Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Północny szlak

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 5 z 6]

1Północny szlak - Page 5 Empty Północny szlak Pon 19 Maj 2014, 12:47

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Każdy turysta, który chce obejrzeć pozostałości po kryjówce Apaczów, powinien wybrać szlak północny. Droga stroma, kamienista i zdradliwa, ale prowadząca przez najbardziej malownicze tereny gór Dragoon. Jeśli chcesz wybrać tę drogę, musisz uważnie patrzeć pod swoje stopy i uważnie stawiać kroki, by nie zsunąć się z urwiska i nie roztrzaskać swojej głowy o kamienie. 
Po długiej wędrowce będziesz mógł odpocząć przy jednym z punktów widokowych oraz podziwiać szałasy i skrytki pozostawione przez plemię Apaczów, które zostało stąd brutalnie wygnane sto lat temu.


101Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sob 04 Lip 2015, 11:07

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Jeśli chcesz znaleźć kolejne tropy - mnożnik na inteligencje i spostrzegawczość, próg 60.
Jak teraz nie znajdziesz - zmień lokację.

102Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sob 04 Lip 2015, 11:22

John 'Leszek' McGyver

John 'Leszek' McGyver
55

- Ech. - pozwolił sobie powiedziec pod nosem - Chodż, Salik idziemy na Dęby.

/zt --> Stare Dęby

103Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 13:06

John 'Leszek' McGyver

John 'Leszek' McGyver
/15.10.13 z rana  <---wjazd do parku

Leszek zaparkował samochód, wziął strzelbę na plecy, Szalika do nogi i poszedł w las szukać zwierzyny. Po godzienie lub dwóch udało mu się dorwać dwa króliki jeden za drugim. Póżniej zobaczył jakiś ruch w krzakach... skradał się po cichu do celu...

104Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 13:14

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
/15.10.13 --->

Tyrsen postanowił zmienić coś w swoim życiu i wybrać się na spacer do lasu. Z sześciopakiem piwa w plecaku, znakował teren swojej wędrówki porozrzucanymi pustymi butelkami. Nawet początkujący myśliwy mógłby bez trudu wytropić to jakże rzadkie, hałaśliwe zwierzę wyrwane z zamarzniętego od tysiącleci lodowca, które akurat oddawało mocz w krzakach, ciesząc się że robi mrówkom potop na miarę tego biblijnego. No, jednak po trzech piwach trochę go w krzaki wcisnęło. A że dzisiaj nie był jeszcze w toalecie, to ciśnieniem mógł zrywać z drzew korę. Hohoho, świetnie bawił się, pogwizdujący przy tym.

105Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 13:19

John 'Leszek' McGyver

John 'Leszek' McGyver
Zamiast zwirzyny znalazł ziwerzaka. Skrzywił się na syf zostawiony przez obwiesia. Tak się nie robi. LAs trzeba szanować.
Zabezpieczył broń. A więc to prawda, że niedżwiedź szcza w lesie.
- O kurwa, Wielka Stopa - powiedział nadal celując do kolesia - Uważaj, wyciąganie kleszcza z chuja jest cholernie nieprzyjemne.

106Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 13:24

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
Słysząc za sobą głos, Tyrsen skończył najszybciej jak mógł i schował się z powrotem, o mało się nie przytrzaskując rozporkiem.
- O kurwa, straż leśna. - mruknął do siebie, jednak na tyle głośno że przybysz mógł to usłyszeć. No, mandat za zaśmiecanie lasu trochę by go teraz uderzył po kieszeni.
- To nie moje. To tu tak było! Ja sobie tylko tutaj... tego... nie? - odwrócił się i z przestrachem spojrzał w lufę i uniósł lekko ręce, wykonując przy tym głupi uśmieszek.
- Dobra, moje. Ale za to się nie wiesza, nie?

107Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 13:29

John 'Leszek' McGyver

John 'Leszek' McGyver
Popatrzył na kolesia nie będąc pod wrażeniem. Ani jego osoby ani jego wacka. A zawsze myślał, że jak wielka stopa to wielki... Nie zaprzeczył bycia leśnym dziadkiem.
- Nie, ale mogę się wypchać śrutem. Wiesz, taksydermia to moje hobby - podniósł strzelbę wyżej i uśmiechnął się mrużąc oczy. Wyglądał jak jakiś lis z kreskówki. Dodał jeszcze rozbawiony.
- W lesie nikt nie usłyszy twojego krzyku - widać, że wczoraj oglądał trylogię Obcego

108Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 13:38

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
- To skoro nie straż, to tego... - zamyślił się nieco i opuścił ręce, opuszczając je po bokach. Kompletnie nie załapał tego żartu z taksy... czymś z podatkami pewnie. Może to gościu ze skarbówki? No, w końcu coś tam Patrick na sumieniu ma. Ale żeby od razu na niego polowali w lesie?
- Gdzie kurwa śrutem w człowieka. Nie wolisz, nie wiem... napić się? - zdjął plecak, wyciągnął butelkę i szybkim ruchem założył plecak z powrotem.
Wyciągnął rękę z piwem przed siebie, ale że byli nieco daleko od siebie, to rzucił ją mężczyźnie pod nogi.
- Takie wiesz... piwo pokoju.

109Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 13:50

John 'Leszek' McGyver

John 'Leszek' McGyver
Leszek kiwnał na Szalika i pudel grzecznie podał mu piwo. Było jeszcze chłodne.
- No dobra. Ale nie rzucisz się na mnie jak odłożę strzelbę? Słyszałem coś niecoś o Wielkiej Stopie. - co prawda większość jego wiedzy pochodzi z filmów klasy G oraz porno spoofów.
Odłożył strzelbę. Poprawił też króliki na ramieniu.
- A ty co? Leśny dziadek? Pustelnik? Czupakabra?



Ostatnio zmieniony przez John 'Leszek' McGyver dnia Sro 22 Lip 2015, 14:08, w całości zmieniany 1 raz

110Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 14:00

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
- Piwo pokoju to piwo pokoju, nie? Nie proponowałbym, jakbym miał się na ciebie rzucić. - stwierdził całkiem słusznie. Teoretycznie kamizelkę i broń, której jednak nie zamierzał używać. Zastanawiał się, czy w plecy mu strzelą Święci czy Buendia... to było dopiero pytanie. Dlatego, chociaż było to niewygodne, kamizelkę nosił prawie zawsze.
- Tyrsen. - ponownie zdjął plecak, wyciągnął kolejne piwo i sam sobie otworzył, a następnie pociągnął duży łyk.
- Raczej co ty tu robisz. Gościu. Jesteś uzbrojony po zęby. - rzucił szybko okiem na mężczyznę.
- Robisz polowanie na Świętych, Buendię, P, czy poborców podatkowych? - zaśmiał się rubasznie i wychylił kolejnego łyka.

111Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 14:08

John 'Leszek' McGyver

John 'Leszek' McGyver
Leszek kojarzył tą mordę ale nie pamiętał dobrze kim jest koleś. Chyba jednym z tych motoryniarzy. Ze świętymi nigdy nie kręcił a na wysypisko nie miał po co łazić. Swieży w Buendiach nie miał też pojęcia o żadnych wtykach.
- Leszek.
Popatrzył na gościa i uniósł mu przed oczy dwa truchła królików.
- Na obiad, geniuszu. A jakby ktoś ustrzelił jednego lub dwóch ze skarbówki to też bym się nie obraził. - popatrzył na puszkę.
- A bezalkoholowego to pewnie nie masz?

112Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 14:21

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
- Nie, tylko to. - mruknął. Co to za moda, żeby bezalkoholowe pić? Jednak nie skomentował tego dalej. Nie jego sprawa...
- I co, i ty tak codziennie? Na obiad w sensie polujesz. - zdziwił się. Polowanie na krowy jest zdecydowanie mniej wymagającym zajęciem.
Pieprzony, musi być oszczędny. No, w końcu bieda wszędzie i każdy musi sobie jakoś radzić. A takie mięso z królika codziennie to mmm...

113Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 14:25

John 'Leszek' McGyver

John 'Leszek' McGyver
- Nie, tylko jak nie chce mi się stać w kolejce w West Markecie. No i jak chcę pobyć sam. - pogłaskał pas po głowie a ten obwąchiwał wonne spodnie Tyrsena. Czy to tylko mocz czy może zakochanie?
- Żadnej coli? albo soku? Nic? A tak wogóle to co ty w deszczu za pikniki se urządzasz. Nie zbyt rozgarnięty jesteś? - zaśmiał się

114Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 14:42

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
- Lubię deszcz. - odrzekł tylko. Szczególnie burzę z piorunami. Po niej jest świetne powietrze.
- I nie piknikuję. Spaceruję... cieszę się naturą i takie tam. Przy okazji mam sześciopak piwa. - mruknął i zaczął się zastanawiać nad sensem swojego istnienia, które to przemyślenia przerwał kolejny łyk piwa.

115Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 15:38

John 'Leszek' McGyver

John 'Leszek' McGyver
- Co ty, kyrwa, poeta jakiś? - parsknął - Wąchasz w lesie kwiatki i lisie bobki? - wyciągnął ze swojej torby kanapkę i zaczał pochłaniać.
- Mhm, jak to tu zostawisz to wpakuje ci kule w rowek. Płoszyć mi zwierzynę będziesz. Te, Werter, co ty taki zamyślony? - szturchnął go palcem.

116Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Sro 22 Lip 2015, 17:17

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
- Dobra, dobra, luzik, nie? - pomyślał o tych trzech butelkach, które po sobie zostawił po drodze. Trudno - stwierdził i wypił kolejny łyk.
- To gdzie pracujesz? - zainteresował się. Nie każdy miał czas sobie od rana polować na zające, Tyrsena i inne dzikie zwierzęta.

117Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Czw 23 Lip 2015, 12:17

John 'Leszek' McGyver

John 'Leszek' McGyver
- Hoduje strusie. Ty siedzisz tutaj cały czas czy też masz jakieś życie? - Szalik podszedł w międzyczasie do Tyrsena i zaczał gwałcić jego nogę.

118Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Czw 23 Lip 2015, 12:23

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
- W rzeźni robię.
Serio strusie? O kurwa. Te takie duże kury, nie?
- spytał zafascynowany. Ciekawe co z takich strusi jest. Mięso ma, czy pierze zbiera i sprzedaje...
- E, pies. Weź się pier.... znaczy, spierdalaj. - zaczął odganiać zwierzę od swojej nogi, jednak nie dotykając go. Cholera wie, czy szczepiony, czy wściekliznę może ma. Machnął znowu na pieseła i poruszył nogą. Co za pieprzony gwałciciel!
- Weź go weź.

119Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Czw 23 Lip 2015, 12:27

John 'Leszek' McGyver

John 'Leszek' McGyver
- Kury kurwa, raptory chyba. No może trochę jak kury. Znaczy dziób mają.
Parsknął smiechem.
- Sorry. Ale patrz na pozytywy. Szalik uznał się widzę za porządną sukę. Dawno nic nie posuwał. - wziął psa za obrożę i pottarmosił go za uchem.
- Mały gwałciciel - powiedział do zwierzaka tonem jakby mówił "good boy".
- Dobra, nie ma co siedzieć na dupsku i wrastać w ziemię. Wilka można dostać.

120Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Czw 23 Lip 2015, 12:59

E. "Tai Ni Hed" Basker

E.
- To co biedne zwierzę męczysz? Puść go w suki, niech sobie ulży chłop, nie? - aż się zlitował nad biednym stworzeniem. Jak to tak, żeby biedny bez ruchanka.
- To zbieramy dupska. Grasz w pokera? - spytał, a wjego głowie rodził się mały pomysł.
- Może wpadniemy do kasyna?

121Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Czw 23 Lip 2015, 13:19

John 'Leszek' McGyver

John 'Leszek' McGyver
- No to co każesz go zabierać. To przecież miłość od pierwszego posunięcia jest.
Popatrzył na faceta i na swoje króle.
- No dobra, w sumie gram. - wzruszył ramionami. Stracił dzień polowania ale już go na tyle wybito z odpowiedniego sposobu myślenia, że równie dobrze może spadać.
- Masz samochód?
Po czym dowiedziawszy się, że koleś chyba tu na czworaka przybiegł, Leszek zaprosił Kudłacza do swojego samochodu i pojechali do OW. Na bank będzie musiał odkurzyć tapicerkę.

/zt -->kasyno

122Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Pią 24 Lip 2015, 10:58

Liluye

Liluye
/parking

- To ci się udało - uśmiechnęła się. Miała sobie odpuścić niedojrzałe bakalie, ale te za każdym razem okazywały się bardziej urocze niż to pamiętała. Z Delshayem wiązał się spory kawał jej życia, a tu wszystko było nowe. Właściwie.. przy tym jak zmienił się Del, a może próbował, a może udawał a może w ogóle nie wiadomo co.. Niby wiedziała co z tym wszystkim zrobić, a jednak miała ogromne momenty zawahania.
Parsknęła śmiechem i odwróciła się na moment do niego.
- Całkiem prawdopodobne, że mam - to też mówiła trochę złośliwie, ale uśmiechała się tak, że było widać, że kłamie - A tak na prawdę to nie sądzę. Za dużo mięśni mi zjadło w ciągu ostatniego pół roku - wzruszyła lekko ramionami, jakby to nie było nic takiego i nie prześladowało jej po nocach (razem z innymi rzeczami).
- A myślałeś, że się nie martwię? - uniosła standardowo obie brwi, nie potrafiąc podnieść jednej, w pytającym grymasie.
Ruszyła północnym szlakiem i poczekała aż Sasha ją dogoni.
- Mam dylemat.. Możemy iść do wioski i tam spróbować, ale.. niekoniecznie chcę się pojawiać w tamtym miejscu - skrzywiła się - Dalej w kolejce są dęby i strumień, albo kotlina sosnowa.. Ale tam jest dalej.. Jakieś propozycje?

123Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Pią 24 Lip 2015, 11:22

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Sasha wydawał się być więcej jak zadowolony z siebie. No bo... uśmiechała się do niego, nie? Blondynki nie potrafiły się tak ładnie uśmiechać. Tak się uśmiechała, że aż jemu kąciki ust unosiły się do góry.
-Dobra, dobra. Ale słoiku z dżemem na bank sama nie otworzysz.-stwierdził, podnosząc dumnie brodę do góry.
Zmarszczył lekko czoło.
Niby śmieszki hiszki, a potem rzuca takim tekstem, że jednak coś jest nie tak... A on nie miał pojęcia jak do końca na coś takiego reagować.
-Ej, a lubisz masło orzechowe?-zapytał nagle, wpadając na coś.
Rzucił jej tylko długie spojrzenie, gdy zadała to retoryczne (?) pytanie o martwieniu się. No i jak on mógł chcieć uganiać się za Smithówną, która nie tylko się nie martwi, ale wrzuca go w kłopoty?
-Co? Czemu? Czyżby tam... str-raszyyyło?-zapytał, śmiejąc się.-Nie martw się. Obronię cię. Oglądałem Ghost Huntersów i Supernadzwyczajnych. Wiem jak poradzić sobie z duchami.-powiedział buńczucznie.-Także nic się nie martw. Pójdziemy tam, gdzie... no...-zmarszczył brwi, zastanawiając się po co oni w ogóle idą.-...będzie najlepiej.-dokończył.

124Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Pią 24 Lip 2015, 11:45

Liluye

Liluye
- Noo.. mogę nie otworzyć jak ma ci być lepiej wtedy - zerknęła na niego rozbawiona i rozglądała się po okolicy. Lubiła tutaj być, lubiła te trasy.. Chociaz zwykle wioskę omijała teraz szerokim łukiem. Od długiego czasu..
- Lubię, co to za pytanie? - zmarszczyła brwi, bo ten tok myślenia kompletnie wyprowadził ją z równowagi prowadzonej właśnie rozmowy. Co ma masło orzechowe do duchów i słoików? No, może do słoików bliżej..
- Znaczy masz odkurzacz i sól? - parsknęła rozbawiona. Zwolniła ciut, bo szła chyba za szybko.
- Nie o to chodzi.. Po prostu.. - westchnęła i zwolniła jeszcze trochę. Spojrzała na Sashę. No i co? Miało byc łatwo, przyjemnie i zabawnie.
- Mam złe wspomnienia z tamtym miejscem.. może być taka odpowiedź, czy chcesz usłyszeć całość? - wsadziła ręce w kieszenie bluzy.

125Północny szlak - Page 5 Empty Re: Północny szlak Pią 24 Lip 2015, 12:01

Sasha Anděl

Sasha Anděl
Położył dłoń na klatce piersiowej, gdzie było serce.
-Uratowałaś mój świat przed zagładą.-oświadczył.
Klasnął w dłonie.
-O, widzisz. Wystarczy, byś dodawała masło orzechowe do wszystkiego, co jesz... i przytyjesz!-stwierdził tonem, jakby właśnie odkrył Antarktydę. Może powinien być na dietetyce a nie rehabilitacji?
-Znaczy... w sumie nie.-przyznał, marszcząc czoło. Czemu nie wziął soli?!-Nie mam też nic żelaznego... ale... to nie ma znaczenia. Bo Sean i Dan sobie radzili mimo tego, nie?-powiedział luźno, wzruszając ramionami.
-No...-odezwał się po krótkiej ciszy, poważniejąc.-Jeśli nie chcesz o tym mówić, to możemy to tak zostawić.-powiedział kompletnie serio.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 5 z 6]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Similar topics

-

» Południowy szlak
» Zachodni szlak

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach