Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Biuro koronera i laboratorium

Idź do strony : Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 19 ... 30  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 8 z 30]

1Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Biuro koronera i laboratorium Sro 21 Maj 2014, 09:58

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Jest to dość specyficzne i odpychające miejsce, do którego trafić można na dwa sposoby. Pierwszym jest oczywiście zgon i wjazd nogami do przodu, drugi zaś to poczucie obowiązku jakie towarzyszy pracownikom Biura Szeryfa. Frontowe drzwi prowadzą najpierw do niewielkiego biura, gdzie koroner prowadzi ewidencję oraz wystawia odpowiednie dokumenty; stąd można wejść do chłodnej, surowej sali. Na jej wyposażeniu są dwa metalowe stoły, od których odchodzą wysokie lampy z jaskrawym światłem oraz dodatkowe półki, wypełnione najróżniejszymi przyrządami do sekcji zwłok. To tutaj patolodzy, toksykolodzy i chemicy badają przyczynę nagłych, tragicznych śmierci, nie szczędząc sobie czarnego humoru, tak dla nich typowego.
Gdy zakończą swą pracę, do czasu pogrzebu zwłoki przechowują w specjalnych wysuwanych lodówkach, ustawionych naprzeciwko stołów.

Laboratorium
W budynku, w którym znajduje się biuro koronera, zostało wybudowane także laboratorium. Składa się z dwóch pomieszczeń, w których można dokonywać części analiz kryminalistycznych. Nie jest wyposażone w sprzęty najnowszej generacji, tym niemniej wciąż działające. W licznych szafkach pochowane są drobne sprzęty laboratoryjne, szkło, zestawy i odczynniki chemiczne.
W laboratorium przeprowadza się badania biologiczne, chemiczne, daktyloskopijne i traseologiczne. Nie przeprowadza się analiz balistycznych, analiz wypadków drogowych, badań mechano- i fonoskopijnych ani komputerowych. Dowody do badań tego typu muszą być przesyłane do większych laboratoriów!
Pracując tu należy pamiętać o zasadach BHP i odzieży ochronnej, a także wykonywaniu dokładnej dokumentacji ekspertyz.


181Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 20 Sie 2014, 19:38

Joan Wharton

Joan Wharton
Niewiele zdążyła zrobić, przejrzała tylko raporty, żeby stwierdzić, że na razie są na czysto z analizami. Cisza i spokój, póki coś się nie wydarzy albo biuro szeryfa nie wyśle zapotrzebowanie na nową ekspertyzę. Akurat wszedł nowy chłopak. A tak zapaliła się jej lampka w głowie - to pewnie ten, co Jonathan pisał w notatce. Przyjrzała się Rojer'owi, wyglądał coś trochę na zmarnowanego.
- Dzień dobry - odpowiedziała. Wstała i podeszła do niego: - Joan Wharton - podała mu rękę.
- Też analityk, więc od teraz będziemy dzielić się pracą - dodała z lekkim uśmiechem.
- Wiesz już mniej więcej, co i jak?

182Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 20 Sie 2014, 20:39

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
-Miło mi poznać - Uśmiechnął się do koleżanki z pracy i podał dłoń.
-Wczoraj już latałem przy wypadku, więc wiem mniej więcej co i jak.
Był w raczej kiepskim humorze, bo kac dawał o sobie znać więc położył się na miejscu pracy wyraźnie znudzony i zmęczony.
-Zapowiada się, żebyśmy dzisiaj dostali coś do roboty? Czy mogę spokojnie odespać noc? - zapytał i skwitował wypowiedź ziewnięciem zakrytym dłonią.

183Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 20 Sie 2014, 20:51

Joan Wharton

Joan Wharton
Słowa o wypadku skwitowała kiwnięciem głową, a więc Harper od razu zaprzęgł Sebastiana do roboty. Dobrze, przynajmniej na razie nie musi mu nic tłumaczyć. Joan wróciła na swoje miejsce. A jednak nie wydawało jej się, nowy kolega miał za sobą zarwaną noc. Nieźle, czyżby od pierwszego dnia sobie imprezował? Oczywiście, zaraz włączyło się wrodzone czarnowidztwo analityczki - a jak będzie tak sobie, co i rusz folgował, a potem popełniać błędy, jak nic wszystko będzie do poprawy. Po chwili w myślach się zastopowała, przecież wszystko było zrobione dobrze. Nie ma co tak na dzień dobry oceniać chłopaka. Wharton również ziewnęła: - to jest zaraźliwe - powiedziała po chwili i parsknęła cichym śmiechem.
- Ciężka nocka? Ok, nie pytam, ale na razie cisza, więc spokojnie.

184Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Sro 20 Sie 2014, 23:21

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
-Cholernie ciężka - zawtórował śmiechem i popatrzył się w stronę Joan. Miał nadzieję, że nie dostanie zrypki za ten stan w trakcie pracy, ale nie miał zamiaru tego powtarzać, więc powinno być okej w przyszłości.
-Ale nie ma tego złego. Przynajmniej... No dobra, nawet nie poznałem za bardzo miasta. Więc chyba spieprzyłem sprawę po całości. - Uśmiech nie schodził z jego twarzy o dziwo. Tym razem po pracy znajdzie sobie dom...

185Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Czw 21 Sie 2014, 15:54

Joan Wharton

Joan Wharton
Wyciągnęła zbiór sudoku z szuflady biurka, skoro nie było, co robić, a Sebastian planował odsypianie.
- Przydałaby ci się poduszka jakaś, bo tak na twardym blacie, to będziesz potem jeszcze bardziej obolały.
Joan sięgnęła do przybornika po coś do pisania, po czym krytycznie zmierzyła wzorkiem ołówek - oceniając jego stan zatemperowania.
- Miasto, jak to takie miasta, za bardzo do oglądania, to tu nie ma - wzruszyła ramionami, dla Wharton Old Whiskey zawsze pozostanie dziurą, szczególnie, że wychowała się w San Diego, ale nie żeby miała na to za bardzo narzekać.
- Jak by ci nie przeszkadzały nie najbardziej luksusowe warunki, to możesz się rozejrzeć za lokum na osiedlu przyczep. Na start nie takie złe rozwiązanie. Ewentualnie poszukaj coś w ogłoszeniach gazety.

186Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Pią 22 Sie 2014, 09:56

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
-Poduszka. Chciałbym. - Zrezygnowany wstał i rozciągnął się.
-Idę poszukać jakiejś przyczepy, może znajdę coś ciekawego. Dzięki za pomoc. - Zdjął kitel i zawiesił na swoim miejscu, zebrał wszystkie swoje graty i ruszył do wyjścia.
-Miło było poznać i licze na owocną współpracę. Obiecuję, że już więcej nie pojawię się w takim stanie. - Obdarował dziewczynę uśmiechem na pożegnanie i pomachał ręką. Gdy tylko wyszedł z biura ruszył do swojego wehikułu i postanowił poszukać jakiegoś lokum.

zt

187Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Pią 22 Sie 2014, 15:21

Joan Wharton

Joan Wharton
Po zaprzestaniu podziwiania ołówka, Joan wzięła się za rozwiązywanie pierwszego układu. Skinęła głową w odpowiedzi.
- Wzajemnie - oderwała spojrzenie od sudoku i przeniosła je na Sebastiana. - Nie ma sprawy, początki rzadko są łatwe i przyjemne - machnęła ręką na potwierdzenie słów. Odwzajemniła uśmiech na pożegnanie. Niech sobie w spokoju załatwia swoje sprawy, bo na razie panuje cisza, jak przed przysłowiową burzą, jak nie cyklonem.
Wróciła do sudoku, do popołudnia zdążyła rozwiązać jeszcze z kilkanaście łamigłówek. W końcu dopadł ją głód, przejrzała jeszcze system czy nic nowego się nie pokazało i postanowiła wyjść coś zjeść albo chociaż poszukać niezłej kawy. Jakby co numer jej mają.

/zt do domu, potem dom dr Hernández /

188Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Nie 24 Sie 2014, 17:01

Joan Wharton

Joan Wharton
/z domu, czwartkowy poranek/

Joan dotarła w końcu do pracy, nawet udało się jej zjawić punktualnie. Była bardziej zmarnowana, niż zwykle i niedospana również. Dodatkowo na zewnątrz ochłodziło się i mocniej wiało, co oznaczało, że włosy analityczki były jeszcze bardziej potargane. Usiadła ciężko na krześle przy swoim biurku. Włączyła komputer i dopiła resztę kawy, którą zabrała z domu w kubku termicznym. Przejrzała pliki, zajęła się jakimś zaległym badaniem. Sporządziła sprawozdanie. Potem przejrzała czy wszystkie papierowe akta spraw są kompletne, jak znalazła braki, to dołączyła zaległe raporty. Przejrzała jeszcze ciasny składzik z odczynnikami - kilka rzeczy się pokończyło, więc wypisała odpowiednie druki, które na wyjściu dorzuciła na biurko pani Stefanii. Na szczęście jej dniówka już się kończyła.

zt

189Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 15:07

Jonathan Harper

Jonathan Harper
<-- zakłąd pogrzebowy

Jon wszedł zdecydowanym krokiem do biura i zrzucił z siebie kurtkę. Podszedł do biurka i stał tak przez chwilę, nie wiedząc co ma zrobić. Nagle kopnął w biurko z frustracji. Cholerny Brown i jego cholerny syn i cholerne gangi!
Padł na fotel. 
Jedyne co udało mu się wyciągnąć z grabarza to informacja o samochodzie chłopaka. Co jest absolutnie nic w tym momencie nie warte, skoro i tak będą mieli młodego na przesłuchaniu.
Gdyby tylko ten stary kozioł nie był taki uparty. Jon otworzył oczy, nachylił się nad biurkiem i opierając łokcie na blacie położył brodę na splecionych dłoniach.
Ethan ewidentnie jest w jakimś układzie z gangiem (gangami?) narkotykowym. Kwestia tylko czy z własnej woli czy został w coś wkręcony. Ciężko było mu uwierzyć w pierwszą możliwość.
Może syn jest jego słabym punktem?
Siedział tak zamyślony.

190Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 15:52

Joan Wharton

Joan Wharton
/z biura szeryfa, nie tak późny ranek/

Weszła do środka i zastała Harpera przy biurku, ten najwyraźniej postanowił sobie pomedytować.
- Cześć Jon - zagadnęła go - zgadnij, kto przybył na posterunek? - dodała z lekkim uśmiechem i zaraz dodała: - Ian Brown, właśnie pobierałam od niego próbki do badań, co je sobie wymarzył McConnor. - Na dowód swoich słów Wharton podniosła i oparła o brzeg biurka metalową walizkę, którą brali w teren.
- Szczerze, to ten chłopak raczej nie jest fanatycznym neonazistą, ani gangsterem, chyba nie do końca jest tą osobą, o którą nam chodziło - powiedziała lekko zamyślona. Zamilkła na chwilę.
- Biorę się za badania, bo stary pewnie chce je już na teraz.

191Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 15:59

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jon podniósł raptownie głowę gdy usłyszał nazwisko. Zmierzył Joan wzrokiem aż w końcu spojrzał na walizkę.
- Hej. Mogę ci pomóc? - przybrał zmartwiony wyraz twarzy - muszę się czymś zająć żeby się oderwać na chwilę od całego syfu. Zaraz czuję, że zwarjuję - spytał z nadzieją.

192Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 16:06

Joan Wharton

Joan Wharton
Oj, Jonathan nie był w najlepszym stanie, ciekawe, co mu tak siadło na nastrój.
- Jasne, szybciej się uwiniemy. McConnor przynajmniej będzie zadowolony - powiedziała z lekkim uśmiechem. Przyjrzała mu się chwilę i odezwała się: - Jon dobrze się czujesz?
Przesunęła skrzynkę na blat głębiej, tak by nie spadła na podłogę i zdjęła kurtkę, która przewiesiła przez oparcie krzesła przy swoim biurku.

193Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 16:10

Jonathan Harper

Jonathan Harper
- Dzięki - uśmiechnął się słabo
- Tak myslę, chyba tak... Nie, nie czuję się najlepiej, ale to nie ze względów zdrowotnych, nie masz co się martwić.
Siknął głową na sklrzynkę. 
- To co tam masz ciekawego?

194Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 16:31

Joan Wharton

Joan Wharton
Skoro nie chciał rozmawiać o swoim samopoczuciu, to Joan nie będzie go na silę wypytywać. Wzruszyła ramionami, jakby chciała powiedzieć - "jak uważasz".
- Standardowy materiał na badania na obecność narkotyków, a i pobrałam jeszcze próbki włosów. Zdecydowanie mamy, co robić.
Z szafki wyciągnęła fartuch i ubrała się w odzież ochronną, zgarnęła skrzynkę i ruszyła do laboratorium.
- To do pracy - dorzuciła z westchnieniem.

195Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 16:35

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Kostki dla Joan na znalezienie narkotyków. By analiza wyszła - mnożnik na inteligencję + umiejętność, próg 60. Jeśli przekroczysz, analiza wychodzi od razu. Jeśli nie przekroczysz, musisz analizę powtórzyć jeszcze raz (ten sam mnożnik). Jeśli za druga próbą się nie uda, czekasz zna kolejne kostki.

Kostki dla Jonathana na znalezienie narkotyków. By analiza wyszła - mnożnik na inteligencję + umiejętność, próg 70. Jeśli przekroczysz, analiza wychodzi od razu. Jeśli nie przekroczysz, musisz analizę powtórzyć jeszcze raz (ten sam mnożnik). Jeśli za druga próbą się nie uda, czekasz zna kolejne kostki.

JEDNAK NA OSTATECZNY WYNIK - NEGATYWNY CZY POZYTYWNY, MUSICIE POCZEKAĆ DO ODPOWIEDNIEGO POSTA MG.

196Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 16:42

Jonathan Harper

Jonathan Harper
53+24+3*5 = 90>70

Jonathan kiwnął głową i podniósł się z fotela. Poszedł na Joan do laboratorium i założył ubranie robocze. Siadł przed sprzętem i wziął jedną z próbek podanych mu przez analityka. Po przygotowaniu preparatów zabrał się za badanie. Miał niezłe tempo, to pewnie przez motywację.
Po chwili miał już wyniki.

197Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 16:46

Joan Wharton

Joan Wharton
/27+19+(2*5)=56<60 - dwukrotnie ten sam wynik/

Joan również wzięła się do roboty. Próbki potraktowała odpowiednimi odczynnikami i zaczęła wykonywać analizę. Pozostało czekać na wyniki, kiedy je już dostała przyjrzała się im z zwątpieniem.

198Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 16:50

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
//koło południa

Przyszedł do pracy rozglądając się. Wszyscy nad czymś pracowali, więc może i dla niego się coś znajdzie.
-Cześć. Mogę w czymś pomóc?

199Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 16:52

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Joan i Sebastian mogą razem wykonać analizę, w tym celu:
(Inteligencja Joan + umiejętność Joan) + (inteligencja Sebastiana + jego umiejętność) + 5 * rzut kostką
By wykonać analizę, musicie przekroczy próg 140 punktów. Rzuca dowolna osoba, możecie próbować dwa razy.

200Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 17:14

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
(27+19)+(51+23)+(5*6) = 150>140

Sebastian zabrał się za analizę razem z Joan. Gdy tylko skończyli sprawdzili wyniki.

201Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 17:16

Joan Wharton

Joan Wharton
Joan oderwała się od kartki z wynikami.
- Cześć. Oczywiście, że możesz nam pomóc - zwróciła się do Seby, po prawdzie to jej miał pomóc. Zajęła się powtórką analizy i pozostało czekać.

202Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 17:20

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Zarówno w analizach u Jonathana, jak u Joan i Sebastiana - nie wykryto narkotyków. Ian Brown był czysty jak łza.

203Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 17:24

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Jon aż odetchnął. Uśmiechnął się nieświadomie i zapisał wyniki aby dodać je do dokumentacji. 
Odwrócił się do zespołu.
- No to można młodego wykreślić z listy używających. Dajcie swoje papiery, ja je dopiszę do akt.

204Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 17:31

Joan Wharton

Joan Wharton
Joan pokiwała głową i podała Harperowi dokumentację. Nie umknęło jej, że mężczyźnie ewidentnie poprawił się humor, napięcie zeszło, czyli emocjonalnie zaangażował się w sprawę? Znał Browna lub jego syna?
- McConnor nie będzie zadowolony, bo naciągana teza się posypała. Jak nic będzie kolejne zebranie - jęknęła Wharton, no za co takie siedzenie po godzinach i dumanie.
- A czy ojciec nie wspominał, że syn coś brał? Mam na myśli, że po co obciążał syna, skoro ten jest czysty? Czyli w tej kradzieży i pobiciu to też nie chodziło o młodego Browna - dokończyła poważnym tonem.

205Biuro koronera i laboratorium - Page 8 Empty Re: Biuro koronera i laboratorium Wto 26 Sie 2014, 17:40

Jonathan Harper

Jonathan Harper
- Moim zdaniem to dobrze, odrzucamy błędne teorie. Nie ma co krążyć wokół czegoś, żeby się potem wszystko rozsypało - przejął dokumenty i wstał ze swojego stanowiska - a siedzenie i dumanie to chyba nasza działka, czyż nie? - Podniósł mu się kącik ust.
Zmrużył momentalnie oczy i zmarszczył brwi na komentarz Joan. Grymas tak szybko jak się pojawił tak zniknął, a jego miejsce zajęło zamyślenie. Patrząc nieco w przestrzeń podszedł do komputera.
Joan miała rację. Brownowi musiało się wymsknąć z emocji gdy przyjechała do niego policja. Na pewno nie zrzucił by winy na syna, którego tak bardzo starał się chronić. Co by oznaczało, że sam ma coś do ukrycia. 
Znowu się spiął.
- Tego muszą się dowiedzieć oficerowie - odpowiedział Joan. Po chwili zawachania odwrócił się i uniósł jedną brew
- Chyba, że ty masz jakąś teorię?

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 8 z 30]

Idź do strony : Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 19 ... 30  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach