Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Biuro szeryfa i areszt

Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 22, 23, 24 ... 31 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 23 z 40]

1Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Biuro szeryfa i areszt Wto 13 Maj 2014, 10:49

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Biuroszeryfa
Parterowy budynek z czerwonej cegły mieści w sobie zarówno biuro szeryfa jak i areszt. Wchodząc z głównej ulicy przez podwójne drzwi, stajemy przed zaszkloną recepcją, w której na dyżurce zawsze można spotkać jednego z funkcjonariuszy. Przechodząc korytarzem dalej, trafiamy na dużą salę, zastawioną kilkoma biurkami. To w nim przebywają stróże prawa, gdy akurat nie znajdują się na patrolu, zajmując się papierkową robotą lub przygotowując do wyjścia w teren. Za nimi można zauważyć drzwi prowadzące do gabinetu szeryfa w którym oprócz pokaźnego biurka, głównym wyposażeniem jest długi stół, przy którym toczą się rozmowy odnośnie aktualnych spraw. Z głównego korytarza wejść można także do aresztu, gdzie kilka cel czeka na swych gości.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto 26 Sie 2014, 13:43, w całości zmieniany 1 raz


551Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 20:44

Liluye

Liluye
Siedziała na pryczy, z nogami podkulonymi pod klatkę piersiową i owinięta kocem. Patrzyła w jakiś kąt pomieszczenia. Nie miała z kim porozmawiać ani co porobić więc.. w sumie tylko to jej zostalo. Miała wrażenie, że tu zwariuje. Gdy ktoś podszedł do cel podniosla na moment na niego wzrok i westchnela tylko. Jak małpa w zoo. Skrzywila się.

552Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 20:58

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
-Kiepskie miejsce na spanie - Rzekł nie złośliwie, raczej neutralnie. Nie miał zbyt wiele osób, z którymi mógłby porozmawiać, to przynajmniej z zatrzymaną wymieni kilka słów.

553Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 21:08

Liluye

Liluye
- Znasz lepsze, do którego mogę iść? - nawet na niego nie spojrzała. Nie był złośliwy, ale jej humor umarł jak tylko ją tu zabrali. Czy nawet chwile wcześniej. 6000 dolarów za sprawę która nie wiadomo jak się skonczy. Nie ma swoich tabletek nasennych. Nie ma prysznica. Juz czuła sie brudna.

554Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 21:08

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Pokręcił głowa.
- Nie, nie tak często. Nie zauważyłem by jakoś nagle więcej osób umierało. Dwa razy w miesiącu? Jak była strzelanina to więcej, ale... to chyb zrozumiałe

555Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 21:17

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
-W tym miasteczku znam przynajmniej 3 miejsca, lepsze do spania niż to. - Uśmiechnął się przepraszająco. Stanął pod ścianą na przeciwko celi dziewczyny.
-Zapewne nie uśmiecha Ci się rozmowa o tym, jak tu trafiłaś, więc zróbmy tak. Czym się zajmujesz? - zapytał czekając na odpowiedź z zaciekawieniem.

556Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 21:19

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Pokiwała głową.
-Tak. Oczywiście.-mruknęła, trochę zniechęcona, że do niczego ją to nie zaprowadziło.
Przygryzła wargę.
-A czy 21 stycznia byłeś w domu? Widziałeś... okoliczności, w których karawana zniknęła sprzed waszego zakładu?-spytała, mając nadzieję, że być może choć tego był świadkiem.

557Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 21:55

Liluye

Liluye
- Mówię o takich, do których mogłabym się teraz dostać. Mam do wybrania to, albo podłogę. Nie marzę o zapaleniu pęcherza więc wolę zostać tutaj. - poprawiła koc. Zimno, zimno, zimno. Jak uda jej się stąd wyjść to wlezie pod kołdrę, wciągnie do siebie Moirę i Loco nigdy stamtad nie wyjdzie. Ale najpierw gorący prysznic.
Spojrzała na niego, gdy zadał jej pytanie. Chciala burknąć coś niemiłego, ale.. ma jakąś lepszą opcję niż rozmowa z nim? Nie.
- Jestem strażnikiem w parku. A ty? Jesteś policjantem? Nie widziałam cię tu..

558Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 21:59

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
Zaśmiał się donośnie
-Ha! Czy wyglądam Ci na kogoś, kto mógłby biegać za wysportowanymi członkami gangów? Z moim ciałem mogę być tylko analitykiem. Hmmm musisz mieć ciekawą pracę. Jeszcze nie miałem okazji być w parku. Opłaca się tam wybrać? - był ciekaw. W końcu musi wiedzieć gdzie można zwiedzać, czy robić cokolwiek w okolicy.

559Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 22:04

Liluye

Liluye
Uśmiechnęła się lekko pod nosem. Fakt, nie wyglądał.
- To miejsce, gdzie żyli moi przodkowie, ja je uwielbiam. - akurat o tym mogła rozmawiać godzinami. I jak wiele krzywd wyrządzili im biali. - Pełno historii, legend, wspomnień.. Niesamowite. Możesz poczekać aż stąd wyjdę.. albo i nie. Wtedy w biurze parku możesz poszukać Connora, wołają na niego Loco. On też cię oprowadzi. - poradziła. - Możesz wybrać jazdę samochodem albo wierzchem.. - nawet nie zdążyła pokazać Harperowi jak się jeździ. To byłaby zabawa..
- Jak wygląda twoja praca?

560Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 22:04

Mistrz Gry

Mistrz Gry
-  Byłem w domu, tak. Ojciec wyjechał rano karawanem. Wrócił po około dwóch godzinach, powiedział, ze miał wypadek na drodze i samochód zabrała pomoc drogowa. Tyle. 
Wzruszył ramionami.
- Dopiero potem się dowiedzieliśmy z radia, że ktoś inny prowadził. Ja i matka sądziliśmy, ze ojciec wjechał w barierki, tak mówił.

561Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 22:09

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
-O ja! To ciekawe. Na pewno się tam wybiorę! Kurde, to nie fair, że się tu osadziliśmy. Gdyby nie ci wszyscy wielcy odkrywcy, do dziś cieszylibyście się pojednaniem z naturą. To musi być genialne. - Stwierdził. Ale potem padło pytanie, które nie było tak ciekawe jak opowiadanie o pracy w rezerwacie.
-Przychodzę do biura rano, siedzę bezczynnie do południa i od czasu do czasu przeprowadzę analizę krwi, czy jakiejś substancji z miejsca zbrodni. Nic ciekawego.

562Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 22:15

Liluye

Liluye
Roześmiała się, choć musiała przyznać, że podobał jej się jego sposób myślenia. O ile nie robił sobie z niej jaj.
- Jak cię to interesuje, to przy parku jest muzeum. Jest tam trochę ciekawych rzeczy. Ja też mam kilka w domu, po babci i jej przyjaciółce. - lubiła o tym opowiadać, to na pewno. I mogła to robic godzinami! - Biali ludzie zrobili moim przodkom ogromną krzywdę.. Czarnych traktowali podobnie. Wiesz, że jeden z nich ponoć był pełnoprawnym członkiem plemienia? - dodała jeszcze.
- Och, ja też bym tak mogła opowiedziec, wiesz? Przychodzę, jadę tu, jadę tam, wrócę do biura i zjem obiad. Zerknę na ranczo i wracam do domu. Nic ciekawego. Wysil się trochę! Jak to wszystko wygląda? Mikroskop, jakieś urządzenia inne...

563Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 22:24

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
-Szczerze, nigdy jakoś nie zgłębiałem tego tematu. Ale jak tak o tym pomyśleć, to na prawdę musi być świetne. Tak na powietrzu, z naturą. Jak wyjdziesz to mnie oprowadzisz i opowiesz o wszystkim co wiesz. - Stwierdził uśmiechając się. Potem zaczął myśleć o tym, co mógłby powiedzieć o swojej pracy.
-Ogólnie to interesuję się chemią. Uwielbiam, jak jedna substancja oddziałuje na inną, a efekty tego działania są tak widoczne. Jak szybko z dwóch bezbarwnych cieczy powstaje fiolet, jak tworzą się kryształy przy połączeniu dwóch płynów. W pracy jestem dwa tygodnie i nie za wiele miałem do roboty z rzeczy ciekawych. Krew musiałem poddać analizie. Musiałem wybrać odpowiednie czynniki, metody, by wykryć narkotyki. Aktualnie większość roboty robią maszyny, więc mało ciekawych rzeczy mogę opowiedzieć.

564Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 22:26

Liluye

Liluye
- W takim razie jesteśmy umówieni. - uśmiechnęła się. Cieszyło ją, że ktoś chce dowiedzieć się więcje o ich historii o tym co było te ponad sto lat temu. Że jednak nie interesuje to tylko ich samych, których prapradziadkowie byli zamieszani w to wszystko.
- A w zamian pokażesz mi jakieś ciekawe doświadczenia.. co ty na to?

565Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 23:02

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
-Ja na to, że jesteśmy umówieni.
Uśmiechnął się do niej i ogarnął, że nie zna jej imienia, a i sam się nie przedstawił.
-Jestem Sebastian tak poza tym. - Podszedł wyciągając dłoń i podając jej przez kraty.

566Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 26 Sie 2014, 23:41

Liluye

Liluye
- Liluye. - podniosla się z pryczy i podeszła, by podac mu dloń.
- Mam nadzieje, ze to nie bedzie za kilka lat.. - westchnęła lekko.

567Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 27 Sie 2014, 09:41

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
-No, już się napaliłem na to zwiedzanie, więc nie wiem czy kilka lat bym wytrzymał. Będzie dobrze. - Spróbował jakoś pokrzepić dziewczynę. Nie wyszło mu to za dobrze zapewne.
-Nie wyglądasz na osobę, która celowo popełniła by jakąkolwiek zbrodnię.

568Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 27 Sie 2014, 10:10

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola zagryzła wargę i zacisnęła palce w piąstki, byleby tylko nie zacząć stukać paznokciami o blat stołu.
-Uhm...-wydała z siebie tylko, zagłębiając się w procesach myślowych.
Czyli oni nic nie wiedzieli. Znaczy rodzina nic nie wiedziała. A przynajmniej nie syn. Cóż, jeśli wierzyć jego słowom, oczywiście.
-Prowadzili ci panowie.-podsunęła mu kolejne zdjęcia (w końcu ich zidentyfikowali i musieli mieć jakieś, nie?).-To jeden z nich odwiedził wcześniej twojego ojca?-spytała.
Mogliby się chociaż dowiedzieć czy w okolicy kręci się jakaś podejrzana osoba - a nóż wpadłaby im w łapy?
-I... jak już jesteśmy przy samochodach... Mógłbyś wytłumaczyć dlaczego znaleźliśmy auto zarejestrowane na ciebie po strzelaninie w Indiańskiej wiosce?-zapytała po chwili.-Byłeś tam?
Od Jonathana wiedziała, że to niby nie było już jego auto, jednak warto by to czymś podeprzeć a nie tylko zadowolić się zasłyszaną informacją.

569Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 27 Sie 2014, 10:22

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Chłopak spojrzał na zdjęcia, po czym wskazał na portret Cruza.
- Ten był. Ale mogę się mylić, bo widziałem go tylko chwile. Ale jak tak patrzę... tak, to ten, Ten był.
odsunął się i oparł o krzesło, ciężko wzdychając. kolejne pytanie spowodowało, ze chłopak znowu się zdenerwował.
- Ja to auto sprzedałem pół roku temu... - powiedział. - Panie Mayer. Ale... ale nie przerejestrowałem go jeszcze. Ale ja mam umowę! Ja mogę udowodnić sprzedaż!

570Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 27 Sie 2014, 10:26

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Lola wpięła zdjęcie Cruza z powrotem do teczki i zaznaczyła go kolorową pinezką. Potem porobi sobie notatki.
Uniosła brew.
-To dlaczego go nie przerejestrowałeś?-pytanie aż samo cisnęło się na usta, toteż momentalnie z nim wypaliła.
Westchnęła.
-Masz tą umowę tutaj?

571Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 27 Sie 2014, 10:46

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Chłopak się nieco zmieszał.
- Zdawałem n studia, potrzebna mi była szybko kasa. Zaraz po sprzedaży jechałem złożyć papiery na uczelnię. Z głowy mi wypadło. Pani Mayer płaciła gotówką, więc... no, zapłaciła i tyle.
Ian sięgnął go teczki i podał kobiecie.
- Ubezpieczyciel do mnie dzwonił, mówiąc, że policja ma mój samochód to się przygotowałem. Znaczy, dlatego przyniosłem umowę. - Wskazał na dokument sprzedaży.

572Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 27 Sie 2014, 11:08

Liluye

Liluye
Wróciła na pryczę, bo tam jej było wygodniej i oparła plecy o ścianę.
- Celowo? Nie.. to było tak niecelowo jak się tylko da.. - westchnęła lekko. - Ale i tak tu jestem i nie wiem jak to się skończy..

573Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 27 Sie 2014, 11:13

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Przytaknęła powoli.
Wyobraziła sobie starą wdowę Mayer z przewiązaną na głowie bandaną i karabinem w ręku na tle wybuchającego auta, krzyczącej coś w stylu: "ŁAIT PAŁER!!" i musiała aż potrząsnąć głową, by pozbyć się tego obrazu sprzed oczu.
-Mhm, zeskanuję to jak skończymy i potem ci to oddam.-mruknęła.-Ojciec mówił, że w czasie tej... masakry byłeś... gdzieś poza Old Whiskey?-zagadnęła jeszcze.
Nie mogła się już powstrzymać i zaczęła strzelać tipsami.
-Znałeś może trochę syna Mayer'owej? Wiesz może z kim się... kolegował?-spytała, próbując wyrwać się z zamyślenia.

574Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 27 Sie 2014, 11:21

Sebastian Rojer

Sebastian Rojer
-Skoro nie było celowo, to tym bardziej nie ma się co martwić. - Pomyślał chwilę.
-Zawsze możesz udawać, że jesteś wariatką i jesteś niepoczytalna. Wtedy na pewno Cię puszczą. - Uśmiechnął się jak dziecko, które właśnie wymyśliło genialny plan.

575Biuro szeryfa i areszt - Page 23 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sro 27 Sie 2014, 11:26

Liluye

Liluye
Parsknęła rozbawiona, słysząc ten plan.
- Tak i zamiast więzienia zamkną mnie w pokoju z gumowymi ścianami. - pokiwała głową, wyobrażając to sobie. - Ale nie chcę o tym rozmawiać. Wymyśl coś innego.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 23 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 13 ... 22, 23, 24 ... 31 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach