Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Bar i salon gier "Chaco Taco"

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 24 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 9 z 40]

1Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Bar i salon gier "Chaco Taco" Czw 15 Maj 2014, 12:35

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Taco
Chaco Taco to jedno z ulubionych miejsc mieszkańców Old Whiskey. To za sprawą licznych maszyn, które pochłaniają skromne pensje w zamian za kilka minut rozrywki i nadzieję na wygraną.
Jest to budynek wolnostojący, ogłaszający się krzykliwym szyldem. Na pierwszy rzut oka wydaje się zaniedbany, tylne ściany pokrywa graffiti - jednak wewnątrz prezentuje się jednak nieco lepiej. Można tu usiąść przy białej ladzie i zamówić specjalność: czekoladowe tacos! W ofercie znajdują się też tortille i inne przekąski. Wybór alkoholi nie jest zatrważający: głównie piwo, tequila i różne kolorowe drinki. Część lokalu zajmują białe, plastikowe stoliki i krzesła, tyły zaś to strefa rozrywki. Są tu dwa stoły do gry w piłkarzyki, kilka jednorękich bandytów, flippery (znane także jako pinball) i parę symulatorów, dzięki którym zagramy w strzelankę lub wyścigi samochodowe.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto 26 Sie 2014, 12:20, w całości zmieniany 1 raz


201Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Czw 28 Sie 2014, 22:56

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- Nie wiem, mówiąc szczerze. - wzruszyła ramionami i dopiła jego piwo, zapłaciła i wstała.
- W takim razie ruszajmy! - zlapała go za rękę i pociągnęla bezceremonialnie do wyjscia.

202Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Czw 28 Sie 2014, 22:59

Delshay

Delshay
-Ruszajmy! - rzucił pieniądze barmanowi i poddał się dziewczynie.
Ruszyli więc w stronę.. No właśnie, gdzie ona go ciągnęła?

zt x2

203Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sob 30 Sie 2014, 18:10

Delshay

Delshay
<- z Domu Autumn || Przed południem

Zupełnie nie pamiętał drogi, którą właśnie szli, ale to nie było ważne. Najważniejsze, że jego Boss Hoss stał dokładnie tam, gdzie go zostawił. Ucieszył się na ten widok chyba aż za bardzo.
-Dzięki za spędzony czas. - Powiedział Autumn. Musiał pojechać do pracy, bo dawno go nie było. Stał jeszcze przy swoim motorze doglądając czy nie ma żadnych rys.

204Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sob 30 Sie 2014, 18:14

Autumn Seymour

Autumn Seymour
- Wzajemnie. - podeszła do swojego Chopperka i jego też obejrzała zanim usiadła na nim i popatrzyła na Indianina.
- Może jeszcze kiedyś na siebie wpadniemy. - mrugnęła do niego. Była ciekawa czy spodziewał się zobaczyć tę własnie maszynę jako jej środek transportu. Może tak, skoro powiedziała mu, że pracuje w Vivie?

205Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sob 30 Sie 2014, 18:23

Delshay

Delshay
-Nigdy nie wiadomo. - Uśmiechnął się tak szeroko, że zamknął oczy. Typowy wyszczerz. Usiadł na swój motor i zapalił. Ten dźwięk nigdy mu się nie znudzi. Wziął papierosa i zapalił zaciągając się dymem. Jak wypuścił dym z płuc podniósł rękę i dwoma wyciągniętymi palcami dotknął skroni.
-No to bywaj. - Powiedział i wyjechał z parkingu.

zt

206Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sob 30 Sie 2014, 18:24

Autumn Seymour

Autumn Seymour
Pomachała mu i chwilę później też zniknęła gdzieś na drodze. Pewnie do Vivy.
zt

207Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 19:15

Ron Brody

Ron Brody
// początek, z domu
28.01.13 wieczór

Po telefonie od Smitha nie mógł spać. Cały czas myślał o jakiejś inwestycji w którą może umoczyć 30 tysięcy, a przy okazji zyskać w oczach świata. Postanowił pójść do Chaco i przemyśleć wszystko w swoim ulubionym miejscu.
Miał na sobie ciemną bluzę z kapturem, jeansy oraz trampki i teraz stał przy flipperze z postawioną butelką piwa na tablicy wyników maszyny. Na razie nie stracił jeszcze kulki, ale znając życie to kwestia czasu.

208Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 19:36

Connor Eastman

Connor Eastman
Connor po wyjściu od Liluye postanowił sobie wyskoczyć na jakieś piwko, a może nawet coś do jedzenia, a że ostatnio lubił sobie odwiedzić różne lokale, także dzisiaj padł wybór na Chaco Taco, nie miał pojęcia czemu, tak po prostu jakoś.
Wszedł do pomieszczenia i podszedł od razu do baru zamawiając piwo i wielką porcję frytek. Powinno mu wystarczyć, przynajmniej na początek. Eastman zauważył jakiegoś gościa obok fliperów, chyba go nawet kojarzył.
- Hej gościu! - Mruknął, bo szczerze powiedziawszy zapomniał imienia tego faceta, a może mu się nawet nie przedstawił? Tyrsen jakoś na niego mówił. Chyba Ajrish... Czy jakoś tak. - Nie boisz się, że utopisz cały hajs w tym gównie? - Zapytał popijając piwem.

209Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 19:42

Ron Brody

Ron Brody
-Nie, bo za dużo nie mam przy sobie.-odpowiedział spokojnie, jakby miał oczy z tyłu głowy i wiedział kto to. Tak naprawdę miał to w tyłku, choć kojarzył głos olbrzyma. Dalej patrzył się na mechanizm za plaskiem. Śledził metalową bulę i w odpowiednim momencie walił w przycisk na bokach maszyny.
-Co ciebie tu sprowadza ?- zapytał się dla pewności czy przypadkiem Sue nie szukał informatyka do roboty.

210Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 19:58

Connor Eastman

Connor Eastman
- No to rozsądnie. - Skoro nie miał za dużo to za dużo nie przepieprzy na tych automatach. Connor jednak znał gagatków, którzy potracili na takich gównach dosyć spore pieniądze, także Eastman nie był zwolennikiem tego i w sumie dobrze bo nie ciągnęło go do takich rozrywek.
- Piwa się chciałem napić, w lodówce pustka, a tutaj jeszcze dostanę jedzenie gotowe. Żyć nie umierać. - Powiedział zjadając jedną frytkę i podkładając kubełek z frytkami Ronowi, aby się poczęstował.

211Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 20:12

Ron Brody

Ron Brody
-Dzięki.-powiedział biorąc kawałek pokrojonego ziemniaka, który potem został usmażony w głębokim oleju. Dalej nie odrywał wzroku od maszyny.
-Nie słyszałem jeszcze jak na ciebie wołają, a to już nasze trzecie spotkanie-zapytał się, aby w końcu poznać imię wielkoluda.

212Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 20:23

Connor Eastman

Connor Eastman
- Jestem Connor. - Przedstawił się Irlandczykowi Indianin. Faktycznie, już spotykali się trzeci raz. I najciekawsze jest to, że za każdym razem Eastman walczył, najpierw przeciwko rasistom, potem przeciwko kolegom ze Świętych. Z tym, że tym drugim razem to był to bardziej rodzaj sportu, a nie prawdziwa walka. Zresztą wtedy nie miał zbytnio godnego przeciwnika.
- A ty jak masz na imię i czym się zajmujesz, bo raczej nie żyjesz z rzucania koktajlami, a robota przy zakładach też nie jest stała. - Interesowało go to co robił Ron, bo w sumie może być ciekawym sprzymierzeńcem.

213Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 20:35

Ron Brody

Ron Brody
-Ja jestem Ron, lecz możesz mi mówić Irishman-powiedział, po czym solidnie walnął w przycisk po lewej stronie - miał tendencje do zacinania się.
-Możesz się ze mnie śmiać, ale jestem informatykiem-odparł, po czym sięgnął po piwo, bowiem kulka leciała teraz przez rynnę, na końcu której grała muzyczka, a sama błyszczący obiekt był zablokowany tam do końca melodii.
-A ty czymś się zajmujesz, po za rozbijaniem się z innymi Świętymi i obijaniem mord nazistom czy swoim pobratymcom ?- możliwe, że Connor był jakimś pracownikiem banku lub chociaż zawodowym ochroniarzem - warto mieć wszędzie przyjaciół.

214Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 20:49

Connor Eastman

Connor Eastman
- Irishman. - Powtórzył sobie, żeby zapamiętać. Spojrzał na niego zdziwiony gdy powiedział, że może się śmiać z niego, że jest informatykiem. - Dlaczego miałbym się z ciebie śmiać? - Zapytał, szczerze powiedziawszy przy Connorze który bardzo słabo ogarniał komputery to taki informatyk naprawdę się przyda jako znajomy. Eastman miał wprawdzie jakiegoś laptopa, który leżał u niego w domu, ale rzadko z niego korzystał. Jak ktoś miał jakieś zdjęcia do pokazania to wtedy je odpalał w innym wypadku leżał raczej nieużywany.
- Generalnie mogę się zajmować wszystkim, ale pracuję jako strażnik w parku. - Mruknął, robota jak każda inna. Czasami jest nudno, czasem jest trochę rzeczy do zrobienia. Już się do tego przyzwyczaił.

215Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 21:36

Ron Brody

Ron Brody
Lewy przycisk znowu się zaciął, ale tym razem Ron nie mógł uratować sytuacji - kulka przepadła, ale miał jeszcze dwie szanse. Odwrócił swoje oczy w stronę Connora, chwycił piwo i powiedział:
-Bo widzisz, dużo ludzi drwi z osób z mojej grupy zawodowej. Rzucają w nich epitetami w stylu: "ciota"; "leszcz" lub "loser".-upił łyka-To dobrze, że cię to nie bawi-ostatnie słowa powiedział z powagą, po czym uśmiechnął się, aby rozładować sytuacje.
-Chcesz pograć ?-zapytał się pokazując na automat-Jeszcze dwie kule zostały

-Hmmm... Strażnik leśny... nawet interesujący zawód.-stwierdził.

216Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 21:56

Connor Eastman

Connor Eastman
Eastman patrzył na zmagania Rona w tego flippera i zastanawiał się czy uda mu się pobić jakiś rekord. Sam szczerze mówiąc był bardzo sceptycznie nastawiony do takich rzeczy, zresztą już było widać.
- Jakbyś miał jakiś problem to zawsze mogę ci pomóc go rozwiązać. - Mruknął cicho i podał mu kartkę z numerem telefonu. Szczerze powiedziawszy może informatyk będzie miał dla niego kiedyś jakąś robotę. Kto wie czy nie śpi na jakiejś górze pieniędzy. Na tym podobno dało się nieźle zarobić.
- Nie, dzięki. - Niezbyt przepadał za hazardem, albo wszelkimi grami w które trzeba było inwestować. A jeszcze się wciągnie i klops. - Czasem tak, a czasem musisz wsiąść samochód i jechać nie wiadomo ile kilometrów bo jakiś dzieciak zboczył ze szlaku, wszedł na drzewo i trzeba go teraz ściągać. - Powiedział rozgoryczony, bo bywało, że praca ta go denerwowała.

217Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 22:16

Ron Brody

Ron Brody
-Dzięki... Jednak w czym możesz mi pomóc ?-zapytał się trochę niepewnie,trzymając w obu dłoniach kawałek papieru.Nie był pewny co miał na myśli mówiąc "pomoc",co strażnik leśny po za spuszczeniem lania dryblasom potrafił oraz czemu zaoferował mu pomoc ?
-Twoja strata.-odparł i wrócił do gry.Pociągnął za gałkę i kula znów szalała po planszy.Było to trochę hipnotyzujące w swej prostocie, lecz dobrze, że miał tylko kasę na jedno piwo - alkohol wygra z potrzebą dalszej gry.
-Faktycznie,to nie jest fajne,ale dalej ciekawsze niż praca za biurkiem-odłożył piwo na stare miejsce i grał dalej.

218Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 22:33

Connor Eastman

Connor Eastman
- Przed chwilą mówiłeś, że masz problem z epitetami, jeżeli dojdzie do rękoczynów to znasz mój numer. - Nie wiedział czy Ron w ogóle będzie chciał z tego skorzystać, ale skoro wie, że Eastman potrafi pierdolnąć to czemu by mu nie powiedzieć, że może czasem mu pomóc się uporać z niektórymi denerwującymi dupkami.
- No w sumie masz rację. - Powiedział, bo fakt czasem bywała jakaś akcja i wtedy można było się rozerwać. Connorowi wpadła do głowy pewna myśl.
- Słuchaj, - ściszył ton głosu - ty znasz się na komputerach, byłbyś w stanie mi załatwić akta pewnej sprawy? - Zapytał, bo chyba wszystko trzymali w komputerach, nie?

219Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 23:02

Ron Brody

Ron Brody
-To spoko-powiedział grając dalej-Krucho z kasą ?-zapytał się, by wypatrzeć kto będzie ustalał stawki za pomoc. Jeśli powie, że mu potrzeba, to Ron będzie mógł dawać jakieś grosze za obicie ryja jakiemuś typowi.
Grał sobie tak spokojnie jeszcze chwilę, aż do momentu, gdy Connor szepnął mu do ucha. Ręce zamarzły na przyciskach, a kula stoczyła się powoli do środka maszyny marnując mu kolejną sposobność na pobicie rekordu.
-Czy ja kurwa wyglądam na kogoś takiego ?-zapytał się z poważną miną oraz wkurzonym tonem. To już trzecia osoba prosząca go o jakiś przekręt. Równie dobrze mógłby nosić tabliczkę z napisem: "Włamy dla każdego" i dawać ankiety do wypełnienia. Chciał żyć dobrze, zgodnie z prawem, ale najwidoczniej Najwyższy ma wobec niego jakieś plany lub to największy z upadłych aniołów mąci jego życie.

220Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 23:14

Connor Eastman

Connor Eastman
- Nie jest najgorzej, zawsze można dorobić, a w przeszłości robiło się trochę na ochronie. - Miał jakieś epizody, poza tym Ron widział jak potrafi przypieprzyć.
Na drugie pytanie lekko się zdziwił, myślał, że każdy informatyk potrafi takie rzeczy. Cóż, nie był zbytnio obyty z komputerami i tymi hakerami i tym wszystkim.
- Ej no sorry, myślałem, że potrafisz, a wiesz, bujasz się z Indianami, bywasz na fight clubach. Myślałem, że pomożesz. - Mruknął cicho patrząc na Rona, bo faktycznie miał nadzieję, znaleźć coś w papierach dotyczących sprawy z potrąceniem Sugar. - Luz jak nie znasz się na tym to spoko. - Powiedział siadając na kanapie i dopijając piwo.

221Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 23:24

Ron Brody

Ron Brody
Ron westchnął i usiadł obok niego z piwem - już miał gdzieś ostatnią grę.
-Tu nie chodzi o to czy umiem czy nie - a umiem-odparł przyciszonym tonem-Po prostu prosisz mnie o naprawdę wiele, jak na tak krótką znajomość. Dla mnie to jakbyś poprosił przechodnia o zegarek, samochód i dom.-mało udane porównanie,ale inna nie przychodziła mu do głowy-To jest kurewska przysługa, której nie zrobię od tak.-pstryknął palcami-Musiałbym mieć dobry powód by to zrobić.-na przykład 30 kafli w gotówce.

222Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 23:42

Connor Eastman

Connor Eastman
- Dobra Ron, zapomnij o tej sytuacji. - Mruknął do niego, po czym poprosił o dwa kolejne piwa. - Na mój koszt. - Powiedział i szczerze mówiąc nie wiedział o czym teraz ma rozmawiać z informatykiem. Bo tak jakby nie poszło to po jego myśli. No cóż, może wykombinuje coś innego, ale szczerze powiedziawszy te dokumenty by mu się naprawdę przydały.

223Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Wto 02 Wrz 2014, 23:57

Ron Brody

Ron Brody
-Jak uważasz- stuknął się z nim piwem i pił dalej. Ron również nie był dłużny i pojawił się whiskacz, potem drugi. Rozmowa jakoś się kleiła, bo gadali o pierdołach z życia codziennego lub anegdoty z pracy.
-Słuchaj... jaki jest Sue ?-zapytał się podpity-Od dziecka przerażał mnie ten facet.- teraz rozpoczęła się faza pytań z dupy.

224Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 03 Wrz 2014, 00:08

Connor Eastman

Connor Eastman
Można było powiedzieć, że Ron zdecydowanie lepiej wchłaniał alkohol niż Connor, ale cóż. Eastman był zwyczajnie w połowie Indianinem dlatego ciężko mu wchodziło przyswajanie alkoholu. Ale chcąc dotrzymać kroku Irlandczykowi musiał pić, no część wylewał do kwiatka jak Ron nie widział.
- Sue, to jest dość specyficzny facet. Jak jesteś dla niego w porządku to on też, ale jak stoisz mu na drodze to masz przejebane. - Wyznał z rozbrajającą szczerością. Zaczął się bardziej rozkładać na kanapie.

225Bar i salon gier "Chaco Taco" - Page 9 Empty Re: Bar i salon gier "Chaco Taco" Sro 03 Wrz 2014, 00:31

Ron Brody

Ron Brody
-Czasem boję się, że coś mu odpierdoli, wbiję do mnie i połamie mi ręce.-powiedział pijąc dalej, po czym dodał-Tylko błagam cię nie mów nic o tym mu, ani o tym, że znasz informatyka, ani o tym co potrafię-pijak pijakowi potrafi szczerze przysiądź.
Walnął kolejnego kielicha i gadał dalej:
-Jak to jest, że dołączyłeś do Świętych ? Jesteś bardziej ogarnięty niż np: Tyres i sprawiasz lepsze wrażenie niż lepsza ferajny... bez obrazy- faza szczerości powoli wchodziła mu.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 9 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 24 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach