Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Betty Jou

Idź do strony : Previous  1 ... 18 ... 33, 34, 35 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 34 z 40]

1Dom Betty Jou - Page 34 Empty Dom Betty Jou Czw 09 Paź 2014, 11:27

Betty Jou

Betty Jou
First topic message reminder :

Parterowy dom o niskospadowym dachu pokrytym brązową dachówką. Zbudowany ze dobrej jakości materiałów. Ma dobrą izolację i działającą klimatyzację.
Wchodzi się do sieni, a z niej do dużego pokoju dziennego z otwartą kuchnią. Jest tu też dość miejsca, by postawić duży jadalniany stół. Korytarz po lewej stronie prowadzi do łazienki i dwóch pokoi, a mały korytarzyk przy kuchni kryje małe pomieszczenie gospodarcze i przejście do garażu.
Garaż mieści jeden samochód.
Goście mają dostęp oczywiście do salonu i kuchni-jadalni. Drzwi obu sypialni sa zawsze zamknięte i raczej właścicielka nikogo tam nie wpuszcza.
Wnętrze urządzone jest skromnie, acz przytulnie. W kątach stoją nieco babcine meble, a na komodach poustawiane są liczne zdjęcia i szkatułki z biżuterią. W kuchni zawsze coś się dzieje, chociaż sama Bety mało gotuje - mimo to, to jej ulubiona cześć domu, gdzie często pije kawę, pali papierosy lub czyta jakieś szmatławce. 
Wszędzie unosi się zapach słodkich i ciężkich perfum.

Jak wielu się domyśla, dom dostała od drugiego męża, którego oskubała na rozprawie rozwodowej.


826Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 17:47

Seth Cluster

Seth Cluster
Cóż, Seth oberwał wodą po mordzie niczym każdy polak w lany poniedziałek i przetarł ryj dłonią, zarzucając mokre włosy na plecy. Fajkę trzymał za plecami, dlatego też nie zmokła... za bardzo. Gdy już nawałnica przepłynęła do innych, Seth zaciągnął się papierosem i zgasił go na ziemi, wypuszczając dym. Potem spojrzał na Consuelę z uśmieszkiem.
- Taki cumshot to pewnie nawiązanie do tego co się w klubie dzieje, co? - wyszczerzył niewinnie zęby starając się brzmieć miło, żeby jednak dziewczynie krzywdy nie zrobić, bo słyszał że jej... funkcja jest dość upokarzająca. Zresztą, jego przytyk był sformułowany tak że w sumie można było go uznać za całkiem ogólnikową ocenę sytuacji nieskierowaną w kogokolwiek.

827Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 17:56

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Zapiszczała głośno, bo jednak taki nagły skok temperatury okazał się być na kilka sekund dość szokujący. Poślizgnęła się i przewróciła na tyłek, śmiejąc się dalej, jak gówniarz. Kiedy jednak się podniosła i otrzepała, doszedł do niej komentarz Clustera.
Bez większego namysłu podeszła do niego i przylutowała mu w pysk, a cała frajda którą miała przez ostatnie kilka minut, uleciała do atmosfery. No cóż - trudno brzmieć miło, pierdoląc takie rzeczy.

828Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:00

Betty Jou

Betty Jou
Całą zabawa się skończyła, gdy Seth postanowił wtrącić swoje trzy grosze, zamiast się po prostu bawić.
Piski i śmiechy ustały, a Betty wstała ze swego tronu. Ściągnęła okulary i stanęła przy Cosnueli i Clusterze.
- Co tu się do chuja pana dzieje?

829Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:06

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth przyjął cios na twarz i spojrzał zaskoczony na Consuelę nie wiedząc czemu tak zareagowała.
- Ktoś mi powie za co to? I co się właściwie stało? - Uniósł brew patrząc na Betty, to na Consuelę, potem na Willa.
Cóż, słyszał wczoraj tylko i wyłącznie to że Consuela zamknęła się w łazience w klubie, ale nie słyszał nic o tym jaką funkcję jej przydzielono, stąd też i jego wtopa. Domyślać się mógł że chodziło o to co mówiła najebana Consuela parę dni temu w jej domu, ale właściwie to pewności nie miał, bo mógł to być bełkot, gdyż ona sama nie była w zbyt dobrym stanie.

830Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:10

William Parker

William Parker
- Hola, hola - rzucił odsuwając Consuelę od Setha (w razie czego), jak Betty do nich podeszła. - Nieporozumienie - dodał, spoglądając to na jedno, to drugie, to trzecie.
- To nie był przytyk do ciebie - wyjaśnił Ramirez. - Jak on nawet nie wie, o co chodzi - sprecyzował, a potem spojrzał na Setha. - Pamiętasz naszą rozmowę u niej? - rzucił do Clustera, który powinien od razu zjarzyć, że jednak ich teoretyzowanie się sprawdziło w jakimś stopniu.
- A problem z tym, co też Baker załatwił Consi za pracę - tutaj już wyjaśnił Jou, o co chodzi. - I sama przyznasz, Betty, że to przesada.

831Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:12

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Eva wywróciła oczami na Consuelę i spółkę. Chuchanie i dmuchanie, też coś.
Skupiła się jednak na mokrej sukience Sally i pociągnęła piwa z butelki. Żyć, nie umierać.
- Seeth ma kłopooootyyyy - zaśpiewała jak na przedszkole u Betty przystało. Oj będzie leżakowanie.

832Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:21

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Już nie można nikomu po ludzku zajebać, żeby się nie zleciało pół wiochy. Akurat temat co musiała robić dla Bakera i w jaki sposób została do tego 'zachęcona' był dla niej wyjątkowo drażliwy.
Kiedy Parker odsunął ją od Clustera, a Betty zaczęła pytać o co chodzi, Consuela oznajmiła:
- Nic się nie stało. Komar mu usiadł na policzku. - wzruszyła ramionami, po czym dodała ciszej, chyba bardziej do siebie.
- Nawet, kurwa, nie zaczynajcie... - mruknęła, oddalając się od zbiegowiska.

833Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:24

Betty Jou

Betty Jou
Betty westchnęła. Potarła twarz. Chujowe, ze tka powie, nieporozumienie. oczywiście, że wiedziała o co chodzi.
Spojrzała tylko za Ramirez, ale nie miała zamiaru za nią biec. Spojrzała na Willa.
- Tak, przesada - wyznała po chwili - mam z nim pogadać?

834Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:27

Seth Cluster

Seth Cluster
- Byłoby miło. - rzucił wściekły Seth, gdyż jeśli dobrze rozumiał to co mówiła Consuela jednak było prawdą. Podszedł bardzo blisko do Betty i mruknął cicho.
- Kiedy u niej byłem parę dni temu to leżała zachlana przy wannie w kiblu. Rozjebało ją to totalnie. - wyjaśnił i ruszył za Consuelą. Gdy był już blisko, odezwał się.
- Przepraszam. - rzucił spokojnie, właściwie to z sympatią, nie chcąc już nadto ciągnąć tego tematu, ale równocześnie pokazać że nie chciał jej zrobić tym przykrości.

835Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:29

William Parker

William Parker
- Wiesz dobrze, że Baker ciebie jako jedyną posłucha - już powiedział ciszej, kiedy Ramirez od nich się oddalała. - I widzisz, że nie osiągnie tego, co by chciał, a to już była nauczka na zaś chyba, więc lepiej jakbyś z nim pogadała, Betty - dodał i spojrzał na Clustera, który skierował się do Consueli w tym czasie.

836Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:39

Betty Jou

Betty Jou
Złożyła ręce pod piersiami i pokręciła głową. Spojrzała znad okularów na Williama i odchodzącego Setha. 
- Dobra, Baker już nigdy nie zaciągnie Consueli do klubu - powiedziała - ale od dziś, zarówno ty, jak i cała reszta gangu będzie trzymać język za zębami i jeśli chodzi o komentowanie zarówno młodej r
Ramirez jak i Evy czy Liluye. Możecie ich nie lubić, mieć w dupie i uważać za kretynki. Ale to nie są dziwki, które dla was pracują, jasne? Odrobina szacunku. 
Spojrzała na Auguste.
- I dopilnuję, by i one wam nie pyskowały.

837Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:43

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Eva poczuła na swoim karku wzrok Betty i aż się wzdrygnęła. Oho. Nie dobrze. Pora się zmyć do kibla.
I tak wskoczyła szybciorem do domu oaciekając wodą i puszczając po drodze oko do Sally.

838Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:44

William Parker

William Parker
Will zmierzwił swoje wilgotne włosy i spojrzał na Betty, przy czym kiwnął lekko.
- Nie musisz mi zarzucać traktowania je jak dziwek - stwierdził obojętnie. - I z Liluye czy Ramirez już nie ma takiego problemu. A Eva, cóż, jest pod twoją opieką, więc powinnaś jej pokazać, że na szacunek trzeba sobie zapracować. Wiemy przecież jak to działa. Zresztą sam nie dostałem wszystkiego od razu, Betty - wyjaśnił pokrótce, bez cienia złośliwości.
- I wtedy powinno być całkiem sielankowo - skwitował odrobinę weselszym tonem, a potem sięgnął po papierosy.

839Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:49

Betty Jou

Betty Jou
- To, ze jest pod moją opieką, Will, nie znaczy, ze macie ją traktować jak smarkacza. Jasne, musi zapracować na szacunek, ale musicie jej dać się wykazać, a nie traktować jak dziecko, jasne? 
Wskazała na niego palcem.
- Bądź ten mądrzejszy.

840Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:55

William Parker

William Parker
- Nikt jej nie traktuje jak smarkacza, o ile tak nie zachowuje. A wykazać? - skinął. - Jak się nadarzy okazja to na pewno z nami się wybierze, żeby pokazać, że zasłużyła - dodał, choć nie wiedział jak to dokładnie będzie.
Na uwagę Betty, Will zmarszczył brwi.
- Będę, ba, jestem, Jou - zaśmiał się, ale wiedział o co jej chodzi.
- Baker może wysłać Ramirez zawsze na stację, by tam ogarniała, co trzeba - zaproponował po chwili i rozejrzał się po niewielkim placu budowy.
- A to... już jutro zaczniemy ponownie.

841Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 18:56

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
/Trochę z opóźnionym zapłonem, ale już nie edytuję ;//
Kiedy Consuela zdążyła się oddalić o kilka kroków od Betty, zdążyła jeszcze usłyszeć jej pytanie.
- Chcesz z nim porozmawiać? Śmiało! - powiedziała, obracając się w ich stronę na pięcie.
- Możesz przy okazji przekazać mu, że z utęsknieniem czekam, aż mu terroryści wlecą samolotem do ryja, potem zerwą mięso z jego durnej twarzy i zmuszą go do patrzenia, jak Sally - tu wskazała paluszkiem na zapewne zdezorientowaną dziewczynę - ...je wpierdala! Niech, kurwa, jego pamiątka z komunii odklei się od ściany i zabije jego matkę. Najszczersze życzenia od jego kochanej Consueli, możesz je mu przekazać! - oświadczyła na tyle głośno, że pewnie ów życzenia przekazać mogło Bakerowi też paru sąsiadów.
Kiedy Cluster podbiegł do niej i ją przeprosił, ta tylko westchnęła ciężko i pokiwała głową.

842Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 19:00

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth słysząc jak Consuela zaczyna tyrade tylko objął ją ramieniem. Mógłby jej zamknąć usta, ale stwierdził że już na to za późno.
- Jeśli coś się stanie, to zawsze możesz na mnie liczyć, pudlu. - szepnął i puścił ją patrząc na resztę ludzi. Wsunął papierosa w usta i odpalił go zapalniczką, ruszając w kierunku Willa.
- Dobra, stary, odpuść, to na nic. - skomentował dyskusję na temat Evy gdyż doskonale wiedział że to nic nie zmieni.

843Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 19:07

Sue Baker

Sue Baker
/nie wiem skąd, nie wiem jaki czas/

- Serdecznie dziękuję, Consuelo - odezwał się Baker tuż za jej plecami. Pod dom Betty Jou podjechał chwilę wcześniej, przeszedł przez mieszkanie i zatrzymał się przy tylnym wejściu, akurat natrafiając na wrzaski Ramirez.
- Może chciałabyś porozmawiać ze mną o tym na osobności? - zasugerował, gdy już ogarnęła, że to naprawdę on.

844Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 19:09

Betty Jou

Betty Jou
No pięknie. Nim zdążyła powiedzieć Sethowi, że jemu jeszcze brakuje, by móc tak komentować jej zdanie, to właśnie Concuela zaczęła swoją tyradę. 
I Baker to słyszał, bo miał doskonałe wyczucie czasu.
Dlatego też szybko do niego podeszła.
- Nie, porozmawiasz ze mną na osobności - powiedziała i pchnęła go w stronę domu.

845Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 19:11

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Eva wróciła z kibla i staneła po środku zamieszania patrząc to na Betty, to na kudłate gołąbeczki, to na nowoprzybyłego Bejkera.
- Coś mnie ominęło? - zapytała drapiąc się po potylicy.

846Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 19:13

William Parker

William Parker
Parker posłuchał tyrady Consueli, której nie mógłby zarzucić pomysłowości. Nic dziwnego, pewnie wyciągnęła to ze Starej Kiszewy.
Will spojrzał na Setha i zaraz na Bakera, który pojawił się ni stąd, ni zowąd; pewnie święty teleport czy inna bzdura.
- Czy na nic to przekonamy się za jakiś czas - powiedział do Clustera, gdy Betty wpychała Bakera do domu. - Ale na pewno po jednym tygodniu bycia Świętą nie będzie traktowana tak jak ci, co są kilka lat - dodał.

847Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 19:24

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
- Ooo... kurwa. - mruknęła, kiedy obróciła się i spostrzegła za sobą Bakera. Co jak co, ale tajming, to miał jak sam skurwysyn.
Poświęciła chwilę na pogrążanie się w swojej wewnętrznej panice, gdy to nagle do akcji wkroczyła Betty.
- Nie! - oznajmiła, łapiąc kobietę za przedramię.
- Z całym szacunkiem, Betty. Jestem dorosła, nie potrzebuję adwokata. - w końcu Święci nie byli przedszkolem, a Consuela nie była dzieciaczkiem, którym trzeba się było wiecznie opiekować. Czuła, że musi tę sprawę załatwić sama. Nie powinna w końcu liczyć na pomoc za każdym razem, kiedy miała kłopoty.
potem spojrzała na Bakera, starając się ze wszystkich sił nie uciec z płaczem.

848Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 20:12

Sue Baker

Sue Baker
Popatrzył na Betty Jou z powątpiewaniem. Ona nie miała z tym nic wspólnego. Tym niemniej, skoro się upierała, to ostatecznie mógł wysłuchać, co miała do powiedzenia. Na pewno nie byłoby to nic gorszego od tego, co wylała z siebie Ramirez.
Która o dziwo postanowiła jednak pokazać, że ma jaja nie tylko podczas nieobecności przywódcy Świętych. Popatrzył na nią zimno i wskazał drzwi. Chciała, to ma.
- No więc? - spytał, zatrzymując się w salonie.

849Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 20:14

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth odebrał SMSa i zasępił się nieco. Spojrzał na Willa.
- Myślisz, że powinienem tu poczekać? Bo mam pilne wezwanie. - rzucił z lekko zirytowaną miną. Jak się waliło to na wszystkich frontach. Ciekawe co się stało Roberts, znowu samochód, czy co...
Zmierzwił zarost i spojrzał w stronę domu. Właściwie to i tak nie dowie się co się działo dopóki nie skończą, a to może trochę trwać.
- Dasz mi znać jak się sprawa potoczyła? - rzucił po chwili namysłu do Parkera.

850Dom Betty Jou - Page 34 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 20:16

Betty Jou

Betty Jou
To był dom Betty, więc ta się nie krępowała i poszła za Consuelą i Bakerem.
Nic jednak nie mówiła. Usiadła na kanapie i czekała, aż sama Consuela zacznie się bronić.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 34 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 18 ... 33, 34, 35 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach