Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Motel "Rosie"

Idź do strony : Previous  1 ... 18 ... 32, 33, 34 ... 36 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 33 z 40]

1Motel "Rosie" - Page 33 Empty Motel "Rosie" Wto 13 Maj 2014, 10:04

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

O istnieniu motelu Rosie dowiesz się już wiele mil przed dotarciem do celu, a to dzięki licznym znakom i bilbordom. Stoi w strategicznym miejscu, przy wjeździe do Old Whiskey. Zachęca wielkim, neonowym bannerem, który świeci się na różowo, o ile oczywiście działają wszystkie żarówki; a z tym różnie bywa. Pośród piachu pustyni wyróżnia go bladoróżowa elewacja i całkiem liczna roślinność wokoło, o którą pracownicy motelu starannie dbają.
Motel składa się z dwóch części. Pierwszą jest parterowy budynek, w którym znajduje się recepcja oraz niewielka stołówka, gdzie goście mogą zamówić sobie coś do jedzenia. Nie ma co liczyć na wybitną kuchnię, ale alternatywą są tylko automaty z batonikami i kawą.
W drugim, większym budynku, mieszczą się pokoje. Do lokali na parterze wchodzi się bezpośrednio, zaś do tych na piętrze można dostać się jedną z dwóch klatek schodowych. Dostępne są pokoje jedno i dwuosobowe, wszystkie wyposażone w niewielkie łazienki. Każdy pokój ma przypisany numer miejsca parkingowego.

Cennik
Pokój jednoosobowy - 30$/noc
Pokój dwuosobowy - 40$/noc

Dnia 10.03.2013 roku pańskiego Anno Domini lokal został zakupiony przez szanowanego mieszkańca społeczności Old Whiskey - Jacksona 'Skittlesa' Jones'a.


801Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 19:21

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Lionel zamrugał. I pozazdrościł momentalnie Smith'owi.
-To pani Smith to pana żona?-zapytał ze smutnym westchnieniem. Zazdrość.
Wzruszył ramionami.
-Pewnie u siebie. Wczoraj... raczej nie spał dobrze. Dosypia.-wytłumaczył spokojnie, choć czuł się niewygodnie.
Ten koleś musiał być zajebisty skoro miał taką żonę!

802Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 19:22

Skittles

Skittles
- Tu jestem. - nagle zupełnie znikąd wyrósł Skittles za plecami Smitha.
- Co cię tu sprowadza? - zapytał grzecznie.

803Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 19:39

Pan Smith

Pan Smith
- Tak, moja. od dwudziestu lat - odpowiedział. 
Słysząc głos Skittlesa, obrócił się i spojrzał na mężczyznę, uważnie przyglądając się jego twarzy.
- Jest robota. I dla ciebie i dla twojego... - wskazała na Lionela - kolegi. płatne z góry.

804Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 19:59

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Na Koksa to zjawienie się znikąd nie zrobiło wrażenia. Przyzwyczaił się do tego, mieszkając już przez kilka miesięcy ze Skittlesem.
-Aha.-odpowiedział, bo szef nieco zniechęcił go do zapytań typu: "e, a jak zdobyłeś taką niunię?".
Stanął za Jonesem, robiąc groźną minę. Był jego guardem, cnie? Tak jakby. Uniósł brwi i przeniósł pytające spojrzenie na Jackie'go. Od niego wszystko zależało, nie?

805Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 20:03

Skittles

Skittles
Skittles uniósł brew po czym zapytał zaciekawiony:
- Jaka robota?

806Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 20:05

Pan Smith

Pan Smith
- Trzeba znaleźć kilku smarkaczy i wyrwać im jajca. No i potrzebny mi ktoś, na chwilę, do ochrony. Ktoś, kto jeszcze dla mnie nie pracował.
Tu spojrzał na Koksia. 
- Robota na boku. Przysługa za przysługę?

807Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 20:11

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Koksu marszczył brwi, słuchając uważnie tego, co Smith miał do powiedzenia. Gdy ten zwrócił się w jego stronę, chciał już skinąć głową i właściwie już to robił, ale po chwili się zreflektował i spojrzał pytająco na Skittlesa. To od niego zależało!

808Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 20:17

Skittles

Skittles
- Ktoś do ochrony. Hmmm... - uśmiechnął się złośliwie. Ach, doskonale pamiętał kiedy on sam prosił Smitha o przysługę. O ochronę dla Ducka której nie był w stanie się doprosić. Nie spodziewał się że Smith tak szybko tu zawita i to z prośbą. Co prawda przydałaby mu się kasa bo utrzymanie tych kilku chłopców kosztowało go kupę forsy jednak mimo wszystko odpowiedział:
- Spierdalaj, Smith

809Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 20:32

Pan Smith

Pan Smith
Spodziewał się takiej odpowiedzi. Ale cóż, był przygotowany na taką ewentualność.
- Dobrze. A ty? - zapytał bezpośrednio koksa.
- Ile chcesz za jeden dzień roboty? Pięć, dziesięć tysięcy? - Zapytał, chowając ręce do kieszeni. 
- Płatne z góry.

810Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 20:43

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Zdziwił się na odpowiedź Skittlesa, jednak skoro tak postanowił, to Koksu zaraz dopasował się do roli. Naprężył muły i stanął przed murzynem, gotów go bronić jak ostatniego kawałka mięsa.
-Tak, jak szef mówi!-oświadczył tubalnie, stojąc hardo i mocno na swoim. I na podłodze.

811Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 20:54

Skittles

Skittles
Skittles położył dłoń na ramieniu Lionela, po czym lekko pchnął go w bok, by nie stał między nim, a Smithem.
- 20 tysięcy. - odpwiedział z lekkim uśmieszkiem.

812Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 21:05

Pan Smith

Pan Smith
- Tak jak mówi szef? - zapytał koksa.
- To w takim razie twój szef - wskazał na siebie - mówi ci, ze zapłaci...
Przeniósł wzrok na Skittlesa.
- 20 tysięcy.

813Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 22:45

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Lionel niechętnie odsunął się na bok. Nie miał pojęcia, co się właśnie działo. Miał wrażenie, jakby właśnie rodzice odbywali rozmowę, a on był przedmiotem i absolutnie nie miał nic do powiedzenia.
Przenosił wzrok ze Skittlesa, a potem na Smitha. Nie ogarniał co tu się właśnie działo. Jak to... czemu ten gostek pokazywał na siebie w kwestii szefa?
-Ja już kurwa nic nie rozumiem.-wyznał, z westchnieniem.
Opadły mu ręce. Obie. Tak na dół. Totalnie.

814Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 22:47

Skittles

Skittles

- W takim razie ty płacisz mi 20 tysięcy, a my postaramy ci się pomóc. - odpowiedział z miną cwaniaka z morskiej pianki z bańką w nosie

815Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 22:51

Pan Smith

Pan Smith
- Nie, nie tobie Skittles - wskazała na Koksa - płacę jemu.Ewentualnie możesz mu potem zabrać kasę jak t robiłeś w podstawówce. A koleś nie "postara" się mi pomóc, tylko mi pomoże. Bo, o ile się nie mylę, ty, Jones, pracujesz dla mnie. Więc twój przydupas robi dla mnie.
Wskazał na siebie.
- Ja ci wypłacam kasę, Skittles. To dzięki mnie masz ten motel. Jedno słowo i to idzie w pizdu. taka jest różnica między mną a tobą. A teraz ty...
Znowu spojrzał na koksa.
- Gotówka czy czek?

816Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 22:54

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Lionel czuł się rozdarty. Niczym dziecko, które przy rozwodzie rodziców może wybrać ubogiego ojca lub bogatą matkę. Smith był bogatą matką.
-Nie martw się szefie, oddam ci te dziesięć kafli.-obiecał z powagą Koksu, klepiąc Skittlesa po ramieniu.-Ja to tam bankom nie ufam, no.-powiedział z tonem znawcy, który panuje nad sytuacją. Nie panował.

817Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 23:00

Skittles

Skittles
- Siedzę w tym gównie parę lat dłużej niż ty Smith. Jakbyś nie zauważył to jesteś od spełniania moich zachcianek. Dopóki jesteś w Old Whiskey, to ja tu rządzę. - oznajmił. Tak, to był cały Skittles. Lubił się panoszyć ale jakby nie patrzeć - miał trochę racji. Smith nie mógł mu nic zrobić i pewnie doskonale zdawał sobie z tego sprawę.

818Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 23:03

Pan Smith

Pan Smith
- No nie wiem, Jones - wzruszył ramionami - mogę ci zrobi znacznie więcej niż ci się zdaje, ale nie zrobię tego z czystej sympatii.
Sięgnął do kieszeni i wyciągnął jakąś pomięta wizytówkę. Podał ją Koksiowi.
- Zadzwoń. A ty, Jones... warto mieć marzenia. Jakbyś był w lepszej sytuacji, to byś nie siedział w tej pipidówie jako diler trawki.
Odsunął się i skierował do wyjścia.

819Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 23:11

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Wziął wizytówkę i wpatrywał się w nią przez dłuższy czas. Stresowała go ta rozmowa. Jego biedny szefuńcio. Ale nie mógł nic powiedzieć, skoro Smith był szefem szefa. To takie trudne!
Mózg mu prawie parował.

820Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 23:25

Skittles

Skittles
- No cóż. Wciąż jednak mnie potrzebujesz. A skoro mnie potrzebujesz... - zabrał Lionelowi wizytówkę - ...to wciąż ode mnie nieco zależy. - oznajmił.

821Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 23:30

Pan Smith

Pan Smith
- Nie, nie potrzebuję - powiedział, wzruszając ramionami - ja sobie doskonale radze bez ciebie.
Odwrócił się do Skittlesa i posłał mu lekki uśmiech. 
- Uznałem, ze po prostu dam wam zarobić. Jak nie, to trudno, Skittles.
Uniósł rękę w geście pożegnania i spojrzał na Lionela. 
- W każdym razie, ha, zapraszam do "Słodkiej Brzoskwinki" - dodał i wyszedł.

/zt

822Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 23:32

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Gdy Smith poszedł, Koksu szturchnął Skittlesa.
-Ej, szefie. Chyba przydałaby się nam kasa.-szepnął konspiracyjnie.

823Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 08 Lut 2015, 23:34

Skittles

Skittles
Skittles nic na razie na to nie odpowiedział tylko wrócił na chwilę do swojego pokoju, by niedługo potem wyjść z motelu.
zt

824Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Sob 14 Lut 2015, 12:28

Foxxy McGyver

Foxxy McGyver
25.05.2013
Morgan wstała i się jakoś ogarnęła. Miała dzisiaj w barze wolne, a w motel i tak miała już wyrąbane. Siedziała na recepcji, gdy ostała smsa od Smitha. W necie sprawdziła jak tam dojechać.  Po czym szybko się przebrała. Wzięła co najpotrzebniejsze. Nie podobała jej się to "rusz dupę", ale nie chciało jej się też uczyć manier smitha. Bo i po co. Po 10 minutach od smsa wyszła.
<zt>
----------
-> z Apo
Wróciła późno w nocy razem z Koksem. Nie odezwała się do niego od parkingu. Nie chciała, nie potrzebowała. Przeżyła jakby katharsis. Oczyściła swoje sumienie, które dręczyło ja od tamtego dnia. Sama pierwsze co zrobiła to nalała sobie alkoholu i sączyła siedząc na schodach przed wejściem.

825Motel "Rosie" - Page 33 Empty Re: Motel "Rosie" Nie 15 Lut 2015, 12:13

Lionel 'Koksu' Margaret

Lionel 'Koksu' Margaret
Lionel nie miał pojęcia dlaczego Morgan uderzyła tego szczypiorka gdy ten był już nieprzytomny. Hej, co jak co, ale Koksu wiedział jak uderzyć, by ktoś padł na ziemię! I rozmyślania na ten temat zajęły mu sporo czasu. Właściwie całą drogę.
Oczywiście pomógł jej wpakować kolesia do samochodu, ale też nie wiedział po co tak właściwie.
-E, Fuksi.-szturchnął ją.-Co robimy z młodym? Wypuszczamy go?-zagadnął, krzyżując ręce na klatce piersiowej.
No bo skąd miał wiedzieć, że chłopak już nie żyje! Nikt mu tego nie obwieścił!
-I co z tym wózkiem? Skittles się wkurwi, że jest nieposprzątane.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 33 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 18 ... 32, 33, 34 ... 36 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach