Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Opuszczony plac budowy

Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 20  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 15 z 20]

1Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Opuszczony plac budowy Pon 18 Maj 2015, 11:37

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Opuszczony plac budowy przy Dawn Road to miejsce wykupione przez Wright CO. Jednak lata temu zaprzestano tu budowy kolejnego biurowca, przenosząc całą inwestycję do zachodniej dzielnicy miasta.
Wysoki na 30 pięter, szkielet wieżowca został okalany murami aż do 10 kondygnacji. Fundamenty są całkowicie skończone, ściany postawione są na trzech pierwszych piętrach. Na samym placu pozostały jeszcze budki używane jako schowki, oraz kilka kontenerów z gruzem i śmieciami.

Pustostan jednak nie został nikomu sprzedany i wciąż monitoruje go ochrona firmy Wright. Lec mało kto się przyjmuje tutaj ćpunami czy pijakami, którzy zrobili sobie z tego miejsca centrum dowodzenia. Ochrona za flaszkę czy działkę pozwoli ci tutaj „pobujać się” ze swoimi kumplami. Jedynie nie znoszą dzieciaków z deskami i farbami, którzy malują po murach – tych gonią jakby byli przestępcami roku!


351Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 14:35

Liluye

Liluye
- Kilka miesięcy - skrzywila się - I co odpowiedział? - dopytała jeszcze, majac zamiar juz znikac.

352Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 14:37

William Parker

William Parker
- Szybko minie. Najwyżej będziesz się uczyła ze mną gdzieś na uboczu - powiedział, mając na myśli jazdy na motocyklu.
- Czy powinien i że się zobaczy, ale raczej nie ma zamiaru nas lubić. Głównie tolerować, mimo mojego zapewnienia, że jestem niegroźny - uśmiechnął się do Lilu. Przecież nie był.

353Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 14:40

Liluye

Liluye
Oprócz teog, że był kompletnym psycholem, ona zresztą też, to byli całkiem niegroźni, obydwoje. Uśmiechnęła się w odpowiedzi.
- To do zobaczenia. I powodzenia - spojrzała znacząco na Trish i zniknęła na powrót w tłumie.

354Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 14:49

Pan Smith

Pan Smith
- Im mniej wiesz, tym lepiej śpisz - odparł.
- Zaufaj mi, ja od 20 lat nie przespałem całej nocy - rozejrzał się i zrobił krok do tyłu. Tak dla pewności.
- A tę imprezę potraktuj jako... poznawanie wroga.

355Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 14:59

Catherine Hernández

Catherine Hernández
- Im mniej wiem tym bardziej czuję się jak przedmiot lub narzędzie w czyichś rękach. - odparła i skrzyżowała ręce na piersi, przekrzywiając głowę. Jeszcze jej brakowało różowej gumy balonowej, by strzelać balony.
- Problemy ze snem? Mogę coś na to poradzić. - rzuciła bez zastanowienia. A potem się zastanowiła. - W sensie jakieś proszki. Na uspokojenie lub nasenne.
I westchnęła, uśmiechając się mimowolnie.
- Może poznawałam wroga. Aż dostałam za to ochrzan.

356Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:01

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Jools pewnie by przyklaskał słowom Smitha. Tutejsze towarzystwo nie należało do najprzyjemniejszych, jakby tak okiem sięgnąć. Kilku Świętych zobaczył, a takiego Clausa czy Jima niełatwo przeoczyć.
Gdyby palił to by pewnie teraz jarał jak głupi. Tak tylko ograniczył się do obserwowania ringu, będąc opartym biodrami o jeden z pustych już kegów.
Stał pewnie nieopodal Smitha i Cath, aczkolwiek aż tak dobrego słuchu nie miał by we wrzaskach usłyszeć ich rozmowę. A szkoda, wielka szkoda!

357Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:23

Scott Walker

Scott Walker
Brunet obserwował otoczenie. Walka jakiegoś mięśniaka z jakąś świętą miss kulturystyki przyciągnęła skutecznie jego uwagę. Bałby się przebywać w towarzystwie takiej kobiety. I bez wątpienia wiadomość, że ta laska jest lesbijką, by go uspokoiła.
Gdy skończył już swoje piwo, a wydarzenia na ringu zwolniły bieg, zwrócił uwagę (co było trudne, bo było ciemno) na jakąś czarnulę na ziemi. A może bardziej na dźwięki, które wydawała. Chyba z nudów zainteresował się nią, by wstać i podejść do niej.
-Chyba lubisz się bawić, co?-zagadnął, przysiadając na skrzyni, z której przed chwilą się zjebała Rita.

358Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:24

Pan Smith

Pan Smith
- Moja żona już ma na tę bezsenność sposoby.
Jej słów o poznawaniu wroga nie skomentował. jedynie uśmiechnął się ze współczuciem w oczach (sic!). Odszedł, ale wciąż patrząc na Cath. Przez co wpadł na Joolsa.
- Uważaj jak stoisz. O... pan od obrączki - spojrzał automatycznie na dłoń mężczyzny - dobrze, wziąłeś sobie rady do serca.

359Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:29

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Kiedy Smith na niego wpadł, machnął zgrabną jak u łani nóżką, gotów na to, że się wywali, ale do tego nie doszło. Chwilę kołysał się na kegu, od którego w końcu się odsunął.
- Już nie pucybut? - spytał zaczepnie, zerkając na Smitha.
- Jeśli są dobre to zawsze biorę do serce, niezmiennie od parunastu lat - parsknął, zerkając to na rozmówcę, to na ring.
- Cieszę się, że to nie ja tam stoję - westchnął do siebie. Najwidoczniej nie miał problemu, by zagadać. Zwłaszcza, jeśli człowieka nie znał. Prędzej Julek problem będzie miał.

360Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:31

Seth Cluster

Seth Cluster
Okazało się, że nagle zostali sami w niewielkiej łazieneczce. Seth powiódł spojrzeniem za Willem i Trish, ale nie powiedział nic do nich. Klepanie go po policzku jednak nie należało do najprzyjemniejszych. W końcu spojrzał na Beth.
- Nie wiem czy wolałbym mieć taką była jak Trish, czy jak Consuela. Uciążliwe toto jak trzylatek. - skwitował tę sytuację krytycznie. Potem coś mu się przypomniało.
- Mówiłaś coś o... odwdzięczaniu się.

361Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:35

Rita Bishop

Rita Bishop
Rita ze smutkiem stwierdziła, że jej karta nie została jeszcze rozpatrzona. Przejrzała pobieżnie jakieś wątki i lokacje, ale była zbyt zmęczona i nietrzeźwa, więc po chwili schowała telefon do kieszeni. Dość nieprzytomnie spojrzała na jakiegoś faceta, który do niej podszedł.
Uśmiechnęła się do niego błogo.
- Tak - przytaknęła. Po chwili z trudem podniosła się do pozycji siedzącej i otrzepała pobieznie koszulkę na plecach, a potem potarła głowę.
- Ale dzisiaj niespecjalnie dobrze się bawię - powiedziała wolno po chwili, jakby z trudem. Dwa skręty nieźle zamąciły jej w głowie.

362Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:45

Scott Walker

Scott Walker
Walker był rozluźniony. Nic mu w tym momencie nie groziło, a alkohol dosyć sprawnie go w tym stanie utwierdzał. Nikt go jeszcze nie znał. Był bezpieczny. Nawet mimo że przed chwilą nieźle obili mu pysk, a nos miał oblepiony zaschniętą krwią. I ciągle buczało mu w głowie. Ale to może już wina wypitych kilku piw?
-Nie?-zapytał, jakby z lekką przekorą, przekręcając głowę lekko na bok.-Nie podobają ci się takie rozrywki?-dopytał, wskazując głową na ring.
Zmrużył oczy, zauważając jej problemy z artykulacją i jakby nieco gorszą świadomość własnego ciała i otoczenia. Złapał ją nagle za szczękę, wydymając tym samym jej policzki i usta do przodu, i uniósł nieco jej głowę, by zerknąć w jej źrenice. Puścił ją z cichym parsknięciem.

363Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:49

Pan Smith

Pan Smith
Pokiwał głową, z uśmiechem.
- Nie chciałbyś się zmierzyć z Koksem? - zapytał, spoglądając na pucułowatego mężczyzny obok.
- No wiesz co Andy...a nie, chwila - podrapał się po brodzie - ja chyba nawet nie wiem jak masz na imię.

364Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:51

Rita Bishop

Rita Bishop
Zmrużyła oczy.
- Ale masz przefasolo... przefasono... no, przefasonowaną mordę - zauważyła w końcu. Nawet wyciągnęła rękę, jakby chciała prztyknąć go palcem po rozbitym nosie, ale dzieliła ich chyba zbyt duża odległość. Tak przynajmniej sądziła.
- Nie wiem. Przyszłam tuuu dla kogoś. Ale chujnia z grzybnią z tego wyszła - odparła, przenosząc wzrok na ring, gdzie chyba właśnie widziała Evę. Jeju, ta to się zawsze do obijania mord paliła.
Nagle mężczyzna ją złapał, co pozwoliło jej stwierdzić, że ta odległość nie była jednak tak duża jak myślała.
- HEJ! - wrzasnęła zaskoczona. Zamrugała szybko, gdy ją puścił. - Gdzie z łapami?!

365Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:53

Jools Reynolds

Jools Reynolds
- Z Koksem? - powtórzył. - Nie. Może lubię wyzwania, ale nie jestem samobójcą - powiedział żartobliwie, choć po chwili zastanowił się czy faktycznie się nie zgłosić.
- Jools - przedstawił się posłusznie. Nie poczuwał się do tego, by przedstawić się jako Ebenezer, a póki ktoś nie widział jego dokumentów to nie było o co się zamartwiać! - Już znasz - dodał wesoło i rozmasował swoje ramię.

366Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:56

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Beth potraciła się w końcu w paplaninie Trish i kiedy Will wyciągnął ją z łazienki, to tylko pokręciła rozbawiona głową. A mina Setha, kiedy blondynka poklepała go po policzku jakby była jakimś miłym pieskiem była naprawdę bezcenna.
- Zdecydowanie wolę ją, ona przynajmniej się przytula.- skwitowała z przewrotnym uśmieszkiem i pomyślała, że Will chyba będzie musiał dzisiaj wspiąć się na szczyt swojej cierpliwości.
- Taaak...- lekko przechyliła głowę przyglądając się Clusterowi. Ciekawe co też roiło mu się pod tą blond czuprynką.

367Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 15:59

Scott Walker

Scott Walker
Obserwował jej poczynania z lekkim pobłażaniem w spojrzeniu. Sam nawet dotknął swojego nosa, jakby chcąc sprawdzić czy był na miejscu. Ciągle był.
-Chyba o to tutaj chodzi, nie? Ty dasz komuś po mordzie, ktoś tobie...-wzruszył ramionami, jakby to nie było nic wielkiego.
Cóż, nie takie rzeczy zdarzało mu się robić.
Rozejrzał się, jakby próbując wypatrzeć typa.
-Ta? Nie chce cię?-zapytał bezpośrednio, może się nawet lekko nad nią nachylając.
Gdy wrzasnęła, przymknął oczy i przyłożył jedną rękę do ucha, w które dostał. Rozbolała go głowa i skrzywił się mocno. Przyłożył palce drugiej ręki do własnych ust, jakby w geście, by się uciszyła.
-Ścisz tony.-polecił jej.-Co żeś brała? Będziesz rzygać? Czy masz tylko odlot?-zapytał, najwyraźniej nie mając zamiaru zostawiać tej kwestii.
Nie chciał by zarzygała mu buty niechybnie.

368Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:01

Seth Cluster

Seth Cluster
- Czy ja wiem. Wolałbym się napierdalać niż musieć odklejać od siebie takie naćpane baby. - stwierdził dość prosto, choć odpowiedź była nieco bardziej złożona. Ale cóż, nie miał zamiaru owijać w bawełnę i się nad tym rozwodzić.
Przyjrzał się jej z góry.
- No cóż... Czekam, trochę już mnie znasz, liczę na twoją inwencję twórczą, pani doktor. - pokazał jej język, co odmłodziło go zapewne o jakieś dziesięc lat, poważni trzydziestolatkowie przecież tego nie robią.

369Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:09

Rita Bishop

Rita Bishop
Przypatrywała mu się, a słuchanie go chyba wymagało od niej pewnego wysiłku. Na chwilę w głowie zaświtała myśl, czy będzie w stanie wrócić tej nocy do domu. Ale miała przecież taką piękną nową tapicerkę w aucie, że mogła się tu przespać.
- No...tak... - przytaknęła.
Po pytaniu spochmurniała, westchnęła i powędrowała spojrzeniem gdzieś dalej, szukając chodzącego swagu. Nie mogła go jednak nigdzie dojrzeć.
- Mnie chyba nikt nie chce. Nawet moja matka. Szmata.
Spojrzała na faceta, nie bardzo wiedząc, co się tak czepia. Nie wydawało jej się, by zachowywała się głośno. Była cicho jak mysz pod miotłą! Potem potrząsnęła głową i wydęła usta.
- A co ty, kurfa, jesteś? Krystian Grej, że mnie tak wypytujesz? - prychnęła, już nieco bardziej w swoim stylu. - Sorry, koleś, ale nie jestem taka tępa jak ta jego laska, nie ze mną takie numery! - pokiwała mu ostrzegawczo palcem.

370Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:16

Pan Smith

Pan Smith
- Smith - uścisnął mu dłoń - widzę, ze nowy w szeregach? Skąd się dowiedziałeś o tej imprezie?
Był ciekawy, czy Reynolds jest czyimś znajomym. Bo zapewne musiał jakoś ogarnąć, gdzie, co i kiedy.

371Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:17

Scott Walker

Scott Walker
Przyglądał jej się cały czas, na początku nie reagując na to, że nikt jej nie chce. Zaraz potem zmarszczył brwi.
-Jesteś sierotą?-zapytał, niepewny, czy zaraz nie obarczy go historią swojego życia.
-Czy Krystian Grej dałby sobie tak zmasakrować mordę?-odpowiedział pytaniem na pytanie, rozbawiony nieco.-Chill, nie mam czerwonego pokoju.-uspokoił ją, uznając tym samym, że jednak może być spokojny o swoje buty.

372Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:17

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Co kto woli.- szturchnęła go lekko ramieniem. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ona zdecydowanie bardziej wolała odklejać naćpaną Trish i niż znowu dać sobie obić twarz.Nie kipiał w niej testosteron jak w Clusterze a skoro mowa o testosteronie...
Zmrużyła oczy widząc wystawiony w jej stronę język
- Ej ty.- jej głosie było słychać żartobliwą groźbę.
Zamknęła drzwi i przekręciła zamek a potem chwyciła Setha za pasek i zaczęła rozpinać mu spodnie.

373Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:19

Jools Reynolds

Jools Reynolds
Smith, powtórzył w myślach, by zapamiętać.
- Można powiedzieć, że nowy i przypadkowy - przyznał i zaraz skinął na wyjazd z placu budowy. - Nie wiem czy wierzysz w zbieg okoliczności, ale po prostu nadzwyczaj w świecie przejeżdżałem tędy. I zdziwiłem się widokiem świateł, a do tego hałasu, więc... wjechałem i jestem - wzruszył ramionami.
- I widzę kilka znajomych twarzy, przynajmniej z widzenia - dodał.

374Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:22

Rita Bishop

Rita Bishop
- Nie - odparła bez wahania. - Chociaż w sumie to nie wiem, może moi starzy już dawno nie żyją. Jakby sobie nie spierdolili, to pewnie wiedziałabym takie rzeczy - powiedziała, ale jej ton nie wskazywał na to, że miała jakiś wielki żal o to. Prawdopodobnie dawno już zepchnęła swoje uczucia w najgłębszy zakątek swej czarnej duszy i nie dawała im wypłynąć na powierzchnię.
Podniosła znów wzrok na nieznajomego i się zastanowiła.
- ...Nie wiem. Chyba był wspaniały we wszystkim, to może i w walce, hm. - Potarła się po policzku, rozważając chwilę tę kwestię. - Nieeee? Szkoda. Totalnie pograłabym na Play Station - westchnęła, uśmiechając się nagle szeroko.

375Opuszczony plac budowy - Page 15 Empty Re: Opuszczony plac budowy Sro 20 Maj 2015, 16:31

Scott Walker

Scott Walker
Uniósł brwi. Wyglądało to na coś skomplikowanego.
-Nie jest ci smutno?-upewnił się.-...i bardziej przejmujesz się odrzuceniem przez... chłopaka?-dopytał, wyciągając z kieszeni papierosy. Odpalił jednego, ciągle na nią spoglądając.-...i dlatego ćpiesz?
Zmarszczył nos i syknął, bo ból się odezwał.
-Jestem całkiem przekonany, że w filmie komuś skopał dupę.-powiedział z pewnością siebie, zaciągając się. Choć to może niezbyt rozsądne przyznawać się do takiej wiedzy!-...to on tam miał play station?-zdziwił się.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 15 z 20]

Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 20  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach