Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Betty Jou

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 11 ... 19  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 3 z 19]

1Dom Betty Jou - Page 3 Empty Dom Betty Jou Sro 01 Kwi 2015, 00:35

Mark Neil

Mark Neil
First topic message reminder :

Parterowy dom o niskospadowym dachu pokrytym brązową dachówką. Zbudowany ze dobrej jakości materiałów. Ma dobrą izolację i działającą klimatyzację.
Wchodzi się do sieni, a z niej do dużego pokoju dziennego z otwartą kuchnią. Jest tu też dość miejsca, by postawić duży jadalniany stół. Korytarz po lewej stronie prowadzi do łazienki i dwóch pokoi, a mały korytarzyk przy kuchni kryje małe pomieszczenie gospodarcze i przejście do garażu. 
Garaż mieści jeden samochód.
Goście mają dostęp oczywiście do salonu i kuchni-jadalni. Drzwi obu sypialni sa zawsze zamknięte i raczej właścicielka nikogo tam nie wpuszcza. 
Wnętrze urządzone jest skromnie, acz przytulnie. W kątach stoją nieco babcine meble, a na komodach poustawiane są liczne zdjęcia i szkatułki z biżuterią. W kuchni zawsze coś się dzieje, chociaż sama Bety mało gotuje - mimo to, to jej ulubiona cześć domu, gdzie często pije kawę, pali papierosy lub czyta jakieś szmatławce. 
Wszędzie unosi się zapach słodkich i ciężkich perfum.

Jak wielu się domyśla, dom dostała od drugiego męża, którego oskubała na rozprawie rozwodowej.





Zabrał z rusztu ostatnie kawałki mięsa dla siebie oraz Willa, po czym odparł:
-Nie, zostaje w mieście. Może za jakiś czas pojadę znów do domu.-"za jakiś czas" to bardzo długo, ale w sumie chciał teraz posiedzieć trochę w swoim nowym domu, ogarnąć go oraz odpocząć po ekspresowej budowie.


51Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 06 Kwi 2015, 18:15

Betty Jou

Betty Jou
- Czy ty widziałaś, żebym ja jeździła w skórze na motorze i wymachiwała karabinem? - zapytała, dolewając im wina.
- Nie. Nie musisz tego robić. Nie musisz udawać, ze to lubisz. szczerze, przydasz się do innych rzeczy.

52Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 06 Kwi 2015, 18:26

Liluye

Liluye
- Nie, pani nie - uśmiechnęła się lekko. - ale równocześnie wydają się nie dopuszczać możliwości ze ktoś inny tez tak może i Evę i Consuele widząc ze sobą na motorach. Zresztą one same chyba tez tego chcą..

53Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 06 Kwi 2015, 18:28

Betty Jou

Betty Jou
Wzruszyła ramionami.
- one chcą i nikt im tego nie broni, prawda? Ty możesz równie dobrze stanąć za barem ze strzelbą i być równie przydatna. 
Postukała się w czoło.
- Trzeba mieć tu. to się liczy. No ale, ważne jest to, byś umiała chwycić za broń i postraszyć kogo trzeba.

54Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 06 Kwi 2015, 18:31

Liluye

Liluye
- Uspokoiła mnie pani - przyznała uśmiechając się nieznacznie.
- Mam coś zrobić w domu przed wyjazdem jeszcze?

55Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 06 Kwi 2015, 18:36

Betty Jou

Betty Jou
Sama tez jej odpowiedziała uśmiechem.
Dopiła wino i odsunęła kieliszek. Potem zakorkowała butelkę. 
- Nie, nie musisz. Zrelaksuj się, dopakuj. W domu jest ogarnięte,a  zresztą, już przyszykowałam się mentalnie do swoich wakacji.
Westchnęła z ulgą na myśl o tym, że bedzie mogła odpocząć.

56Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 06 Kwi 2015, 18:41

Liluye

Liluye
- No właśnie.. jedzie gdzieś pani? - zainteresowała się i zabrała kieliszki do mycia. Umyla je dokładnie i odstawiła na suszarkę.
- Mam nadzieję, że nie będzie żadnych problemów ani na wyjeździe ani tutaj jak części osób nie będzie. Kto ze świętych jedzie? - zapytała patrząc na nią. - William? Eva? Jeszcze ktoś?

57Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 06 Kwi 2015, 18:51

Betty Jou

Betty Jou
- No, Sue wymyślił jakąś przejażdżkę drogami arizony i Kalifornii! Czyli bolący tyłek i nocowanie w przydrożnych motelach. Ale przypomnę sobie jak to było jak miałam dwadzieścia lat. 
Przysiadła przy stole kuchennym i sięgnęła po papierosy.
- Hm, Ty, Eva... William - zaczęła obracać paczką w dłoniach - nie wiem, kto więcej.

58Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Pon 06 Kwi 2015, 19:02

Liluye

Liluye
- Brzmi fajnie! - stwierdziła i wróciła do pokoju żeby się spakować do końca. Późnym wieczorem, po kolacji pewnie poszła jeszcze zmęczyć Moire i potem spać!

Zt

59Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 11 Kwi 2015, 11:17

Sarah "Sally" Baker

Sarah
// 24.07.2013, koło 17:00

Sally weszła do domu, wprowadzając wpierw wózek,a  potem zapraszając Connora. Odsunęła małą Sue pod ścianę - nie chciała jej budzić więc zostawiła ją w gondoli.
- Napijesz się czegoś? - zapytała, idąc do kuchni, by poszukać piwa. Sama się nie napije, ale może Eastman miał ochotę.

60Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 11 Kwi 2015, 14:12

Connor Eastman

Connor Eastman
Eastman wszedł zaraz za nią, po czym gdy ona ruszyła do kuchni to ten się rozsiadł na pierwszym wolnym miejscu.
- Chętnie. - Odpowiedział z uśmiechem.

61Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 11 Kwi 2015, 14:21

Sarah "Sally" Baker

Sarah
Wyciągnęła z lodówki butelkę ziemnego piwa i po chwili Eastman mógł się nim delektować. 
Kobieta usiadła obok mężczyzny, na starej, skrzypiącej kanapie. Spojrzała na wózek i dziękowała bogu, ze dziecko śpi. 
- Jak życie, Connor?

62Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 11 Kwi 2015, 14:54

Connor Eastman

Connor Eastman
- Dziękuje. - Podziękował blondynce za piwo.
Zadała mu szczerze powiedziawszy ciężkie pytanie, był po kilkumiesięcznej odsiadce.
- Przyzwyczajam się do życia bez krat przed oczami. Do świata gdzie nie można wszystkiego załatwić siłą pięści. - Powiedział do niej ze spokojem. - Wracam do aktywności zawodowej. - Dosyć szumnie zapowiedział swoją pracę w Heaven's.

63Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 11 Kwi 2015, 15:08

Sarah "Sally" Baker

Sarah
- I co, jakie plany dalej? No wiesz, niby praca, gang... hm, dalej chce ci się być w świętych po tym wszystkim? - zapytała,  prostując się nieco. 
Wzruszyła ramionami.
- Chociaż, może nie powinno mnie to obchodzić!

64Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 11 Kwi 2015, 15:17

Connor Eastman

Connor Eastman
- A mam inną alternatywę? - Zapytał Eastman patrząc na Sally. Cóż, była pielęgniarką, ale może faktycznie lepiej sprawowałaby się jako doradca zawodowy. - Wiesz, umiem się tłuc, byłem już trochę karany. Do policji mnie już nie przyjmą. - Zaśmiał się cicho, bo nie chciał obudzić małej Sue.

65Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 11 Kwi 2015, 15:42

Sarah "Sally" Baker

Sarah
- Hm, no nie wiem. A co lubisz robić? - zapytała.
- Każdy ma jakieś hobby, nie? I z każdego hobby można zrobić pomysł na życie!
Nie był może to plan idealny,a le zawsze jakieś wyjście, prawda?

66Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 11 Kwi 2015, 16:04

Connor Eastman

Connor Eastman
- Ehkm. Lubię się bić. - Uśmiechnął się i pokiwał głową, bo to było naprawdę coś co lubił robić. Bójki to była ogromna część jego życia, gdyby teraz ktoś mu powiedział, że nie może się już nigdy bić to życie straciłoby dla niego sens.
Spojrzał na zegarek... Kurwa, zaklął szpetnie w myślach.
- Wybacz kochana, na mnie czas. Wpadnij kiedyś do mnie! Tylko daj znać kiedy, to posprzątam. - Uśmiechnął się do blondynki, uściskał ją przyjaźnie i wyleciał jak poparzony.

/zt

67Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 18 Kwi 2015, 12:14

Sue Baker

Sue Baker
28.07.2013, wczesne popołudnie

Z racji tego, że wczoraj miał miejsce pogrzeb Connora, na którym z pewnością pojawili się Święci z Arizony, przynajmniej ci, którzy mogli, to potem zapewne Sue wrócił do domu razem z Betty Jou. Skoro już obiecała mu tę szufladę w komodzie, to akurat była dobra okazja, żeby skorzystać. Może nawet spędzili miły wieczór z Sally, choć ta pewnie szybko odpadła.
W każdym razie w sobotę rano Baker podjechał na kilka godzin do warsztatu, ale wrócił do Betty na lunch. Dni dla rodziny, nie ma co!

68Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 18 Kwi 2015, 12:35

Betty Jou

Betty Jou
Nawet jeśli w życiu Betty i Bakera pojawiło się coś takiego jak "dni dla rodziny" to dalekie one były od klasycznego obrazka sielanki. Betty na pewno nie przeistoczyła się w Perfekcyjną Panią Domu,a  Sue daleko było do głowy rodziny, która zarabia uczciwe pieniądze na studia dla swoich pociech. Na obiad nie mieli pysznej pieczenie, ale  tosty z serem, a popołudnie spędzali przy piwie a nie słodkiej kawie.
Betty Jou to jednak nie przeszkadzało. Jaki spokój ducha odzyskała i zaczęła przyzwyczajać się do nowych relacji z Bakerem. Było jej lżej, gdy ich spory nie kończyły się skakaniem sobie do gardła. 
- No, myślałam, ze już nie przyjdziesz - rzuciła Jou, która właśnie usiłowała doszukać się logiki w przepisie na... ciasto. Stała przy kuchennym blacie nad otwartą książką i nerwowo stukała tipsem w błyszczące kartki.

69Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 18 Kwi 2015, 12:46

Sue Baker

Sue Baker
Nie skomentował tego. A to dlatego, że faktycznie w jego stylu byłoby nie przyjść. Podszedł do Betty i spojrzał jej przez ramię.
- Zamierzasz piec? - zdziwił się, bo raczej nie była miłośniczką kuchni. No, ale nie wnikał. Cmoknął ją tylko w piegowate ramię i siadł na krześle przy kuchennym stole.
Wpatrywał się w Betty Jou i głęboko zastanawiał, czy nie wziąć jej dziś na tę randkę, co mu własna córka zasugerowała. Z racji swego egoizmu rozważał ją właśnie teraz, bo sam potrzebował chwili oderwania się od Old Whiskey. Ale jeszcze nic nie mówił.

70Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 18 Kwi 2015, 13:37

Betty Jou

Betty Jou
- Nie mam pojęcia co robię - odparła - ostatni raz piekłam mając 20 lat i wyszedł zakalec. Wtedy to moja własna matka kazała mi już nigdy więcej za to się nie brać.
Zamknęła wiec książkę z hukiem i sięgnęła po czajnik by sobie przygotować kawę.
- Ten chcesz? - zapytała. Była na tyle miła, ze mogła i Sue przygotować małą czarną. 
- Masz jakieś... weselsze wieści? - zapytała. Miała nadzieję, że nie okazało się, że od pogrzebu Connora padło jeszcze ze dwóch świętych.

71Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 18 Kwi 2015, 14:03

Sue Baker

Sue Baker
- Nic dziwnego, że rozwodziłaś się trzy razy - mruknął trochę złośliwie. No, wiedział, że były inne ku temu powody, w pewnych przypadkach znacznie poważniejsze, ale... To jednak trochę szkoda, jak kobieta nie umie gotować! (autorka pozdrawia)
- Zawsze - odpowiedział odnośnie kawy.
Zapewne przyglądał się Betty Jou z nieskrywaną przyjemnością, tak jak ja w jej sygnaturę. Niestety musiał pokręcić głową na jej pytanie.
- Ciężko znaleźć coś dostatecznie wesołego, kiedy wczoraj pochowaliśmy jednego z nas - westchnął. - Zanim to się stało, to myślałem, że... Może zrobiłabyś obiad dla wszystkich? Wiesz, zanim wyjedziemy. Byłoby miło. Ale teraz nie wiem nawet, kiedy wyjedziemy - przetarł twarz dłońmi.

72Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 18 Kwi 2015, 14:13

Betty Jou

Betty Jou
Skrzywiła się, słysząc znowu o pogrzebie Connora. Taka wiadomość nigdy nie jest przyjemna, szczególnie w takim gangu. To tka jakby się traciło członka rodziny, prawa? może niekoniecznie ulubionego, ale, nie oszukujmy się - trzeba była się traktować jak krewniaków. 
- Można zrobić stypę. Taką porządną - zaproponowała - a co do wyjazdu...
Zwróciła się do niego, opierając pośladkami o blat kuchenny.
- Gdyby nie pogrzeb to bym mogła jechać nawet teraz. Słuchaj Baker, masz ty może te moje obrączki jeszcze co?

73Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 18 Kwi 2015, 14:20

Sue Baker

Sue Baker
- No tak, rozważałem to.
Stypa skończyłaby się pewnie uchlaniem do upadłego i wypadem niektórych chłopów na dziwki. Ale może dla odmiany wzięliby swoje żony i kobiety? Świętym dobrze by zrobiło takie spotkanie, przynajmniej takie było zdanie Sue.
- Ja nie mogę. Musimy coś obgadać z chłopakami, zanim wyjedziemy.
Trochę się zdziwił, a może nawet zaniepokoił, gdy spytała o obrączki.
- Em... No mam. Razem z twoim przesłaniem, które raczyłaś dołączyć - odparł w końcu, unosząc wymownie brwi. - Czemu pytasz?

74Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 18 Kwi 2015, 14:41

Betty Jou

Betty Jou
- Co chcecie obgadać? - zapytała, ciekawa planów Bakera.
Woda się zagotowała, a Betty skupiła się chwilę na naczyniach i kawie w starej puszce z napisem "Arabica".
- Chciałabym je przerobić na coś - odpowiedziała.

75Dom Betty Jou - Page 3 Empty Re: Dom Betty Jou Sob 18 Kwi 2015, 14:47

Sue Baker

Sue Baker
- Podjęcie współpracy z Buendią i dobranie się P do tyłków - odparł, zawierając ogromny problem w jednym krótkim zdaniu.
Uniósł znowu brwi.
- Przerobić? Na co niby? - spytał sceptycznie. - Co, stopić je chcesz?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 3 z 19]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4 ... 11 ... 19  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach