Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom państwa Smith

Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14, 15  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 13 z 15]

1Dom państwa Smith - Page 13 Empty Dom państwa Smith Pią 14 Lis 2014, 22:38

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Sporych rozmiarów dom w dobrej dzielnicy willowej - daleko mu jednak do wielkich posiadłości gwiazd żyjących na wzgórzach Hollywood. Lecz jest to przestronna posiadłość, z trzema sypialniami i pokojem gościnnym na piętrze. Parter to wielki salon połączony z kuchnią, do której prowadzi szeroki hol.
Z domem połączony jest garaż mieszczący dwa samochody. Reszta aut zazwyczaj parkowana jest na podjeździe, tuż za bramą wjazdową.
Pan Smith ma raczej gdzieś jak ten dom wygląda, byleby wynoszono regularne śmieci i miał gdzie parkować, a lodówka była pełna. To raczej pani Smith tu króluje - ona i jej zmysł estetyczny. Wbrew pozorom jest tu zdecydowanie mniej różu niż w Słodkiej Brzoskwince i bardziej przytulnie niż w apartamencie Smithów w centrum miasta.


301Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Pią 31 Lip 2015, 22:32

Pan Smith

Pan Smith
// 23.01.2014, wieczor

Smith siedział w salonie z butelka wódki. Oglądał jakiś film, chyba coś o rekinach.
Dziewczynki u siebie, cisza, spokój ale i tak... dziwnie...

302Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Pią 31 Lip 2015, 22:55

Pani Smith

Pani Smith
/23.01.2014 poczatek


Debbi Lynn weszła do domu i od razu zdjęła szpilki. Zdjęła okulary z nosa i zatknęła je na czubku głowy. Spojrzała na swoje odbicie w lustrze przy drzwiach wejsciowych i zmrużyła oczy.
Zmieniła się. Trochę, bo trochę, ale zmieniła się od czasu wydarzeń z jej córkami, które zaczęły się od targnięcia na niewinnosć jej najmłodszej i ciągnęły się przez problemy z Reginą w Santa Barbarze oraz po powrocie, na rozwaleniu głowy łopatą kończąc.
Czasem ta głowa wracała do niej w koszmarach, jednak radziła sobie z nią zaskakująco dobrze.
- Dobry wieczór. - Przywitała męża, biorąc z barku szklankę. Musiała się napic po ciężkim dniu w pracy! - Jak ma się mój mężczyzna? - Zapytała, wtulając się w jego bok i upijając łyka przyrządzonego na szybko drinka.

303Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Pią 31 Lip 2015, 22:59

Pan Smith

Pan Smith
Smith wstal. Wstał i przeszedł po pokoju; mogło to wyglądać jakby uciekał od niej.
Nic bardziej mylnego.
Wrócił do niej, chwycił za wolną dłoń i ucałował jej palce.
- Kocham cię.

304Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Pią 31 Lip 2015, 23:03

Pani Smith

Pani Smith
Debbi zamrugała gwałtownie, niezadowolona, że jej mąż wstał - akurat wtedy, kiedy ona wygodnie się ułożyła. Powstrzymała się od zniecierpliwionego sapnięcia, ale jej zaciniete usta rozchyliły się w lekkim usmiechu na wyznanie Anthony'ego.
- Ja Ciebie też. - Odpowiedziała z lekkim dystansem. Przekrzywiła głowę i spojrzała uważnie na mężczyznę. - A skąd te nagłe wyznania?
Czy czuła się jakby oddaliła się nieco od Smitha? Może trochę. Jednak przyczyna leżała w tym, że oddaliła się nieco od osoby, którą wczesniej była. Fundamenty jej bycia zostały naruszone tak bardzo, że ledwo poznawała siebie w lustrze.

305Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Pią 31 Lip 2015, 23:13

Pan Smith

Pan Smith
Ułożył swoją głowe na jej kolanach. Jakby chciał by ta głaskała go jak niewinnego szczeniaka.
- Kochałem cię od momentu, w kórym cię zobaczyłem. Pamiętasz? Wychodziłem z pokoju twojej siostry. Po tym jak ją pieprzyłen całą noc. A ty stałaś tam... na korytarzu. Pijana, z cosmopolitanem w ręku. W różowym dresie. I wtedy pomyślałem, że jesteś kobietą mojego życia. Że mógłbym się z tobą pierdolić na tylnym siedzeniu samochodu i robić zakupy.

306Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Pią 31 Lip 2015, 23:43

Pani Smith

Pani Smith
Debbi położyła dłoń na głowie Anthony'ego. Po chwili zaczęła bawić się jego krótkimi włosami, słuchając jego słów. Na początku zachichotała. Potem zasmiała się trochę głosniej, aż w końcu po chwili zdławił ją płacz. Rozklejała się, wszystkie emocje zaczęły z niej wypływać. Szybko powstrzymała jednak tę rzekę i przytknęła dłoń do ust.
- Pamiętam. Przez mgłę cosmo, ale pamiętam! - Zapewniła cicho.
- Antoni... Co dalej? - Zapytała, biorąc jego twarz w dłonie i unosząc ją lekko tak, by móc spojrzeć w mu w oczy.
- Rozwaliłam mu ten głupi łeb łopatą. - Powiedziała ciszej.

307Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Pią 31 Lip 2015, 23:45

Pan Smith

Pan Smith
Spojrzał na nią i wyglądał tak, jakby chciał zapłakać
- Skończmy to. Skończmy, zróbmy sobie kolejne dziecko i wyjedźmy...

308Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Pią 31 Lip 2015, 23:54

Pani Smith

Pani Smith
Debbi pokiwała głową parę razy.
- Niekoniecznie róbmy sobie dziecko, ale skończmy z tym... Skończmy. - Uspokoiła oddech i napiła się drinka, smyrając wolną dłonią brodę męża.
- Ale na spokojnie. Nie możemy zaburzyć ekosystemu. - Zastanowiła się. - Wiesz, czasem lekarze nie dają antybiotyku na jaką chorobę, bo wiedzą, że jak wytępią jedną bakterię, to zaraz na jej miejsce wskoczy inna... Nie ma już "P". Swięci są zdziesiątkowani. Szeregi Buendiów mniej, ale wciąż... - Debbi nachyliła się nad twarzą Smitha. - Musimy zadbać o to, żeby żadna nowa bakteria nie zaraziła biznesu. Inaczej nigdy się od niego ie oderwiemy, tylko wciąz będziemy walczyć.

309Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Pią 31 Lip 2015, 23:57

Pan Smith

Pan Smith
Podniósł się i nachylił nad kobietą. Pocałował ja w usta. Policzki. Czoło.
- Mógłbym mieć z tobą dziesiątki dzieci. Setki. Tylko z tobą - mówił, całując ją.
- P. Święci. Ponad dwadzieścia lat robie w tym bagnie. Jestem zmęczony.

310Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Sob 01 Sie 2015, 00:09

Pani Smith

Pani Smith
- Mój zegar biologiczny tyka. Wiesz, co zrobiłaby ciąża z moim ciałem? - Debbi wysiliła się na żarcik. Nie chciała sprowadzać na swiat kolejnego życia, dopóki nie była pewna, że będzie ono żyło bezpiecznie, z dala od gangów, klubów i narkotyków.
- Wiem. Ja też. - Dodała znużona. - Ale musimy doprowadzić sprawy do końca, inaczej nie dadzą nam spokoju. - Westchnęła i dokończyła drinka, po czym poprosiła o jeszcze jednego.
- Musimy wybić tę szarańczę, "P".

311Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Sob 01 Sie 2015, 00:37

Pan Smith

Pan Smith
- Wyglądałabyś pięknie nawet jakbyś była tak gruba, że nie umiałbym znaleźć twojej waginy... - mruknął, dalej się od niej nie odklejając.
- Jestem pijany.. serio chcesz gadać o P?

312Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Sob 01 Sie 2015, 00:47

Pani Smith

Pani Smith
- Dziękuję. Jestes czasem taki romantyczny! - Westchnęła.
- Jak nie pijany, to zmęczony. Jak nie zmęczony, to zajęty. Jak nie zajęty, to wkurwiony... - Psioczyła pod nosem, ale postanowiła odsunąć rozmowę o P.
- Jak bardzo pijany jestes, hm? - Zapytała, chwytając za spódnicę i podciągając ją w górę ud.

313Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Sob 01 Sie 2015, 00:52

Pan Smith

Pan Smith
- Co ja mogę, że jestem zapracowany... dlatego może lepiej, żebyśmy odeszli na emeryture? Skonczyli z zabijanem ludzi.... wole mieszkać w domku w lesie i palić trawke, polować na łosie...
Spojrzał po żonie.
- Nie martw się, dam radę cię zerżnąć.

314Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Sob 01 Sie 2015, 01:06

Pani Smith

Pani Smith
- Palić trawkę... - Debbi się rozmarzyła na chwilę, po czym wzrok jej otrzeźwiał. - Nie mów tak głosno. Żeby dziewczynki nie myslały, że im wolno!
Obejrzała się na schody i posłała filuterny usmiech do Smitha.
- Gdzie?

315Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Sob 01 Sie 2015, 13:16

Pan Smith

Pan Smith
- Oj tam. Sabrina pewnie śpi, a Reginasiediz na "Bece z mamuś na rumblrze" i trolluje młode, niewykształcone dziecioroby. 
Przysunął się do kobiety.
- Nie to co my, my przynajmniej mamy pieniądze, to nie jesteśmy jak te niewykształcone laski z rumblra, które nienawidzi nasza córka. 
Ucałował ją w policzek.
- Jak to gdzie? Tu... jestem zbyt pijany by iść do sypialni, wybacz. Wyrżnął bym na schodach i tyle by było z rżnięcia w ogóle.
I już miał zsuwać spodnie, gdy w kieszeni odezwał się telefon. Wpierw go zignorował, potem jednak uporczywa melodyjka Srokii nie dawała mu spokoju. Odsunął się od Debibie i spojrzłą na wyświetlacz.
Hai Wu.
- Nienawidzę tej żółtej suki.Pierdolony chou chou...

316Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Sob 01 Sie 2015, 23:20

Pani Smith

Pani Smith
- Nie to co my... - Powtorzyla, czujac jak drink zaczyna kopac ja w mozg procentami, a przed oczami stanela jej Regina. Te niewyksztalcone, biedne dziecioroby zapewnialy dzieciom ubozsze, ale inne zycie. Szczesliwsze?
Debbi nie chciala o tym myslec. Chciala zapomniec, zapomniec o ostatnich problemach i pobzykac sie z mezem, jak za starych, dobrych czasow.
- No... Ja pierdole. - Jeknela, trzymajac juz majtki w jednej dloni. - Zbyj ja, byle szybko.
Piecyk sie nagrzal, hi hi.

317Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Nie 02 Sie 2015, 10:50

Pan Smith

Pan Smith
Niestety musiał odebrać. I już wiedział, że to błąd... Hai Wu nie szczędziła mu słów ochrzanu i pretensji, które też kierowała do jego żony. Ale chyba bała się zadzwonić osobiście do pani Smith, wiedząc, że Anthony jej nie odpysknie. Dobre pięć minut słuchał tyrady, po czym się rozłączył.
- Góra chce jak najszybciej znaleźć głównych ludzi "P". I mamy się pospieszyć - przekazał żonie. 
- Zabiję kiedyś tę sukę - warknął, ciskając telefonem gdzieś wróg kanapie. W końcu mogąc rozpiąć spodnie, zadarł żonie spódnicę do góry.

318Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Nie 02 Sie 2015, 14:09

Pani Smith

Pani Smith
Piecyk tracil na temperaturze, gdy Anthony rozmawial z Hai Wu. Debbi przewracala oczami na kolejne wyrzuty, ktore slyszala z sluchawki telefonu meza.
- Slyszalam. - Burknela jedynie. - A ja ci pomoge pozbyc sie ciala. - Powiedziala tylko, cieszac sie poniekad z tego, ze jest taka rozezlona. Inaczej bylyby nici z bzykanka!

zt oboje

319Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Wto 11 Sie 2015, 21:50

Regina Smith

Regina Smith
/01.02.14, wieczór 


Regina dopadła pierwsza domofonu. Na wizjerze ujrzała Teddy i bez pytania otworzyła. Gdy tylko dziewczyna przekroczyła bramy posesji, Smithówna wyskoczyła z domu. Ubrana w podkoszulek i dresowe spodnie, pomknęła do koleżanki. 
- Właź! - zawołała, jakże gościnnie. Chwyciła Teddy za rękę i pociągnęła za sobą do holu. 
- Chcesz drinka? Bezalkoholowego, sorki - zaznaczyła - jakby się ojciec dowiedział, ze grzebie mu w wódce, to by była masakra. MASAKRA - podkreśliła. Potem pomknęła na schody.
- Chodź, do mnie!
chyba była podekscytowana jak sześciolatek zapraszający pierwszy raz koleżankę ze szkoły do siebie. 

320Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Wto 11 Sie 2015, 22:08

Regina Smith

Regina Smith
- Co? Nie, nic się nie stało - mruknęła, chociaż tak naprawę w jej życiu ciągle sie coś działo. Otworzył drzwi do swojego pokoju, który wyglądał raczej jak sypialnia szesnastolatki. Tyle, że zamiast 1D na ścianach byli porządni bożyszcze - Krzyś Bratt i Ryan Gąska. 
Na biurku stało kilka kolorowych butelek, zapewne z wymieszanymi sokami; obok paczka chrupek, jaka czekolada... laptop, który już od niej wrócił, był włączony a na pulpicie widniało zdjęcie Micheala Sexbendera. 
- Pofarbowałabyś mi włosy? - zapytała szperając w etażerce.

321Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Wto 11 Sie 2015, 22:52

Regina Smith

Regina Smith
- Ej, totalnie ja tez takiego znam. Widziałam go w kinie... nie na filmie, znaczy, siedział obok mnie na sali! I mój ojciec go zna.
Usiadła na łóżku, z pudełkiem farby w ręce. Różowej farby.
- Zrobisz mi ombre? Albo pasemka? Proooszę - jęknęła, machając nogami.

322Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Wto 11 Sie 2015, 23:15

Regina Smith

Regina Smith
Również się uśmiechnęła. Podała Teddy farbę oraz foliowe rękawiczki. Potem wstała i zaprowadziła dziewczynę do łazienki, która znajdowała się miedzy pokojem jej i siostry. 
- Och, doskonale. Może w końcu będę wyglądać jak gwiazda rumblra - wyznała, siadając na taborecie, tuż przy umywalce. 
- Dzięki, Teddy!

323Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Wto 11 Sie 2015, 23:33

Regina Smith

Regina Smith
Wzruszyła ramionami.
- Czy ja wiem. Połowa rumblra ma takie włosy, wiec chyba nie będę oryginalna. Ale tak bardzo chce mieć to na łowie, że o Jezu - westchnęła.
- Już zwojowałam. Tak bardzo, ze niektórzy mnie nawet blokują, bo się mnie boją. Tylko ja wojuje tekstem a nie wyglądem. Mój nowy look to tak... no, dla mnie, no!
Wyprostowała się i uniosła wyżej głowę.
- Tylko na lateks. I dajemy, na żywioł!

324Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Wto 11 Sie 2015, 23:53

Regina Smith

Regina Smith
- Śledzę największe trendy i każdy z nich komentuje usiłując brzmieć bardzo ironicznie - odpowiedziała - i rebloguje zabawne zwierzątka i fanficki, i zdjęcia planet. Ale to rozrywka. Prawdziwą misję mam na forach dla biedahackerów i pseudoprogramistów, którzy sądzą, ze potrafią cokolwiek zrobić. Potem oczywiście żałuję, bo w ramach zemsty włamują mi się na konta i zostawiają karne kutasy.
Westchnęła ciężko.
- Chyba powinnam skupić się na poważniejszych rzeczach. Słuchaj, chciałam napisać taką jedną aplikację. O butach. Że widzisz jakieś buty, znaczy, widzisz laskę w butach jakiś i chcesz KONIECZNIE wiedzieć skąd one są. To cykasz im fotkę i aplikacji ci wyszukuje z jakiego to sklepu. 
Wzruszyła ramionami. 
- Czy cisną? E, nie, chyba nie. na razie mam pozaliczane. Hm...
Jakoś tka posmutniała nagle.
- W sumie to nie wiem czy jest sens chadzać na te egzaminy. Pisać na blogach i forach. W ogóle coś robić. Ja sama nie wiem co ja chcę ze sobą zrobić w tym życiu.

325Dom państwa Smith - Page 13 Empty Re: Dom państwa Smith Sro 12 Sie 2015, 00:10

Regina Smith

Regina Smith
Dziewczyna wzruszyła ramionami.
- Niby wszystko lubię, ale co z tego. Nic się kupy nie trzyma. Nie mam pojęcia kim bym chciała być, co robić w życiu, bo tak naprawdę to umiem niewiele - wyznała po chwili. 
- Się na jedno nie umiem nigdy zdecydować. Nawet nie mogę mieć jednego koloru włosów - wskazała na swoją głowę.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 13 z 15]

Idź do strony : Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14, 15  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach