Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Betty Jou

Idź do strony : Previous  1 ... 18 ... 32, 33, 34 ... 36 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 33 z 40]

1Dom Betty Jou - Page 33 Empty Dom Betty Jou Czw 09 Paź 2014, 11:27

Betty Jou

Betty Jou
First topic message reminder :

Parterowy dom o niskospadowym dachu pokrytym brązową dachówką. Zbudowany ze dobrej jakości materiałów. Ma dobrą izolację i działającą klimatyzację.
Wchodzi się do sieni, a z niej do dużego pokoju dziennego z otwartą kuchnią. Jest tu też dość miejsca, by postawić duży jadalniany stół. Korytarz po lewej stronie prowadzi do łazienki i dwóch pokoi, a mały korytarzyk przy kuchni kryje małe pomieszczenie gospodarcze i przejście do garażu.
Garaż mieści jeden samochód.
Goście mają dostęp oczywiście do salonu i kuchni-jadalni. Drzwi obu sypialni sa zawsze zamknięte i raczej właścicielka nikogo tam nie wpuszcza.
Wnętrze urządzone jest skromnie, acz przytulnie. W kątach stoją nieco babcine meble, a na komodach poustawiane są liczne zdjęcia i szkatułki z biżuterią. W kuchni zawsze coś się dzieje, chociaż sama Bety mało gotuje - mimo to, to jej ulubiona cześć domu, gdzie często pije kawę, pali papierosy lub czyta jakieś szmatławce. 
Wszędzie unosi się zapach słodkich i ciężkich perfum.

Jak wielu się domyśla, dom dostała od drugiego męża, którego oskubała na rozprawie rozwodowej.


801Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:11

Seth Cluster

Seth Cluster
81

Seth pokręcił głową słysząc Evę. Już miał pomysł jak to rozwiązać.
- Ciesz się że to nie Hells Angels, bo tam najprędzej byś dostała w mordę niż stała się członkiem. - skomentował to, szykując bez większych problemów gips. Nie chciał już pierdolić za dużo, ale chyba zacznie się okres dyscyplinowania, bo Eva faktycznie przeginała pałę.
Przywitał Consuelę i Betty kiwnięciem głowy podczas mieszania gipsu i nic już więcej nie powiedział.

802Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:12

William Parker

William Parker
3 (z logiką 75)

Żadnej nie musiał.
Jednakże przez rozmowę z idiotką jakoś nie mógł się skupić na tych planach.
Spojrzał na Ramirez i kiwnął lekko, by zaraz machnąć do niej dłonią.
- Spróbuj ze mną ogarnąć te plany - rzucił do dziewczyny i spojrzał na Setha. - Akurat o umiejętności przywoływania ludzi nie miałem pojęcia - zaśmiał się do Clustera, a potem spojrzał na Betty, do której również skinął.
Może jak Consuela mu pomoże to razem ogarną te plany? Wtedy będzie można wziąć się do pracy.

803Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:18

Liluye

Liluye
- I jedz kanapki - rzuciła do Coś. Bo się z marnują. Spojrzała na Betty i uśmiechnęła się. Siedziała dalej na murku a Moira lazilam naokoło i witala się z ludźmi. Potem położyła się w cieniu, nadzorujac prace.

804Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:22

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Eva popatrzyła krzywo na Setha.
- Do Hells Angels przyjmują tylko nie molestowanych w młodości, ty też byś ich kurtki nie dostał.
- Hej Betty! - przywitała sie promiennie. Ani ślad nie został na jej twarzy po opierdalaniu księgowego.
- Ale fajna kieca!

805Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:31

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
2*5 = 10+29(int. Consi)+42(int.Parkera)=81

Uniosła wysoko brwi, kiedy Betty ją tak miło przywitała, po czym polazła w stronę Parkera, by wraz z nim przyjrzeć się planom.
- Nie jestem najlepsza w te klocki. Jedyny plan, który potrafiłam odczytać, to plan lekcji w szkole. A i tak dość rzadko korzystałam z tej umiejętności. - zaśmiała się głupio, wzruszając ramionami.
- O co kłóciliście się z Evą? - zapytała cicho, gdyż akurat w plotkach to była ekspertem. mogłaby pewnie napisać doktorat z Pudelka.

806Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:36

Seth Cluster

Seth Cluster
- Nie dostałbym? - zareagował od razu i uniósł koszulkę w górę pokazując tatuaż czaszki ze skrzydłami i napisem Hells Angels na plecach.
- Kiedy ty srałaś w pieluchy ja jeździłem z Hellsami, więc zamknij się, Snickers i zajmij się pracą, bo zaraz zaleję cię betonem i będziesz stałym elementem elewacji w tym domu. - Wkurwił się,
bo szanował Hellsów i była to część jego przeszłości. Pokręcił wściekle głową, opuszczając koszulkę i wyjmując szlugi.

807Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:38

William Parker

William Parker
- Nie byłabyś jedyną, u której na tym taka umiejętność się skończyła - powiedział rozbawiony, zerkając na plany wraz z Consuelą, by mogli dostrzec to, co najlepiej byłoby następnie wykonać.
Spojrzał na Ramirez i się zastanowił, wypuszczając dym na bok.
- Dostała kurtkę i myśli, że od razu może robić to, co jej się żywnie podoba - wyjaśnił pokrótce. - Oczywiście, czuje się pseudo-wszechmocna, bo brak inteligencji nadrabia siłą i ponoć czyni to z niej najlepszą, się kurwa zna tyle co nic - dodał. - Zero pokory wobec samej istoty bycia w gangu. Ty chociaż potrafisz się ogarnąć i wiesz, że lepiej nie wychodzić niepotrzebnie przed szereg i są starsi od ciebie stażem - spojrzał raz jeszcze na plany, a potem na Consię. I tak, mogła to potraktować jako komplement.
Oczywiście Will równie cicho odpowiedział, że tylko Consuela i Cluster to słyszeli.
- Jak chcesz przesunąć ściankę, to trzeba będzie najpierw ogarnąć tę część i wtedy - zwrócił się do Setha, który męczył się z Auguste.
- Brak kurwa jakiegokolwiek poszanowania i nie wiem, z jakiej racji Baker ją przyjął, skoro popierdala dla Betty.

808Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:40

Betty Jou

Betty Jou
- Ej, co to za skakanie sobie do oczu, co? - nie podobały jej się odzywki, które słyszała. Spojrzała po wszystkich; wzrok zatrzymała na dłużnej na Evie, Willu i Sethcie.
- Chcecie się bawić w przedszkole? Bo jak tak, to zaraz pasa wyciągnę i zobaczycie, kto tu rządzi. O ile mnie pamięć nie myli, jestem waszą szefową Waszą też - wskazała na facetów - Przestańcie mieć kwaśne miny, rzucić obleśne hasła i poczęstujcie się piwem!
Podeszła do każdego, nawet Consueli (!) i podała im butelki. 
- W moim ogródku nie ma szarpania się, jasne? 
Po czym uśmiechnęła się szeroko i rozpuściła swoje długie, blond włosy. 

Przygotowanie kolejnych materiałów, gipsu.
Dla każdego mnożnik na inteligencję, kondycję i siłę (można wspomagać się umiejkami). Próg 70. Każdy, kto chce pracować, rzuca KOSTKI DLA SIEBIE. Ten kto przekroczy, przygotowuje materiały na budowę. 


Jeśli Will chce odczytać kolejne plany, mnożnik na inteligencję, próg 100. Może pracować z kimś wspólnie. 

809Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:49

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
87
- No popatrz, popatrz. A jednak cię nie macali, wybacz, nie wyglądasz. - skineła głowę Sethowi.
Tym razem, gdy Betty ich opierdoliła Eva spuściła głowę. Co jak co ale Betty szanuje.
- Sorry... - wzięła od kobiety piwo, łyknęła po czym wróciła do mieszania gipsu.

810Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:50

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Obróciła się przez ramię, z lekkim zaciekawieniem, by przyjrzeć się wymianie zdań Evangelii i Setha, po czym wróciła wzrokiem do Parkera.
- Serio, chcecie strzępić na nią jęzor? Jebać ją. - powiedziała, uznając, że być może przyjęcie Evy do gangu rzeczywiście pomoże otworzyć innym oczy na to, że ona sama wcale nie jest aż taka straszna. W końcu też potrafiła ujadać jak pojebana. Dobrze, że tylko wtedy, kiedy rzeczywiście był jakiś powód.
Kiedy została jej wciśnięta butelka z zimnym piwem przez Betty, Consuela przez moment wyglądała, jakby dopiero co się zorientowała, że żyje w Matrixie.
- A tobie co się stało? - zapytała się, mocno zdziwiona uprzejmością Jou.
Po chwili wróciła do Williama i tego nieszczęsnego planu.

20+int.Consi+int.Parkera+log.Parkera = 109

...tym razem poszło im całkiem nieźle.

811Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:52

Seth Cluster

Seth Cluster
66

Seth wrócił do pracy, jednak jakoś mu to nie szło za dobrze, pewnie przez tamtą sprzeczkę, albo przez to że piwo go zaabsorbowało.
W każdym razie pracować pracował, w milczeniu, ze szlugiem w ustach. Spodziewał się braku stanowczej reakcji Betty w kierunku Evy, było to oczywiste.

812Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 15:57

William Parker

William Parker
Bez rzucania: 104

- Fakt, tym powinien zająć się Claus, chociaż pewnie i tak tego nie zrobi - mruknął do Consueli, a potem przysłuchiwał się gadce Betty, choć nadal skupiony był na planach, które rozszyfrowywali wspólnie z Ramirez.
- Dobrze, że tobie zdarza się tak tylko od czasu do czasu - powiedział, a potem stuknął lekko w butelkę Ramirez, by samemu się napić. Podszedł na chwilę do Setha, któremu jako tako pomógł w przygotowaniu tych materiałów, następnie sam wrócił do tych planów i Cruelli.

813Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 16:05

Betty Jou

Betty Jou
Sama Betty otworzyła butelkę dla siebie.
- Nic, Ramirez. Ja czasami naprawdę umiem być miła - uśmiechnęła się i poprosiła Consuelę, by przyniosła kielnie z garażu. 
- Co to za kwaśna mina? - spytała Parkera. Poklepała go i dała buziaka w policzek. 
Obeszła jeszcze budowę, zaglądając każdemu przez ramię. Zatrzymała się przy Evie i poradziła, żeby czasami się ugryzła w język, bo nie chciała tu bójki. 
- I do roboty - rzuciła, sama siadając na leżaczku.
Jej włości, mogła leniuchować! 
W dodatku przyniosła węża ogrodowego.
- Każdy, kto będzie niegrzeczny, dostanie za swoje - zaznaczyła. 

Mnożnik na stawianie ścian, sumujecie siłę, kondycję i inteligencję wszystkich, którzy aktualnie pracują. Próg 250. 

814Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 16:09

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Przeprosiła Betty ale nie było jej tak do końca przykro. I tak jej tu od początku nikt nie lubił, a ona nie ma zamiaru się podlizywać jakiejś Parkeruchnie więc co jej pozostało. Consuela nie miała co się przejmować statusem czarnej owcy, bo to miejsce już zmieniło właściciela.
Pracowała dalej dając z siebie wszystko jako chyba jedyna z towarzystwa. Wkońcu jak się pracuje dla Betty to się pracuje porzadnie!

815Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 16:13

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
6*5=30 30+29(int)+12(kond)=71

- Nawet mi o tym dziadzie nie wspominaj. - mruknęła, a po ogarnięciu planów przywlokła to, o co prosiła ją Betty, po czym wraz z całą resztą zabrała się do pracy, dołączając swoje skromne 71 punktów.

816Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 16:23

William Parker

William Parker
6 (zsumowanie: 321)

- Dobra - mruknął tylko do Consueli, a na pytanie Jou uśmiechnął się półgębkiem w odpowiedzi, by potem cała grupa mogła zabrać się za stawianie ścian, z czym nie mieli większego czy też mniejszego problemu, bo mimo spięć jakoś to im się udało; pewnie groźba w postaci węża ogrodowego częściowo zmotywowała, choć w taką pogodę to bardziej byłaby pomoc. Nieważne.
Niemniej, Will przybijał i - jako pedant-perfekcjonista - upewniał się jeszcze ze dwa razy, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i zaraz coś się nie spieprzy.

817Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 16:29

Sarah "Sally" Baker

Sarah
// początek

Na budowę wpadł jeszcze jeden lokator domu. Sally, na szczęście, bez płaczącej i marudnej małej Sue. Ubrana w to, co lubiła najbardziej - długa zwiewną sukienkę i sandały. Spojrzała po wszystkich znad ciemnych okularów i zacmokała. Z niemałym podziwem oczywiście.
Bo ściany się wznosiły i stały prosto!
- Ach, widzę, ze teraz czas na fajrant!
- Co? - zdziwiła się Betty, a po chwili jej córka wyrwała jej z ręki węża ogrodowego.
Eva dostałą strumieniem wody.

818Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 16:38

Seth Cluster

Seth Cluster
Seth wytarł spocone czoło i podpił z butelki piwo, wzdychając lekko. Cóż, przynajmniej udało się postawić te ściany równo i bez większych problemów. Dobrze, że Will był z nimi i jednak starał się ogarnąć te plany, bo gdyby zrobili to krzywo, to byłoby dość nieciekawie.
Po skończonych ścianach Seth siadł z boku i odpalił papierosa, poprawiając na nosie okulary przeciwsłoneczne. Wgapił się w Evę polewaną wodą. Ciekawe co myślała Sally, że co, zmyje z niej ten kolor?

819Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 16:42

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
- CO DO CHUJA! - krzyknęła gdy została oblana lodowata wodą. Pal sześć jej ciuchy i brak stanika ale gips się rozwodni! Odwróciła się, żeby opierdolić swojego oprawcę ale gdy zobaczyła Sally zeszło z niej powietrze.
- Cześć Sally, gips mi rujnujesz. - otrzepała się jak pies na pozostałych budowniczych po czym szybko doskoczyła do dziewczyny próbując wyrwać jej węża z dłoni i poczęstować ją takim samym prysznicem.

820Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 16:42

Liluye

Liluye
Lil przywitała Sally i obserwowała sytuacje

821Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 16:42

William Parker

William Parker
Parker nie byłby sobą, gdyby w momencie polewanej Evy nie odłożył noszonych ze sobą przedmiotów gdzieś na bok, coby czasem nie zalało, bo by chyba padł, jakby wszystko miał ogarniać. Podobnie jak Cluster - zapalił papierosa, wziął piwo, spoglądając na te wykonaną dotychczas pracę. Kilka narzędzi odsunął na bok, a skrzynkę z nimi zamknął, by na niej przysiąść sobie.
- Do kasyna bym poszedł - wypalił po chwili do Clustera i pewnie Ramirez, o ile ta postanowiła sobie z nimi zasiąść; może zrobią lożę szyderców?

822Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 17:20

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela zapierdalała jak sierota z Kambodży przy produkcji tenisówek - pewnie sama nie miałaby nic przeciwko oberwaniu strumieniem zimnej wody. Zaśmiała się, widząc jak Eva obrywa, po czym dołączyła do chłopaków.
- Na chuj ci kasyno, Parker? Sama mogę zapewnić ci rozrywkę. Wystarczy, że obstawisz, kto twoim zdaniem oberwie wodą jako następny. Stawiam sto dolarów, że to będziesz ty. - zerknęła w stronę siedzącego obok Clustera - ...i Seth. - po czym poderwała się z miejsca i podeszła do Sally, którą bezceremonialnie trąciła łokciem, by wyrwać jej węża z dłoni.
- Zaraz oddam! - obiecała, po czym odpaliła strumień zimnej wody, który wycelowała prosto w twarze Świętych, chichocząc przy tym jak hiena z Króla Lwa.

823Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 17:24

Sarah "Sally" Baker

Sarah
Nie dała Evie wyrwać sobie węża, lecz Consueala wykorzystała moment nieuwagi. Lecz chyba nie miała nic przeciwko - widząc jak Seth i Will dostają po twarzach strumieniem z węża, aż padła na ziemię. Sama już była mokra, bo przy tej szarpaninie swoje też oberwała. 

Betty tylko leżała, sączyła piwo i czytała gazetę. Niech się dzieci bawią.

Sally poderwała się do góry, podskoczyła do Consueli, wzięła jej węża i teraz to młoda Ramirez była mokra. Potem z piskiem uciekła, porzucając swoją broń pod nogi Evy.

824Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 17:27

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Uśmiała się jak głupia widząc jak makijaż spływa po twarzy Willa. A może tylko się jej ubzdurało, kto wie?
Korzystając z okazji chwyciła węża spod swoich stóp i wycelowała w Sally... po drodze zahaczając o nakremowaną Lilu.
- Ups, sorry Lil. Nasmaruję cię jeszcze raz - wyszczerzyła bieluchne zęby i zmoczyła zwiewną i teraz zapewne ładnie oblepiającą ciało sukienkę Sally.
- A masz!

825Dom Betty Jou - Page 33 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 30 Mar 2015, 17:41

William Parker

William Parker
Parker przyglądał się sceptycznie Ramirez, gdy ta wygłaszała swoją myśl.
- Ach tak? - rzucił, a gdy ta podbiegła do Sally to już wiedział, że ci zaraz oberwą, więc pewnie zaciągnął się mocniej papierosem, a potem odwrócił do nadchodzącej Ramirez, rozkładając ręce, aby go oblała, bo jemu to akurat nie przeszkodziło. W połowie zmoczony papieros wylądował na ziemi, a Will się zaśmiał i pokręcił głową, jakoś nie mając ochoty się ślizgać po mokrej trawie.
Dobrze, że Eva nie wygłaszała swoich żałosnych tekstów, bo znowu nastąpiłby kwas i gęsta atmosfera.
Księgowy, nie wtrącając się w zabawy dziewczyn, ściągnął z siebie mokrą koszulkę, aby ją wyżymać i przewiesić przez kark, jak szalik.
- Karma - parsknął, zwracając się do Consueli, kiedy ta została oblana przez Sally.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 33 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 18 ... 32, 33, 34 ... 36 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach