Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Przyczepa Liluye

Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18 ... 22  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 17 z 22]

1Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Przyczepa Liluye Sro 06 Sie 2014, 15:37

Liluye

Liluye
First topic message reminder :

Stojąca na betonowych bloczkach przyczepa może nie wydawać się idealnym miejscem do życia, jednak dobrze urządzona okazuje się całkiem wygodna. Ma wymiary 9x3 metry i jest wyposażona w kuchnię z aneksem jadalnym i salonikiem, łazienkę oraz dwie sypialnie. Przyczepa ma ogrzewanie gazowe oraz gazowy podgrzewacz wody i jest podłączona do szamba.



Ostatnio zmieniony przez Liluye dnia Czw 14 Sie 2014, 14:43, w całości zmieniany 1 raz


401Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 19:15

Naiche

Naiche
Już mu ręce opadły. Nie było sensu walczyć.
- Zrób dwa z boku. Cokolwiek.
Z miną przegranego, usiadł obok kobiety.

402Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 19:19

Liluye

Liluye
- Ha! - ucieszyła się i ściągając buty podwinęła nogi pod siebie, żeby siedzieć za plecami Naiche.
Powoli rozczesała mu włosy, starajac się jak najmniej ciągnac.
- I co będziesz robił u rodziców? To znaczy jedziesz na wakacje czy chcesz tam znaleźć pracę.. - zapytała, żeby rozmawiać o czymś innym niż to, co go męczyło.

403Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 19:23

Naiche

Naiche
Skrzywił się, czując jak Liluye zaczyna rozczesywać mu włosy.
- To tylko kilka dni. Wizyta, zwykła. Nie będę tam szukał roboty - mruknął. - Nie ma szans, żebym tak został. Raczej nie chcę. Mimo wszystko...
Pokręcił głową, ale zaraz tego pożałował, bo akurat Liluye włożyła mu grzebień między kudły.
- Matka mnie nie będzie tam długo trzymać.

404Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 19:26

Liluye

Liluye
- Nie kręc się. - ofuczała go.
- Opowiedz mi coś jeszcze.. Co robisz, co się dzieje.. Bo nadal jestem do tyłu z informacjami. - nigdy się nie interesowałą w sumie, ale może dowie się czegoś ciekawego.
- Teraz się nie ruszaj. - odłożyla w końcu grzebień. - Masz jakieś gumki? - zapytała.

405Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 19:37

Naiche

Naiche
- Och, nic, w sumie... prócz tego co ci powiedziałem o sobie i Loli... i Skittlesie... mało się dzieje. Albo mało zwracam uwagę na cokolwiek innego.
Słysząc pytanie, pogrzebał w kieszeni spodni. Wyciągnął paczkę prezerwatyw.
- Ale nie o to ci chyba chodzi, co? - zaśmiał się.

406Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 19:40

Liluye

Liluye
- No to może zacznij zwracać, będzie Ci łatwiej. Bo cały czas chodzisz z wisielczym humorem.. - poradziła zaczyanjąc zaplatać jednego z boku głowy.
- Jej, Nacze! - parsknęła, uśmiechając się. - Mówię o takich do wlosów, te mi nie są potrzebne przez najbliższe siedem miesięcy. - zaczęła sprawdzać swoje kieszenie i wyciągnęła kilka czarnych gumek, które używala do swoich włosów.

407Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 19:44

Naiche

Naiche
Aż się zarumienił i uszy zaczęły go piec. Schował paczkę kondomów z powrotem do kieszeni. 
Jednak nie usiadł ponownie plecami do kobiety, tylko wciąż spoglądał na Liluye.
- No tak, masz rację... - powiedział cicho.

408Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 19:46

Liluye

Liluye
Uśmiechnęła się gdy zobaczyła go z czerwonymi policzkami. Niby dorosły człowiek, a czasem uroczy jak mały chłopiec. Niewygodnie jej się plotło więc przerwała w połowie i spojrzała na Naiche.
- Hm..? - mruknęła, trzymając warkoczyk w palcach jednej ręki.

409Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 19:51

Naiche

Naiche
Uśmiechnął się lekko i wyciągnął rękę. Założył jej ciemne, długie kosmyki włosów za jej prawe ucho. 
Nachylił się i ucałował Liluye w policzek.

410Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 19:55

Liluye

Liluye
Uśmiechnęła się w odpowiedzi, trochę zdziwiona. Nawet trochę bardziej.
- Chyba nie powinieneś pić tego piwa.. może sfermentowało i już jest w nim alkohol? - zastanowiła się i przesunęła trochę na kanapie, żeby dokończyć warkoczyk.
- Drugi chcesz z tej samej strony? - założyła gumki na nadgarstek.

411Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 20:05

Naiche

Naiche
- No, może trochę. Ale w sumie, wszystko mi jedno - mruknął.
Ignorując kolejne słowa Liluye, nachylił się znowu i teraz ucałował ją w usta.

412Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 20:09

Liluye

Liluye
Przez dłuższą chwilę nie wiedziała co zrobić. Kompletnie. Strzelic mu w pysk? Wstać i wyjść? Kazać jemu wyjść?
- Czy ciebie do końca popierdoliło? - zapytała mało delikatnie zamiast tego. Wyglądała na zaskoczoną, zakłopotaną, policzki miała tak czerwone jak on przed chwilą.

413Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 20:13

Naiche

Naiche
Chwile sam był zaskoczony własnym zachowaniem. Pomieszało mu się w głowie, ale z drugiej strony - chyba wiedział co robi, prawda? 
- Może - odpowiedział tylko,, zanim zdążył pomyśleć nad odpowiedzią. Wciąż się nie odsuwał od kobiety. 
Dotknął jej ręki i znowu nachylił się ku Liluye by musnąć jej usta.

414Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 20:16

Liluye

Liluye
Momentalnie podniosła się i o mało nie wyrżnęła przez stolik, odsuwając się o dwa kroki - bo tylko tyle było miejsca za nią.
- Na prawdę zgłupiałeś. - nawet nie chciała myśleć o tym jak będzie się czuć przy Loco teraz.
- Co ty sobie wyobrażasz?!

415Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 20:28

Naiche

Naiche
- Przepraszam... - wybąkał pod nosem, spuszczając głowę. Sam wstał i wycofał się w pokoju. 
- Jezu, no, przepraszam! - Dodał, łamiącym się głosem - Nic sobie nie myślałem, zgłupiałem. Przepraszam... przepraszam, no!
Chwycił plecak i cofnął się do drzwi.
- Już pójdę.

416Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 20:56

Liluye

Liluye
Spojrzała na niego jak się wycofuje i przeprasza i westchnęła. I tak był uroczy.
Spojrzała co ma za sobą i oparła się o szafkę.
- Jeśli chcesz się na niej odegrać to na pewno nie na mnie. - nawet nie byla złośliwa. - Ja tego nie potrafię zrobić Loco. - uśmiechnęła się lekko, smutno. Wsadziłaby ręce w kieszenie, ale była w sukience.

417Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 01 Lis 2014, 21:13

Naiche

Naiche
- Nie, nie... przepraszam. Nie chcę się na nikim odgrywać. Wybacz.
Znowu się cofnął. Chwycił za klamkę i uchylił drzwi.
- Przepraszam, to było kretyńskie i nieuczciwe z mojej strony. Idę, to nie ma sensu...
Wyszedł. Skierował się do swojego roweru, który zostawił przy ścieżce. Jednak nim chwycił za kierownicę, cofnął się o krok. Wciąż miał przy sobie plecak. Ten sam, który miał zostawić u Liluye.
Nie mógł się już wycofać. 
Wrócił się do przyczepy, ale nie wszedł do środka. Zaszedł na jej tyły i ukrył plecak pod przyczepą, licząc na to, ze gdy przysypie go ziemią, to nikt się nie zorientuje że tam jest. Dla pewności, rzucił na niego kilka kamieni.
Dopiero potem uciekł.

/zt

418Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 17 Gru 2014, 23:01

Liluye

Liluye
/przyczepa Loco

Malutki spacerek i Lil wyciągnęła klucze z kieszeni. Klucze, których dawno nie używała. Otwarła drzwi i weszła do środka. Ze spodni wyjęła klucze do domu Loco i podeszla do Connora, nie wiedziała czy ma je miec? Oddać? Wyciągnęła rękę z nimi do mężczyzny.

419Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 17 Gru 2014, 23:08

Connor Eastman

Connor Eastman
Doszli do jej przyczepy. Wsunął jej torbę z rzeczami Moiry do przyczepy, teraz już nie będzie musiała tego wszystkiego targać, bo wystarczy wypakować.
- Zatrzymaj je, nie potrzebuję drugiego kompletu. A może kiedyś ci się przyda. - Stwierdził Loco. Nie wiedział co jej dalej powiedzieć. - No to trzymaj się i daj znać jakbyś coś potrzebowała. - Powiedział po czym nie wiedział co zrobić, dlatego zaczął się oddalać...

420Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 17 Gru 2014, 23:10

Liluye

Liluye
Zacisnęła klucz w dłoni i schowała go do kieszeni. Nie była przekonana. Sama też nie wiedziała jak się zachować.
- Do zobaczenia - uśmiechnęła się nieznacznie, wymuszenie i odprowadziła go spojrzeniem. Może powinna go zatrzymać? Zawołać za nim, rzucic się na szyje jak w hollywoodzkich filmach i powiedzieć, że jednak go kocha? Zamiast tego westchnęła ciężko, rozejrzała się po zakurzonej przyczepie i zamknęła drzwi, opierając o nie plecami. Moira chodziła po domu i obwąchiwala wszystko.

421Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sro 17 Gru 2014, 23:12

Connor Eastman

Connor Eastman
No to dobra, można było stąd znikać. Kierunek gdzie? Kierunek Viva, o tak! A może pójdzie do Parkera? Nie mógł się zdecydować. Zdecyduje w czasie drogi. Zniknął z osiedla przyczep.

/zt

422Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Czw 18 Gru 2014, 22:08

Liluye

Liluye
Kręcila się kręcila i nie mogła zasnąć. Wcale. No, może na godzine, ale potem się przebudzila, bo miala koszmary. Może to nie był dobry pomysł by chcieć spać samemu w pierwszą noc po przyjeździe do domu i dwie noce po stracie dziecka. Zabrala Moire bez smyczy i wyszla. Późno w nocy.
zt

423Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Pią 19 Gru 2014, 23:58

Liluye

Liluye
/dom Willa

Will pomogl jej z kartonami, zapakowali je do samochodu i zawieźli do jej przyczepy. Indianka wpuscila mezczyzne do środka, ale Moira nie dala mu w spokoju się ogarnąć, więc Parker musial szybko odstawic pakunki jeśli mial wyjść stąd niezalizany na śmierc.
- Dziękuję - odezwala się Lil, troche skrepowana, jak i podczas drogi samchodme.

424Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 20 Gru 2014, 00:11

William Parker

William Parker
Parker nie miał problemu z podwiezieniem Liluye i zaniesieniem kartonów, które były znacznie cięższe i nie wypadało, aby kobieta je nosiła. Moira nieco mu w tym przeszkadzała, więc pewnie kiedy odstawił pakunki i miał wolne ręce to - po upewnieniu się, że nie zostanie nie tylko zalizany, ale zagryziony - zaczął ją głaskać.
- Nie ma za co - odparł, przyglądając jej się. - Wiem, nie powinienem był tego mówić, ale od ciebie samej zależy, jak do tego się ustosunkujecie, nie? Kwestia czasu i podejścia, chociaż teraz nie będziesz miała głowy - zaśmiał się, wskazując podbródkiem na kartony.

425Przyczepa Liluye - Page 17 Empty Re: Przyczepa Liluye Sob 20 Gru 2014, 00:13

Liluye

Liluye
- Wątpię, że to w ogóle miało prawo się udać. Niezależnie od.. warunków - usiadła na kanapie i Moira zostawiła Willa, wskakując na miejsce obok Lil i z radości wciskajac sie z niej całym ciałem.
- Chcesz coś do picia? - teraz ona zaproponowała.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 17 z 22]

Idź do strony : Previous  1 ... 10 ... 16, 17, 18 ... 22  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach