Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Biuro szeryfa i areszt

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 22 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 4 z 40]

1Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Biuro szeryfa i areszt Wto 13 Maj 2014, 10:49

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Biuroszeryfa
Parterowy budynek z czerwonej cegły mieści w sobie zarówno biuro szeryfa jak i areszt. Wchodząc z głównej ulicy przez podwójne drzwi, stajemy przed zaszkloną recepcją, w której na dyżurce zawsze można spotkać jednego z funkcjonariuszy. Przechodząc korytarzem dalej, trafiamy na dużą salę, zastawioną kilkoma biurkami. To w nim przebywają stróże prawa, gdy akurat nie znajdują się na patrolu, zajmując się papierkową robotą lub przygotowując do wyjścia w teren. Za nimi można zauważyć drzwi prowadzące do gabinetu szeryfa w którym oprócz pokaźnego biurka, głównym wyposażeniem jest długi stół, przy którym toczą się rozmowy odnośnie aktualnych spraw. Z głównego korytarza wejść można także do aresztu, gdzie kilka cel czeka na swych gości.



Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Wto 26 Sie 2014, 13:43, w całości zmieniany 1 raz


76Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 09 Sie 2014, 16:51

Mistrz Gry

Mistrz Gry
piiip...piiip...
Lola złapała sygnał. Na monitorze powoli zaczęły się pokazywać informacje na temat tego, gdzie odebrano telefon.
Appaloosa City.
Lola jednak musiała jednak przełączyć na bardziej dokładną mapę i wstukać jakie dokładnie chce współrzędne uzyskać.

10 minut!

77Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 09 Sie 2014, 16:53

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Zagryzła nerwowo wargę.
Przełączyła się na mapę Appaloosa City i poczęła przeszukiwać dzielnice - zaczęła od centrum, powoli przemieszczając się na obrzeża.

78Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 09 Sie 2014, 16:58

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Kostki a spostrzegawczość, próg 30. Jeśli przekroczysz, zauważasz sygnał w okolicach Appaloosa Plains Avenue... ale to nie jest dokładny adres.

MASZ OD TEGO MOMENTU 5 MINUT

79Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 09 Sie 2014, 17:01

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
16+5*1=21<30

Dalej nic!! Szukała dalej, nie dając za wygraną! Była przecież tak blisko!
Zacisnęła usta w wąską linię, zastanawiając się, czy może coś nie tak jest z komputerem. A może to sygnał był tak słaby? Za gęsto budynki, czy co?

80Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 09 Sie 2014, 17:06

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Ostania szansa!
Mnożnik na spostrzegawczość.
Jeśli przekroczysz 25, sygnał znajdujesz na Appaloosa Plains Avenue
Jeśli przekroczysz 30 znajdujesz sygnał przy "Słodkiej Brzoskwince".
Potem sygnał przerwany.

81Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 09 Sie 2014, 17:12

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
16+5*6=46>30

Nerwowo przesuwała mapę, szukając sygnału.
-JEST!-krzyknęła podekscytowana.
Szybko spisała adres, aż tupiąc z ekscytacji.
Słodka Brzoskwinka... Gdzieś o tym słyszała. Ale gdzie?
Jej przemyślenia przerwało nagłe stracenie sygnału. Czyżby wyłączył komórkę?
Zaklęła cicho, ale i tak nie miało to znaczenia! Wystarczyło tyle na początek. Po nitce... do kłębka!
Wystukała sobie jeszcze w komputerze ową Słodką Brzoskwinkę. Klub. To by... pasowało. Chyba. Wydrukowała zdjęcie i podpięła do akt.
Spróbowała zedrzeć wyraz tryumfu z twarzy, ale nie dało się. Z wielkim wyszczerzem pokonała korytarz. Jeszcze zdąży wypytać Lopeza.

/zt?? zależy :P



Ostatnio zmieniony przez Lola Martinez dnia Sob 09 Sie 2014, 17:22, w całości zmieniany 1 raz

82Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 09 Sie 2014, 17:16

John Doe

John Doe
<< jarmark, łapanie świniaka

Ta kobieta była taka brutalna! A wcale nie wyglądała. John aż poczuł się oszukany. To trochę tak, jak ze stanikiem push-up.
- Trzeba było go nie bić - odpowiedział Zachary'emu. Podszedł do krat z nadzieją, że uda mu się doprosić o jakąś wodę, żeby mógł się umyć. A może mieli tu prysznice?

83Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 09 Sie 2014, 19:06

Zachary Brightwood

Zachary Brightwood
Siedzieli w jednej celi, więc Zachary mógł spokojnie łypać wzrokiem na swojego rudego koleżkę. Przycupnął na łóżku opierając się rękami na kolanach. Przejechał ręką po resztkach włosów i popatrzył na typka. Spojrzał na kibel przy ścianie. Może Doe zadowoliłby się umyciem w jednym z tych cudów techniki? Położył się na łóżku.

84Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 09 Sie 2014, 23:05

John Doe

John Doe
John westchnął sobie ciężko, jednak wcale nie ubolewając nad swoim życiem. Trafił, jakby nie patrzeć, całkiem dobrze. Dach nad głową na noc miał zapewniony, w celi był normalny kibel- choć nie dawał wiele prywatności. Był nawet koc oraz prycz. Same luksusy.
Umywaleczka też była, więc skoro nikt ze świata nie-za-kratkami, postanowił się w niej jakoś umyć. Trzeba korzystać z okazji, póki można!

85Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 12:06

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
//początek, wieczór

McConnor wyszedł ze swojego biura i od razu zaczął szukać Martinez. Pod pachą trzymał teczki z aktami spraw i dokumentacją podejrzanego Lopeza.
- Sierżancie Martinez! - Zawołał, mając nadzieję, ze Lola przybędzie do swego szefa, gotowa walczyć o sprawiedliwość w mieście.
Sam McConnor gotowy był na to 24 godziny na dobę.

86Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 12:13

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
/skądś tam

Lola właśnie siedziała za swoim biurkiem z nogami wyłożonymi na blat, z długopisem w ustach i papierami w ręku. Zgniotła kolejną kartkę, klnąc pod nosem.
Na głos szeryfa momentalnie ściągnęła nogi i usiadła prosto jak struna, w środku kuląc się ze strachu.
Boże, boże, boże, ratuj! - krzyczała ze strachu, przekonana, że znowu zrobiła coś nie tak. Tyle stresu!
Odliczyła do trzech i wychyliła głowę zza monitora, mając nadzieję, że ma na twarzy najbardziej niewinną minę na świecie. Zauważyła szeryfa, niepewna, czego się spodziewać.
Wzięła głęboki wdech i wydech, po czym wstała i ruszyła do niego.
-Tak, szefie?-spytała cienkim głosem.

87Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 12:27

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Po pierwsze... gratulacje! - Powiedział surowo, ale na jego twarzy pojawił się uśmiech. Co jak co, ale McConnor doceniał pracę swoich zastępców. 
- Sama, przeciwko takiej dwójce, jeszcze takie informacje zdobyć... wspaniale. Niestety... tu zaczynają się schody... - powiedział i wziął kobietę na bok.
- Jako, że sprawa dotyczyć będzie też Appaloosa, mogą nam odebrać śledztwo i przekazać tamtejszej policji. A ja im nie ufam, bo to... skorumpowane cwaniaki, delikatnie mówiąc. Tylko, że nie mamy zbyt dużo do gadania, jeśli wkroczą federalni. Bo pojawiają się narkotyki... wkracza DEA. 
Pokręcił głową.
- Muszę zawiadomić biuro o sprawie. Potem już nic nie możemy zrobić. Ale... ale jeśli chcesz jeszcze pogrzebać, mogę opóźnić wykonanie tego telefonu...

88Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 12:39

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
W pierwszej chwili do niej nie dotarło. Ton pasował jej do totalnie innej rzeczy, ale uśmiech ją zmylił. Zamrugała. A potem eksplodowała radością. Podskoczyła nawet, splatając razem ręce, by czasem nie uściskać szeryfa i nie skopać tych "dobrych" relacji.
-NAPRAWDĘ?-spytała głośno, rozszerzając usta w najszerszym uśmiechu świata.-JEZU.-wydała z siebie jeszcze, nie śmiąc nawet wypuścić powietrza.
Urosła o dobre dwa centymetry.
Chwilę potem cała radość z niej uleciała.
-Co? Ale... Jak to? Oni nie mogą mi... znaczy się... NAM tego zrobić!-pisnęła, przerażona.
Cała sława, blaski fleszy, wywiady z prasą... Miały jej przejść obok nosa?!
Wzrok się jej rozbiegł, jakby szukała ratunku.
-To takie... takie... niesprawiedliwe!-wyrzuciła z siebie jeszcze, nie mogąc się pozbierać.
Zaczęła pocierać nerwowo ręce. Opóźnić? I co mogła jeszcze zrobić? Pogrzebie, znajdzie jakieś informacje... I dla kogo? Dla nich? Ale... Jeśli to partacze, to nie mogła tego tak zostawić! Poza tym chciała jeszcze czegoś spróbować z Lopezem.
-Chcę jeszcze raz porozmawiać z Lopezem.-powiedziała jakby obcym głosem, dopiero po chwili spoglądając na szeryfa.
Czuła się, jakby odbierali jej dziecko. BESTIE!

89Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 12:45

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Niestety, Martinez, ale takie są procedury. Jeśli chodzi o narkotyki, to DEA musi wiedzieć. I przejmuje sprawę. - Powiedział spokojnie, chociaż wewnątrz cały się już ze zdenerwowania trząsł. 
Pogładził się po wąsach.
- Jeśli udałoby ci się jeszcze czegoś dowiedzieć, to zawsze będziemy mieć większy wgląd na sprawę. Może przez to się też uda zaproponować współpracę, jeśli udowodnimy, że sprawa dotyczy Old Whiskey a nie samej Appaloosa. Dlatego ty, Martinez, musisz się dowiedzieć, czy ta sprawa to był czysty przypadek, czy może jednak w naszym miasteczku zaczyna działać gang Buendii.
Zbliżył się i zniżył głos do szeptu.
- Dziś przesłuchasz Lopeza. A jutro rano możesz jechać do Appaloosa do tego klubu. Masz 24 godziny, żeby zebrać jak najwięcej informacji. Potem... dzwonię do DEA.

90Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 12:57

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Przetarła twarz rękoma, mając wrażenie, że wszystkie mięśnie jej zdrętwiały. Trudno, najwyżej się trochę rozmaże. Nie musi być piękna dla Antonio Lopeza. Zatrzymała dłonie na policzkach, wgniatając lekko palce w skórę.
-I... ja to mam sama zrobić, tak?-spytała jeszcze, nagle czując, jakby ktoś jej na każde ramię zrzucił po jednym kowadle.
Zakręciło jej się w głowie.
Boże. Ma jechać do jaskini lwa. Pchać się prosto w jej szpony. Jak nic wsadzą ją w betonowe buty i wyrzucą gdzieś na środku oceanu, by popływała sobie z delfinami i ich rekinowymi przyjaciółmi.
Pokiwała powoli głową.
-Nie chce szef mnie choć kopnąć na szczęście? Mam wrażenie, jakbym straciła czucie w całym ciele.-wymamrotała.

91Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 13:19

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Jeśli pojedziesz sama, to nie będzie to aż tak podejrzane. - Powiedział McConnor. - Nie martw się, zawiadomię mojego znajomego komisarza w Appaloosa, że będziesz i w razie czego, wezwiesz wsparcie tamtejszej policji. Tylko pamiętaj, to wszystko jest nieoficjalnie. Rozumiemy, Martinez?

92Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 13:38

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Przytakiwała głową, mając w środku niej jednocześnie pustkę i milion myśli. Głównie czarnych scenariuszy.
Zmarszczyła brwi.
-Jadę pod przykrywką?-nagle się jakby obudziła.
Miała ochotę złapać szeryfa za ramiona, poszarpać nim i krzyczeć: "zabiją mnie, zabiją!!", ale pewnie wtedy by jej nie puścił, a ona musiała to zrobić. Dla dobra społeczeństwa, oczywiście! Absolutnie nie dla blasków fleszy i poklasków ze strony kolegów. W życiu.

93Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 13:40

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Tak. Zbieraj się. Lopez jest teraz twój. A rano jedziesz do Appaloosa.
Położył dziewczynie rękę na ramieniu. 
- Liczę na ciebie.

94Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 13:46

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Pokiwała głową.
Gdy położył jej rękę na ramieniu, cała w środku się rozpłynęła. Miała wrażenie, że się rozpłacze za chwilę od nadmiaru emocji.
-Dzięki, szefie.-wydała tylko z siebie, patrząc na niego jakimś takim cielęcym wzrokiem.
Weź się w garść, Martinez! Jak będziesz dalej taką memłą, to się zaraz jeszcze rozmyśli!
-Idę. Jeszcze mi ktoś go zwinie sprzed nosa.-powiedziała w końcu, zdecydowanie.
Ruszyła do wyjścia.
-Postaram się.-rzuciła jeszcze przez ramię, po czym udała się do pokoju przesłuchań, wcześniej prosząc o podesłanie tam Lopeza, jeśli była taka potrzeba!

95Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 13:52

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Lopez wszedł do pokoju przesłuchań. Widząc Lolę od razu się skrzywił, a potem zaraz zaśmiał, mówiąc, ze przecież nic nie powie więcej. 
- Po co ten cyrk?

96Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 14:02

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Uśmiechnęła się do Lopeza, gestem zapraszając go, by usiadł.
-I jak wczorajsza rozmowa? Była słodka... jak brzoskwinka?-spytała niewinnie, nie spuszczając z niego wzroku.
Jakakolwiek reakcja i ma go! Byleby tylko dał się pociągnąć za język...!

97Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 14:23

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Ślepy los:


1,2,6 - Mężczyzna drgnął - zrozumiali aluzję. Spojrzał na kobietę i już chciał coś powiedzieć, ale zamilkł.
3,4,5 - Mężczyzna siedzi niewzruszony

98Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 14:34

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Ściągnęła nieznacznie brwi.
Postanowiła to jednak pociągnąć.
-Dzięki twojemu wczorajszemu telefonowi udało nam się wiele faktów ustalić... Aż zaskakujące, jak bardzo okazałeś się być nam pomocny!-stwierdziła, ponownie rozciągając usta w uśmiechu.-Szkoda tylko, że pewnie twój szef też zdał sobie z tego sprawę. Ale - hej! - na pewno ci wybaczy, co? Przecież to wcale nie jest tak, że ich zdradziłeś i prawdopodobnie nie masz już gdzie wracać, nie?-spytała, robiąc za niezwykle zrelaksowaną.
Może jakiś trybik zaskoczy w jego niewielkim móżdżku i stwierdzi, że ma przesrane? I że może warto zmienić stronę?

99Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 14:58

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mężczyzna drgnął. Widać było, że w jakimś stopniu się zestresował. Wziął głębszy oddech i zacisnął pięści na blacie.
- Nic nie powie, puta.
Chyba nic z niego nie wyciągniesz... ale przynajmniej widzisz jego zdenerwowanie! Mężczyzna zaczął się pocić i błądzić oczami gdzieś po kątach.

100Biuro szeryfa i areszt - Page 4 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 10 Sie 2014, 15:25

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
Chętnie by odetchnęła, jednak musiała się trochę lepiej maskować od tego jegomościa.
-Szkoda, że nie wyszła wam ta dostawa towaru.-powiedziała, zmieniając temat.-Całe Old Whiskey mogłoby się tym zaćpać.-mruknęła, wzruszając ramionami.
Powstrzymała się przed popukaniem paznokciami w blat. Miała nadzieję, że go to tknie do czegoś więcej jak nerwowego spojrzenia. Potrzebowała jakiegokolwiek potwierdzenia, że to dotyczyło tego miasta.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 4 z 40]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5 ... 22 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach