Play by forum role play game - modern western in hot Arizona.


You are not connected. Please login or register

Dom Williama Parkera - obecnie: Consueli Ramirez

Idź do strony : Previous  1 ... 18 ... 33, 34, 35 ... 40  Next

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 34 z 40]

William Parker

William Parker
First topic message reminder :

Dom jest niewielki, wybudowany z gotowych materiałów. Ściany są wypełnione gąbką lub styropianem, nie ma tu mowy o porządnej izolacji. Dach często przecieka, w czasie upałów wewnątrz nie da się wytrzymać a klimatyzacja działa wątpliwie. Podczas chłodniejszych dni robi się naprawdę zimno i trzeba ratować się piecykiem elektrycznym.
Budynek ma tylko jedno piętro. Wewnątrz znajduje się kuchnia i łazienka oraz dwa średniej wielkości pokoje. Dom jest pomalowany na piaskowy kolor.
Na podwórku znajduje się podjazd.
+ później będzie dodatkowy opis
Od 28.05.2013 dom jest własnością Consueli Ramirez.


Tara Reid

Tara Reid
- O nie! Nienawidzę ryb! On teraz śmierdzi! - Popatrzyła za uciekającą Mulan i wydarła się za nią, pewna jej obrzydzenia w wyniku pojawienia się obślizgłej ryby - No właśnie!
Rozejrzała się po pokoju i zaraz podskoczyła wystraszona, gdy wydawało się jej, że zza okna patrzy na nią siedem głów Lenina zza pianina. Odetchnęła jednak, że to tylko cienie i złapała za plecak.
- Jooooools!
Zawyła za kolegą i nie widząc go, pomyślała, że może on był jednym z Leninów. By to sprawdzić, wyskoczyła na zewnątrz.

Rita Bishop

Rita Bishop
Spojrzała niezbyt przytomnie na Consuelę i skrzywiła się nieco.
- Ej no weź, to mój pornol, nie będę się miziać przy tobie - powiedziała oburzona. Spojrzała raz jeszcze na stół i zauważyła, że musiało byc jakieś cięcie, bo jeden aktor zniknął. Za to na podłodze obok stóp zobaczyła Noah.
- Znasz gwiazdy porno?! - spojrzała zdziwiona na koleżankę, a potem mętnie ogarnęła swój dekolt. Piniondze! Łał. Internety robią się coraz lepsze!
- Porno, ale z tobą nie będziemy - odpowiedziała. Podniosła się, zachwiała i ruszyła do drzwi kuchennych z zamiarem wyjścia do ogrodu. Zatrzymała się za drzwiami i znów siadła na ziemi, odchylając głowę w tył.
- Łaaał - westchnęła, odchyliła się jeszcze bardziej i legła na plecach, po czym wyciągnęła ramię i zaczęła coś dotykać w powietrzu. Głaskała kotka. Był mały, biały i miał róg jednorożca i jechał na tęczy.

Tara Reid

Tara Reid
Kate nie dostrzegła Joolsa, za to mignęła jej Teddy, za którą polazła. Gdy ta zwijała się w kłębek, Dawton stanęła nad nią i zadumała się na chwilę, by potem rzucić pytanie.
- Lubisz muzykę niezależną?

Tara Reid

Tara Reid
- Tururur tururur ju can szejket ol orand turur.
Zanuciła piosenkę, którą ktoś w innym wymiarze wrzucał na jakiś portal o twarzowej nazwie. Kate rzuciła plecak na trawę i klepnęła sobie na nią.
- Zagrałabym na syntezatorze. Kojarzysz?
Piguły od Mulan dobra rzecz. Można realizować tajne pragnienia.

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
- Noah? Dlaczego wylazłeś z pornola? - zapytała, marszcząc brwi i w ogóle nie reagując na to, co mówił wcześniej.
- Czy ja teraz też jestem w pornolu? - zapytała, a zaraz potem nad ich głowami przeleciał Steven.
- Przeleciała nas ryba. - oświadczyła ze śmiertelną powagą.

Noah Houser

Noah Houser
- Co? - zdziwił się. - w pornolu? No to czemu jesteś ubrana?
Spojrzał na rybę. Chwycił ją w ręce i skrzywił się. Fuj. Rzucił nią i ta zapewne trafiła w twarz Kate.
Rozejrzał się za Ritą. Nie było jej. 
- Czy to porno z fabułą?

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita spojrzała na rybę. E tam nie miała hamulców więc podeszła do Florencia i go pocałowała. cóż i tak jej pośladki i cycki będa w internecie.

Mulan Hua

Mulan Hua
Mulan w końcu wylazła z łazienki, zdychana jak po przebiegnięciu maratonu, co najmniej dwa razy z plecakiem pełnych podręczników szkolnych, na plecach. Spojrzała mętnie na rozrubę w salonie, a potem zajrzała do sypialni Consueli. Oh! Sterta ubrań! Tak! Mulan nie miała nic na przebranie i jak robiła pranie (całe dwa razy do roku) to musiała łazić owinięta kocem. Tylowo i hipstersko, ostatni trend.
Wlazła do pokoju i zaczęła przeglądać ciuszki.
- To spoko, hehe kurwa. Ale jakaś torba by się przydała. - rozejrzała się po pomieszczeniu w poszukiwaniu torby. Pewnie ją znalazła i zaczęła pakować rzeczy, które jej się spodobały. Hehe.

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela rozejrzała się i wzruszyła ramionami.
- Chyba tak, mi to ryba... hehehe. O patrz, tam jest nawet Sasha Grey. I ma pisiont twarzy. Hehe he he...
Dziewczyna spojrzała po sobie, wygładzając na udach, swoją przykusawą sukienkę.
- Bo to jest porno z fabułą. Trzeba mieć ubrania, żeby się móc rozebrać. Która kamera mnie bierze? - na szczęście nie była świadoma, że ma fazę. To wszystko wydawało się tak rzeczywiste, jak niebo, więc daleko jej było do panikowania.

Noah Houser

Noah Houser
Rozejrzał się.
- O.. O ta, ta! - wskazał gdzieś na ścianę, gdzieś do kąta, gdzie powinna stać kamera. 
- Ej, chwila, ot jak z fabułą, to czekaj, to kwiaty muszą być, jeju, czekaj... - wstał i chwiejnym krokiem polazł do ogrodu. Chwycił jakiś sukulent, zerwał go i polazł do Consueli, wręczając jej aloesa.
- Teraz się rozbierzesz?

Florencio Constantino

Florencio Constantino
Gdy Carma przyssała się do Floriana to co on będzie się bronił. Objął ją i odwzajemnił pocałunek. A miał dzisiaj takie piękne zadanie jak uWodzenie Consueli!
- No już już! Caaaarma! Nie! Nie! Nie! - przypomniał sobie nagle o tym co mówił Noah na stole. - A w ogóle!? Ty i Noah! Jak to?! Jak mogłaś! Jak ty mogłaś! Me serce w strzępach!
Odbiegł z płaczem, wciąz na dobrej fazie. Potknął się przez nogi Teddy i wyrżnął prosto na wierzgającą rybę, która leżała na uboczu i dogorywała. Prosto twarzą w otwarty pysk Stevena doświadczając najbardziej mokrego pocałunku tego wieczora.

Tara Reid

Tara Reid
Patrzyła się na Teddy, zastanawiając o jaką poduszkową ścianę ta się opiera. No ale dobra. Ryba chyba przeleciała obok, ale Kate już przestała ogarniać gdzie jest.
- Ej dobra. Ale ten no, pokaż co potrafisz, co?

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela zmarszczyła noc, widząc chabazia. Potem spojrzała w kierunku wskazanym przez Noah i pomachała do ściany. Kiedy chłopak zapytał się, czy Consuela się rozbierze, ta odpowiedziała:
- Tak - uśmiechając się do kamery.

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Spojrzała zdezorientowana. Przeciez nie mówili o sobie jak o wyłączność.
- Twoje serce w strzępach? - powiedziała zdezorientowana. Ona nosi jego dziecko... a on tak. Nie wiarygodne. Podeszła do niego.
- Florek.. tego.. nie mówiłeś nic o wyłączności. - powiedziała kładąc się na plecach obok niego i całującej go ryby. Położyła rękę mu na plecach i lekko zaczłea drapać, nie przejmując się odgrywanym obok pornolem.
- Chodźmy do sypialni... - poprosiła szeptem. - muszę coś ci tam powiedzieć. - dodała. Chyba to i tak koniec...

Noah Houser

Noah Houser
Sam też pomachał do kamery. 
- A z kim się całować będziesz? - zapytał, wciąż patrząc w kamerę.
bo w pornolach człowiek się przede wszystkim całuje!

Florencio Constantino

Florencio Constantino
Carmalita usłyszała jedynie chrapanie Floriana. A może to była ryba. Ciężko stwierdzić bo ich usta były złączone w miłosnym pocałunku.

Carmalita Auguste

Carmalita Auguste
Carmalita odsunęła rybę, przytuliła się do Floriana i moze troche pochlipując zasnęła obok. w kazdym razie jakies 15 minut później poczuła mdłości. Zarzuciła jakąś bluze na siebie, pewnie Noaha, albo Florka i wyszła. Narzygała do basenu dość obficie. Po czym poszła do domu.
<Zt>



Ostatnio zmieniony przez Carmalita Auguste dnia Pon 15 Cze 2015, 23:37, w całości zmieniany 1 raz

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela zmarszczyła znowu brwi, cały czas wpatrując się w kamerę.
- Jestem Żółtą Magnetyczną Gwiazdą, która otacza centralny, zielony Zamek Symbolizacji
Przewodnikiem mi Żółty Samoistny Człowiek. Jestem otwarty dla wyższych wymiarów… I przekraczam granice wyobraźni! Tworzę piękno i harmonię - gdziekolwiek się pojawię. Po mojej prawicy zasiada czerwony, Galaktyczny Wędrowiec. Po mojej lewicy – niebieska, wiodąca Moc. Przez życie prowadzi mnie białe, Rytmiczne Zwierciadło… Witajcie w moim świecie! - przemówiła głosem Stachursky'ego a potem zapytała:
- To przelecisz mnie w końcu, czy nie?

Tara Reid

Tara Reid
- Ty...! Co racja, to racja. Znajdź jakiś.
Stwierdziła, zaraz dorzucając, że ona musi już teraz iść kupić swą zabawkę. No i poszła.

zt

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
/ ten sam dzień, w nocy

A w drzwiach stanął Howahkan z torbą i spojrzał po całym towarzystwie. Już go zastanawiał dwie laski leżące przed domem. W sumie trzy, bo i Rita.
- Co tu się odpierdala?! - nie wiedział jak inaczej to ująć.

Mulan Hua

Mulan Hua
A gdy Mulan już spakowała wszystko co jej się podobało, do torby to postanowiła, że się zmyje. Wylazła przez okno i pobiegła do wyjścia, na ulicę. Po drodze pewnie się zderzyła z Kate. Zarechotała i poleciała w swoim kierunku.
- Teddy! Zwiewamy! - wrzasnęła jeszcze, biegnąc chodnikiem i znikając w ciemnościach.

zt

Noah Houser

Noah Houser
Gdy mówiła, widział to. Widział to - Żółtą Magnetyczną Gwiazdę, która otacza centralny, zielony Zamek Symbolizacji. Przewodnikiem był jej Żółty Samoistny Człowiek. Była otwarta  otwarty dla wyższych wymiarów… I przekraczała granice wyobraźni! Tworzyła piękno i harmonię - gdziekolwiek się pojawiła. Po jej prawicy zasiadał czerwony, Galaktyczny Wędrowiec. Po jej lewicy – niebieska, wiodąca Moc. Przez życie prowadziła ją białe, Rytmiczne Zwierciadło… 
Widział ja w szatach niczym bogini z teledysku Seniorita. Czuł tę muzykę, widział te dźwięki i słyszał kolory.
- Tak - odpowiedział swojej Senioricie i chwycił ją w pasie i pocałował w ogóle nie zwracając uwagi na to, ze Howahkan wpadł. No bo on teraz dryfował po galaktyce.

Consuela Ramirez

Consuela Ramirez
Consuela zamknęła oczy widząc, galaktykę, gwiezdny pył, księżyce i Krzysztofa Ibisza. Moc rozbłysła jej w oczach, gdy nagle poczuła przy twarzy coś ciepłego i wilgotnego. To na pewno jakiś międzygalaktyczny otwór z mackami wysysał jej duszę. Dopiero po chwili otworzyła w oczy i wpadła w panikę, słysząc głos swojego sumienia. Odskoczyła od Noah jak poparzona, po czym spojrzała w sufit i zapytała:
- Boże, to ty?

Noah Houser

Noah Houser
O boże! on jeszcze nawet nie spuścił gaci do końca, a tu już Consuela widzi Boga?!
Przez chwilę wierzył w swoje zdolności.
- nie, to tylko ja - powiedział, spoglądając na Consuelę. Powoli jednak chyba zaczął trzeźwieć, bo już nie było aż tak kolorowo. A on zaczął czuć się dziwnie.

Howahkan Oldwood

Howahkan Oldwood
Od razu było widać, żę impreza zakrapiania dużą ilością alkoholu oraz pewnie jakimiś gorszymi rzeczami. Howahkan zatem wzruszył ramionami, bo był w takim stanie, że chętnie doprowadziłby się do ich stanu. Zatem przeszedł salon, omijając śpiącego Floriana z rybą pod pachą. Znalazł butelkę tequili i zaczął pić. Sporo. Odessał się po dobrej chwili i spojrzał na Consuelę i Noah.
- Tak, niewierna kobieto! To co robisz to grzech! Padnij na kolana i błagaj i przebaczenie, albo spotka cię kara! - zakradł się za fotel, gdzie siedzieli, by go nie widzieli i zaczął mówić. Potem znów przyssał się do butelki.

Sponsored content


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 34 z 40]

Idź do strony : Previous  1 ... 18 ... 33, 34, 35 ... 40  Next

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach