunięte było pod ścianę naprzeciw łóżka Sally. Kobieta nachyliła się nad córka, ale nie wyciągnęła do niej ręki, nie chcąc jej budzić.
- Za nieco ponad miesiąc będzie mieć pół roku - odpowiedziała - czas szybko leci. 
Spojrzała na ojca i uśmiechnęła się lekko.
- Podobno wygląda jak ja jak byłam mała, ale ja chyba byłam większym pulpetem.

681Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 00:16

Sue Baker

Sue Baker
Baker również nachylił się nad łóżeczkiem i uśmiechnął na widok dziecka.
- No... szybko leci.
Pół roku! Już? Kto by pomyślał. Przyglądał się Sue jeszcze przez chwilę, a potem wyprostował i spojrza na córkę. Wzruszył lekko ramionami i szybko spuścił wzrok na spokojną twarz dziecka.
- No... Uhm. Skoro mama tak mówi, to pewnie tak było - bo on niestety nie miał w tym względzie za wiele do powiedzenia.

682Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 10:11

Sarah "Sally" Baker

Sarah
- No cóż, nie ważne... - mruknęła, widząc małe zmieszanie Bakera.
- Wiesz co, może wpadłbyś jutro popołudniu, to... wziąłbyś małą na spacer co? Podziadkujesz trochę? - zaśmiała się i klepnęła Sue w ramię.

683Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 14:52

Sue Baker

Sue Baker
Uśmiechnął się i pokiwał głową.
- Jasne, że ją wezmę - dziadzio Bejker powozi się wózkiem, a Sue czeka najlepszy Old Whiskey drift w historii jej 5-miesięcznego życia. Aż się uśmiechnął, rozbawiony tą myślą.
- Pójdziesz ze mną, czy wykorzystasz tę chwilę dla siebie? - bo wiadomo, jak to było. Z dzieckiem to ani chwili dla siebie, chociaź te małe to spały większość doby. Podobno.

684Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 14:54

Sarah "Sally" Baker

Sarah
- Jeśli chcesz, to tez mogę się z tobą wybrać na ten spacer - zaśmiała się - chociaż faktycznie, przydałoby mi się wolne. A ty... - pacnęła go w ramię - chyba jej nic złego nie zrobisz, co?

685Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 19:22

Sue Baker

Sue Baker
- W porządku. Zrób sobie spa, czy co tam dziewczyny lubią - zaśmiał się cicho, ale nie chciał robić więcej hałasu przy dziecku, więc ruszył do wyjścia z pokoju.
- Boże, Sally. Co ja bym miał jej zrobić? - spytał, właściwie przerażony taką insynuacją. Chociaż najwyraźniej miał niezłą wprawę w robieniu złych rzeczy trochę większym dziewczynkom.
Ponownie rozsiedli się w salonie, gdzie Baker zamierzał dopić piwo.

686Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 20:04

Sarah "Sally" Baker

Sarah
- Aj, żartowałam! Ufam ci, znam cię całe życie i wiem, ze byś muchy nie skrzywdził. O ile ta mucha jest dzieckiem z rodziny świętych.
Zachichotała i poszła za ojcem do salonu.
- Ach, nawet nie wiesz jak tęsknię za piwem...

687Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 20:12

Sue Baker

Sue Baker
Uśmiechnął sie trochę kwaśno.
- Staram się - mruknął. Podniósł wzrok na Sally i myślał najwyraźniej, bo się chwilę nie odzywał. - A co, nie możesz? Parę łyków by pewnie nie zaszkodziło - wzruszył ramionami. W sumie to się nie znał. Chodziło o mleko i upicie nim dziecka? Hehe. Zabawna sprawa. Zaśmiał się i opróżnił butelkę.

688Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 20:31

Sarah "Sally" Baker

Sarah
- Nie, nie mogę. Karmię piersią - zaśmiała się.
- Ale już niedługo, nie mam zamiaru trzymać przy cycu dziecka całe jego życie. Co to, to nie!
Westchnęła głośno, siadając tym razem na kanapie.
- Najwyżej jak będę mieć jeszcze mleko to będę je sprzedawać. Podobno są jakbyś wariaci co z tego robią naleśniki.
Zaśmiała się, ale przerwało jej nagłe, głośne dobijanie się do drzwi.

689Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 20:37

Sue Baker

Sue Baker
Skrzywił się.
- To w ogóle jest legalne? - spytał, nie kryjąc pewnego obrzydzenia. No bo... No jakoś tak. No nie. On nie miał nic przeciwko ssaniu cycków, ale do picia to były lepsze rzeczy, hehehe.
- Spodziewasz się kogoś? - spytał, zerkając kontrolnie na córkę. Betty Jou to zapewne nie była.

690Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 20:39

Sarah "Sally" Baker

Sarah
- Prócz mamy... nie, nikogo.
Wstała, zdziwiona takim dobijaniem się. Podeszła do drzwi.
- Tak? Pan do kogo?

691Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 20:42

Sue Baker

Sue Baker
Baker wstał równiez i poczłapał za Sally. Ostatecznie jak taki typ jak on wyrośnie za dziewczyną, to się ludziom odechce dobijać do drzwi. Obciął pewnie mało przychylnie osobę stojącą za progiem. A był to?...

692Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 21:00

Pan Smith

Pan Smith
- Hej Sally, nie poznajesz mnie?
Smith ściągnął ciemne okulary i przeczesał swoje włosy. Miał na sobie czarny podkoszulek z jednorożcem i napisem "Scissor Sisters" ale to chyba jego broda rzucała się bardziej w oczy.
- Do twojego ojca przyszedłem.

693Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 21:10

Sue Baker

Sue Baker
- Co ty odpierdalasz? - warknął Baker, łapiąc Sally za ramiona i odsuwając za siebie. I pytał zarówno o to, co Smith miał na sobie, jak i to, po jaką cholerę tu przyjechał.
- Co, tak się stęskniłeś od ostatniego razu? - prychnął pogardliwie.

694Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 21:13

Pan Smith

Pan Smith
- Nie było cię w przyczepie, to pomyślałem, ze sprawdzę inne twoje miejscówki. Jak widać, pamiętam jeszcze adres.
Nie ośmielił się jednak zrobić kroku na przód. Widząc, jak Baker na niego spogląda, sam spojrzał po sobie.
- Oj, serio, nie udawaj, że cię nie ruszają ich piosenki.

695Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 21:18

Sue Baker

Sue Baker
- Jestem wzruszony - odparł, splatając ramiona. Wzniósł oczy do nieba i ponownie spojrzał na knypka. Hehe. - Przyjechałeś pogadać ze mną o muzyce? Wystarczyło wysłać wiadomość na pejsie - parsknął. Baker nie miał pejsbuka, ale Smith na sto procent. Pewnie śledził pryszczatych kolegów swoich córek, żeby wiedzieć, któremu spuścić łomot.

696Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 21:21

Pan Smith

Pan Smith
- Dobra, następnym razem wyślę smsa. Ale teraz, jak już przyjechałem, to może zaprosisz mnie do środka. Albo wyjdziesz ze mną na papierosa?
Rozłożył ręce. W dłoni miał jedynie kluczyki od samochodu i paczkę fajek. Nie wyglądało na to, ze ma przy sobie jakąkolwiek broń.

697Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 21:25

Sue Baker

Sue Baker
Nachmurzył się, po czym przestąpił próg i zamknął za sobą drzwi. Odszedł parę kroków i wygrzebał paczkę fajek z kieszeni. Odpalając papierosa łypnął na Smitha.
- No więc? Czemu zawdzięczam ten zaszczyt? - machnął ręką, wskazując sylwetkę Anthony'ego.

698Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 21:33

Pan Smith

Pan Smith
Włożył papierosa do ust. Chwilę milczał, gdy go zapalał; podał ogień też samemu Bakerowi.
- Chyba dobrze wiesz - powiedział cicho, przestępując z nogi na nogę - chciałbym wiedzieć, czy już podjąłeś jakąś decyzję, nie?

699Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 21:45

Sue Baker

Sue Baker
No, jasne, że się domyslał. Ale równie dobrze mógł chcieć po prostu go trochę powkurzać. Ewentualnie wyskoczyć z kolejną fantastyczną ofertą.
- Jeszcze nie podjąłem decyzji - odparł zwięźle Baker, wypuszczając dym. - Serio, sms byłby bardziej ekonomiczny.

700Dom Betty Jou - Page 28 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 23 Mar 2015, 21:57

Pan Smith

Pan Smith
Pokręcił głową z uśmiechem.
- Minął kolejny miesiąc Baker. Jak długo chcesz się zastawiać?
Założył ponownie ciemne okulary.
- Nie lubię używać telefonu. Wolę spotkania twarzą w twarz.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 28 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 27, 28, 29 ... 34 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach