Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Pokój #6

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 3 z 7]

1Pokój #6     - Page 3 Empty Pokój #6 Pią 03 Kwi 2015, 22:30

Mistrz Gry

Mistrz Gry
First topic message reminder :

Pokój małżeński.
Znajdują się w nim szerokie, podwójne łóżko z wysokim, drewnianym zagłówkiem. Po lewej stronie stoi stolik nocny z lampką nocną. Pod ścianą - szafa oraz mała komódka, na której błyszczy niewielkie lusterko. Ściany kamienne, jasne; firanki i kremowe zasłony w oknie są czyste i świeżo uprane. W kącie naprzeciwko znajduje się stolik do kawy ozdobiony niewielkim wazonikiem z kwiatami i dwa, niewielkie fotele.


51Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Pią 10 Kwi 2015, 23:24

Liluye

Liluye
- Ale to nie była moja whiskey tylko Willa! Miałam mu odkupić. No i co. Nawet jej nie wypiłam - zmarszczyła nos, niezadowolona. Usiadła po turecku na łózku.
- Nie zasnę pewnie - schowała twarz w dłoniach. Westchneła. Mrukneła cos pod nosem. Wsunęła się głębiej w łóżko i faktycznie połozyla grzecznie. Potem spojrzala na zapalone światło.
- Wstaniesz? - poprosiła.
- Ty też chodź spać, nie bedziesz przecież siedzieć obok.

52Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 00:12

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
- No to Will ma problem. Może gdzieś ją dogoni. Butelka nie mogła uciec daleko.
Eva odsuneła się na chwilę i uklękła na łóżku koło Lilu.
- Zaśniesz - pogłaskała ją po głowie. Zesztywniała. Ale jak to spać? Tutaj? Strzeliła buraka, którego i tak nie było widać.
- Eeeee, no dobra. - i poszła spać na fotel. Jak Lilu chce, to ją Eva będzie pilnować.

53Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 00:14

Liluye

Liluye
- Chcesz się obudzić w kawałkach? - mruknęła patrząc w kierunku Evy. Albo tam gdzie Eva powinna być bo zgasiła światlo chyba.
- Chodź tu - dodała. - Przecież to jest duże łóżko. Kołdra też - nie wiedziała że murzynka tam zaraz będzie czerwona jak pomidor pewnie.

54Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 00:19

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Cholernie niewygodny był ten fotel. Popatrzyła podejżliwie na Lilu ale bez słowa, grzecznie poszła do łóżka, weszła pod kołdrę i połozyła się na samym skraju. No teraz to ona nie zaśnie.

55Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 00:21

Liluye

Liluye
Przesunęła rękę pod kołdrą i dźgnęła murzynkę w bok.
- Spadniesz - zapowiedziała. Czy to groźba? Kto wie! Ale dźgnęła ją drugi raz.
- Położysz się normalnie czy chcesz spaść? - zaczęła ją spychać z łóżka powoli.

56Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 00:22

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
- Weź. Śpij już pijaczyno. - wymamrotała i przysunęła się trochę. Dobrze, że łóżko było duże.

57Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 00:23

Liluye

Liluye
Czyżby zachichotała? Oparła się stopami o Evę i zaczęła ją spychać dalej. Chyba musiała się odstresować po całym tym dniu. Jak widać alkohol działał.

58Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 00:25

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
- No kurwa - przeturlała się na Lilu i oparła się rękami koło jej głowy a kolanami wokół jej bioder. Pochyliła się nad indianką z groźną miną. A raczej miała być grożna a wyszła bardziej nadąsana.
- Uspokoisz się?

59Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 00:26

Liluye

Liluye
Lil mina zrzedła.
- Jesteś zła? - spytała z miną pobitego szczeniaka. Albo psa, który uświadomil sobie, że zrobił coś złego.

60Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 00:30

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Zamrugała zmieszana.
- E, no nie. Ale wiesz. Nie jesteś zmęczona?
Odsunęła jakiś nisforny kosmyk włosów z jej czoła.
- Tylko mi tu nie płacz bo mnie szlag trafi. Znaczy ten. Nie wiem co mam robić, tak? Więc no. - powiedziała jakże elokwentnie.

61Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 00:35

Liluye

Liluye
- To co masz taką minę? - kocie oczy, widziała minę murzyna w ciemnościach.
- Wyglądam jakbym miała płakać? - zmarszczyła na moment brwi, zezujac na jej rękę.

62Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 13:08

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
- Jaką? To moja twarz - przysunęła się nieznacznie.
- Cały czas, więc nie rób tego, bo będzie mi przykro. Nie jesteś jeszcze śpiąca?

63Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 16:04

Liluye

Liluye
- Wcale nie. Masz dziwną minę - stwierdziła.
- Jestem, ale boję się zasnąć - przyznała - I nie zamierzam płakać

64Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 16:09

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
- Wymyślasz...
Patrzyła chwilę w ciemności na Lilu. W końcu westchneła zrezygnowała i obróciła się na bok. Lezała zaraz obok Lilu.
- Nie bój się. Jak coś to wiesz, czarny ginie pierwszy no nie? - zaśmiała się - obudzą cię moje krzyki i uciekniesz.

65Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 16:21

Liluye

Liluye
Westchnęła.
- No dobrze.. - mruknęła. Spojrzała na Evę.
- Jak ci się mieszka z Rita?

66Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 16:25

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
- No spoko. Chyba. Znaczy wkurwiająca jest, no nie? Ale ja się przyzwyczaiłam - wyszeptała - Może być.
Przysunęła się do Lilu trochę bliżej żeby lepiej ją widzieć w ciemności. Indianka pewnie Evy w ogóle nie widziała jak ta się wtopiła w czarny pokój. Objęła ją lużno ramieniem.
- To co.. znaczy ten... dobranoc no nie? - oblizała usta.

67Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 16:43

Liluye

Liluye
- Ty też jesteś wkurwiajaca dla niektórych - uśmiechnęła się w ciemności - Ja pewnie też. Ale już się do ciebie przyzwyczaiłam - skopiowała jej wypowiedź.
- No. Chyba dobranoc. Jutro musze spotkać się pewnie z policją - westchnęła ciężko. Nie chciała o tym rozmawiać, powtarzać pewnie trzy razy. Dobrze, że Eva nie wypytywala za bardzo. Chyba. Albo już nie pamiętała. Nadal była nietrzezwa.

68Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 16:47

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Parsknęła niezadowolona ale nie skomentowała. Może i była wkurwiająca ale w życiu tego nie przyzna. Nawet Lilu.
- Teraz nie myśl o tym. - Naciągnęła kołdrę wyżej na Lilu i ziewnęła potężnie. Teraz to jej się spać zachciało.
- Jutro się zobaczy. No już. Zamykaj oczy.

69Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 16:51

Liluye

Liluye
- Uhm - mruknęła i poprawiła poduszkę, a potem objęła Evę i przyciągnęła do siebie, a raczej siebie do niej. Jej pluszowy miś został w domu! - Dobranoc - dodała cicho.

70Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 17:18

Evangelia Auguste

Evangelia Auguste
Jeżeli Eva była przed chwilą śpiąca to teraz wybudziła się całkowicie. Wytrzeszczyła oczy w ciemności na Lilu i nie smiała się ruszyć. Po jakimś czasie oddeh Liluye się wyrownał a Evangelia była pewna, że nie zaśnie całą długą noc.
- 'Branoc.

/zt

71Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 20:36

Mistrz Gry

Mistrz Gry
// 24.07.2013, koło godziny 14:00

Do pokoju Liluye ktoś zapukał. okazało się, ze była do szeryf Linda Oakland, która chciała przepytać Indiankę w sprawie śmierci Dorothy Romero.

72Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 20:46

Liluye

Liluye
Lil już się ogarnęła. Umyła, wywietrzyła pokój z zapachu alkoholu i siedziala obecnie na fotelu. Opusciła dzisiaj śniadanie.
Słysząc pukanie Lil zmarszczyła brwi. Sasha? Eva? Will? Pewnie by weszli od razu. Podniosła się i otwarła je. Policja.. no tak. Pomyślała o sukience w łazience.

73Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 20:48

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- Dzień dobry - przywitała się Linda. Wyciągnęła dyktafon i notes. Przysiadła na jednym z foteli i zaproponowała, by i Liluye usiadła.
- Proszę mi powiedzieć, co pani widziała wczoraj, koło godziny 23?

74Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 20:58

Liluye

Liluye
- Dzień dobry - usiadła pewnie też na fotelu.
- Przepraszam, ale.. nie pamiętam godzin - przyznała. Miała kaca.
- Mogę pani powiedzieć co się stało po kolei, ale nie mam pojecia o której to było. Raczej nie zwracałam na czas uwagi.

75Pokój #6     - Page 3 Empty Re: Pokój #6 Sob 11 Kwi 2015, 21:05

Mistrz Gry

Mistrz Gry
- W takim razie niech pani opowie, co pani robiła od... czasu rozpoczęcia przyjęcia - odparła i włączyła dyktafon, szykując się tez do robienia notatek.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 3 z 7]

Idź do strony : Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach