Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Przychodnia

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 26, 27, 28 ... 35 ... 44  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 27 z 44]

1Przychodnia - Page 27 Empty Przychodnia Czw 15 Maj 2014, 11:35

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Witaj w Świątyni Zarazków, istnym niebie chorób przenoszonych drogą kropelkową i największym zbiorowiskiem młodocianych z chorobami wenerycznymi – przychodni! Pokryty graffiti błękitny budynek mieści w sobie dwa gabinety lekarzy ogólnych. Jeśli oni nie będą w stanie ci pomóc, skierują cię do specjalistów; w Old Whiskey znajdują się aktualnie gabinety ginekologa, okulisty, laryngologa i dentysty.
Przy przychodni działa również mała klinika z izbą przyjęć, do której trafiają ludzie z ranami postrzałowymi, pocięci nożem, czy krwawiący przez inne niefortunne przypadki – po powierzchownym zajęciu się raną poszkodowani zawożeni są niezwłocznie do szpitala w Appaloosie. Lekarze tu pracujący wydają się być pozbawieni radości życia, lecz co się dziwić – ich pacjenci nie należą do najczystszych, czy najkulturalniejszych. Jednak żeby się u nich leczyć trzeba mieć wykupione ubezpieczenie, dostać je z pracy, lub słono zapłacić – opieka zdrowotna w Stanach jest bowiem odpłatna. I to wysoce.

Każda osoba legalnie zatrudniona jest ubezpieczona i może korzystać z usług przychodni.
Jeśli chcesz się ubezpieczyć prywatnie musisz jednorazowo zapłacić 5000$
Jeśli nie posiadasz ubezpieczenia, ceny za konkretne zabiegi/leczenie są ustalane indywidualnie przez MG. Rachunek będzie wysyłany na pocztę leczonej postaci po jej wyjściu z przychodni/kliniki.


661Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Sro 11 Lut 2015, 19:07

Rita Bishop

Rita Bishop
Gdyby Rita wiedziała, że Cath jest w gangu to... Nic by się nie zmieniło. Wkurwiła ją szmata, więc nie zamierzała nawet udawać, że jest miła. Chociaż i tak była zdecydowanie za miła, jak na to, że przez tę rurę miała o połowę niższą pensję.
Rita wyskoczyła zza parawanu w majtkach i spiorunowała lekarkę spojrzeniem.
- Co to znaczy, naginasz pierdoły? - warknęła. - Czyli wcale nie musisz mi robić palcówki, purchawo! - rzekła, wyraźnie wkurzona, że Hernandez robiła ją w bambuko.

662Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Sro 11 Lut 2015, 19:11

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Strzeliła rękawiczką. No ona była znacznie milsza, bo jakby się dowiedziała to poszłaby tej małej na rękę. Wyjątkowo. Ale cóż.
- Purchawo? Tak to się u was mówi na czarnym lądzie? - mruknęła i wskazała palcem kozetkę. - Muszę sprawdzić wszystko, chyba, że wolisz brać na ślepo, a potem ci pochwa wypadnie i wykrwawisz się na śmierć.
Rzuciła ostrzejszym tonem i zmarszczyła brwi. Miała już dość tej wulgarnej i dzikiej osoby. To była taka zniewaga dla niej. Dojrzałej i wykształconej lekarki.

663Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Sro 11 Lut 2015, 19:25

Rita Bishop

Rita Bishop
Aż się zapowietrzyła.
- Złożę na ciebie skargę, ty jebana rasistko - syknęła ze szczerą nienawiścią. Zamrugała kilka razy i podrapała się po nosie. Co? Jak to, pochwa wypadnie? A to ona nie była przymocowana?
- Nie wiem, kto ci dał prawo do wykonywania zawodu - warknęła, po czym ściągnęła majtki z tyłka i zasiadła na kozetce. Czy tam się położyła.
- Uważaj sobie. Jeden fałszywy ruch i oskarżę cię o gwałt - dodała przez zaciśnięte zęby.

664Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Sro 11 Lut 2015, 19:49

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Cath nie była z natury rasistką, ale Rita sama zaczęła ją wyzywać od jankesek, choć była ona jedynie w jednej czwartej amerykanką. Jak Rita Cath, tak Cath Ricie.
- Oj, ty już siedź cicho. Mielisz tym ozorem jak krowa. - burknęła i zajrzała jej między te równie luźne nogi. Wydała z siebie kilka pomruków wykonując szybkie badanie.
- Proszę. To wszystko. Możesz się z powrotem ubrać. - rzuciła, powstrzymując skrzywienie i kolejne złośliwe słowa. - Nie jestem pewna czy kwalifikujesz się do tabletek....
Odparła i wywaliła rękawiczki, a potem zaczęła zadawać szereg nudnych i mało znaczących pytań o miesiączki, stosunki, trójkąty i co Rita jadła na śniadanie.

665Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Sro 11 Lut 2015, 20:04

Rita Bishop

Rita Bishop
Może i miała luźne nogi, ale przynajmniej umiała się zabezpieczać. Pozdro, Cath. Przemęczyła się przez badanie i gdy tylko mogła, wskoczyła za parawan, by wciągnąć na siebie majtki i spodenki.
- Co?! - prychnęła, siadając znów na krześle. - Czemu niby?!
Jak to, nie kwalifikuje się do tabletek. Co za bzdura.
Na pytania Rita również odpowiadała znudzonym tonem: miesiączki miała (skaranie boskie), stosunki - tak, poproszę, trójkąty - na pewno nie z tobą, na śniadanie zaś zjadła dwa tosty z serem i keczupem, które popiła kawą z dużą ilością cukru i mleka.
- No już? Możemy w końcu przejść do interesów? - spytała znudzonym tonem, zupełnie jak w barze.

666Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Sro 11 Lut 2015, 20:11

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Nie odpowiedziała na pytanie. Coś zapisywała w karcie pacjentki, które świeciła pustkami. Jeszcze. Zaraz tam Catherine nabazgroli swój fanfik.
- Tabletki brać codziennie o stałej godzinie. Dla pewności warto przez kilka dni jeszcze stosować dodatkową antykoncepcję, gdyż ponieważ każdy organizm reaguje inaczej. - wyjaśniła regułkę znudzonym głosem. Potem uniosła chłodny wzrok na Ritę i oderwała zamaszystym ruchem karteczkę w bloczku.
Nie była aż tak złośliwa, by podać błędne informacje. Jednak lekarskie powołanie nakazywało prawdę.
Położyła receptę przed Ritą na biurku.
- Miłej zabawy. - rzuciła.

667Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Sro 11 Lut 2015, 20:17

Rita Bishop

Rita Bishop
- A co jak zapomnę? I jak mi się skończą i nie kupię nowych? - spytała, rozwalając się na krześle. Wysunęła nogi do przodu i zaczęła postukiwać obcasem o podłogę.

668Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Sro 11 Lut 2015, 20:27

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Uniosła brew. Czy ona była taka tępa, czy tylko udawała? Dorosła kobieta. Przyganiał kocioł garnkowi.
- To urośnie ci taki ładny brzusio, a potem będziesz mieć takie ładne wrzeszczące i srające bobo, od którego przytyjesz i nabawisz się rozstępów. - odparła słodkim głosem. - Albo codziennie, o tej samej porze. Do wyboru do koloru.
Uwielbiała po prostu wyjaśniać komuś od początku.
- Ale dzieci skąd się biorą to wiesz? - upewniła się.

669Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Sro 11 Lut 2015, 20:37

Rita Bishop

Rita Bishop
- Och, taki jak twój? - odpyskowała, również uśmiechając się słodko. Nawet zatrzepotała rzęsami. Potem wywróciła oczami i sięgnęła po receptę. Wpakowała ją do torebki i podniosła na Cath spojrzenie pełne politowania.
- Jasne, że wiem. Z główek kapusty, pustych jak twoja - warknęła i wstała. - Niemiłego dnia, Barbie! - rzuciła na pożegnanie i wyszła z gabinetu.

zt

670Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Sro 11 Lut 2015, 20:39

Catherine Hernández

Catherine Hernández
Zazgrzytała zębami mieląc w buzi przekleństwo. Jak ona nie znosiła tej zołzy! Że też takie kurewstwo łaziło po ziemi i jeszcze możliwe, że mogło się rozmnażać. Porażka.
- Wal się! - fuknęła elokwentnie, jak Rita ruszyła do wyjścia. Prychnęła. I resztę dnia spędziła na bardzo oschłym przyjmowaniu pacjentów.

zt

671Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Wto 17 Lut 2015, 18:51

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
/ poranek

Jak już wszem i wobec było wiadomo dr Roberts zdecydowanie bardziej wolała popołudniowe zmiany, ale nie zawsze mogołas sobie na to pozwolić. W tym tygodniu musiała przychodzić na rano. Ziewając przywitała się z recepcjonistkami i zaparzyła kawę, która powędrowała z nią do gabinetu.
Za oknem waliło deszczem ale to nie odstraszyło jej dzielnych pacjentów, których zaczęła przyjmować.
Na pierwszy ogień poszło zapalenia gardła. Biedny Michael ledwo mówił. Ciekawe gdzie sobie tak gardziołko załatwił. Potem pojawiła się Fassbenderowa z małym Jeremym, który dostał skierowanie na wycięcie migdałków. Długo zajęło jej wyjaśnianie, że to rutynowy zabieg i że chłopcu nic nie będzie. Jego matka panikował tak jakby mu co najmniej operację na otwartym sercu mieli robić. Pojawiło się też kilku stałych pacjentów po swoje recepty. Nastolatka z problemami intymnymi. Mamusia z małym dzieckiem przerażona wysypką, która okazała się zwykłymi potówkami.
Tak jej zeszło do późnego popołudnia z krótką przerwą obiadową. W końcu mogła pozbierać swoje rzeczy i ruszyć do domu. Pomyślała, że po drodze musi jeszcze wstąpić do marketu i kupić Brutusowi tuńczyka.

zt

672Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Nie 08 Mar 2015, 10:46

Catherine Hernández

Catherine Hernández
/ 4.06, południe

Po porannym treningu w Appaloosa (Cath wstała bardzo wcześnie) mogła teraz przyjechać do pracy. I tak właśnie zrobiła. Weszła do przychodni i odebrała klucze oraz karty pacjentów. O dziwo, nie kazała pielęgniarce przynosić do jej gabinetu niczym czarny służący. Była milcząca.
Skierowała się do swojego gabinetu i przebrała w urocze wdzianko lekarki. Następnie spędziła wiele godzin na badaniu pacjentów, przepisywaniu lekarstw, doradzaniu głupkowatym smarkaczom lub babciom i dziadkom. Łatanie otarć, osłuchiwanie zaglutowanych płuc i wiele, wiele innych.
W międzyczasie została wezwana do kliniki, gdzie musiała poskładać złamaną rękę chłopca i dać ją w gips oraz umówić na kontrolę oraz zdjęcie, przez co jej pobyt w pracy przedłużył się o co najmniej godzinę.
Zatem był już wieczór, gdy skończyła wszystko, wraz z papierkową robotą. Zmęczona przebrała się w swoje ciuszki i wróciła do domu.

zt

673Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 13:09

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
/ początek, popołudnie

Roberts siedziała w swoim gabinecie i przyjmowała kolejnych pacjentów. Trochę była ciekawa czy Seth pojawi się na zmianie opatrunku czy jednak to zbagatelizuje. Pewnie to drugie jak to facet.
- Proszę.- podała wypisaną receptę kobiecie.- I widzimy się za miesiąc.- pożegnała pacjentkę.
- Następny proszę.

674Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 13:24

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Do gabinetu weszła młoda dziewczyna. Na oko czternaście-piętnaście lat. Pucułowata twarz, bardzo jasne włosy - ubrana pospolicie, można było uznać, ze jest tak zwaną szarą myszką.
Nieśmiało usiadła przed biurkiem Beth i wbiła wzrok w podłogę.

675Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 13:37

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Dzień dobry.- uśmiechnęła się zachęcająco. W końcu była całkiem miła. Z reguły nie gryzła i nie połykała w całości.
- W czym mogę ci pomóc?- zapytała nastolatkę spoglądając w jej okrągłą twarz.

676Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 13:41

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Dziewczyna w końcu nieśmiało spojrzała na Beth.
- No bo ja... proszę pani... źle się czuję. Ale... tak bardzo, bardzo źle. I ja się też boję, że ja mogę umierać.

677Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 13:47

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Skupiła się na dziewczynie, która chyba naprawdę była zdenerwowana.
- Źle się czujesz? Boli cię cię w jakimś konkretnym miejscu? Jesteś osłabiona? Zawroty głowy? Możesz mi coś więcej na temat objawów powiedzieć.- drążyła temat, bo ostatnio też tutaj miała taką co umierała a okazało się coś innego.

678Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 13:50

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- No, w brzuchu tak mnie... dziwnie się czuję. I mnie czasami mdli bardzo bardzo. I serce tak kołacze, okropnie, ze mam wrażenie, że mi zaraz wyskoczy z piersi!
Aż cała poczerwieniała.
- I się skupić nie umiem na niczym, bo ciągle, ciągle mi w głowie szumi.

679Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 14:05

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Szumy w głowie.- Beth zanotowała ostatni objaw dziewczyny.
- Na pewno nie zjadłaś niczego nieświeżego ostatnio?- dopytała i wstała od biurka by osłuchać dziewczynę, sprawdzić ciśnienie. Badanie krwi warto by wykonać. No ale te szumy.
Zdjęła stetoskop z szyi i czekała aż dziewczyna się rozbierze.

680Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 14:12

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- No, zjadłam krewetki. Może to krewetki, co? - zapytała niepewnie.
Dziewczyna zdjęła bluzkę.
Miała dość nieregularny oddech a puls - przyspieszony.

681Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 14:36

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
Zanotowała wyniki badań.
- Zrobimy jeszcze badanie krwi. - w sumie mogła zlecić to pielęgniarce ale wolała się tym sama zająć. Po chwili strzykawka była pełna a lekarka mogła w pomieszczeniu obok zrobić na szybko podstawowe badania.

682Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 14:38

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mnożnik na badania:
Inteligencja, próg 50. Jak przekroczysz, to wychodzą ci wyniki (poda je MG). Jak nie uda ci się przekroczyć - czekasz na dalsze instrukcje.

683Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 15:00

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
61

Po chwili Roberts trzymała już w dłoni wyniki przeprowadzonych badań.

684Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 15:06

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Dziewczyna miała trochę za niski poziom potasu, ale reszta wyników - w normie.
W ciąży też nie była.

685Przychodnia - Page 27 Empty Re: Przychodnia Pon 23 Mar 2015, 15:35

dr Elisabeth Roberts

dr Elisabeth Roberts
- Powiedz mi bierzesz jakieś leki?- zapytała dziewczynę, kiedy wróciła z wynikami krwi, które poza obniżonym poziomem potasu nic nie wykazały.
- Zrobimy ekg jeszcze.- ułożyła dziewczynę na leżance i podpięła aparaturę obserwując wydruk.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 27 z 44]

Idź do strony : Previous  1 ... 15 ... 26, 27, 28 ... 35 ... 44  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach