Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Biuro szeryfa i areszt

Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 27 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 15 z 40]

1Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Biuro szeryfa i areszt Pią 03 Paź 2014, 22:57

sier. Lola Martinez

sier. Lola Martinez
First topic message reminder :

Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Biuroszeryfa
Parterowy budynek z czerwonej cegły mieści w sobie zarówno biuro szeryfa jak i areszt. Wchodząc z głównej ulicy przez podwójne drzwi, stajemy przed zaszkloną recepcją, w której na dyżurce zawsze można spotkać jednego z funkcjonariuszy. Przechodząc korytarzem dalej, trafiamy na dużą salę, zastawioną kilkoma biurkami. To w nim przebywają stróże prawa, gdy akurat nie znajdują się na patrolu, zajmując się papierkową robotą lub przygotowując do wyjścia w teren. Za nimi można zauważyć drzwi prowadzące do gabinetu szeryfa w którym oprócz pokaźnego biurka, głównym wyposażeniem jest długi stół, przy którym toczą się rozmowy odnośnie aktualnych spraw. Z głównego korytarza wejść można także do aresztu, gdzie kilka cel czeka na swych gości.




Lola uśmiechnęła się jeszcze szerzej.
-Oczywiście, że jesteeeeeeeeeś!-przytuliła go ponownie i chwile się tak z nim pobujała na boki, wzmacniając uścisk jej stalowych (no w końcu była policjantką, nie?) ramion.-To pączki z posypką multiwitaminową!-oznajmiła mu, ucieszona.-Spróbuj!-zachęciła go, podsuwając mu kartonik pod nos.
Gdy włączył się Vincent, wysłała mu najbardziej wdzięczny uśmiech na świecie. Ktoś doceniał jej radosną twórczość.
-Weź nawet dwa!-zaoferowała, rozanielona.
I nagle mina jej zrzedła. I pewna scena ponownie rozegrała się przed jej oczami. I była przekonana, że trochę zbladła.
Odsunęła się sztywno.
-W przeszłości... kiedy?-spytała, tracąc ten wesoły ton.
Była przerażona. I zaraz po tym ogarnęła ją wściekłość.
-WIESZ CO WYKRADLI?!-zapytała go, obracając na tym krześle i łapiąc mocno za ramiona. Ścisnęła go chyba nawet odrobinę za mocno, nachyliła się i wpatrywała uważnie.-Sprawdź to!
Zmarszczyła brwi i tylko na chwilę uniosła wzrok, by spojrzeć na Jona.
-Pierdolony Smith!-warknęła, kopiąc kubeł stojący przy biurku.-JAK JA MU SIĘ DOBIORĘ DO GACI, TO SIĘ NIE POZBIERA!!!


351Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 13 Lis 2014, 14:55

Jonathan Harper

Jonathan Harper
Kiwnął głową. Młody, owszem. Szczególnie jak na takie stanowisko.
- Oczywiście, dziękuję. - powiedział jeszcze na odchodne i skierował się do drzwi.
- Nie zawiodę pana - mam nadzieję dodał w duchu i wyszedł z biura.
Zamknąwszy drzwi stanął jeszcze i szerokim uśmiechem na twarzy. Jego zapomniana, zimna już kawa nadal stała na biurku gdy Jon poszedł w stronę laboratorium.
Po drodze wyciągnął telefon i wysłał kilka esemesów.

zt --> biuro koronera

352Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Czw 13 Lis 2014, 15:04

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
McConnor patrzył jak Jonathan odchodzi; chwile jeszcze stał wpatrzony w zamykane drzwi, uśmiechając się do siebie. mina mu jednak zrzedła, gdy przypomniał sobie, gdzie musi teraz wyjść.
Ponownie, przybrawszy zmęczony wyraz twarzy, wygrzebał z biurka jakąś stara, szara teczkę. 
Sprawdził jej zawartość, zawiadomił sekretarkę że wychodzi; zabrał klucze i niedługo potem Roger McConnor kierował się w stronę przychodni.

/zt > przychodnia

353Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Pią 14 Lis 2014, 11:25

Mistrz Gry

Mistrz Gry
// 27.03.2013

Do biura weszła para policjantów wracających z akcji. mieli znaleźć i doprowadzić na komisariat jednego ze świadków - Charliego Houstona. Tego, który pracował na ranczu Randalla i mógł coś wiedzieć o powiązaniach wdowy Mayer z Ku Klux Klanem. 
Niestety... ślad po nim zaginał.
Jeden z oficerów zaszedł więc do biura Swarka, który zajmował się baza danych i archiwum.
- Swarek, jest sprawa... świadek nam zaginął chyba.

354Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 20:29

Sam Swarek

Sam Swarek
/ po przeskoku

Sam siedział przy biurku i zastawiał się czy nie powinien Ramirez wysłać ciepłego śpiwora przed tą jej wyprawą. Martwił się o jej seksowny tyłeczek by jej w tej dziczy nie odmarzł czy coś w ten deseń. Pewnie znowu wróci wściekła jak osa. Uśmiechnął się sam do swoich myśli, które przerwało mu pojawienie się w archiwum kolegi.
- Jak to wam zaginał chyba?- lekko uniósł brwi w pytającym geście.

355Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 20:35

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mężczyzna wzruszyła ramionami.
- No... nie ma go w domu, sąsiedzi go nie widzieli od tygodni, w pracy też się nie pojawiał. Dlatego pomyśleliśmy, ze sprawdzisz rejestr zaginionych, czy przypadkiem nikt go nie zgłaszał... no i wiesz, może poszperasz też w dokumentacji koronera, nigdy nic nie wiadomo.

356Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 20:48

Sam Swarek

Sam Swarek
- Widzę, że zakładamy najczarniejszy scenariusz. W sumie jak to nic nie wykaże to można sprawdzić mandaty z innych stanów albo wystąpić do banku o wykaz użycia jego karty kredytowej.- Sam już sobie coś tam analizował w głowie.
-Jasne zaraz to wszystko posprawdzam.- kiwnął głową koledze by ten ruszył się z archiwum i nie wisiał mu nad głową jak on będzie pracował.
Zacznijmy więc od rejestru zaginionych. Swarek otworzył odpowiednią aplikację i wpisał dane: Charlie Houston.

357Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 20:55

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mężczyzna kiwnął głową i na odchodne rzucił do Swarka, ze jeśli się czegoś dowie, to ma zaraz dać znać. On będzie w głównej sali.

W bazie danych osób zaginionych z terenu stanu Arizona - brak danych na temat Charlie Houstona. 

358Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 21:07

Sam Swarek

Sam Swarek
- Hmmm. Pudło.
Sam zlecił przeszukanie bazy krajowej a wiedząc, że to zajmie sporo czasu przy ich sprzęcie. To zalogował się w dokumentację biura koronera i zaczął szperać po aktach a nuż znajdzie Charliego albo chociaż jakiegoś NN, który mógłby nim w teorii być.

359Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 21:12

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Sam odnalazł dwa ciała NN, które niedawno były badane w kostnicy. To ciała znalezione na spalonej stacji benzynowej w Old Whiskey. Do akt załączone były fotografie uzębienia denatów. 

360Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 21:24

Sam Swarek

Sam Swarek
Dokumentacja stomatologiczna dawała mu jakiś punkt zaczepienia. Nie wiedział dlaczego biuro jej jeszcze nie zweryfikowała ale co ona tam wiedział op krojeniu trupów. Zwrócił się z prośbą do lokalnego dentysty o przysłanie kartoteki Charliego jak ją dostanie to porówna czy któreś ze zdjęć nie pasuje.
Puki co nadal czekał na wynik z krajowej bazy danych. Szef naprawdę powinien im załatwić lepszy sprzęt.

361Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 21:31

Mistrz Gry

Mistrz Gry
W czasie, gdy Sam czekał na wiadomość o zębiskach Charliego, baza wypluła informacje na temat zaginionych w kraju.
Nie znaleziono żadnego zaginionego pasującego do opisu Houstona. 

362Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 21:43

Sam Swarek

Sam Swarek
No tak tutaj też nic. Jakby zapadł się pod ziemię i nikt go nie szukał. Czy on nie miał rodziny? Sam postanowił to sprawdzić a przy okazji również bilingi telefoniczne i karty kredytowe. Lepiej wszystko posprawdzać niż o czymś zapomnieć.
Dodatkowo zwrócił się do szpital czy tam nie mają jakiegoś nieprzytomnego pacjenta pasującego do opisu.

363Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 22:15

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Niestety, karta zaginionego była nieaktywna od ponad miesiąca.
Tak samo telefon Houstona był wyłączony. 


Wreszcie dentysta przesłał kartotekę swojego pacjenta.

364Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 22:48

Sam Swarek

Sam Swarek
Same ślepe zaułki. Był do tego przyzwyczajony i nie brakowało mu cierpliwości. W przeciwnym wypadku już dawno musiałby zmienić pracę.
W końcu nadeszła kartoteka dentystyczna i Swarek mógł ją porównać do tych które widniały w bazie danych koronera.

365Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 22:50

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Bingo! Jak się okazało, kartoteka dentystyczna pokrywa się ze zdjęciami uzębienie jednego z NN, a mianowicie: 

Akt zgonu - fragmenty

Dane zmarłego:
Nazwisko: Nieznane
Narodowość: Nieznana

Przyczyna zgonu: Zaczadzenie i krwotok spowodowany postrzałem.

Uwagi dodatkowe: 
- Poważne poparzenie i częściowe zwęglenie ciała.
- ślady po 2 kulach
- zdjęcie uzębienia w aneksie

podpisano
  Jonathan Harper, 
  Biuro Koronera Old Whiskey

366Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Sob 15 Lis 2014, 23:08

Sam Swarek

Sam Swarek
O i znalazła się zguba. Chyba Aldo nie będzie mógł się pobawić krzesłami czy czymś innym czego aktualnie używał do przesłuchań.
Zabrał papiery do ręki i ruszył do głównej sali. Przy jednym z biurek złapał oficera, który nadał mu temat.
-Patrz na to.- podsunął mu kartoteki dentystyczne pod nos.

367Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 16 Lis 2014, 00:14

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Mężczyzna chwycił wydruk i spojrzał tez na zdjęcia z kartoteki koronera. Chwile podumał nad papierami, by mądrze orzec:
- Mamy go!
Nie pozostało nic innego jak tylko spisać raport... i tym, niestety, musiał zająć się Sam. 
Ech, miejmy tylko nadzieję, ze szeryf doceni pracę i może załatwi Swarkowi lepszy komputer albo tablet.

368Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Nie 16 Lis 2014, 17:29

Sam Swarek

Sam Swarek
- W pewnym sensie.- Sam kiwnął głową a potem ruszył do swojego biurka. Czekał na niego raport, który szybko i sprawnie napisał a potem spokojnie mógł iść do domu.

zt

369Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 18 Lis 2014, 12:29

Sam Swarek

Sam Swarek
<--- Biuro koronera

- Co jest?- wszedł do biura i pomyślał, że pewnie będzie musiał jeszcze raport za Ramirez napisać. Podszedł do Alda.
- Ponoć jakaś rozróba? Zbieramy się?- zapytał czysto teoretycznie bo jak we dwóch byli na zmianie to kto inny miał jechać.

370Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 18 Lis 2014, 12:32

Aldo Iadanza

Aldo Iadanza
początek

- Dobra jedziemy - mruknąłem zbierając kurtkę z krzesła.
Wyszliśmy na zewnątrz siadłem za kółkiem, no niestety, nie miałem w zwyczaju siedzieć jako pasażer.
- Gratuluje awansu - dodałem, bez emocji ale zawsze coś tam i pojechaliśmy.

ZT ---> Kopalnie miedzi

371Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 18 Lis 2014, 21:54

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
<--- następny dzień po wycieczce w góry

Gabrielle pojawiła się w biurze z samego rana.
Koniec wolnego oznaczał wstanie skoro świt. Najpierw kobieta poszła pobiegać, a następnie wskoczyła pod prysznic, myśląc o wczorajszych wydarzeniach. Szybko przebrała w czysty mundur i była gotowa do pracy.
Z kawą w termicznym kubku, zasiadła przed biurkiem i włączyła komputer.

372Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 18 Lis 2014, 22:02

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
29.03.2013, koło 9:00

Gabrielle jednak długo nie siedziała przed komputerem. Zaraz po tym, gdy upiła łyk kawy przy swoim biurku, z gabinetu wyszedł McConnor. Wezwał do siebie Ramirez.
Gdy kobieta weszła do biura szefa, zauważyła, ze ten... nie jest sam. Co więcej! Siedział u niego nie kto inny jak właśnie detektyw Cooper, z którym to miała okazję się wczoraj spotkać.
- Dzień dobry, oficerze Ramirez - śledczy wstał z fotela dla gości i podał rękę kobiecie. Dziś ubrany był zdecydowanie schludniej. Zamiast stroju na górską wspinaczkę miał na sobie sportową marynarkę, jasną koszulę i ciemne, markowe jeansy. Włosy spięte miał w luźna kitkę, lecz nie była to fryzura w nieładzie. Jedyne co wskazywało na to, ze Gabrielle ma przed sobą policjanta, to szelki z kaburą, wyglądające spod kurtki.
- Detektyw Cooper opowiadał mi o pani współpracy z CID z policji stanowej. Musze powiedzieć... hm, mało kiedy słyszy się takie historie - odezwał się McConnor, siadając za biurkiem. Wskazał kobiecie fotel obok Coopera.

373Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 18 Lis 2014, 22:10

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Gabrielle zastanawiając się o co też może chodzić, wstała z krzesła i przeszła do gabinetu szeryfa, zaraz z zaskoczeniem przyjmując obecność Coopera. Ona sama też zupełnie inna niż podczas spotkania w jaskini, miała włosy ściśle spięte w koczek i idealnie wyprasowany mundur.
- Dzień dobry, panie Cooper.
Odpowiedziała detektywowi, ściskając jego prawicę. Pytająco spojrzała na obu panów, chociaż po częście domyślała się o co może chodzić. Kiwnęła głową i usiadła na fotelu, prostując plecy. Spoglądała prosto na szeryfa.
- To tylko część mej pracy, szeryfie.
Odpowiedziała z powagą i udawaną skromnością, w głębi ducha jednak uśmiechając się tak szeroko, jak nikt jeszcze nie miał okazji widzieć. Kto wie, komu kiedyś przypadnie ten przywilej. Gabrielle spojrzała na Coopera i dodała.
- Cieszę się, że mogłam pomóc.

374Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 18 Lis 2014, 22:19

Szeryf McConnor

Szeryf McConnor
- Ciesze sie, widząc taka postawę u swoich pracowników. - oznajmił McConnor - W sumie to zdziwiłbym się, gdybyś postanowiła zareagować inaczej, Ramirez. A tak tylko udowodniłaś, ze się do tej roboty nadajesz...
Cooper siedział obok i co jakiś czas spoglądał na Gabrielle. Nie natrętnie, raczej kontrolnie; chciał widzieć jak reaguje na pochwały szeryfa.
- Szczerze... - wtrącił się w końcu - nieco oberwałem od swojego szefa po głowie za tę akcję. Ale niestety, nie było czasu, postawiłem wszystko na jedna kartę... i chyba los mi zesłał akurat policjantkę, ha! Do czego zmierzam... może się to wydawać trochę śmieszne, taka akcja na dwóch kłusowników... ale powiem, ze w grę wchodzą duże nazwiska.
McConnor pokiwał głową.
- Tak, tak, dlatego zależy mi... znaczy detektywowi Cooperowi, być napisała jak najszybciej raport, dobrze?
- Bez pośpiechu szeryfie...
- Panie Cooper, jako przedstawiciel władz powiatu jednak muszę tego pilnować.
- Sądzę, że oficer Ramirez dotrzyma terminów.
Cooper spojrzał na Gabrielle i posłał jej lekki ale serdeczny uśmiech.

375Biuro szeryfa i areszt - Page 15 Empty Re: Biuro szeryfa i areszt Wto 18 Lis 2014, 22:30

Gabrielle Ramirez-Cooper

Gabrielle Ramirez-Cooper
Naprawdę musiała się postarać, by nie uśmiechnąć szeroko, słysząc pierwsze słowa McConnora. Nie chciała zawieść jego zaufania i naprawdę zależało jej na jak najlepszym wypełnieniu obowiązków, chociaż czasem zawodziła jako policjantka, pozwalając pochłonąć swe myśli innym obowiązkom.
Ramirez spoglądała to na jednego mężczyznę, to na drugiego, słuchając ich wymiany zdań.
Kiwnęła głową, na pytanie szeryfa, nie wtrącając się jednak, póki oboje nie zakończyli wypowiadania swych myśli.
- Oczywiście, szeryfie. Od raza zabieram się do pracy.
Odpowiedziała na sugestię szefa, po czym spojrzała na Coopera i uśmiechnęła się lekko, zaraz prostując się i spoglądając na przełożonego. Znowu z tą samą miną co wczesniej. Poważną i profesjonalną.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 15 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 27 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach